Czy dotarliście może do jakiś fajnych koanów lub haiku, które można zastosować w sesji?
Moze podzielicie się z nami tym, co sami kiedyś napisaliście?
A może macie jakieś własne przemyslenia o powiedzeniach ise-zumi i Shinsei? Które uważacie za najtrafniejsze?
Ja pozwolę sobie podzielić się z wami jednym z haiku ze swych zapasów. Autorem jest Basho, twórca gatunku, który żył na początku XVII wieku. Autora przekładu niestety nie pamiętam.
In the cicada's cry
No sign can foretell
How soon it must die.