Hm... czyli muszę wyjaśniać. Chodziło mi o ascendencje (czy jak to się zwie), czyli wstąpienie na wyższy poziom egzystencji (ciało astralne itp.) poprzez poświecenie, cierpienie i treningi duchowe. Mogłem coś pomylić w nazewnictwie ponieważ wszystko co wiem na temat tego procesu to wiedza z Star Gate
. I tak, obrazek reprezentuje osobę która wkracza w ów oświecony stan
. Cierpienie, poświęcenie itp. to właśnie to przyjmowanie na siebie obrażeń (czyli pierwsza zdolność) a potem nasze krity staja się istotami niematerialnymi (czyli shadow). A że shadowy są nieblokowane (chyba że przez inne shadowy) no to możemy sobie pohasać.
Ps. I jak by ktoś pytał co ja tu robię o drugiej w nocy to odpowiedź brzmi... Sam nie wiem, chyba za dużo kawy wypiłem dzisiaj. :/