Zrodzony z fantastyki

Czy będzie stan wojenny w USA?

Czas głosowania minął pt lis 07, 2008 7:01 pm

Tak
4 (27%)
Nie
11 (73%)
 
Liczba głosów: 15
 
Awatar użytkownika
Senril
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 117
Rejestracja: czw sie 23, 2007 8:51 pm

Plotka - Stan wojenny w USA.

pn paź 13, 2008 7:46 pm

Onet
Dziennik

Co o tym sądzicie? Jest to co prawda plotka, ale w czasach dzisiejszych to nic nie wiadomo.
 
Awatar użytkownika
Siman
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 400
Rejestracja: wt lis 16, 2004 3:34 pm

pn paź 13, 2008 8:24 pm

We wczorajszych czasach wszystko na szczęście było jasne i klarowne, teraz dopiero się posypało, kiedy klika masońska wreszcie dorwała się do władzy. A nie, sorry, sprawuje ją od początku istnienia świata, czyli gdzieś od 5 tys. lat. Czyli wszystko w porządku. ;)

Tak serio - Amerykanie lubią się karmić takimi opowieściami. Jeśli Bush zrobiłby podobny idiotyzm, za rok będzie miał w Stanach rewolucję, po której Republikanie nie dorwaliby się do władzy przez dziesięciolecia. Nie jest to też pierwszy kryzys gospodarczy w Stanach, ani też nie najgorszy, żeby od razu bić na alarm i ładować karabiny. Od recesji się nie umiera. Sądzę, że Republikanie zagrają starą, sprawdzoną taktyką - na razie oddać pola, a zaatakować za cztery lata, kiedy demokratyczny prezydent zdąży już narobić sobie przeciwników siedząc na stołku. Bezpieczne i mniej ryzykowne, niż wysyłać Obamę et consortes do obozu.
 
Awatar użytkownika
Senril
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 117
Rejestracja: czw sie 23, 2007 8:51 pm

pn paź 13, 2008 8:32 pm

Ja tam trochę uwierzyłem, bo ja taki tchórzliwy człek jestem. Ale dałem tutaj to pytanie bo bardzo szanuje waszą opinie i chciałbym ją poznać. Tak po namyśle to podzielam twoją tezę Simanie. Jest ona bardzo racjonalna :razz:.
 
Awatar użytkownika
NoOne3
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1908
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 4:42 pm

pn paź 13, 2008 9:44 pm

Stan wojenny w kraju gdzie 200-300 mln sztuk broni znajduje się w rękach prywatnych obywateli. No to jest dobry materiał na grę RPG.
Ostatnio zmieniony pt paź 26, 2012 9:52 am przez NoOne3, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Streider
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 340
Rejestracja: pn maja 05, 2003 9:41 pm

pn paź 13, 2008 9:47 pm

Siman pisze:
Nie jest to też pierwszy kryzys gospodarczy w Stanach, ani też nie najgorszy, żeby od razu bić na alarm i ładować karabiny. Od recesji się nie umiera.


Z licznych opinii wynika, że głęboka, długotrwała recesja jest najoptymistyczniejszym rezultatem obecnego kryzysu ;] Poza tym pierwsze ofiary śmiertelne już mamy za sobą.

Choć oczywiście stan wojenny to napompowana emocjami zwykła plota ;]
 
hallucyon

pn paź 13, 2008 10:25 pm

NoOne3 pisze:
Stan wojenny w kraju gdzie 200-300 mln sztuk broni znajduje się w rękach prywatnych obywateli. No to jest dobry materiał na grę RPG.

Nawet wszechpotężna Technokracja miałaby problem z okiełznaniem tak uzbrojonych Mas, a co dopiero Rząd Stanów Zjednoczonych. :evil:
 
Awatar użytkownika
Siman
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 400
Rejestracja: wt lis 16, 2004 3:34 pm

pn paź 13, 2008 11:11 pm

Z licznych opinii wynika, że głęboka, długotrwała recesja jest najoptymistyczniejszym rezultatem obecnego kryzysu ;]

A jakie są niby te mniej optymistyczne? Wielka Smuta? ;) Daj spokój, nie wierz we wszystko, co piszą media - UEFA odbiera nam Euro średnio co dwa tygodnie wg niektórych relacji, mimo że UEFA przez większość czasu antenowego słowem się na ten temat nie zająknie. Ale zawsze można wyciągnąć jakąś opinię z czwartej ręki, że niepotwierdzone źródła donoszą, że owszem, Platini to i dziewictwo by Pol(s)ce odebrał, a co dopiero Euro, tak mi się wypłakiwał na ostatniej popijawie, słowo daję.

W Stanach to samo - paru bogatych ludzi poszło z torbami, wszyscy pozostali liczą straty i szykują się na chude lata - więc zaraz paru pismaków posiłkowanych fachowcami od siedmiu boleści głosi upadek Ameryki z głośnym hukiem. Ze źródeł wiarygodnych i sprawdzonych jak zwykle spływają bardziej powściągliwe i umiarkowane opinie - widmo recesji jest tu jednak głównym zagrożeniem. Bez wskazania na długość, głębokość i szerokość.
 
Awatar użytkownika
Arcadius
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 86
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 5:25 pm

pn paź 13, 2008 11:40 pm

Onet i dziennik to są niepoważne źródła. Recesja rzeczywiście jest możliwa, ale na tą chwile wstrzymywałbym się od wieszczenia, co dalej.
 
Awatar użytkownika
Siman
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 400
Rejestracja: wt lis 16, 2004 3:34 pm

pn paź 13, 2008 11:51 pm

Że tak powiem, o wilku mowa:

tvn24.pl parę minut temu pisze:
W historii notowań na Wall Street coś takiego jeszcze się nie zdarzyło. W ciągu jednej sesji główny indeks Dow Jones Industrial Average zyskał ponad 936 punktów i wzrósł o ponad 11 proc. Także pozostałe indeksy zyskały ponad 10 proc. Stało się tak, gdyż inwestorzy uwierzyli, że globalna walka rządów ze światowym kryzysem finansowym da pozytywne efekty, a przełom w opanowaniu kryzysu już nastąpił.
 
Awatar użytkownika
Streider
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 340
Rejestracja: pn maja 05, 2003 9:41 pm

wt paź 14, 2008 12:13 am

Siman pisze:
A jakie są niby te mniej optymistyczne? Wielka Smuta?


Tak jakby. Choć generalnie nie wiem, co masz na myśli, pisząc o groźbie odebrania nam Euro2012 w kontekście kryzysu gospodarczego ;]


Siman pisze:
W Stanach to samo - paru bogatych ludzi poszło z torbami, wszyscy pozostali liczą straty i szykują się na chude lata

Cóż, Stany jeszcze nie zbankrutowały. Islandia za to jak najbardziej. Mały to kraj, ale w ścisłej czołówce PKB per capita, w każdym razie jeszcze wtedy, gdy korona islandzka coś znaczyła.

Problemem jes to, że straty są w dużej mierze wciąż niewymierne, a system bankowy przeżywa kryzys zaufania. Konsekwencje aktualnego załamania mogą być zresztą o wiele bardziej dalekosiężne, o czym można przeczytać np tutaj:
http://januszjankowiak.bblog.pl/wpis,na;horyzoncie;5-6;chudych;lat,15148.html

Z tego co widzę w internecie, ekonomiści zdają się być o wiele bardziej przestraszeni obecną sytuacją niż media planerzy ;]

--- Edytka

Wiesz Siman, jądro tego kryzysu nie ma nic wspólnego z giełdą. Możesz o tym poczytać mp tutaj: http://www.trystero.pl/?p=142
 
Awatar użytkownika
Siman
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 400
Rejestracja: wt lis 16, 2004 3:34 pm

wt paź 14, 2008 12:52 am

Streider - hmmm, okej, przyznaję, nie byłem wtajemniczony w korzenie kryzysu. Ale z tego co widzę, to wreszcie pada niewydolny system finansowy - i to jest twoim zdaniem powód do załamywania rąk? Ja bym się raczej cieszył - jasne, czeka nas parę lat chudych, bez pewności co do przyszłości gospodarki, ale jeśli pada zły system, to jest zawsze dobra wiadomość, bo to zmusza ludzi do szukania nowego - lepszego.
 
