Zrodzony z fantastyki

Na czym, według Ciebie, powinny opierać się artykuły settingowe?

Wyłącznie na materiałach oficjalnych
13 (52%)
Na materiałach oficjalnych, o ile sa sensowne oraz/lub na wyobraźni ich autorów
8 (32%)
Wyłącznie na wyobraźni autorów i nie mogą zmieniać tego, co jest w wydanych w Polsce podręcznikach do tego settingu
3 (12%)
Wyłącznie na wyobraźni autorów i mogą zmieniać to, co jest w wydanych w Polsce podręcznikach do tego settingu
1 (4%)
 
Liczba głosów: 25
 
Awatar użytkownika
M.S.
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3035
Rejestracja: sob gru 24, 2005 7:42 pm

Oficjalność matariałów settingowych

czw maja 31, 2007 11:33 pm

Od lat na dnd.polter.pl publikowane są materiały settingowe. Ich "autorzy" przy niemal każdym takim artykule zaklinają się, że powstał on na bazie oficjalnych informacji, importowanych najczęściej ze stron zagranicznych, książek settingowych oraz z podręczników zagranicznych.

Jak owi "autorzy" podkreślają, dzięki tym zabiegom materiały publikowane na wiadomej stronie są pozbawione "wymysłów" ich autorów, dzięki czemu w pełni odpowiadają wizji twórców poszczególnych settingów (najczęściej Zapomnianych Krain).

Niestety, niejednokrotnie się przekonuję, że owe artykóły nie zawsze sa najwyższych lotów. Niejednokrotnie brakuje wśród nich logiki, co widać chociażby w Porcie Castigliar, innym razem zwyczajnie nudne i mało przydatne jak ten chociażby (jeżeli chodzi o ten konkretny przykład, to mam na myśli sposób, w jakim napiano ten art, nie temat).

Na każde słowa krytyki, "twórcy" owych tekstów odpowiadają standartowo: To sa materiały oficjalne...

Żenada...

I co z tego, że materiały oficjalne? Czy dzięki temu będzie mi się lepiej na nich grało? Patrząc na jakość tych tekstów mam poważne wątpliwości. Dlaczego autorzy tworzący materiały settingowe nie moga póścić nieco wodzów fantazji i zaprezentowac własną wizję owych światów? I tak większość polskich graczy bazuje na wydanych w naszym kraju podręcznikach settingowych i niczym ponad tym. Praca redaktowów oficjałki robi staje pod znakiem zapytania. Ten, kto zna ojczysty język Sheaspera sam znajdzie potrzebne mu informcje na zachodnych serwerach, zaś osoby bazujący wyłącznie na podręczniach wydanych u nas niewiele obchodzi, czy jakieś materiały sa oficjalne, czy tez nie są. Dla nich waże jest tylko to, aby poszerzały informacje podane w podręcznikach w jakiś logiczny sposób. Oraz były dobrze napisane, przydatne i ciekawe.

Postanowłem otworzyć ten wątek, aby czytelnicy dnd.polter mogli się wypowiedzieć, jakie artykóły settingowie chcą widzieć w przysłości. Oficjalne, czy może bazujące na wybraźni ich autorów?
 
Awatar użytkownika
Radnon
Szef działu
Szef działu
Posty: 4461
Rejestracja: czw maja 06, 2004 3:35 pm

pt cze 01, 2007 12:01 am

Wypowiem się jako jeden z wielkich zwolenników a także autor kilku takich "żenujących" oficjalnych tekstów :).

Przede wszystkim chciałem się odnieść do stwierdzenia łatwości w zdobywaniu informacji. Oczywiście jest prawdą, że teksty kulturowe, geograficzne to w dużym stopniu tłumaczenia tego co jest zagranicą ale nie znaczy to, że zdobycie tych informacji było łatwe. Bardzo często są to strzępki porozrzucane po wielu podręcznikach (zwykle coraz trudniej dostępnych podów do AD&D), stronach (Wizardzi, Candlekeep, różne fora internetowe), powieściach lub po prostu wyciągane od samych aturów (jak choćby było w przypadku przywołanego przez Ciebie artu o herbacie). Sam miałem naprawdę sporo pracy przy tworzeniu opisów Srebrzystego Legionu i Strażników Czarów a są to przecież znane, szeroko opisywane grupy.
Reasumując czytelnik dostaje kompletny, gotowy tekst w rodzimym język zawierający informacje, które normalnie musiałby mozolnie wygrzebyć w necie tracąc na to wiele czasu. Dzięki takim artom nie musi tego robić i zaoszczędza czas, który może przeznaczyć na dopracowanie przygody lub po prostu po to aby pójść na piwo z kumplami.

