Najważniejszą rolę odgrywają oczywiście archaniołowie, niebiańska elita.
O Michale Archaniele (swoją drogą moim patronie) mógłbym sporo opowiadać, ale wystarczy Wam wiedzieć, iż jest pogromcą samego Lucyfera i wodzem armii niebieskich. Karta:
Jeden z Aniołow jest zdecydowanie silniejszy od całej reszty. W końcu Pan obdarzył go mocą Abbadona, Burzyciela Światów, Tańczącego na Zgliszach...
Mimo olbrzymiej siły tych dwóch, rządzi genialny polityk i dyplomata - Dżbril.
Do spisku powyższych należy także kilku innych Skrzydlatych. Oto trójka z nich:
W Królestwie żyją również "zwykłe" Anioły.
Pewnego dnia kilku Aniołów zbuntowało się. Zostali strąceni, a najgorzej przeżył to przywódca buntu: Lucyfer.
Lecz najgorszym demonem, a raczej demonicą jest suka Lilith, która nie przepuści nikomu.
Kolejną "niedobrą" kobietą jest Telto, Matka Demonów.
Jaldabaot, upadły Demiurg.
Samael.
Potomkowie wyskoków Aniołów z ludźmi:
Lądy Niebiańskie:
Inne karty w tych klimatach:
To wszystko, mam nadzieję, że karty się spodobały i zdobędą trochę głosów