Awatar użytkownika
Streider
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 340
Rejestracja: pn maja 05, 2003 9:41 pm

wt paź 14, 2008 8:31 am

Nie ma zgody co do tego, co kryzys wywołało, nie ma też zgody co do tego, jak mu zaradzić. Setki ekonomistów amerykańskich podpisują się pod listami poparcia dla Planu Paulsona, setki pod listami przeciwko. Nie ma pewności, czy w takiej sytuacji politycy będą w stanie stworzyć coś lepszego niz dotychczasowy zestaw regulacji. Jak widać, Janusz Jankowiak mocno w to wątpi.

Jeśli pada system, miliony ludzi mogą utracić np oszczędzane przez całe życie pieniądze w funcuszach emerytalnych. Tu już nie chodzi tylko o zaciskanie pasa na czas recesji ;]
 
Awatar użytkownika
Arcadius
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 86
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 5:25 pm

śr paź 15, 2008 12:00 am

Raczej nie stracą bo kongres przegłosował plan paulsona i 700 miliardów pójdzie na wykupienie wadliwych aktyw, które teraz nic już nie warte zagrażają bankowym kolosom. To jest zły plan, ale lepszego nie ma.
 
na_ścianie
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 0
Rejestracja: wt paź 14, 2008 7:28 pm

ndz paź 19, 2008 8:16 pm

wydaje mi się, że Amerykanie owszem, lubią wojny, ale tylko poza swoimi granicami. Dlatego żaden stan wojenny nie zostanie wprowadzony.
 
Awatar użytkownika
azef
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 200
Rejestracja: pt kwie 04, 2008 5:17 pm

czw paź 30, 2008 11:31 pm

stan wojenny taa jasne... :?
 
Awatar użytkownika
Feniks
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5008
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 10:34 am

pt paź 31, 2008 11:51 am

Ja tam bym sie cieszył jakby USA dostało wreszcie po tyłku. Może zaczeli by bardziej sie martwić tym co u nich na podwórku się dzieje, a nie wszędzie indziej. Choć w stan wojenny wątpię, żaden demokratyczny kraj nie zgodzi się na wprowadzenie stanu wojennego jeżeli nie ma wyraźnego zagrożenia militarnego. Tym bardziej w kraju gdzie 9 na 10 obywateli ma w domu jakąś formę broni.
 
Awatar użytkownika
Michap
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 106
Rejestracja: sob lip 22, 2006 9:51 am

pt paź 31, 2008 3:24 pm

Feniks pisze:
Tym bardziej w kraju gdzie 9 na 10 obywateli ma w domu jakąś formę broni.


Jakąś forme broni - na przykład zestaw noży kuchennych :razz:

Ja tam bym się bardzo nie cieszył. Trudno ich lubić ale jeśli ktoś musi być juz tym globalnym policjantem, a zawsze znajdzie się kilku pretendentów do tygo tytułu, lub naszym, walącym nas w d..., wielkim bratem, to niech to bedą stany, aż tak źle z nimi nie jest. Niech im się wiedzie i niech przewodzą narodom ziemi jeszcze długo. Jakkolwiek to głupio nie brzmi. Przykre to ale prawdziwe.
 
Awatar użytkownika
Calderone
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: czw paź 30, 2008 4:29 pm

pt paź 31, 2008 4:03 pm

Myślę, że nie będzie tego. USA mają zbyt wiele do stracenia. Jako kolebka demokracji i wolności, wprowadzając stan wojenny dałyby argumenty jej przeciwnikom do wycofania się choćby z Afganistanu.

Bo jak inaczej mają się zachować państwa, okupowane przez USA w imię wolności i demokracji i ich sojusznicy, gdy u okupanta jest stan wojenny czyli zawieszenie pewnych praw obywatelskich a co za tym idzie brak wolności i demokracji?

Drugi argument słusznie przytoczony NoOne3, wprowadzenie stanu wojennego w kraju gdzie broń palna jest tak samo powszechna jak komórka a prawo do posiadania broni w domu reguluje chyba konstytucja, byłoby wstępem do wojny domowej i rozłamu kraju.

Gospodarka gospodarką, ale wyjdą z tego, gdyż chyba nikomu nie zależy, by US padły. pociągnęłyby za sobą 80% świata. I wówczas zaczynamy od nowa. Swoisty format gospodarczy świata.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość