Problem w tym, że własnie ma Jakkolwiek by mi ono nie leżało :]
Gildia powstała po to by zakończyc bezsensowne pojedynki "o honor", których powodem było byle co. Niektóre kraje, np. Castille traciło więcej ludzi w pojedynkach niz np. biorac udział w Wojnie o Krzyż. Powstanie Gildii Szermierzy i jej Prawo Pojedynkowe miało na celu ukrócic ten proceder. Ponadto Gildia wyszła z założenia, w sumie słusznego, ze jesli ktoś walczy w nie swojej sprawie to wtedy nie jest tak skory do umierania, więc i pojedynki na śmierć i życie staną sie rzadsze.
Szermierzy sie wynajmuje, jednak mogą oni odmówić przyjęcia zlecenia jeśli uznają, ze potencjalny pracodawca "oszukuje". Każdy Szermierz ma obowiazek nosić symbol Gildii, który określa także jego rangę (poziom zaawansowania: Uczeń, Czeladnik, Mistrz, Wielki Mistrz, Szermierzx bez Szkoły). Gildia nie jest tajną organizacją i dąży by pojedynki były jak najbardziej uczciwe, honorowe i sprawiedliwe. Nie noszenie symbolu jest przestępswem.
Jesli chodzi o pojedynki pomiedzy szermierzami, Gildia nie chce by jej członkowie zabijali sie między sobą z byle powodu. Tak wiec dopuszcza takowe, ale wymaga by strona wyzywajaca złożyła wniosek w lokalnej siedzibie Gildii z podaniem przyczyny oraz rodzaju zadośćuczynienia (rodzaju pojedynku jakiego żąda wyzywający). Tam jest on rozpatrtywany i jeśli lokalne władze Gildii uznaja go za zasadny wydają zgodę na pojedynek, przy czym mogą zmodyfikować jego rodzaj (np. jeśli Szermierz zarząda pojedynku na śmierć bo ktos powiedział, że jest skończonym imbecylem, Gildia moze uznać zezwolić np. na pojedynek do okaleczenia, lub pierwszej rany, a nie śmierć).
To tak w skrócie bo jest tego wiecej, i nawet dość logicznie wyjasnione, jesli patrzeć obiektywnie oraz na sens powstania Gildii.
Szermierza i tak moze wynajać każdy. Ba może on nawet sam walczyc w czyjejś sprawie za darmo, choć Gildia tego nie lubi bo nie m az tego żadnego zysku.
Jesli chodzi o wybór broni. Na początku Gildia chciała to uregulować, ale ponieważ chiała być, i jest, organizacją międzynarodową z czasem doszła do wniosku, ze to niezbyt możliwe bez wzbudzania oburzenia wśród róznych nacji, ponieważ kazdy naród co innego uważa za "honorową broń". Tym samym dopuszczalna jest kazda broń nie bedąca bronią dystansową. Broń, która ew. mozna rzucić (np. sztylet), również jest uznawana za honorową; jest to jej dodatkowy atut po prostu. Jesli chcesz i uważasz, ze potrafisz mozesz w pojedynku w pojedynku używać pięści przeciw Zweihanderowi.
Podobnie rzecz ma sie z Magią i "specjalnymi" przedmiotami. Dopuszcza sie Magię używaną przez Pojedynkującego się (ale nie osobę trzecią) do fizycznego wspomożenia siebie / broni, o ile nie wpływa to na rodzaj pojedynku (żadnych błyskawic z run, czy ciskania ogniem z Adentro.
Dracheneisen także jest dopuszczane, jak i Ostrza Łamigłowki. Wszelkie ukryte bronie i ostrza sa nie honorowe.
Oczywiście strony przed walka mogą ustalić szczególy i to co jest dopuszczalne a co nie, ale o ile nie zmienia to charakteru pojedynku (na dystansowy) wszystko to jest honorowe. W złym guście natomiast jest upieranie się by przeciwnik nie uzywał np. draheneisen, jesli tego chce. Źle to świadczy o osobie, która się upiera by pozbawić oponenta jego "wyposażenia' / przewagi (lub tym kto się upiera bezpodstawnie by je zachować). Majac świadomosć pewnych spraw winno sie je rozpatrywać przed rzuceniem / przyjęciem wyzwania, a nie juz po fakcie. Oczywiscie wszystko tutaj juz zależy od sytuacji.
Jesli np. gość w pełnej zbroi z draheneisen wyzywa wszystkich wokół bo uważa, ze jest niepokonany, a ktoś "przyjmie" wyzwanie mówiąc, że: "OK, ale zdejmiesz zbroję i wtedy zobaczymy jaki jesteś mocny. Tylko my sami i nasze umiejetności." to (o ile mówiąca to osobasama nie ma jakichś widocznych "specjalnych mocy") jesli "zakuty łeb" odmówi to raczej on wyjdzie na tchórza niż osoba, która w takiej sytuacji odrzuciłaby wyzwanie. Ukryte "moce" to już kwestia honoru, choć większość z nich dostrzeże sie w trakcie walki (np Puzzle Sword) lub przed nią przy oględzinach broni (np Castillian Blade). Troszke trudniej moze być z Twisted Blade. Ale jak już wspominałem to juz kwestia honoru walczacych.
Na koniec uwaga:
Zgodnie z Prawem Gildii walka na polu bitwy, w obronie własnej, podczas napadu, i w tym podobnych sytuacjach nie jest uznawana za pojedynek i każdy szermierz moze sie w takiej sytuacji bronić. Podlaega ona też normalnemu prawu lokalnemu regulującemu te sprawy.
Legalny pojedynek musi odbywać się po rzuceniu wyzwania we wspólnie uzgodnionym miejscu, przy normalnym oświetleniu, na normalnym podłożu, w obecnosci świadków, z użyciem honorowej broni.
Generalnie jest tego wiecej ale za dużo na posta. Tak wiec powyższe to "telegraficzny" skrót :]