Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Your*Old*Person
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: sob kwie 04, 2009 9:46 pm

Daleko sięgająca przygoda

śr kwie 22, 2009 4:30 pm

Witam.
To mój pierwszy post, więc wypada się przywitać - i tak też robię - hej :razz:
W zasadzie to postanowiłem napisać ten post, aby zasięgnąć od was porad co do poprawienia mojego scenariusza, bo wymyślenia od was nie wymagam(skąd bym śmiał :P), odbierzecie mi całą frajdę tworzenia :)
No to rozegraliśmy z moimi cudownymi graczami parę scenariuszy. Przebiegły one pomyślnie, i doprowadziły do rozwinięcia kampanii; jej cel sprowadza się teraz do tego, aby udać się do pewnego miejsca, w którym mieści się wieża magów (cudownie :P)a w wieży przedmiot, napędzający fabułę ;) no i gracze będą zobowiązani pomóc w obronie tego przedmiotu przed złymi, aby ci go nie wykradli (z założenia wychodzę, że i tak ukradną, bo to napędzi kampanię jeszcze bardziej, ale oczywiście nie będzie to wyglądało tak, że biorą i już, tylko stoczą w odpowiednim momencie z graczami walkę o ów przedmiot). No i teraz z poprzednich scenariuszy wynikło, że gracze wyruszą w drogę do ów wieży. Oczywiście po drodze natrafią na niebezpieczeństwa w postaci potworów, rozmyślam też nad tym, aby wprowadzić jakąś poboczną intrygę, która spowodowałaby przedłużenie sesji, bo nie chcę aby uporali się z nią w czasie od 1 do 2 godzin. No i właśnie mam problem z tym pobocznym wydarzeniem, które by odwiodło ich nieco od głównego wątku. Myślałem nad takim rozwiązaniem, że jak gracze dojdą do opisywanego wcześniej miejsca czyli wieży, magowie mogą im nie uwierzyć czy są tu w dobrych intencjach czy też reprezentują tą złą stronę. No w gruncie rzeczy będą mieć co do nich podejrzenia, w końcu sprawa będzie bardzo poważna, tym bardziej, że magowie się już domyślają, jaki zamiar ma główny zły. Więc zamierzałem zrobić coś w stylu, że magowie przyjmą graczy, albo strażnicy wieży porwą graczy gdy ci wejdą w obszar wieży, po czym sami czarodzieje poczęstowali by ich jakimiś ziółkami na sen. No i w zasadzie to scenariusz rozgrywałby się w ich snach - przypuszczalnie śniło by się im, że muszą uratować jakąś wioskę, która w pobliżu wieży się znajduje od jakiegoś zagrożenia itd. W gruncie rzeczy to chodzi o to, że te ziółka na sen będą pełnić rolę sprawdzianu, który przeprowadzą na nich magowie. Jeżeli graczom uda się pomyślnie rozwiązać całą sprawę, czarodzieje im zaufają i razem stawią czoła wszechobecnemu złu. Ale widzę tu pewną nieścisłość, bo jakby przykładowo zły przyszedł do czarodziejów, a ci by go nie wykryli i przeprowadzili na nim test, to przecież ten mógłby go zdać pomyślnie, i rodzi się pytanie co wtedy ? :P
Więc taka jest moja koncepcja, może wy mi jeszcze coś dodatkowo doradzicie? Rozglądałem się już po dziale inspiracje czy coś w ten deseń na stronie głównej, ale nie znalazłem nic co by mi odpowiadało...
Pozdrawiam i proszę o wskazówki :)
 
Awatar użytkownika
Froger
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 560
Rejestracja: wt lut 05, 2008 4:52 pm

śr kwie 22, 2009 4:48 pm

Powitać.

i rodzi się pytanie co wtedy ?

Mógłby to doprowadzić np. do pościgu za graczami.

Co do zadania pobocznego. Ludzie mogą mówić, że Wieża jest opuszczona (a taka nie jest) albo, żeby do niej wejść potrzeba jakiegoś klucza (niekoniecznie musi to być klucz). No i ze zdobyciem klucza wiąże się jakieś krótkie poboczne zadanie. Albo całkiem niezwiązane z Wieżą (na pierwszy rzut oka), np. porwano dzieciaka, trop prowadzi do Wieży Magów. Chłopak okazuje się adeptem, ale nie może o tym powiedzieć rodzicom, prosi o pomoc graczy. Teraz mają dylemat, powiedzieć rodzicom, że go nie znaleźli (pozbawić się nagrody, ale mieć ułatwienia w dostępie do wieży) albo powiedzieć, że jest adeptem (zyskać nagrodę, ale utrudnienia w wieży).
Czy coś w tym guście. Powinno skomplikować przygodę, że się tak wyrażę.
 
Awatar użytkownika
Chochliczek
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 178
Rejestracja: pn lis 10, 2008 9:55 pm

śr kwie 22, 2009 4:53 pm

przecież ten mógłby go zdać pomyślnie, i rodzi się pytanie co wtedy ?

Jak dla mnie to właśnie może być sposób na dostanie się "złego" do wieży.
Po pewnym czasie [nie wiem, np. po uczcie czy czymś podobnym], niech gracze zaczną dostawać wskazówki że to on może być właśnie tym "złym" - magowie jednak, pewni swej próby i zadufani w sobie zignorują graczy i ich ostrzeżenia. Gracze wiedzą jednak, że "potężny przedmiot" nie może dostać się w łapska złego - zaczynają działać na własną rękę - jednak zły to dobry intrygant, któremu udaje się zdobyć przedmiot, a winę zwalić na graczy - dochodzi wątek ucieczki z wieży [przetrwania przesłuchań etc.], oraz odnalezienia złego i powstrzymania go od użycia przedmiotu.

Trochę mało szczegółowe, ale to dlatego, że ogólnikowo i ty napisałeś :wink: .
PS. Witam na forum.
 
Awatar użytkownika
Your*Old*Person
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: sob kwie 04, 2009 9:46 pm

śr kwie 22, 2009 5:14 pm

o zapomniałem dodać, że magowie dowiedzieli się już od kogoś, że zły chce zgarnąć przedmiot i mają zamiar go przetransportować :P i bg by wyruszyli tam w celu ochrony przedmiotu. i to będzie okazja dla złego żeby go ukraść, więc mam plan, żeby po udanej próbie graczy, którą jednak magowie na nich przeprowadzą, wyruszą z przedmiotem i wtedy do akcji wkroczy wróg, który ze swoimi ludźmi zaatakuje 'karawanę', rozegra się bitwa, w której gracze powstrzymają rzezimieszków, ale nie głównego złego, który wykradnie 'artefakt' i wyruszy do jakiegoś miejsca, w którym spokojnie mógłby aktywować jego działanie.

p.s muszę pisać ogólnikowo, bo moi gracze również mają tu dostęp :P

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość