Hm, to może ja się wypowiem. Na początek - literówka w temacie postu.
gdy trojka jeźdźców
Trójka.
wielodniowej podroży,
Podróży.
było wielkie wycieńczenie[przecinek] to i tak
Mimo to jeden z wartowników zebrał się na odwagę, i wyszedł im na przeciw
Niepotrzebny przecinek. Naprzeciw.
metrów od niego[przecinek] krzyknął:
-Staaać, kto idzie...- w jego glosie słychać zaś było wyraźne drżenie.
Brak spacji między myślnikami a wypowiedzią. To się też tyczy późniejszych dialogów.
Strażnik stal
Stał.
Gdy byli juz około
Już.
uczucie[przecinek] które juz prawie
Już.
wciąż stal na drodze
Stał.
posuwali się na przód
Naprzód.
że nie potrafił się ani poruszyć, ani wypowiedzieć dalszej części formuły
Dlaczego "dalszej" części formuły? Wcześniej nie pisałeś, żeby coś mówił. I to określenie "formuła", mhm, średnio pasuje. A jeśli chodziło o dokończenie "kto idzie", to i tak bym to zmienił; "kto idzie" jest chyba pełną "formułą".
A co jak jednak, maja złe zamiary, wszak w naszej wiosce nie ma silny
Niepotrzebny pierwszy przecinek, poza tym chodziło Ci chyba o "siły", a nie "silny".
Jeśli chodzi o nazwę tych zwierzaków, to pojawiają się właściwie dwie:
tygrorożce
, więc powinnien być tygrorożec
Tygrysorożec
czyli tygrysorożce
Nie wiem, czy obie używasz zamiennie, czy to błąd.
Stali tak chwile na
Chwilę.
czy to cos niezwykłego
Coś.
szerokim otwarciem ust i rozszerzeniem oczu
- Ty, ty... - dało się słyszeć przez zaciśnięte usta
Najpierw szeroko otwarte usta, a potem zaciśnięte.
chciała ja z
Ją.
Wpłynęło to na jeźdźca[przecinek] który z tego powodu powoli wzniósł opuszczona dotychczas głowę.
Opuszczoną.
nie podniosła się juz bardziej[przecinek] choć Zafer był pewny, że właśnie mu się przygląda.
Już. I czy głowa może się przyglądać, hmm... Chyba nie bardzo.
Tez wyglądali na pogrążonych w śnie.
Też.
przekonany był[przecinek] ze wędrowcy nie zagoszczą tu dłużej niż jeden dzień, to w przypadku „gości”
Że. Niepotrzebny cudzysłów.
(jak w wiosce określano Szarą Wiedźmę)
Zupełnie niepotrzebna wstawka.
Gdy dotarł juz do bramy[przecinek] odwrócił się do "gości"
Niepotrzebny cudzysłów i brak kropki na końcu zdania. I znów brak "ż". Poza tym słowo "już" jest powtórzone chwilę później.
nie wymagała juz tego
Już.
od razu "lizać dupę"[przecinek] niż później wysłuchiwać skarg i narzekań tych głupców z rady,
Przecinek na końcu zdania, ten cudzysłów też zbędny.
glos wydobył się spod płaszcza, zaraz tez dało się słyszeć długie ziewniecie.
Głos. Też. Ziewnięcie (potem znów ten sam błąd).
Mimo, że był
Bez przecinka.
Stali tak chwile na przeciw siebie, człowiek i bestia
Naprzeciw.
bestia mówiąc to zwróciła swój róg w stronę jeźdźca
Brakuje kropki.
. I choć może głupie było odwracanie się do nich plecami, ale taki był niestety jego zasrany obowiązek, wymyślony przez "wspaniałych" i oczywiście nie znających problemu starszych wioski.
Trochę to dziwne - starsi wioski kazali mu odwracać się tyłem do potencjalnie niebezpiecznych przybyszów?
Przeczytałem tylko pierwszy fragment, dlatego o fabule na razie się nie wypowiem. Powiem zaś inne rzeczy, które przyszły mi do głowy podczas czytania:
1) jak zauważyłeś, brakuje wielu polskich znaków; błąd może i niezbyt poważny, ale upierdliwy
2) brakuje spacji w dialogach
3) problem ze znakami interpunkcyjnymi, raz zamiast kropki był przecinek, gdzieś później w tekście zauważyłem dwukropek (co też jest błędne) i przecinek obok kropki; czasem też brakuje przecinka, a czasem pojawia się w miejscu, w którym nie powinien; nie będę ich wszystkich wskazywał, bo, co tu ukrywać, sam nie potrafię ich dobrze używać
4) zapis dialogów, na przykład jest tak:
- Nie przybywamy w złych zamiarach- zaspany glos powoli nabierał życia, wypowiedź przerwało jednak kolejne ziewniecie- Chcemy się tylko spotkać z Szarą Wiedźmą.
a powinno być tak:
- Nie przybywamy w złych zamiarach. - Zaspany głos powoli nabierał życia, wypowiedź przerwało jednak kolejne ziewnięcie. - Chcemy się tylko spotkać z Szarą Wiedźmą.
Zasady możesz przeczytać na przykład tu
http://www.yaoifan.fora.pl/pseudoporadn ... w,621.html, (ale stronę wybrałem, heh) zresztą możesz poszukać w googlach, bo to dość popularny problem i często się przewija na różnych forach.
5) powtórzenia; słowo "jednak" pojawiło się w tym fragmencie aż siedem razy, słowo "już" - sześć, a to zdecydowanie za dużo. Albo słowo "coraz" - trzy razy w niedalekich odstępach. Pięć razy różne formy "zbliżania". To razi.
6) niepotrzebne cudzysłowy, w ogóle odradzałbym ich stosowanie; staraj się sarkazm wyrazić innymi sposobami, zresztą czytelnik nie jest głupi i raczej zrozumie ironię; z tego samego powodu nie musisz wyjaśniać w nawiasach takich rzeczy jak Szara Wiedźma = Szara Stara. Każdy się tego domyśli.
7) rozwlekłość tekstu - opisujesz pewne rzeczy z użyciem zbyt wielu słów, zupełnie niepotrzebnie i często niezręcznie; przykład:
W tym momencie bestia wstrząsnęła sobą, jakby przed chwila wyszła z wody i chciała ja z siebie zrzucić. Wpłynęło to na jeźdźca który z tego powodu powoli wzniósł opuszczona dotychczas głowę.
Pierwsze zdanie można zapisać znacznie prościej "W tym momencie bestia zatrzęsła się, jakby chcąc otrzepać się z wody." W drugim to samo, nie ma potrzeby dodawać "z tego powodu", skoro chwilę wcześniej napisałeś "wpłynęło to na jeźdźca".
Podróżni nie zatrzymali się jednak, co więcej, żaden z nich nie odpowiedział także kim są.
"Także kim są" jest tutaj zbędne, bo oczywiste.
Powoli dalej posuwali się na przód, jakby nie słysząc tego co przed chwilą do nich mówiono.
"Dalej" trochę nie pasuje, poza tym druga część zdania mogłaby być zastąpiona czymś zgrabniejszym, np. "w dalszym ciągu posuwali się naprzód, pozostając głuchym na pytanie strażnika".
Ten jednak wciąż stal na drodze powoli zbliżających się bestii, nie dając żadnego znaku ani rozkazu.
"Powoli" można wyrzucić, bo już wcześniej o tym wspomniałeś. A drugą część zdania można zastąpić prostym "stał w bezruchu".
Tygrysorożec zbliżał się zaś coraz bardziej,
O jedno zbliżał się za dużo. Tu już od razu można napisać, że stanęli oko w oko. Rozumiem, że chciałeś zbudować napięcie, ale w drugą stronę też nie można przesadzać.
Co do tej rozwlekłości, nie zrozum mnie źle - nie mówię, byś liczył każde słowo i pisał tylko rzeczy niezbędne. Ale trzeba uważać, żeby nie zacząć rozwodzić się nad jedną kwestią nie mającą większego znaczenia. Wystrzegaj się używania słów, które nic do zdania nie wnoszą. Opisy powinny być zgrabne (co wcale nie znaczy, że krótkie), napisane tak, by czytelnik gładko przesuwał się po tekście.
Większość błędów z pewnością możesz wykryć samemu, wystarczy przeczytać tekst kilka razy w, powiedzmy, tygodniowych odstępach czasu.
Odezwę się, gdy przeczytam resztę.
Pozdrawiam