Jeśli chodzi o pojedynki magów, to wpadłem kiedyś na pomysł takiego czaru:
Atak mentalny Wymagany poziom mocy: 9
Czas rzucania: akcja natychmiastowa (patrz opis)
Zasięg: 12 metrów (/*taką odległość nawet postać z szybkością 2 może przebyć w czasie jednej rundy, dlatego też nie wydaje mi się dobre przeciwko postaciom walczącym bronią */)
Opis: Czarodziej atakuje mentalnie wybraną istotę. Aby atak powiódł się, atakujący musi wykonać 3 udane testy SW (jeden na rundę, zajmuje to jedną akcję zwykłą). Jeżeli ofiara posiada przynajmniej 1 punkt Magii może się bronić - wykonywany jest wtedy test przeciwstawny zamiast zwykłego testu SW.
Ponad to, zarówno atakowany jak i atakujący mogą próbować uszczelnić swój umysł (testem SW zajmującym jedną akcję, uzyskane punkty sukcesu przekładają się na modyfikator ujemny dla przeciwnika w następnym teście przeciwstawnym) i szukać słabego miejsca w barierze przeciwnika (test Int zajmujący jedną akcję, w wyniku którego w zależności od uzyskanych punktów sukcesu otrzymują modyfikator dodatni dla siebie w następnym teście przeciwstawnym).
Po uzyskaniu trzech udanych testów SW należy rzucić i wybrać konsekwencję:
1-2 - Ofiara otrzymuje automatycznie k10/2 Punktów Obłędu;
3-4 - Ofiara traci przytomność na 2k10 rund;
5-6 - Ofiara znajduje się pod wpływem czarodzieja, który może nią kierować (jedna akcja) przez k10 rund;
7-8 - Ofiara otrzymuje tyle trafień o Sile 1, ile wynosi wartość Magii czarodzieja, z pominięciem zbroi i Wytrzymałości;
9-10 - Ofiara traci k10 punktów Żywotności, oprócz tego czarodziej może nauczyć się dowolnej umiejętności lub zdolności ofiary wydając na to 100 PD.
Zaklęcie działa jedynie na istoty rozumne /* Zielonoskórzy się nie kwalifikują
*/.
Jakoś nie było okazji żeby wykorzystać, więc nie wiem jak sprawdza się w praktyce. Ale jak tylko będę mógł - wypróbuję.
IMO okraszone dobrym opisem może wyjść nieźle