Drugi wątek jaki chciałem poruszyć to zarzut wobec oficjalności jako takiej. Oczywiście masz rację pisząc, że można sobie coś samemu wymyśleć a potem umieścić to w np. FR i dać na strone jako "nieoficjalne" informacje settingowe. Jeśli będą zgodne z tym co wyszło w Polsce to nie ma problemu według Ciebie.
Niby wszystko jest fajnie tylko nie bierzemy pod uwagę tego, iż nowe podręczniki wychodzą i za jakiś czas może się okazać, że nasz dopieszczony, twórczy tekst może spokojnie powędrować do kosza bo nagle staje się niezgodny z oficjalnymi, wydanymi w naszym kraju materiałami.
Poza tym autoryzacja zawartych tutaj informacji pozwala zachować pełną kompatybilność wewnątrz settingu. Dzięki temu np. osoba, która przeczyta opis Portu Castigliar a potem sięgnie po powieść "Pierścień zimy" zobaczy, że to ta sama wioska i pewnie dozna jakiegoś wrażenia kompletności. Pozwala nam to też odesłać osobę zainteresowaną jakimś artykułem do forum/książki/podręcznika gdzie można znaleźć więcej informacji na ten temat lub po prostu odpowiedzieć na pytanie. Jeśli natomiast artykuł będzie opisem jakiejś autorskiej wiochy po środku niczego to jedyną rzeczą jaką można powiedzieć osobie zainteresowanej to: "sorry stary ale resztę musisz wymyśleć sobie sam" - mnie osobiście takie coś średnio bawi.

Na koniec chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na fakt, że pomijasz zupełnie osoby grające tylko w oparciu o oficjalne materiały. Zapewniam Cię, że tacy ludzie są (sam reprezentuję tą grupę) i nie przepadają oni za "wesołą kreatywnością". Dla nich znacznie bardziej wartościowy będzie jakiś tekst oficjalny niż zrodzony w wyobraźni autora tekstu opis tej przysłowiowej wiochy.

Natomiast o poziomie tekstów wolałbym się nie wypowiadać bo nie jest to ani miejsce ani czas. Ocena literacka zależy w dużej mierze od preferencji oceniającego i bardzo opornie poddaje się merytorycznej dyskusji. Zatem ten element zostawię bez komentarza.
 
Awatar użytkownika
rincewind bpm
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1931
Rejestracja: pn wrz 27, 2004 5:24 pm

pt cze 01, 2007 12:22 am

Materiał settingowy to materiał settingowy. Jeżeli stoi w sporze z oficjalną wersją, nie jest już settingowy - a przynajmniej nie do tego samego settingu :) Art pt. "możesz go sobie wsadzić do settingu jakiego chcesz, w tym do FR" to już trochę coś innego.

Dwa przemyślenia - to nie jest tak, że do angielskich materiałów na kazdy temat jest taki łatwy dostęp. Bez dobrego oblatania po stronach i forach trudno jest znaleść konkretne informacje. Inna sprawa, że np. FR jest tak wielkim światem, że zawsze się znajdzie miejsce na coś nowego i na pewno po angielsku jeszcze nie wszystko powstało :)

A w Polsce pojawiają się cały czas nowe podręczniki, więc jeżeli stoimy w sprzeczności z tymi niewydanymi w Polsce, może się okazać, że zaraz je wydadzą :)
 
Awatar użytkownika
M.S.
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3035
Rejestracja: sob gru 24, 2005 7:42 pm

pt cze 01, 2007 9:05 am

Jak uważacie. Ale materiały settingowe to nie tylko FR, ale też Greyhawk czy inny Planesceape. Do nich raczej wiele już nie wyjdzie w naszym kraju (a na pewno nie w najbliżym dziesięcioleciu), więc może twórcom artów do tychże światów zostawić nieco swobody?
 
Awatar użytkownika
Cahir
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1276
Rejestracja: pt cze 06, 2003 8:31 am

pt cze 01, 2007 12:13 pm

Moim zdaniem największym wyzwaniem autora kanonicznego tekstu settingowego jest takie go napisanie, aby mnogość oficjalnych informacji polać ciekawym i twórczym sosem. O ile w przypadku lokacji/istot itp. o których mowa jest w wielu podach i na ich temat jest wiele informacji to problem nie jest taki wielki. Gorzej ma się sprawa, gdy np. autor chce opisać po kolei całą krainę, lecz o poszczególnych lokacjach niewiele wiadomo. Można spróbować sobie trochę pobajdurzyć, sztuka polega jednak na tym, aby zrobić to tak by czytelnik mógł spokojnie wyłapać, co w danym tekście jest materiałem oficjalnym,a co otoczką mającąjedynie ubarwić artykuł.

Sam podjąłem się pewnego eksperymentu i pracuję obecnie nad artykułem do FR w formie przewodnika geograficznego, gdzie oprócz masy kanonicznych informacji chcę również przemycić trochę własnego bajania i parę niekanonicznych postaci (postaram się to zrobić w taki sposób by czytelnik mógł się domyślić którzy NPC są oficjalni, a którzy są wytworem mojej fantazji :wink: ). Można się też zastanawiać ile frajdy sprawia czytelnikom próba wyłapania co jest oficjalne a co nie, ale zdaję sobie sprawę, że jedni mogą to lubić, zaś inni oczekują samych kanonicznych informacji. Ja ze swojej strony postaram się wkrótce spróbować zaspokoić oczekiwania obu grup. Zobaczymy jak to się wszystko przyjmie. Ale to za jakiś czas, na razie się pisze :razz:
 
Awatar użytkownika
Radnon
Szef działu
Szef działu
Posty: 4461
Rejestracja: czw maja 06, 2004 3:35 pm

pt cze 01, 2007 12:16 pm

W przypadku Greyhawka, Planescape`a czy Dragonlance też nie jest tak do końca. Mimo, że stosunkowo rzadko to jednak nowe rzeczy można spotkać np.:
Greyhawk - jakiś czas temu wyszedł Expedition to Castle Greyhawk, w artykułach na stronie Wizardów pojawiają się informacje dotyczące właśnie tego settingu (wystarczy spojrzeć na najnowsze "Steel this hook"). Poza tym większość podręczników ogólnych dalej jest pisana pod GH. Zresztą podręczników do AD&D też jest dużo. Zatem sytuacja jest podobna jak w FR tylko na nieco mniejszą skalę.
Planescape - wszelkie planarne podręczniki czy księgi potworów są mniej lub bardziej połączone z tym światem. W chwili gdy dodamy do tego materiały z poprzedniej edycji efekty są takie same.

Pamiętajmy, że wcześniej czy później zobaczymy te podręczniki w naszym języku. Poza tym purystów settingowych nie brakuje także w przypadku tych światów, a biorąc pod uwagę wiekszą niż w przypadku FR trudność ze zdobywaniem materiałów takie "oficjalki" nabierają jeszcze większego znaczenia.
 
Awatar użytkownika
M.S.
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3035
Rejestracja: sob gru 24, 2005 7:42 pm

pt cze 01, 2007 2:57 pm

Pytanie do redakcji dnd.poltera: Czy bylibyście zaintersowani artykułami do Greyhawka, jeżeli miałyby one opierać się wyłącznie na Żyjącym Greyhawku oraz na wyobraźni ich autora? Pytam, gdyż jestem zainteresowany ich napisaniem (pomysły już mam, czasu - związku z bliżającymi się wakacjami - tez raczej nie zabraknie).
 
Awatar użytkownika
Planetourist
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2069
Rejestracja: wt paź 04, 2005 8:20 pm

pt cze 01, 2007 8:02 pm

Wydaje mi się, że w tej dyskusji Przyjęliście nieco za wąską definicję materiałów settingowych. Według mnie, należy wprowadzić podział. materiałów settingowych na prace i opracowania. To pierwsze to niekanoniczne, lecz zakorzenione w realiach danego settingu przedmioty magiczne, BNi, lokacje itp., jak również pisane pod dany setting przygody. Najlepszym przykładem z Polterka jest tu dział bohaterowie Krain i kampania Pająk z Cormanthoru.

Opracowania zaś to informacje w pełni kanoniczne, choć - być może - pochodzące jeszcze z drugiej edycji albo od twórcy danego settingu (AFAIK taka sytuacja pojawia się na Polterze tylko przy ZK i Edzie Greenwoodzie). Mogą być także spisane w specyficzny sposób- tu z kolei kłania się przede wszystkim slang Planescape. Przykładami zawierających opracowania działów są [url]http://dnd.polter.pl/Plany-a275]Plany[/url] i Geografia Faerunu.

Oba te typy materiałów są IMHO równie wartościowe i na Polterze nie powinno zabraknąć ani jednych, ani drugich.

Oczywiście, możliwe jest łączenie tych dwóch typów- niech za jego przykład posłuży niedawno umieszczony na Polterze Mimir- mechanika działania latającej czaszki jest pomysłem Zsu, ale opartym na jego działaniu w AD&D i fabularnej roli spełnianej przez te przedmioty.

Jedyne, czego autor nie może robić, to wprowadzanie do opracowania autorskich elementów bez wyraźnego zaznaczenia, że są non-canon. Czyli, innymi słowy, Ezjusz mógłby stworzyć własną wersję opisu pewnego nieszczęsnego portu- o ile zaznaczył by, że nie jest to praca oficjalna. IMHO jednak, taka autorska fantazja byłaby dla Polterowiczów mniej przydatna, niż w pełni oficjalny tekst - nawet, jeżeli na oficjalności cierpi spójność logiczna.

Nie udzielam żadnej odpowiedzi w ankiecie, bo nie ma tam takiej, która by mnie urządzała: "Albo w całości na oficjalnych materiałach - bez względu na ich spójność logiczną - albo na realiach settingu i wyobraźni autora". Dość bliska temu poglądowi jest odpowiedź 2, ale ona ma w sobie to nieszczęsne "o ile są sensowne" :D
 
Anonim_1

sob cze 02, 2007 12:07 pm

M.S. pisze:
Na każde słowa krytyki, "twórcy" owych tekstów odpowiadają standartowo: To sa materiały oficjalne...

Co prawda nie zauważyłem, by za każdym razem autorzy krytykowanych tekstów tłumaczyli się w ten sam sposób, ale faktem jest, że jeśli tak robią, bardzo mnie to wkurza. Tekst ma być dobry, niezależnie od tego na czym oparł się autor. Tłumacząc się, że "to materiał oficjalny" pogrąża się jeszcze bardziej - wszak kiepski tekst oficjalny jest wówczas oparty na kiepskich materiałach oficjalnych.

Dlatego też masz wielkie +1 ode mnie w sprawie kiepskich tekstów oficjalnych - nie jest ważne, czy mają błogosławieństwo autorów, lecz to, czy są dobre.

M.S. pisze:
Czy bylibyście zaintersowani artykułami do Greyhawka, jeżeli miałyby one opierać się wyłącznie na Żyjącym Greyhawku oraz na wyobraźni ich autora?

Tak - dla mnie jedynymi wyznacznikami są: jakość tekstu oraz jego oryginalność (w prawnym znaczeniu tego słowa).
 
Awatar użytkownika
amnezjusz
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1634
Rejestracja: pn sie 15, 2005 9:33 pm

sob cze 02, 2007 2:38 pm

M.S. pisze:
Na każde słowa krytyki, "twórcy" owych tekstów odpowiadają standartowo: To sa materiały oficjalne...

M.S nie wprowadzaj proszę forumowiczów w błąd :) Taka odpowiedź padła przy moim Porcie to fakt, ale nie przypominam sobie aby padła przy jakimkolwiek innym tekście settingowym ( a specjalnie zrobiłem sobie dzisiaj małą podróż po działach settingowych). Dlatego proszę byś nie generalizował, że na każde zarzuty odpowiadamy: bo to oficjalne informacje.

Odnośnie problemu to swoje zdanie wyraziłem już pod tekstem o Porcie Castigliar.
M.S. pisze:
Czy bylibyście zaintersowani artykułami do Greyhawka, jeżeli miałyby one opierać się wyłącznie na Żyjącym Greyhawku oraz na wyobraźni ich autora? Pytam, gdyż jestem zainteresowany ich napisaniem (pomysły już mam, czasu - związku z bliżającymi się wakacjami - tez raczej nie zabraknie).

Jasne. Takich tekstów, nie brakuje już teraz w np. Zapomnianych Krainach (np. te o których wspominał Planetourist) więc nie miej obaw tylko pisz :)
 
Awatar użytkownika
Kamulec
Administrator, Koordynator społeczności
Administrator, Koordynator społeczności
Posty: 2341
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:32 pm

wt gru 23, 2008 4:26 pm

Z tego, co się dowiedziałem, to na stronie do tej ankiety podeszła administracja dość luźno. Może i dobrze?

Na materiałach oficjalnych, o ile są sensowne oraz/lub na wyobraźni ich autorów


Chciałem zasugerować, by autorzy artykułów settingowych, po poświęceniu kilku godzin na ich napisanie, spędzili kilka minut na napisaniu, w jakim stopniu oparli się na materiałach kanonicznych. To ułatwi odbiór, a z drugiej strony nie będzie krępowało przy wszelkiego rodzaju tekstach.

Na materiałach oficjalnych, o ile są sensowne, oraz/lub na wyobraźni ich autorów

Do ankiety zakradł się błąd interpunkcyjny :x

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość