Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
shakh
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 207
Rejestracja: pn mar 01, 2004 2:38 am

Powrót Eilistraee (Mrocznej Panny)

śr lut 11, 2009 11:42 am

Zgodnie z obietnicą otwieram ten temat. Na początek prosiłbym o szczegóły dotyczące śmierci Eili jej wybranki (Quilue Veladorn) i Halistry Melarn. Potrzebne są mi one do odpowiedniego zlokalizowania pewnych wątków dotyczących jej powrotu.
 
Awatar użytkownika
Khemlish Val'Drach
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1055
Rejestracja: czw gru 01, 2005 6:00 pm

śr lut 11, 2009 12:01 pm

Dołączam się do proźby Shakha. Chodzi nawet o wolne tłumaczenie fragmentów owych książek.
A do ciebie mam pytanie Shakh czy dostałeś moje PW, bo wydaje mi się że nie.

Edit. Intersowały by mnie też dokładny opis wojny między Seldarine w wyniku którego Lolth i Vhaeraun zostali wypędzeni. Czy czas pokrywał się z Wojnami Koronnymi? Dlaczego Lolth postanowiła sięgnąc po władzę? Co spowodowało jej zepsucie?(może cie wskazać zródło)
Także prosiłbym o dokładny opis ataku na Promenadę, ogolny śmierci Sevetarma, Vhaerauna i opis natrojów wśród starych czcicieli Eili gdy zmieniła się w Panią w Masce. Może ktoś się zbuntował? Odwrócił od tej nowej bogini?
I jeszcze jedno. Co się stało z Sylune po śmierci Midnight?
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

śr lut 11, 2009 2:57 pm

Wojna między bóstwami toczyła się jeszcze zanim elfy pojawiły się na Faerunie.
Lloth pozazdrościła władzy Corellonowi. To właśnie spowodowało jej zepsucie.
Powyższe informacje są z Evermeet: Island of Elves i powtórzone są w Grand History of the Realms.
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

czw lut 12, 2009 1:08 pm

Ja nie czytałem jeszcze Wojny Pajęczej Królowej więc wiem tyle co wyczytam na forach i dowiem się od znajomych xD

Uważam że Corellone powinien pomóc córeczce czy bogowie nie mają żadnych uczuć rodzicielskich ?!? :razz:

To byłoby najbardziej logiczne rozwiązanie, najbardziej podoba żeby Elistree powróciła w swej oryginalnej formie tyle że osłabiona

Powinien powrócić też jej brat jako że zbuntowane Dorwy płci męskiej o niekoniecznie dobrym charakterze też powinny mieć swojego boga :P

Widzę to mniej więcej tak jak opisał Khemlish Val'Drach wzruszony poświęceniem córeczki Corellion pomaga w jej wskrzeszeniu i przyjmuje ją do elfiego panteonu.

Mogłaby zająć się opieką tymi brązowymi elfami (dostałaby nowego avatara :razz: ) i nawracać zagubione Mroczne Elfy na ścieżkę dobra

Jej bracholek przysiągłby że nie będzie jej znów próbował zabić i z konieczności zawarł z nią sojusz przeciwko wyrodnej Pajęczej Mamuścę xD

Oczywiście Veherun(czy jak tam on się nazywa) pozostałby niezależny od ojca.
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

czw lut 12, 2009 3:18 pm

Niestety, to mało prawdopodobne. Powrót Eilistraee jako taki.
Co do Corellona - mną też wstrząsnęła ta sytuacja. Napisano ją tylko po to, żeby się pozbyć Eili. :x
A Vhaeraun nie żyje. :(
 
Awatar użytkownika
Vitriol Plugawiciel
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 866
Rejestracja: pn paź 24, 2005 5:17 pm

czw lut 12, 2009 4:10 pm

Brilchan pisze:
Widzę to mniej więcej tak jak opisał Khemlish Val'Drach wzruszony poświęceniem córeczki Corellion pomaga w jej wskrzeszeniu i przyjmuje ją do elfiego panteonu

Powiem tak, specjalnie nie przepadałem za Mroczną Panną (osobiścię wolę Ghaunadaura i Vhaerauna), ale dziwi mnie to, że Corellon nie przejął się losem córki i nic nie zrobił by ją pomścić. A jego stosunki z Zamaskowanym nie były tak złe jak z Gruumshem czy Lolth.

