Na stronie WW można ściągnąć pdf w którym jest wywiad z twórcami RZYMU, muszę powiedzieć ze podoba mi sie takie podejście do nowego setingu w którym nie chodzi tylko o zmianę dekoracji. kategoria wstydu/hańby jest bardzo sympatyczna i powoduje ze mamy do czynienia z naprawdę odmienną grą. Duże brawa za to! Nowi straszni antagoniści tez są ok, to już nie jest gra o Dumnych Panach Nocy... nie ma letko
generalnie- pierwsze wrażenie bardzo pozytywne.
Co o tym sadzicie?

Witam,
Mi dumni panowie nocy się akurat jak wiesz podobają.

A requiem rośnie rośnie coraz więcej wiadomo o spiskach o których nie miało być wiadomo, coraz mniej czaru niedomówień coraz więcej games workshop.
No ale zgodnie z tytułem, nie za bardzo mi się podoba.

pozdrawiam

Nie wiem czy czytałeś wywiad o którym mowie.
W Rzymie wampiry inaczej widza swoją sytuacje, nie są dumnymi pawiami, czy niepokonanymi łowcami. Nadal są potworami, różnica polega na tym ze są potworami w swoich własnych oczach. Dlatego mieszkają w katakumbach, dlatego często starają się udowodnić sobie i śmiertelnym ze mimo skazy nieżycia są wartościowymi jednostkami (obywatelami?).
Dodaj sobie do tego nowe straszne potwory które żerują na wampirach i tak naprawdę są przyczyną upadku ich świata (Rzymu) - małą apokalipsą...
+ filozofia, togi i wieczne miasto.
Innym powodem dal którego chyba warto obczaić Rzym będzie inne spojrzenie na rekwiumowe Przymierza, ich historie (bo w tedy to są dopiero poczwarki współczesnych robali )
Myślę sobie ze Rzym będzie takim samym skokiem jak Mroczne Wieki dla maskarady.

W Rzymie wampiry inaczej widza swoją sytuacje, nie są dumnymi pawiami, czy niepokonanymi łowcami.

W sumie dziwne, bo wydawałoby się, że im dalej od naszych czasów, tym większą przewagę nad śmiertelnymi miały wampiry. Poza tym setting o nazwie RZYM jednoznacznie przywodzi mi na myśl uczty, intrygi, skrytobójstwa, szalonych cesarzy i wampiry gdzieś w tle tych wszystkich wydarzeń.

Dodaj sobie do tego nowe straszne potwory które żerują na wampirach i tak naprawdę są przyczyną upadku ich świata (Rzymu) - małą apokalipsą...

Nowe, straszne potwory pachną Games Workshop

Książka może być ciekawa, aczkolwiek obawiam się, że zbyt dużo miejsca zostanie poświęcone na jakieś niestworzone pomysły i zmiany Osobiście wolałbym podręcznik, w którym stawia się nacisk na opis codziennego życia w settingu i wszystko, co może go uczynić realniejszym. Jednymi słowy: więcej historii, mniej zapchajdziur w stylu White Wolf'a

kris_h pisze:

[Osobiście wolałbym podręcznik, w którym stawia się nacisk na opis codziennego życia w settingu i wszystko, co może go uczynić realniejszym. Jednymi słowy: więcej historii, mniej zapchajdziur w stylu White Wolf'a

No... ale... dlaczego WW ma wydawac ksiazke historyczna? Historie Rzymu na rewelacyjnym poziomie moge kupic w kazdej ksiegarni naukowej lub akademickiej, od WW wymagam, aby potrafil dodac do tego sprytnie wampiry, wilkolaki itd. Oczywiscie, opis settingu powinien byc (wbrew zapowiedziom nie bede lecial do ksiegarni po pisma Cezara czy Kato ), jednak to "wkladka" decyduje o tym, ze jest to dodatek do wampira, a nie marnej jakosci podrecznik do historii...

Być może właśnie dlatego ze chłopaki coś tam z historii kumają to wampiry patrzą na siebie w ten a nie inny sposób. chyba "Ethos" był istotniejsza dla obywateli Rzymu niż dla nas... ideał doskonałego człowieka określał (przez zaprzeczenie?) wampiry. A orgie, spiski i intrygi nadal są wiec spokojnie.
Sam fakt ze wampiry nie są na szczycie łańcucha pokarmowego tez mi się podoba. nagle okazuje się ze możesz zrobić fajny antyczny horror bo jest czego się bać. Po drugie potęguje to klimat upadku i końca.

kły i sandały...

Hajdamaka pisze:

No... ale... dlaczego WW ma wydawac ksiazke historyczna? Historie Rzymu na rewelacyjnym poziomie moge kupic w kazdej ksiegarni naukowej lub akademickiej, od WW wymagam, aby potrafil dodac do tego sprytnie wampiry, wilkolaki itd. Oczywiscie, opis settingu powinien byc (wbrew zapowiedziom nie bede lecial do ksiegarni po pisma Cezara czy Kato ), jednak to "wkladka" decyduje o tym, ze jest to dodatek do wampira, a nie marnej jakosci podrecznik do historii...

Nie oczekuję od WW, że zacznie wydawać książki historyczne! Uważam tylko, że równie ważnym aspektem rozgrywki, co same nadnaturale, jest środowisko, po którym się poruszają. Wolałbym grać w prawdziwym *Rzymie*, a nie na tle miasta wyciętego z kartonu. A w przypadku historycznego settingu przydatna jest IMO praktyczna wiedza z gatunku "jak to się wtedy żyło". Tego typu background nie wyklucza obecności wampirów i White Wolf'owej "wkładki" w postaci mocy, kropek i innych cudów. Właśnie to miałem na myśli, kiedy pisałem to, co napisałem powyżej

chyba "Ethos" był istotniejsza dla obywateli Rzymu niż dla nas... ideał doskonałego człowieka określał (przez zaprzeczenie?)

Eee, ja sobie myślę, że wtedy było równie źle, co teraz Przynajmniej jeżeli chodzi o ludzi i ich podejście do wszelkiej maści ideałów, bo pewnie istniały różnice między teorią i praktyką

Uważam tylko, że równie ważnym aspektem rozgrywki, co same nadnaturale, jest środowisko, po którym się poruszają.

Dla mnie zdecydowanie ważniejsze są nadnatutale. Jeżeli naprawdę będę potrzebował wiedzy o Rzymie (mało prawdopodobne, niezbyt przejmuję się realizmem historycznym), pójdę do biblioteki lub księgarni. A sorry, ale o nadnaturalach gdzie indziej, jak w whitewolfowskim podręczniku nie poczytam.

Wolałbym grać w prawdziwym *Rzymie*, a nie na tle miasta wyciętego z kartonu.

Kartonowy Rzym ma to do siebie, że o wiele łatwiej go budować, niż Rzym "prawdziwy". Na myśl, że miałbym wertować księgi jakoweś, coby Rzym prawdziwiej oddać (i jeszcze graczy do tego zapędzać!), grać mi się odechciewa. "Klaudiusza" Gravesa czytałem, wystarczy.

Podsumowując - liczę na solidny podręcznik o wampirach w Rzymie, a nie o Rzymie, w którym są wampiry.

Teukros pisze:

Podsumowując - liczę na solidny podręcznik o wampirach w Rzymie, a nie o Rzymie, w którym są wampiry.

Ech, ja również. Mam nadzieję, że będzie warte uwagi.

bob_thorp pisze:

chyba "Ethos" był istotniejsza dla obywateli Rzymu niż dla nas...

No różnie, różnie. O ile mnie pamięć nie myli, to w tym okresie z moralnością Rzymian było już kiepsko. Równia pochyła i z wieku na wiek było coraz gorzej.

Teukros pisze:

Podsumowując - liczę na solidny podręcznik o wampirach w Rzymie, a nie o Rzymie, w którym są wampiry.

+1

W starych, dobrych Mrocznych Wiekach niewiele było praktycznych informacji o życiu w średniowieczu. Nie o to chodziło - kto chciał, ten przekopał się przez setkę książek i odtworzył realia epoki z pieczołowitością, na którą w żadnym podręczniku erpegowym nie byłoby miejsca, a kto miał to gdzieś, grał w średniowieczu rodem z hollywódzkich filmów. Istotą wydawania nowego podręcznika zamiast cienkiego dodatku do Maskarady było odmalowanie zupełnie innego obrazu społeczeństwa Kainitów. Inne były conocne problemy, inne poglądy i teorie na temat istoty wampiryzmu, Drogi dające nowe możliwości i nowe płaszczyzny konfliktu (ten wątek był wyeksponowany w edycji Revised, gdzie wybór Via miał nierzadko większe znaczenie niż wybór klanu).

Czegoś podobnego oczekuję od Requiem for Rome. To ma być nowa gra, zupełnie nowe wizje, problemy i konflikty, a nie Requiem ubrane w togę - nieważne, czy fałszywą, czy odtworzoną co do fałdki.

Czy można grać w Rome mając podręcznik główny "Świat Mroku" i tylko ten setting? Potrzebny jest jeszcze Requiem?

Veri pisze:

Czy można grać w Rome mając podręcznik główny "Świat Mroku" i tylko ten setting? Potrzebny jest jeszcze Requiem?

Konieczne są Podręcznik Podstawowy, Requiem i Requiem For Rome - w RfR nie ma wszystkich nowych zasad dotyczących wampirów, ich podstawowych mocy, zasad przemiany śmiertelnika w wampira, etc.

Jeśli kupisz te trzy książki, masz trzy gry do dyspozycji - śmiertelnych, wampiry w teraźniejszości i wampiry w Rzymie (do tego, da się np. grać wampirzymi ghulami, choć dopiero Ghouls daje porządny wgląd w chore klimaty takich kronik).

Czy można grać w Rome mając podręcznik główny "Świat Mroku" i tylko ten setting? Potrzebny jest jeszcze Requiem?

Przede wszystkim potrzebujesz Requiem. Bez tego ani rusz, chyba że sam chcesz tworzyć swoje wampiry od podstaw. Requiem for Rome jest dodatkiem opcjonalnym - opisuje rzymską społeczność wampirów (i czyni to bardzo dobrze), ale na upartego możesz to zrobić sam.

Witam,
Dojrzałem do ROME,
Sądzę, że to dosyć ciekawy koncept, bardzo bardzo ładny do malowania. Nie ukrywam, że oczywiście serial ROME miał na te moje antyczne rozdziewiczenie wpływ. Zwłaszcza niesamowicie lepszy II sezon
Chyba sobie kupię na gwiazdkę.

pozdrawiam

Polecam oprócz RfR również FoC - o ile RfR ma trochę braków, to generalnie FoC je zazwyczaj uzupełnia plus pokazuje jak fajne pomysły z RfR wprowadzić w praktyce.