Zrodzony z fantastyki

 
Ooral92
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 340
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 2:58 pm

SW d20 fabularnie

śr wrz 02, 2009 6:16 pm

Witam wszystkich.

Jako, że mamy z moimi znajomymi przerwę z Dnd, postanowiliśmy przerzucić się na Star Wars D20. Uściślając, jest to Star Wars Saga Edition. Mam w związku z tym kilka pytań do weteranów (o ile mamy takich na forum) systemu.

1. Jak radzić sobie z opisami walk? Jesteśmy fanami SW, i mało zaskakująco drużyna którą prowadzę to sami Jedi ;] Każdy z nich zdeklarował jakim stylem miecza świetlnego się posługuje, i każdy ma swoją własną wizje tego jak używają tego stylu. I teraz rodzi się pytanie: mam im opisywać walki, cięcia, uderzenia tak jak to robiłem gdy graliśmy w Dnd czy pozwolić aby ich wyobraźnia zrobiła to za mnie? Jeśli tak, jaki sformułowań używać żeby trafienie nie kończyło się na "zadałeś 20 obrażeń, zraniłeś go dotkliwie bo przeskoczyłeś Damge Theshold wroga".

2. Jak sobie radzić z opisami walk na miecze świetlne? Oczywiste jest to, że nie każde trafienie znaczy zranienia, ale kiedy cios przekroczył ich DT nie mam wyboru jak opisać zetknięcie miecza świetlnego i ich ciałem. Co zrobić żeby po kilku sesjach nie byli cali w bliznach? Z jakich opisów korzystać jako alternatywa?

3. Wiadomo że w filmach najczęściej hit = dead. Ale tutaj mamy HPki i DT. Więc co sprawi żeby walki miały klimat bardziej filmowy? Jakie opisy wprowadzić żeby walki nie były odbieraniem HPków tylko pojedynkami ala hit = dead. Propozycje zmiany mechaniki od razu odrzucam.

4. Jak wy radzicie sobie z nieingerowaniem w kanoniczne wydarzenia? Ze względu tego, że gracze zaczynają na niskim poziomie bo musimy się oswoić z mechaniką gramy w New Order Era ponieważ wtedy całą trójkę mogę dać pod skrzydła jednego mistrza. Gdy już zakończymy tą kampanię chcieliśmy pograć w Wojnach Klonów, wszyscy będą wtedy grali jako 8 poziomowi pełnoprawni Jedi i nie będzie problemu z mistrzami ani ograniczeniami. Ale teraz, jak poradzić sobie z kanonicznością wydarzeń? Wiadomo, że skoro będą bohaterami w mojej kampanii, muszą być kimś więcej niż zwykłymi Jedi Knightami. Jak uniknąć sytuacji kolizji kanonicznych wydarzeń z ich wyczynami?

Pozdrawiam Ooral
 
Heretyk
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5036
Rejestracja: pn mar 28, 2005 12:23 pm

SW d20 fabularnie

śr wrz 02, 2009 7:14 pm

Możesz trafienie opisać jako wymagający od trafionego sporego wysiłku w celu unikniecia. Czyli np: wchodzi trafienie na kosci, a Ty mówisz, że trafiany obronił się dzięki nienaturalnemu wygieciu nadgarstka przez to nadwyręzając go, albo unikając źle stanął naciagając mięsień.
Drugą opcja może być uderzenie łokciem czy kopnięcie. Mechanicznie to atak mieczem z odpoiwednimi obrażeniami itd, ale fabularnie cios czymś co mozna przezyc :)
 
Ooral92
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 340
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 2:58 pm

SW d20 fabularnie

śr wrz 02, 2009 10:56 pm

Z kopaniem i uderzaniem to świetny pomysł. W prawdzie to nie miecz świetlny zadaje wtedy obrażenia, ale je umożliwia, więc to da rade :D
Możesz trafienie opisać jako wymagający od trafionego sporego wysiłku w celu unikniecia. Czyli np: wchodzi trafienie na kosci, a Ty mówisz, że trafiany obronił się dzięki nienaturalnemu wygieciu nadgarstka przez to nadwyręzając go, albo unikając źle stanął naciagając mięsień.

Z wieloletniego doświadczenia w dnd, wiem że to zły sposób. Długość i skomplikowanie opisu powoduje że opis staje się nudny i mętny. Gracze tego nie lubią. Poza tym, niestety, na dłuższą metę wychodzi na to, że brakuje kończyn do nadwyrężenia, i że co walkę naciągają ciągle to samo. Jakieś alternatywy?

Ps. Hmmm... Zauważyłem, że to dość cichy dział. Właściwie to jest pierwszy post w nim. Ktoś może zasugerować przeniesienie go do jakiegoś bardziej ruchliwego miejsca? Albo do takiego, z którego bardziej go widać :P
 
Heretyk
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5036
Rejestracja: pn mar 28, 2005 12:23 pm

SW d20 fabularnie

śr wrz 02, 2009 11:30 pm

Kazdy ze sposobów sam w sobie szybciej się zużyje, ale mieszanie w rozsadnych proporcjach włącznie z bliznogennymi trafieniami mieczem powinno wystarczyć na dłuzszy czas :)

Dodatkow zamiast obrażeń (mechanicznych) możesz zastosować fabularnie zdobycie przewagi, jakieś przyparcie do barierki czy zagonienie na wąską kładkę. Choć tu już wszsystko zalezy jak bardzo chcesz sie trzymac mechaniki, bo to może zdźiebko z nią kolidować.
 