Zireael pisze:
A Vhaeraun nie żyje.

Niestety, Ciekawe kogo teraz czczą złe drowy z powierzchni, nie wspominając już o Jaezred Chaulssin (głeboko wierzyli w Zamaskowanego) ? Czy to będzie Shar ? A może Ghaunadaur (chociaż już nie jest drowim bóstwem) ?
 
Awatar użytkownika
shakh
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 207
Rejestracja: pn mar 01, 2004 2:38 am

czw lut 12, 2009 4:59 pm

oto moja propozycja wskrzeszenia Eili Kemlish Val'drach wrzuc swoja i zobaczymy co forumowicze powiedzą...

u mnie to wygląda tak:
Potężna ludzka zaklinaczka kapłanka i wybranka Mystry rodem z Rashemenu Dynaheir Iltazyara nigdy nie pogodziła się z jej śmiercią. Mimo jej śmierci dalej wznosiła do niej modły a bogini odpowiadała (dokładniej to Selune w imieniu swej córki - ale ona o tym nie wie), poza tym boska iskra wybrańca przechowywana w jej ciele też nie zanikła wraz ze śmiercią bogini. Zwiedziła wiele krain Faerunu wraz ze swym towarzyszem drowem o imieniu Galahad z domu Demandred pomniejszego domu Menzoberranzan i wyznawcą Mrocznej Panny, siostrą zaklinaczką Lithil wyznawczynia Sune i drugą siostrą (najmłodszą) półczarcią wojowniczką (Wszyscy są na epickich poziomach). Załozyła nawet swoje państwo nad przesmykiem Vilhon. Magiczne bariery wzniesione w stolicy (coś na kształt mythalu Silvermoon) pomagali jej wznosić inni wybrańcy tak poznała Quilue Veladorn. Po śmierci Eili Quilue zwraca się do naszych bohaterów z prośbą o pomoc w obronie promenady przed wojskami wyznawców Kiaransalee niestety ich pomoc okazuje się nie wystarczająca bo Quilue ginie a drowy z promenady zostaja brutalnie przetrzebione. Zdając sobie sprawę że bez przewodnictwa kapłanek i patronatu dobrego bóstwa ich rasy dobre drowy przestaną istnieć zmiżdżone przez wyznawców Lolth postanawiają przywrócić ja do życia. W tym celu udają się do największej świątyni Corellona i Angharradh w kormantorze. Tam kapłani postanawiają wezwać awatara Ojca Wszystkich Elfów i jego małżonki pod warunkiem że nasza drużyna odzyska artefakt zwany Duchem Seldarine (to zmieszane razem krew Corellona i łzy Sehanine Księżycowy Łuk). Po użyciu poteżnych czrów wieszczących i przesłuchaniu przybyszów (dobrych złych i neutralnych) okazuje się że artefakt ten spoczywa w rękach Starszego mózgu ilithidów (ale nie zwykłego starszego mózgu tylko tego z którym połączył swoją świadomość pewien Netheryjski Arkanista). Po odnalezieniu go i heroicznej walce w której żadna ze stron nie była w stanie zwyciężyć zawirają z mózgiem pakt odda on im artefakt pod warunkiem że oddadzą mu oni annulus będący w posiadaniu Gitzerai. Udaje im się go przechwycić tuż przed oddaniem go w ręce Królowej Lisza tej rasy przy okazji niszcząc sporą część jej miasta.

Awatarowie elfich bogów wyjawiają że Eilistraee można wskrzesić tylko w miejscu jej śmierci bo tylko tam pozostało wystarczająco wiele resztek jej esencji i tylko w obecności jej zabójczyni (mówiąc to Angharradh dziwnie się uśmiecha jakby chciała coś przemilczeć) pomocna może się też okazać resztka jej esencji obecna w Quilue(która złośliwie zgineła komplikując sprawę. :hahaha: ). Druga część to próba dowiedzenia się kto jest zabójcą Eilistraee (elfie bóstwa nie chcą odpowiedzieć a Selune (Mystra) nie chce obdarzyć Dynaheir czarami mogącymi przynieść jej odpowiedź, przybysze też milczą - zmowa jakaś czy co) pozostaje użyć metod tradycyjnych. Wracają do niedobitków z promenady niestety oni nic nie wiedzą ale dają im namiary na wszystkie znane im skupiska wyznawców Eili. Nie uzyskawszy żadnych wiadomosci dowiaduja się tylko że kiedyś wyruszyła drużyna kapłanek Mrocznej Panny która miała zabić Lolth ale nigdy nie wróciła. Po poszukiwaniach w dolinach dowiadują się że w skład drużyny wchodziła m.in. Halistra Melarn i elfka z powierzchni Feliane. Tutaj już czary wieszczace informuja że drużyna zginęła w trakcie swej wyprawy. Próba wskrzeszenia członkiń ekspedycji nie udaje się dopiero próba wskrzeszenia trzeciej uczestniczki Feliane przynosi rezultaty. Informuje ich że Halistra zdradziła druzynę zabiła ja a potem sama zgineła z reki Lolth i została przekształcona w nieumarłą zabójczynie wyznawczyń Tańczącej Bogini. Feliane informuje że tylko Wybranka Lolth może wiedzieć kto zabił boginię. Nasza drużyna udaje sie do rodzinnego miasta Galahada. Tam wyzywają na pojedynek Quentel Grompha i Fechmistrza domu Baenre, a nasza diabliczka pilnuje dróg odwrotu. Po pokonaniu tej trójki na miejskim targowisku Quentel pod groźbą śmierci upokorzona wyjawia że zabójczynia jest Halistra Melarn. Nasza druzyna ucieka przed zbierajacymi sie siłami pierwszego domu i ich sojuszników (Nec Hercules contra plures). Pozostaje ustalić teraz tylko gdzie dokonano zbrodni. W tym celu siostrzyczki łączą swoje moce i udaje im się przyzwać ducha Halistry, ale się przeliczyły bo duszek wyrywa się i ucieka choc najpierw wyjawia miejsce morderstwa.

W ostatniej części znów udają się do świątyni Corellona tam prosza awatara o to żeby Corellon osłaniał ich podczas układania planu wskrzeszenia jego córki przed zmysłami Lolth. Drużyna gromadzi wysokich magów i arcykapłanów Seldarine w świątyni Corellona tam nasze dziewczynki znów wzywaja Halistrę (tym razem się przygotowały) a zgromadzeni za pomocą WME oczyszczaja Halistrę z wpływu Lolth (niestety powoduje to utratę pamięci z okresu bycia zombie) a Dynaheir rzuca cud aby wskrzesić ciało Halistry i połaczyć je z jej duchem. Niestety podczas przgotowywania planu Halistra podsłuchuje rozmowę dwóch kapłanów na temat "zabójczyni bogini" i targa się na swoje życie (wyrzuty sumienia) w ostatniej chwili ratuje ja Galahad i wyjawia że jest kluczem do wskrzeszenia bogini. Skonstruowanie zaklęcia majacego wskrzesić boginię zebrać jej esencję z planów i wydrzeć z Lolth zajmuje wysokim magom i kapłanom kilka tygodni. W tym czasie Galahad i nasze diablątko udaja się po ciało Quilue. Następnie za pomocą bramy wszyscy udają się do miejsca śmierci Eili. Tam odprawiają rytuał mający ja wskrzesić ale zjawia się Lolth i rozpoczyna się walka miedzy nią a Corellonem. Walka trwa wystarczająco długo aby Eili wróciła ale (i tu niespodzianka) okazało się że potrzebne jest „naczynie” w którym zamknięta zostanie esencja Eili. I tym naczyniem ze względu na śmierć Quilue zostaje Halistra. Czar wysysa iskrę boskości z ciała Quilue. Eili przyłącza się do walki ojca i wspólnie pokonuja Lolth (upokorzona ucieka) Okazuje się również że Galahad i siostry miał swoje plany. Udaje im się przekonać Mroczną Pannę że mężczyźni drowy również powinni mieć swojego patrona. Eilistraee zgadza się na to i wskrzesza Selvetarma jednocześnie zgromadzeni magowie używaja tego samego czaru którego użyli do oczyszczenia duszy Halistry z piętna Lolth z tym że przyłącza się do nich jeszcze Corellon i udaje im się oczyścić Selvetarma z esencji Zanassu. I tym sposobem mamy dwa bóstwa o różnej płci po stronie dobra i dwa po stronie zła. Eili jest nadal pania w masce zachowała swój charakter ale zbliżyła się w kierunku neutralności na lini dobro zło.
 
Awatar użytkownika
Vitriol Plugawiciel
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 866
Rejestracja: pn paź 24, 2005 5:17 pm

czw lut 12, 2009 5:13 pm

shakh pisze:
dokładniej to Selune w imieniu swej córki

O jaką córkę chodzi ? Mroczna panna to córka Lolth.


shakh pisze:
Tam kapłani postanawiają wezwać awatara Ojca Wszystkich Elfów i jego małżonki pod warunkiem że nasza drużyna odzyska artefakt zwany Duchem Seldarine (to zmieszane razem krew Corellona i łzy Sehanine Księżycowy Łuk). Po użyciu poteżnych czrów wieszczących i przesłuchaniu przybyszów (dobrych złych i neutralnych) okazuje się że artefakt ten spoczywa w rękach Starszego mózgu ilithidów (ale nie zwykłego starszego mózgu tylko tego z którym połączył swoją świadomość pewien Netheryjski Arkanista). Po odnalezieniu go i heroicznej walce w której żadna ze stron nie była w stanie zwyciężyć zawirają z mózgiem pakt odda on im artefakt pod warunkiem że oddadzą mu oni annulus będący w posiadaniu Gitzerai.

Bez obrazy ale ta sytuacja jest niemożliwa i absurdalna. Rozumiem, że ten Starszy mózg to niesławny Iolaum ? Nie znam dokładnie jego SW ale wynosi powyżej 50. Która drużyna mogłą by się z nim zmierzyć ? Poza tym całe te misje zdobycia artefaktów jest absurdalne.

shakh pisze:
Eilistraee zgadza się na to i wskrzesza Selvetarma jednocześnie zgromadzeni magowie używaja tego samego czaru którego użyli do oczyszczenia duszy Halistry z piętna Lolth z tym że przyłącza się do nich jeszcze Corellon i udaje im się oczyścić Selvetarma z esencji Zanassu

Selvetarm po dobrej stronie to nie taki zły pomysł, tyle, że dziwne jest to, że Eili tak ciężko było wskrzesić podczas gdy z Selvetarmem idzie dużo łatwiej.

Ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić tego scenariusza. Jest za bardzo epicki.
 
Awatar użytkownika
shakh
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 207
Rejestracja: pn mar 01, 2004 2:38 am

czw lut 12, 2009 5:17 pm

Vitriol Plugawiciel pisze:
shakh pisze:
dokładniej to Selune w imieniu swej córki

O jaką córkę chodzi ? Mroczna panna to córka Lolth.

Mystra była córką Selune (ta pierwsza Mystryl tutaj to poprostu pewien skrót myslowy

shakh pisze:
Eilistraee zgadza się na to i wskrzesza Selvetarma jednocześnie zgromadzeni magowie używaja tego samego czaru którego użyli do oczyszczenia duszy Halistry z piętna Lolth z tym że przyłącza się do nich jeszcze Corellon i udaje im się oczyścić Selvetarma z esencji Zanassu

Selvetarm po dobrej stronie to nie taki zły pomysł, tyle, że dziwne jest to, że Eili tak ciężko było wskrzesić podczas gdy z Selvetarmem idzie dużo łatwiej.


Eili miała dostęp do esencji Selvetarma w końcu zabiła go jej służka
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

czw lut 12, 2009 5:31 pm

Vitriol Plugawiciel pisze:
Ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić tego scenariusza. Jest za bardzo epicki.


To przecież scenariusz na ożywienie martwych bóstw musi być Epicki

Wiadomo że trzeba całą sprawę dopracować ale wydaje mi się że koledze doskonale udało się uchwycić klimat książek z Universum FR :hahaha:

Zireael pisze:
Niestety, to mało prawdopodobne. Powrót Eilistraee jako taki.
Co do Corellona - mną też wstrząsnęła ta sytuacja. Napisano ją tylko po to, żeby się pozbyć Eili. :x
A Vhaeraun nie żyje. :(


Stąd forumowy project ożywienia obu bóstw żeby było większe urozmaicenie w Dorwim panteonie xD

Choć akurat tobie ten pomysł może się nie spodobać :lol:

Vitriol Plugawiciel pisze:

Zireael pisze:
A Vhaeraun nie żyje.

Niestety, Ciekawe kogo teraz czczą złe drowy z powierzchni, nie wspominając już o Jaezred Chaulssin (głeboko wierzyli w Zamaskowanego) ? Czy to będzie Shar ? A może Ghaunadaur (chociaż już nie jest drowim bóstwem) ?


Ja stawiam na Panią Utraty swoją drogą dziwi mnie jej mała popularność wśród Mrocznych Elfów o ile mie pamięć nie myli ma w swoim portfolio Podmrok czy nie powinna walczyć o władzę nad tym terytorium z Loth? :?

może ostatnie afery ze splotem sprawią że będzie maiła większą ochotę na szukanie nowych źródeł mocy
 
Awatar użytkownika
Vitriol Plugawiciel
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 866
Rejestracja: pn paź 24, 2005 5:17 pm

czw lut 12, 2009 5:50 pm

shakh pisze:
To przecież scenariusz na ożywienie martwych bóstw musi być Epicki

No ale nie bez przesady. Nawet cały ten scenariusz przebija wydarzenia z Wojny Pajeczej Królowej. :?

shakh pisze:
Eili miała dostęp do esencji Selvetarma w końcu zabiła go jej służka

Co jest według mnie kontrowersyjną sprawą. Selvetarm jakoś zdołał zmusić Zamaskowanego do odwrotu (Vhaeraun stracił rękę a Rycerzowi Lolth nic się nie stało) a został załatwiony przez nie - boską istotę.

Ja stawiam na Panią Utraty swoją drogą dziwi mnie jej mała popularność wśród Mrocznych Elfów o ile mie pamięć nie myli ma w swoim portfolio Podmrok czy nie powinna walczyć o władzę nad tym terytorium z Loth?

Ponieważ nie jest drowim bóstwem i nie należy do ich panteonu.
Poza tym mało interesuję się Podmrokiem.
 
Awatar użytkownika
Bishop
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 250
Rejestracja: czw maja 15, 2003 5:17 pm

czw lut 12, 2009 6:00 pm

shakh pisze:
Po śmierci Eili Quilue zwraca się do naszych bohaterów z prośbą o pomoc w obronie promenady przed wojskami wyznawców Kiaransalee niestety ich pomoc okazuje się nie wystarczająca bo Quilue ginie a drowy z promenady zostaja brutalnie przetrzebione



http://forgottenrealms.wikia.com/wiki/Eilistraee

During Flamerule[2] Eilistraee, while inhabiting the body of Qilué Veladorn, was killed by Halisstra Melarn using the Crescent Blade. This last act of sacrifice was not in vain however, as it redeemed those drow not tainted by Wendonai's blood, and Corellon Larethian thus permitted the souls of Eilistraee’s faithful and the newly transformed dark elves to enter Arvandor.


http://en.wikipedia.org/wiki/Qilu%C3%A9 ... 9_Veladorn

In the Lady Penitent series, 1379 DR, Qilué, along with Eilistraee, who was then inhabitating her body, were beheaded with the crescent blade wielded by Halisstra Melarn. Halisstra was in turn later killed by another of Eilistraee's clergy.
 
Awatar użytkownika
Khemlish Val'Drach
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1055
Rejestracja: czw gru 01, 2005 6:00 pm

czw lut 12, 2009 6:52 pm

Już ci mówiłem Shakh jeśli zamieszcze publicznie to całość a nie streszczoną wersje głównego wątku. I mówiłem ci że operujesz zbyt wielkimi liczbami. (sorry za ten dziwny zwrot ale ucze się do egzaminu z statystyki i podręcznik odciska już swqe piętno na mojej psychice :lol: )

During Flamerule[2] Eilistraee, while inhabiting the body of Qilué Veladorn, was killed by Halisstra Melarn using the Crescent Blade. This last act of sacrifice was not in vain however, as it redeemed those drow not tainted by Wendonai's blood, and Corellon Larethian thus permitted the souls of Eilistraee’s faithful and the newly transformed dark elves to enter Arvandor.


Mój angielski szfankuje i chce wiedzieć czu dobrze przetłumaczyłem. Eili zamieszkiwała ciało Qilue gdy ta została zabita przez Halistre. Halistra zabiła je obie tym samym mieczem od którego zginął Sevetarm. Ale mimo, że Eili umarła to jej śmierć przemieniła jej czcicieli w brązowe elfy i dzięki temu mogły być przygarnięte przez Pana C i skończyć na Arvandorze a nie w murze miasta umarłych. Mam racje? Poprawcie jak coś pokręciłem.
 
Awatar użytkownika
Bishop
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 250
Rejestracja: czw maja 15, 2003 5:17 pm

czw lut 12, 2009 7:03 pm

Khemlish - szwankuje, powiadasz?

Zasadniczo nic nie pokręciłeś.

Ofiara Eilistraee nie poszła na darmo - dzięki niej "dobre" mroczne elfy zyskały w końcu odkupienie.

Paradoksalnie ten fakt daje autorom FR dość mocne argumenty do pozostawienia Eilistraee w stanie martwym. Skoro jej czciciele zyskali odkupienie, to ona sama wypełniła już swoje zadanie i przestała być potrzebna.

Tłumaczenie IMO naciągane (bo co np. z wiernymi, którzy nigdy Drowami nie byli?), ale...
 
Awatar użytkownika
Khemlish Val'Drach
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1055
Rejestracja: czw gru 01, 2005 6:00 pm

czw lut 12, 2009 7:20 pm

Przestanie być potrzebna tylko wtedy gdy przestaną istrnieć Drowy.
A z innej beczki mam takie pytanie bo chciałem w mojej wersji użyć Pana poranka ale wyczytałem gdzieś że też zginął osd Spellplague. Może to ktoś sprostować.
I coś jeszcze. W opisie Lolth jest napisana ze była kiedyś bóstwew i patronką artystów(...). Skoro w chwili jej upadku nie było elfów to komu patronowała?
 
Awatar użytkownika
Vitriol Plugawiciel
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 866
Rejestracja: pn paź 24, 2005 5:17 pm

czw lut 12, 2009 7:43 pm

Khemlish Val'Drach pisze:
A z innej beczki mam takie pytanie bo chciałem w mojej wersji użyć Pana poranka ale wyczytałem gdzieś że też zginął osd Spellplague. Może to ktoś sprostować.

Nie zginął tylko Amauntor (netherilskie bóstwo słońca) "zajął" jego miejsce.

Khemlish Val'Drach pisze:
coś jeszcze. W opisie Lolth jest napisana ze była kiedyś bóstwew i patronką artystów(...). Skoro w chwili jej upadku nie było elfów to komu patronowała?

Nie rozumiem za bardzo pytania ? Jak to nie było elfów ? Oczywiście, że były bo one nie pochodzą z Torilu.
 
Awatar użytkownika
shakh
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 207
Rejestracja: pn mar 01, 2004 2:38 am

czw lut 12, 2009 10:00 pm

Araushnee patronowała artystom i elfą jej karnacji...(Ilithiri)
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

pt lut 13, 2009 8:44 am

Khemlish Val'Drach pisze:
Przestanie być potrzebna tylko wtedy gdy przestaną istrnieć Drowy.


Kiedy przestaną istnieć Dorwy Elistree mogłaby powrócić z dobrowolnej banicji, Zajmując należne jej miejsce u boku Coreliona jako np. Elfia bogini tańca

Po tym wszystkim co przeszła należy jej się w końcu jakaś nagroda :x
 
Awatar użytkownika
Khemlish Val'Drach
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1055
Rejestracja: czw gru 01, 2005 6:00 pm

pt lut 13, 2009 12:48 pm

coś jeszcze. W opisie Lolth jest napisana ze była kiedyś bóstwew i patronką artystów(...). Skoro w chwili jej upadku nie było elfów to komu patronowała?

Nie rozumiem za bardzo pytania ? Jak to nie było elfów ?
Zireael pisze:
Wojna między bóstwami toczyła się jeszcze zanim elfy pojawiły się na Faerunie.


Stąd moje pytanie. Moja wiedza o historii Torilu sięga fragmentarycznie do śmierci Karsusa.

Czyli elfy narodziły się gdzie indziej. W miedzy czasie Lolth przeprowadziła bunt, który jej nieco nie wyszedł. Została wygnana. Jakiś czas po tym fakcie elfy przybyły do torilu i zaczeły się tłuc jak pijane zające. Czy wojna przybyła wraz z nimi czy zaczeła się już w Faurunie? Próbowałerm dorwać GHoF, ale niestety mi nie wyszło.

Jeszcze jedno pytanie. Na promenade przypuściły atak wojska "Przyczajenego"(tak przynajmnien napisali na forum najnowsza historia faerunu). Czy miało to miejsce przed, czy w trakcie śmierci Eili.
 
Awatar użytkownika
Bishop
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 250
Rejestracja: czw maja 15, 2003 5:17 pm

pt lut 13, 2009 1:04 pm

http://forum.polter.pl/wojna-o-korone-vt39363.html

Jeśli chodzi o historię Faerunu - bardzo dużo info znajdziesz w tym dziale:

http://forum.polter.pl/historia-vf221.html

Nie ma chyba przecież większego sensu w dublowaniu tematów? ;)
 
Awatar użytkownika
Khemlish Val'Drach
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1055
Rejestracja: czw gru 01, 2005 6:00 pm

pt lut 13, 2009 6:32 pm

Dzięki. Wreszcie wiem dość o wojnach koronnych. A da się znaleść coś więcej o wojnie o tron Seldarine.
 
Awatar użytkownika
Bishop
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 250
Rejestracja: czw maja 15, 2003 5:17 pm

pt lut 13, 2009 7:26 pm

Masz na myśli konflikt Corellona i Araushnee?

Opisała go Elaine Cunningham w "Evermeet".

Pokrótce wyglądało to tak, że Araushnee spiskowała do spółki z Vhaerunem oraz Gruumshem przeciw Larethianowi.
W końcu nastąpiło starcie. Podczas walki strzała Eilistraee wypuszczona w kierunku jednego z wrogów Seldarine zmieniła (za sprawą Araushnee) lot i zraniła Corellona. Jesli dobrze pamiętam, Sehanine ogłuszyła Mroczną Pannę.
Araushnee i Vhaerun zostali pokonani i skazani na wygnanie, zaś Eilistraee udała się na dobrowolną banicję - mimo, iż oczyszczono ją z zarzutu współudziału w spisku.

Bardzo skrótowo, ale nie mam w tej chwili książki pod ręką, a czytałem ją kilka ładnych lat temu ;)
 
Awatar użytkownika
Vitriol Plugawiciel
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 866
Rejestracja: pn paź 24, 2005 5:17 pm

pt lut 13, 2009 7:55 pm

Bishop pisze:
zaś Eilistraee udała się na dobrowolną banicję - mimo, iż oczyszczono ją z zarzutu współudziału w spisku.

Jej banicjii zarządał zazdrosny Vhaeraun (zapiekło go o to, że Corellon trzymał stronę Eili i wierzył w jej niewinność a jego od razu nazwał zdrajcą).

Bishop pisze:
Sehanine ogłuszyła Mroczną Pannę.

To była Aedrie Faenya. :wink:

W Evermeet zawarto ciekawą rzecz, otóż w podręcznikach podaje się, że Lolth i Ghaunadaur wspólnie walczyli z Corellonem. To nie do końca prawda. Tak naprawdę wprosił się podczas walki i wywołał prawdziwy strach u Pana Elfów.
 
Awatar użytkownika
Bishop
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 250
Rejestracja: czw maja 15, 2003 5:17 pm

pt lut 13, 2009 9:23 pm

Jak mówiłem - kilka lat od czytania już upłynęło :D
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

pn lip 06, 2009 8:38 pm

Cześć jeszcze w temacie o Dorwach w 4 edycji obiecałem że przedstawię wam postać która może być przydatna przy wskrzeszeniu Elistree więc proszę bardzo oto Marisa (piąty post od góry) pomysł mój ale postać rozpisana przy wydatnej pomocy Zireael jeżeli komuś się przyda to gorąco zapraszam do wykorzystania :wink:

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości