Czytam sobie Tome of Magic, tak sobie myślę… O ile Tome of Battle miał na celu zrównanie klas walczących z magicznymi, to ten dodatek czyni odwrotnie. Dodaje on klasy magiczne, które mogą być zastosowane w przypadku settingu niskomagicznego. Takim settingiem jest właśnie Midnight.
Najpierw Binder. Bardzo fajna klasa, idealnie wpasowująca się w nastrój świata, w którym duchy współegzystują ze śmiertelnikami. Parę historii Vestigów będzie trzeba oczywiście zmienić (np., u mnie Zagan były Sarrukhem, który chciał przejąć moc Seta), aleto dosyć niewielki problem.
W Eredane status Binderów jest na pewno wyższy. W świecie, w którym tylko jeden bóg odpowiada na modlitwy swych wyznawców, Vestge cieszą się pewnym poważaniem. Dla prostych ludzi nie różnią się one zasadniczo od bogów. Binderowie mogą bez problemu pełnić rolę podobną do kapłanów czy szamanów. Najpopularniejsza wydaje mi się wśród elfów dżunglowych i Niziołków. Również krasnoludy z Kaldrónówczęsto zawierają pakty z mrocznymi mocami. Ogólnie klasa jest spełnieniem moich midnightowych marzeń. Teraz kilka pytań
Czy złamanie tabu danego Vestiga daje jednorazowo karę, czy rośnie ona wraz z każym kolejnym złamaniem tabu tego Vestiga?
Czy nowych vestigów trzeba się uczyć?
Teraz pytania stricte midnightowe. Jak jest z wykrywaniem rytuału przez Astiraksy? Na moje sam rytuał będzie wykrywany, ale użycie konkretnych zdolności już nie
Macie jakieś pomysły na Vestigy związane z Aryth?
cdn