Ooral92
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 340
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 2:58 pm

SW d20 fabularnie

czw wrz 03, 2009 1:37 pm

Generalnie dosłowne trafienie uznaje wtedy, kiedy damge przekroczy Damge Treshold. Z tego co wiem to Bacta może ich od tego nadmiaru blizn uratować ale wciąż... To nie Jedi Academy czy Jedi Outcast gdzie siekają się jak opętani i lecą HPki.
Puki co mam do dyspozycji: Rany, Uderzenia (rękojeścią, pięścią, nogą), bolące ręce, nogi i inne nadwyrężenia. Ciut za mało ;S

Dodatkow zamiast obrażeń (mechanicznych) możesz zastosować fabularnie zdobycie przewagi, jakieś przyparcie do barierki czy zagonienie na wąską kładkę. Choć tu już wszsystko zalezy jak bardzo chcesz sie trzymac mechaniki, bo to może zdźiebko z nią kolidować.

To zdecydowanie za bardzo koliduje.
 
Heretyk
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5036
Rejestracja: pn mar 28, 2005 12:23 pm

SW d20 fabularnie

czw wrz 03, 2009 2:18 pm

Ciut za mało


Można zmniejszyć graczom ilośc HP, wtedy jak na filmie, trafienie mieczem to śmierć lub kalectwo :)

A na powaznie to wiecej nic mi do głowy nie przychodzi :)
 
Ooral92
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 340
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 2:58 pm

SW d20 fabularnie

czw wrz 03, 2009 3:42 pm

Heretyk, mechanika zakłada dużą ilość HP, aby walki były bardziej filmowe (dłuższe) więc to nie jest wyjście. Kurcze mały ruch na tym podforum powoduje, małą liczbę odpowiedzi ;/
 
Heretyk
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5036
Rejestracja: pn mar 28, 2005 12:23 pm

SW d20 fabularnie

czw wrz 03, 2009 4:08 pm

Z tym zmniejszeniem HP to był żart :)

Najwiekszy róch jest w dziale dnd :)
Może zmien temat by pasował i przenies go tam :)
 
Tig
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 218
Rejestracja: śr lip 08, 2009 10:34 pm

SW d20 fabularnie

czw wrz 03, 2009 7:03 pm

Moje propozycje:
1. Nie śmiertelne obrażenia w trakcie walki na miecze świetlne można spróbować oddać zmęczeniem i wyczerpaniem przeciwnika. Czyli ciosów unika, ale przychodzi mu to z coraz większym trudem, ciężko oddycha, słania się na nogach, może przyklęka po zablokowaniu silnego ciosu albo upada i w ostatniej chwili chwyta się jakiejś barierki lub innego elementu otoczenia by zachować równowagę. Może też cofać się pod naporem ciosów. Jeśli utratę hpków w ten sposób się opisze to w konsekwencji wyprowadzenie śmiertelnego ciosu wynika właśnie z wyczerpania przeciwnika, który przez to w pewnym momencie traci koncentrację i ginie.

2. Można też wykorzystać otoczenie. Na przykład wymachiwanie mieczem świetlnym w ciasnym korytarzu powoduje, że co jakiś czas trafia się w ścianę, co wywołuje snop iskier, który może na chwilę oślepić przeciwnika. Można też trafić w jakieś niewielkie urządzenie elektroniczne, które z tego powodu eksploduje raniąc przeciwnika albo przeciąć wiszący kabel który w niego uderzy i dotkliwie (choć nie śmiertelnie) porazi. W przypadku walki na jakiejś wysoko zawieszonej kładce cios może przeciąć ją pod nogami przeciwnika, przez co ten będzie musiał gwałtownie się wycofać ratując się przed upadkiem w przepaść. Przykłady z głowy, więc niezbyt przemyślane, ale w każdym razie można twórczo wykorzystać demolowanie otoczenia, w końcu miecz przecina wszystko bez trudu. Wszystko oczywiście zależy od miejsca akcji, łatwiej to przeprowadzić w ładowni statku, dużo trudniej na otwartej przestrzeni.
 
Ooral92
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 340
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 2:58 pm

SW d20 fabularnie

czw wrz 03, 2009 9:12 pm

Tig,

Ad 1. Dobry pomysł, ale przypominam, że w epizodach I-III, śmierć od miecza spowodowana była "przypadkowym" trafieniem. Na twarzach aktorów nie malowało się ani zmęczenie ani nie było widać "przewagi". Natomiast to dobrze oddaje klimat epizodów IV-VI, niestety choć je uwielbiam, moi gracze zdecydowanie wolą nową sagę ;S

Ad 2. Niestety, sposób ten wykorzystywałem w Dnd ale gracze nie specjalnie podłapali o co chodzi... I zaczęli jako akcje specjalne napierdzielać w otoczenie żeby zranić wroga ;S. Rozwiązanie dobre, ale nie dla moich graczy niestety.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości