Trochę przemyśleń na temat przedmiotów przymierza. Jest to jeden z ciekawszych pomysłów w tym settingu, niestety nie zrealizowany za dobrze. Abstrahując od tego, że wiele z nich jest po prostu słabych, to brakuje paru fajnych pomysłów z Przebudzenia Ziemi. Na przykład konieczność poznania imienia przedmiotu czy dokonania jakiś znaczniejszych czynów by odblokować kolejne moce. A wy, co o tym myślicie?

Nie zgodzę się, że pomysł Przedmiotów Przymierza został źle zrealizowany. Fabularnie jest to bardzo mocny element settingu, a jednocześnie opisany na tyle ogólnikowo, że spokojnie możemy dodać sobie tam jakieś własne pomysły, np. te wymienione przez Ciebie. Pod tym względem charakter tego elementu jest taki częściowo otwarty. Natomiast strona mechaniczna (jeśli chodzi o wymagania konieczne do używania danego przedmiotu) jest taka jak powinna być - prosta, jasna i pozbawiona udziwnień.

Co do przykładowych przedmiotów to są one w większości ciekawie pomyślane, każdy z nich ma interesującą historię i stanowi materiał na klimatyczną przygodę lub nawet kampanię. Jak dla mnie super sprawa, bo lubię kiedy dana broń ma dobrze zarysowane tło. Mechanicznie też są w porządku, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że Midnight to świat mało magiczny i przesadna potęga psułaby zwyczajnie klimat settingu. Poza tym w duchowym pierwowzorze świata jakim była twórczość Tolkiena też nie znajdziemy wypasionych, efektownych magicznych zabawek.