Mamy temat o filmach ktore powinny zniknac z naszej pamieci, pomyslalem wiec ze dobrze by bylo moze wrzucic temat o filmach ktore warto pamietac.
Moim zdajniem poczatkowe filmy Luc'a Bessona - Subway, Le Grand Bleu, Nikita, Leon warto zobaczyc. Ze wzgledu na doskonaly montaz, historie i wysmienita gre aktorska.
Stare Star wars - w koncu klasyka ktora wciaz zachwyca
Ghost in the shell - swietne pokazanie dylematu czlowieka ktory jest maszyna badz tez maszyny bedacej czlowiekiem.
Nosferatu (1922 oraz 1979) - za klimat i nadal przerazajace kreacje wampiryczne.
I wiele, wiele innych.
A jakie sa wasze typowania?