Thobold1 pisze:Cały ten świat to jeden wielki losowy generator lokacji, potworów i questów, i po prostu nie da się w nim zrobić ambitnej, rolplejowej sesji; służy raczej do miłego spędzenia kilku wolnych godzin z kumplami, niż przeżywania wielowątkowej fabuły. Oczywiście, można próbować zrobić coś ambitniejszego, ale lepsze do tego są inne światy, jak choćby Młotek czy Wiedźmin.
Pozwolisz, że się do tego ustosunkuję.
Fantastyczność i pewna baśniowość świata, no i nie oszukujmy się, heroizm nie pozwala grać "ambitnie"? Poza tym nie rozumiem grania "ambitnego", znaczy się zapewne chodzi Ci o głęboką immersję (jakie ładne słowo )? Pozwolisz, że się z tym nie zgodzę. "Ambitne" granie nie zależy od świata a od graczy i mistrza gry. W FR można zrobić na prawdę dobrą sesję odwołującą się do moralności postaci, zmuszającą ich do wyborów gdzie żaden nie jest doby, a wybrań należy między wyjściem złym i jeszcze gorszym. To nie kwestia sttingu, a nawet systemu. Pełną odgrywania i wczuwania się postać sesję można zrobić zawsze, niezależnie od tego jaki podręcznik leży na stole
Takie jest moje zdanie
Ps. Zszedłem z tematu i bardzo jestem tego świadom. Wybaczcie mi moderatorzy ale kiedy słyszę o "ambitnym" graniu w "mrocznych, złych i ogólnie dark" systemach to nie mogę się powstrzymać. Swoją drogą proponuję zamknąć temat, bo w sumie chyba nic w nim ciekawego się nie pojawi.