Zrodzony z fantastyki

 
DeathlyHallow
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 276
Rejestracja: pt sie 24, 2007 8:00 pm

Re: Magia a technologia

wt paź 13, 2009 12:54 am

Ale maszyny w Wolsungu poruszają się dzięki parze, nie dzięki pseudo-parze. Po prostu terminy z 'naszej' fizyki są przeniesione na nieco inny grunt i technika okiełznała magię co znaczy ni mniej ni więcej tylko, że dotarła do pewnych prawideł o rzeczywistości i wprzęgła je do swoich celów. Identycznie jak XIX wieczna technika. Po prostu według woslungowych technomagów magia to żadna magia, nawet kiedy używają tego terminu. Podejście do rzeczywistości i sposób jej traktowania jest ściśle naukowy, w czym widzisz problem?
 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

Magia a technologia

wt paź 13, 2009 1:05 am

Jeżeli tak jest, to okej, nie mam problemu. Ale po prostu z lektury podstawki, do tej pory, widziałem że właściwie Technomagowie korzystają z "zaawansowanych rytuałów, zaklęć i czarów" skojarzyli mi się raczej z klasycznymi "kolegiami magii" niż szalonymi wynalazcami. To słownictwo, z punktu widzenia Wanadyjczyka, najwyraźniej zmyliło mnie za bardzo i uznałem że technomagowie odprawiają bogowie jedynie wiedzą co nad zwykłym pistoletem plazmowym, może nawet siedzą z jakimiś amuletami i odmawiają "uga czaka". Dopóki Behemoty i Golemy tak naprawdę poruszają się siłą pary, jestem kontent. :razz:

A i tak ciesze się że poruszyłem temat, bo wywiązał się ciekawy wątek poboczny odnośnie samej stylistyki Wolsunga i wiele tematów zostało nakreślonych. Poczekam tylko na potwierdzenie od jednego z autorów czy jest to poprawne rozumienie tematu. :wink:
Ostatnio zmieniony wt paź 13, 2009 1:10 am przez wild beast, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
beacon
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2186
Rejestracja: ndz lis 21, 2004 7:08 pm

Magia a technologia

wt paź 13, 2009 1:22 am

Ej, jest jakiś tajny przycisk "ignoruj", który wild beast wcisnął? Ja też chcę!
 
Awatar użytkownika
lucek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 348
Rejestracja: pn mar 01, 2004 6:55 pm

Magia a technologia

wt paź 13, 2009 2:29 am

wild beast pisze:
Po pierwsze, prawdziwy Steampunk BYŁ gatunkiem, takim samym jak cyberpunk.


Przez jakieś, ja wiem, pięć lat - między 1987 a 1992, jeśli musiałbym strzelać. A potem kliknął w niego postmodernizm i z podgatunku sf stał się estetyką, podgatunkiem, cechą gatunkową i bóg wie, czym jeszcze.

wild beast pisze:
Dla mnie Technomag powinien być właściwe Inżynierem, który wykorzystuje klasyczną Magię w jak najmniejszym stopniu, jeśli w ogóle, zamiast tego buduje skomplikowane maszyny które poruszają się siłą tłoków i pary.


I tak właśnie jest - 95% gadżetów działa technologicznie (co nie znaczy - mechanicznie). Golemy, w znakomitej większości, mają siłowniki, serwomotory, przekładnie, stawy, szkielet, pokrycie - są robotami (na wolsungowy prąd biorący się z baterii lub z parowych generatorów). Paromobile jeżdżą, bo silnik parowy obraca wałem korbowym. Radio działa na drganiach kryształów, pobudzanych (wolsungowym) prądem. Halo, co tu nie jest technologiczne?

Czemu parowy silnik działa w Wolsungu? Bo para porusza tłoki. To, że ta para to żywioł wody, który na skutek działania żywiołu ognia zamkniętego przez żywioł ziemi w węglu zamienia się w żywioł powietrza to już inna sprawa, nieistotna ;-)

wild beast pisze:
Ale po prostu z lektury podstawki, do tej pory, widziałem że właściwie Technomagowie korzystają z "zaawansowanych rytuałów, zaklęć i czarów" skojarzyli mi się raczej z klasycznymi "kolegiami magii" niż szalonymi wynalazcami.


Głównie takie zaklęcia:

[img]http://beta.thumbalizr.com/app/thumbs/?src=/thumbs/onl/source/da/da7a601dcd97c302290b48722ea0e78e.png[/img]

lub takie:

Obrazek




I dalej.

Element "punk" oznacza brutalną transpozycję. W cyberpunku jego esencją jest Krawędź, spoglądanie w otchłań technologii, fetyszyzmy mięsa, plastiku, maszyny, śmierci - doprowadzone do ekstremum.
Transhumaniczny biopunk pokazuje przerażającą wizję manipulacji genomem, bioinżynieryjne implanty, nano-zmiany - i rewolucję społeczną, jaka się dokonuje w świecie (odsyłam do genialnego Ślepowidzenia Petera Wattsa).

W steampunku na modłę wolsungową to idylliści i anarchiści rzucający bomby, luddyci wysadzający fabryki. To Mały Ludek, który do niedawna żył w sielskim Shire, paląc fajeczki, jedząc ciasteczka i rozprawiając o genealogiach rodzin - aż nagle, pewnego dnia, za oknami smajali wyrosły huty, fabryki, kombinaty, walcownie i przetwórnie, zmieniając sielskie Shire w zadymiony Mordor technologii - a halflingi brutalnie wpychając w funkcję (lumpen)proletariatu.


Wild Beast - zdefiniuj swój problem, proszę. Za mało pary? Za mało rewolucji? Czego, w Twoim odczuciu, brakuje Wolsungowi, żeby był steampunkiem?


l.
 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

Magia a technologia

wt paź 13, 2009 8:43 am

Po pierwsze, Beaconie, jeśli chcesz mnie ignoroweć, to po prostu mnie ignoruj, nie odpisuj na moje postu, a nie zaśmiecaj forum spamem. Jestem klientem, mam problem z odbiorem materiału i mam święte prawo pytać twórców i fanów o interpretacje, choćby dlatego, że właśnie zrozumiałem dokładnie o co chodzi.

lucek pisze:
Czemu parowy silnik działa w Wolsungu? Bo para porusza tłoki. To, że ta para to żywioł wody, który na skutek działania żywiołu ognia zamkniętego przez żywioł ziemi w węglu zamienia się w żywioł powietrza to już inna sprawa, nieistotna ;-)


No i bomba, nareszcie zrozumiałem. Widać potrzebny był mi taki prosty, techniczny opis jak to działa i zaznaczenie że "żywioły" i "zaklęcia" to tylko stylistyka Wanadyjczyków. Dziękuję bardzo. :wink:

lucek pisze:
Wild Beast - zdefiniuj swój problem, proszę. Za mało pary? Za mało rewolucji? Czego, w Twoim odczuciu, brakuje Wolsungowi, żeby był steampunkiem?


Skoro wyjaśniłeś mi jak działa do końca Technomagia i że, właściwie, to jest nasza klasyczna inżynieria ( z wykorzystaniem odrobiny Many jako źródłem energii), to pary jest w sam raz. :wink:

Odnośnie rewolucji - tak, tu sądzę że systemowi może brakować. Niziołki to miły akcent, ale tylko mała część, niezbyt podkreślona w podręczniku ( choć mile wyeksponowałeś ją Lucku tutaj :wink: ).

Właśnie ładniej zaznaczony konflikt ( może lepiej nazwać to rywalizacją?) Technomagii z Magią mógłby być takim kolejnym dużym motywem. To akurat może jest już element CYBERpunku odrobinę, ale jakby nie patrzeć gdzie w cyberze Technika nabiera niesamowitej prędkości rozwoju i zmienia ludzi, w Wolsungu technika powinna zabierać ludzi od klasycznej Magii... albo odwrotnie, zmuszać ich do odrzucenia kompletnie wkraczającej w ich życia techniki, bo się po prostu boją ( tak jak w cyberze część ludzi po prostu odrzuca technika z obawy na jej wpływ na ludzi). I to jest rewolucja, bo technika wprowadza rewolucję do życia codziennego, a ta niesie ze sobą rewolucję obyczajową, już typowo steampunkową. Czy ktoś nadąża o czym piszę? :wink:

Wyobraźcie sobie długi, arystokratyczny ród elfi. Ich najmłodszy dziedzic miał rodziców zabitych w Wielkiej Wojnie przez jednego z Rytualistów. Elf porzuca sztywne konwenanse jego rasy i zaczyna studiować Nową Magię ( Technikę ) odrzucając spuściznę swych przodków, w głównej linii, samych Rytualistów. Ja tu widzę niezły element punka, nie sądzicie? :razz:
Ostatnio zmieniony wt paź 13, 2009 8:49 am przez wild beast, łącznie zmieniany 3 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Malkav
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 539
Rejestracja: wt lis 04, 2003 9:30 pm

Magia a technologia

wt paź 13, 2009 10:01 am

wild beast pisze:
Ja tu widzę niezły element punka, nie sądzicie?

Nie. Elf porzuci rytualizm, bo jest de mode.Równie dobrze, mógłby wziąć łyk, pomalować ryj na zielono i zacząć strzelać do krasnoludów.
Mam wrażenie, że twój problem, to brak umiejętności czytania ze zrozumieniem albo stanowczo za duża ilość pryszczy na twarzy. Ale nie martw się, jak będziesz dużo czytał i stosował clerasil, to może wyrośniesz z tego.
wild beast pisze:
Czy ktoś nadąża o czym piszę? :wink:

Boisz się używać komórek, kompa, samochodu, komunikacji miejskiej, technologii bluetooth? A bałbyś się wszczepienia rozrusznika serca, przyczepienia pompy insulinowej?
Zapominasz, że akcja W. dzieje się docelowo w okresie, który z technologią jest OSWOJONY! Każdy większy dom ma kocioł maniczny, który napędza całe AGD.
 
Awatar użytkownika
Fungus
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 871
Rejestracja: śr paź 08, 2003 3:54 pm

Magia a technologia

wt paź 13, 2009 10:29 am

Malkav, beacon - prosze pamietac ze jestesmy tutaj dzentelmenami. Prosilbym o trzymanie sie standartow socjety, dziekuje bardzo.
 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

Magia a technologia

wt paź 13, 2009 11:16 am

Malkav pisze:
Nie. Elf porzuci rytualizm, bo jest de mode.Równie dobrze, mógłby wziąć łyk, pomalować ryj na zielono i zacząć strzelać do krasnoludów.


Acha, więc sprowadzasz ważną części historię postaci ( która z reszta jest bardzo prawdopodobna w świecie gry) do zwykłej mody? No tak, naprawdę, nie dziwię się że ludzi zaczynają brać Wolsunga za nowe dedeki...

Malkav pisze:
Boisz się używać komórek, kompa, samochodu, komunikacji miejskiej, technologii bluetooth? A bałbyś się wszczepienia rozrusznika serca, przyczepienia pompy insulinowej?


Ja nie, sam jestem technofilem raczej, ale są rożne świry na świecie, a na przełomie wieków było ich naprawdę dużo. Zresztą, nie mal od czasów II Wojny Światowej następuje ciągły wzrost zainteresowania postawami proekologicznymi, w niektórych momentach przeradzającymi się w "psychologiczny terroryzm". Polecam film Globalne Ocieplenie - Wielkie Oszustwo. Bardzo podobny mechanizm widziałbym w Wolsungu jako właśnie następstwo Wielkiej Wojny, tylko raczej polaryzacji w niektórych grupach społecznych Magia vs. Technika.

Malkav pisze:
Zapominasz, że akcja W. dzieje się docelowo w okresie, który z technologią jest OSWOJONY! Każdy większy dom ma kocioł maniczny, który napędza całe AGD.


A ty uproszczasz świat. Z tego co czytałem w Wolsungu, Wielka Wojna skończyła się 15 lat temu. Ofiary bombardowań z mechanicznych wiwern jeszcze żyją. Rytualiści którzy brali aktywny udział w Wojnie, choćby exvinrirenrowcy, dopiero ostatnio wyszli z ukrycia.

Poza tym, to nie znaczy że duża grupa społeczeństwa nie może odrzucać nowoczesne technologię, wracając do modelu bardziej naturalistycznego, wybierając Magię, a inni oddawać się samej technice. To że większość społeczeństwa nie przejmuje się czy golem jest napędzany parą czy zaklęciem gnomich golemistów, nie znaczy że nie znajdą się grupy które uważają inaczej. I jeżeli posunąć grę w kierunku bardziej punka, zaczynają lawinowo wzrastać w liczebność.
Ostatnio zmieniony wt paź 13, 2009 11:18 am przez wild beast, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Kot
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2551
Rejestracja: wt lut 03, 2004 11:20 am

Magia a technologia

wt paź 13, 2009 11:40 am

Fungus pisze:
Malkav, beacon - prosze pamietac ze jestesmy tutaj dzentelmenami. Prosilbym o trzymanie sie standartow socjety, dziekuje bardzo.

Akurat Beacon sugerował, że Wild_Beast w magiczny sposób ignoruje argumenty jakie mu się przedstawia. Tak sądzę, bo mam podobne wrażenie. Ciekawe czy przycisk "ignoruj argumenty" pojawia się tylko u niektórych...
 
Awatar użytkownika
Malkav
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 539
Rejestracja: wt lis 04, 2003 9:30 pm

Magia a technologia

wt paź 13, 2009 12:00 pm

wild beast pisze:
Acha, więc sprowadzasz ważną części historię postaci ( która z reszta jest bardzo prawdopodobna w świecie gry) do zwykłej mody? No tak, naprawdę, nie dziwię się że ludzi zaczynają brać Wolsunga za nowe dedeki...

Facepalm!
wild beast pisze:
A ty uproszczasz świat.

Miśku złoty, to tylko gra. Gorączkujesz się, jakby od tego zależało twoje życie. Kupiłeś sobie podręcznik, rób z nim co chcesz, ale nie zmuszaj mnie do czytania swoich teorii. Bo twoje rozumowanie sprowadza się do "moj stary umarł na stole operacyjnym - ja mam raka i teraz nie dam sobie go wyciąć".
EOT
Fungus pisze:
Malkav, beacon - prosze pamietac ze jestesmy tutaj dzentelmenami. Prosilbym o trzymanie sie standartow socjety, dziekuje bardzo.

Wybaczy Pan, dałem się ponieść swoim emocjom.
 
Awatar użytkownika
beacon
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2186
Rejestracja: ndz lis 21, 2004 7:08 pm

Magia a technologia

wt paź 13, 2009 12:30 pm

@Fungus

Wybaczy Pan, ale zakradł się chyba do naszego klubu osobnik niższych lotów.
 
Awatar użytkownika
Tiferet
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: pt maja 07, 2004 12:29 am

Re: Magia a technologia

wt paź 13, 2009 12:59 pm

Nawet w tym 87'+ mieliśmy idealizującego Imperium Baylocka (Lord Kelvin's Machine), naćpanego i pełnego zjawisk nadprzyrodzonych Powersa (The Stress of Her Regard), a sam Jeter w słynnym liście do Locusa napisał mniej więcej "robimy ostatnio z kumplami takie śmieszne wiiktoriańskie fantasy, można by to nazwać steampunkiem". Nie upierałabym się, że był to wtedy gatunek bardziej zdefiniowany niż dziś :)
 
Awatar użytkownika
Gerard Heime
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3299
Rejestracja: czw mar 20, 2003 9:02 am

Re: Magia a technologia

wt paź 13, 2009 1:13 pm

wild beast pisze:
Poza tym, to nie znaczy że duża grupa społeczeństwa nie może odrzucać nowoczesne technologię, wracając do modelu bardziej naturalistycznego, wybierając Magię, a inni oddawać się samej technice. To że większość społeczeństwa nie przejmuje się czy golem jest napędzany parą czy zaklęciem gnomich golemistów, nie znaczy że nie znajdą się grupy które uważają inaczej. I jeżeli posunąć grę w kierunku bardziej punka, zaczynają lawinowo wzrastać w liczebność.


Ależ proszę Cię bardzo! Z jednej strony masz Zakon Torburski, państwo techno- i teo- kratyczne, kierowane przez sztuczną inteligencję, czy Wotanię, najbardziej uprzemysłowione państwo Wanadii, z drugiej Nordię, gdzie w średniowiecznym zamku działa ostatni uniwersytet magiczny, czy też Czarnoborze, zaściankowe i zacofane. Po środku znajdziesz takie państwa, jak Slawia, gdzie obok przywiązanej do tradycji szlachty funkcjonują przedsiębiorcy i inwestorzy niczym Karol Borowiecki z Ziemi Obiecanej Reymonta, czy też Alfheim ze swą konserwatywną, elfią arystokracją mieszkającą w rezydencjach na wrzosowiskach, i jednocześnie największym, najbardziej uprzemysłowionym miastem na świecie (Lyonesse). Masz organizacje pro-technologiczne (np. byli naukowcy Grupy Kuźnia, tytułowy koncern Wolsung) masz organizacje pro-magiczne (np. Oświecona Loża Pradawnych Misteriów), masz organizacje, które zawierają w sobie ideologie anty-technologiczne (nihilliści, idylliści), organizacje, które są bardzo tradycyjne w swej formie (Zakon Kawalerów Płonącego Miecza), organizacje, które wywracają do góry nogami stare koncepcje (spirytystyczny koncern Niflholm) i organizacje, które łączą jedno z drugim (np. RTKA, gdzie agenci z parowymi giwerami występują obok wróżek, ostrzegających funkcjonariuszy przed misjami). Dodatkowo cała masa wyklętych, szalonych naukowców przekraczających granice poznania w bardzo niebezpiecznych obszarach wiedzy. Nawet poza Wanadią widać ten kontrast: w Ozumu, niczym w Ostatnim Samuraju gwałtowna rewolucja przemysłowa budzi sprzeciw samurajów, w Tzitzimime selektywnie przyjęto część zdobyczy technologicznych, dopasowując je do tradycji, w Winlandii obecny jest konflikt między buntowniczą, uprzemysłowioną północą i lojalnym wobec Korony, plantatorskim południem.
 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

Magia a technologia

wt paź 13, 2009 1:58 pm

Dziękuje Gerardzie za podświetlenie tych grup i frakcji, dokładnie czego takiego potrzebowałem! :) Podręcznik jest napisany jako opis świata, ale rozdrobienie pojedynczych frakcji i ich opisy tylko w danym kraju nie daje poglądu na całość. Rozdział "Opis Świata" mógłby je mieć bardziej wyeksponowane. :razz:

Czy ktoś jeszcze widzi więcej punkowych elementów w grze, które można by dosadniej wykorzystywać na sesjach? To nie jest zarzut, tylko prośba o pomoc do tych bardziej wyczulonych na takie sprawy. :wink:

P.S. Zmienię nazwę tematu, jak będę mógł, na coś bardziej adekwatnego.
Ostatnio zmieniony wt paź 13, 2009 1:59 pm przez wild beast, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Tiferet
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: pt maja 07, 2004 12:29 am

Re: Ile Steam i Punku jest w Wolsungu?

wt paź 13, 2009 6:00 pm

Spróbuj poczytać Chinę Mieville, to, co pisze, nie jest steampunkiem per se, ale ma fajne lewicowo-marksistowskie pomysły. It doesn't get more punk.
 
Awatar użytkownika
Malkav
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 539
Rejestracja: wt lis 04, 2003 9:30 pm

Ile Steam i Punku jest w Wolsungu?

wt paź 13, 2009 9:49 pm

Tiferet pisze:
fajne lewicowo-marksistowskie pomysły

To nie jest fajne :) Swoją drogą w Dworcu nie wyłapałem jego lewactwa.

Ja myslę, że problem Wild Beasta polega na tym, że nie czytał podrecznika ze zrozumieniem. Ja wiem, to brutalne, ale jakim cudem można przegapić punkowego golemicznego wykoksowanego rycerza na stronie 218.
Cytując poprzednika:
Tiferet pisze:
It doesn't get more punk.
 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

Ile Steam i Punku jest w Wolsungu?

wt paź 13, 2009 11:08 pm

Malkav pisze:
Ja wiem, to brutalne, ale jakim cudem można przegapić punkowego golemicznego wykoksowanego rycerza na stronie 218.


Takim jeżeli nie czyta się CAŁEGO podręcznika od razu. Ja przelatuję po podręczniku, czytam temat dla mnie najważniejsze, ale jak czytam, to z całkowitym zrozumieniem.

I nie uważam że chodzenie w postacie chodzące w power armorze czynią system bardziej punkowy, natomiast na pewno bardziej steam. I kto tu myli pojęcia? :wink:

Poza tym, Malkav, jeden rysunek nie czyni z systemu punka, tylko treść. Więc jeśli uważasz że Wolsung ma więcej punka do zaoferowania i jesteś z tych co czytają cały 500 stornnicowy podręcznik po kolei, to proszę, wskaż więcej elementów, z chęcią się dowiem.

Nie mam antagonistycznego nastawienia do Wolsunga, po prostu nie "widzę" go narazie w samym podręczniku.
 
Awatar użytkownika
lucek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 348
Rejestracja: pn mar 01, 2004 6:55 pm

Ile Steam i Punku jest w Wolsungu?

śr paź 14, 2009 1:07 am

Tiferet pisze:
Nawet w tym 87'+ (...) Nie upierałabym się, że był to wtedy gatunek bardziej zdefiniowany niż dziś


Wtedy był gatunkiem, dziś jest dziwnym fenomenem z pogranicza estetyki, gatunku, cechy gatunkowej (a tak naprawdę, to maszyną literacką do recyklingu przeszłości).


wild beast pisze:
Skoro wyjaśniłeś mi jak działa do końca Technomagia i że, właściwie, to jest nasza klasyczna inżynieria ( z wykorzystaniem odrobiny Many jako źródłem energii), to pary jest w sam raz.


Ale to jest magia. To nie mechanicznie działające produkty techniki. Inny paradygmat rzeczywistości.

wild beast pisze:
Odnośnie rewolucji - tak, tu sądzę że systemowi może brakować. Niziołki to miły akcent, ale tylko mała część, niezbyt podkreślona w podręczniku ( choć mile wyeksponowałeś ją Lucku tutaj ).


wild beast pisze:
Czy ktoś jeszcze widzi więcej punkowych elementów w grze, które można by dosadniej wykorzystywać na sesjach? To nie jest zarzut, tylko prośba o pomoc do tych bardziej wyczulonych na takie sprawy.


Ja w Wolsungu widzę kilka:

1. walka z ustalonym porządkiem społecznym, bunt przeciwko status quo
- dziennikarskie hieny węszące za sensacją,
- idylliści, protestujący na ulicach miast,
- zamachy bombowe anarchistów i nihilistów,
- luddyci - ruch niszczycieli maszyn,
- partie polityczne jako narzędzia w rękach sprytnych liderów dążących do sławy i bogactwa,
- skandale wywołane fałszowaniem wyborów,
- opresywny i represyjny skorumpowany rząd, przeżartych zepsuciem arystokratów,
- rozgrywki wielkich (korporacji, władców, organizacji) w których bohaterowie są pionkami,

2. walka z establishmentem, dążenie do równości ludzi wobec prawa.
- wystąpienia idyllistów, dążących do wprowadzenia idealnego porządku społecznego (komunizm),
- anarcho-syndykaliści, domagający się wywłaszczenia kapitalistów,
- ruchy abolicyjne, anytniewolnicze
- emancypacja kobiet, wojna o prawa toczona na wszystkich frontach - od sypialni po rzucanie bombami w parlament,
- opresywni kapitaliści, chcący zrobić z człowieka przedłużenie narzędzia,
- robotnicy-kalecy, wyrzuceni na bruk bez żadnych praw po tym, jak stracili zdrowie w fabryce,

3. bunt przeciwko strukturom władzy, ruchy antyrojalistyczne etc.
- morderstwa i porwania tych, którzy są na szczycie,
- tajne zebrania buntowników,
- dzielnice miast, do których policja boi się zaglądać, autonomiczne państewka morderców, dziwek, alfonsów, złodzieji, zbuntowanych robotników (Gangi Nowego Jorku polecam obejrzeć...)
- sekty - zamknięte miasta wyznawców jednej idei, którzy zrobią wszystko, żeby nie poddać się "normalnym",

4. wymuszona transpozycja kulturowa i społeczna
- industrialne Megapolis - śmierdzący Moloh, dziesięciomilionowe miasto, zasnute Smogiem i Mgłą (lyonesse, heimburg)
- gatunkizm - nieufność wobec gnomów, pogarda dla ogrów i niziołków, wywyższające się elfy, obcy - orkowie, mięczaki bez charakteru - ludzie,
- szowinizm - wotańczycy to bydlaki, które wywołały wojnę, slawijczycy to pijacy i degeneraci, morgowczyk jeśli czegoś nie ukradnie, to znaczy, że nie ma rąk, kobiety z akwitanii to puszczalskie zdziry,
- wiejski lud wepchnięty w rolę najgorszego sortu proletariuszy,
- bogatsi stają się bogatsi, biedniejsi - coraz biedniejsi a dzieli ich tylko szklana szyba w sklepie d'Arrotsa - biedni na zewnątrz, bogacze w środku,

4a. transgresja kulturowa i społeczna z wyboru,
- dare to differ - odwaga na bycie odmiennym, tatuaże, kolczyki, kobiety w spodniach, subkultura dandy, odrzucenie gorsetu, turniury,
- modyfikacje ciała - parowe kończyny, oczy,
- styl ponad wszystkim - dandysi, emancypantki, przybysze z kolonii, technomagowie, podróżnicy - wszyscy w swoich 'mundurach', mówiący o swoich sprawach,
- sekretne stowarzyszenia, tajemne loże, organizacje,
- powrót do Starych Bogów,

5. kolonializm i antykolonializm
- nielegalne niewolnictwo i walka z nim,
- konflikt my kontra wy - wanadyjczycy kontra kolonie
- konflikt my kontra oni - kolonie kontra orkowie,
- zimna wojna secesyjna w Lidze Wolnych Hrabstw,

6. transgresja okultystyczna i technologiczna
- ciało + maszyna - uhrwerki, współczesne demony krasnoludów,
- Zakon Żelaznej Panienki - to są właśnie ci, którzy posuneli się w Nowej Magii zbyt daleko,
- ruchy sekciarsko-ideologiczne, prorocy końca świata,
-

7. Nemo - vernowski buntownik i jemu podobni
- Nemo - sam przeciwko wszystkim,
- Sherlock Holmes - dekadencki heroinista, którego misją jest wykazywać słabość policji,
- Mr Hyde - skacząca po dachach bestia, pozbawiona niemal całkowicie ludzkich odruchów i zachowań,
- Dorian Gray, dandys z obrazu,
- Arsene Lupin - złodziej-dżentelmen,

8. Nowe, Lepsze Zło
- szaleni naukowcy występujący przeciw ograniczeniom narzucanym naukowcom,
- mordercy i psychopaci, niszczący stabilność psychiczną społeczeństwa (Rzeźnik z Lyonesse),
- geniusze zbrodni, których motorem jest podniesiony do potęgi egoizm,
- oszuści, sprzedający fałszywą nadzieję (spirtyści, twierdzący że rozmawiają z duchami zmarłych, wskazywanie miejsca pobytu zaginionych ludzi),
- sekretne stowarzyszenia, robiące wszystko, żeby zdobyć jak największą potęgę,


l.
Ostatnio zmieniony śr paź 14, 2009 1:08 am przez lucek, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Tiferet
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: pt maja 07, 2004 12:29 am

Re: Ile Steam i Punku jest w Wolsungu?

śr paź 14, 2009 9:39 am

Malkav, fajne = fajnie wykorzystywalne w grze. Robotnicy, imigranci, FreeMade, kolektyw insektów, państwo policyjne, molochy biurokratyczne, squaty w opuszczonych wieżowcach, podziemna wywrotowa prasa... Więcej nie pamiętam, czytałam to dość dawno, ale tyle tego jest w samym Perdido, niemało :)
 
Awatar użytkownika
Kot
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2551
Rejestracja: wt lut 03, 2004 11:20 am

Ile Steam i Punku jest w Wolsungu?

śr paź 14, 2009 10:43 am

Silidan pisze:
Chyba, że zamiast oka żaby damy kondensator, a niezrozumiały bełkot wiedźmy zmienimy na niezrozumiały bełkot thaumo-inżyniera ;)

No, ale to będzie niezrozumiały bełkot thaumoinżyniera bazgrającego wzory zaklęć na tablicy i na grafionach rysujący schematy przepływu many...
 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

Re: Ile Steam i Punku jest w Wolsungu?

czw paź 15, 2009 1:11 am

Silidan pisze:
Pięknie by taka lista wyglądała na kartach podręcznika. Tak, jestem wygodnicki :P


Silidan ++

Pomijając że ta ładna rozpiska na 2-3 strony powinna znaleźć się w podręczniku, zaraz po frakcjach, w "Opisie Świata", mam nadzieję że będzie ona zebrana i rozbudowana w Podręczniku MG, jeśli taki wyjdzie do Wolsunga. Motywy czysto Steam i Punkowe to istna kopalnia pomysłów na naprawdę odróżnialne sesje.

Nadal jednak, lucku, dziękuję bardzo za tą listę. :wink:

Silidan pisze:
Co nie zmienia faktu, że wielu osobom bardziej taka "klasyczna" wizja odpowiada. Sam jestem nieco ograniczony, by myśleć o "Nowej Magii" jako o nowej magii. Chyba, że zamiast oka żaby damy kondensator, a niezrozumiały bełkot wiedźmy zmienimy na niezrozumiały bełkot thaumo-inżyniera ;)


Cóż, w ostateczności zdryfuje swój setting w kierunku rozumienia Nowej Magii jako zaawansowanej fizyki, tylko opartej o zjawisko istnienia i wykorzystywania Many. :razz:
Ostatnio zmieniony czw paź 15, 2009 1:13 am przez wild beast, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
lucek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 348
Rejestracja: pn mar 01, 2004 6:55 pm

Ile Steam i Punku jest w Wolsungu?

czw paź 15, 2009 1:42 am

wild beast pisze:
Cóż, w ostateczności zdryfuje swój setting w kierunku rozumienia Nowej Magii jako zaawansowanej fizyki, tylko opartej o zjawisko istnienia i wykorzystywania Many.



Jeśli zrobisz tam fizykę, to gracze zrobią Ci bombę atomową, rafinację ropy naftowej, krzemowe procesory i zimną fuzję. W Wolsungu się nie da, bo nie ma krzemu, węglowodorów i pierwiastków radioaktywnych :-P Są żywioły, mana i inne takie ;-) [tak, właśnie po to tak udziwnialiśmy]


l.
 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

Ile Steam i Punku jest w Wolsungu?

czw paź 15, 2009 7:43 am

lucek pisze:
Jeśli zrobisz tam fizykę, to gracze zrobią Ci bombę atomową, rafinację ropy naftowej, krzemowe procesory i zimną fuzję.


Nie, nie zrobią, bo powiem im mrocznym i posępnym głosem z Diablo I "not enought Mana". :mrgreen: A jeżeli mają dość kozackie postaci ( odpowiedniki 5tek w Atrybutach i Skillach w nWoDzie) , niech zrobią, naprawdę - ja tu widzę OGROMNY materiał na kampanie, jeżeli gracze uzyskają Zimną Fuzję. :wink:

Miło jest poznać powód dlaczego "udziwniliście" klasyczna steampunkowa teorię techniczną, mimo wszystko, wolę trzymać się klasyków gatunku. I zawsze mogę powołać się na podstawową zasadę Steampunka: Rule of Cool
 
Awatar użytkownika
REMOV
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 54
Rejestracja: pt mar 21, 2003 9:02 pm

Re: Magia a technologia

czw paź 29, 2009 12:40 am

lucek pisze:
Czemu parowy silnik działa w Wolsungu? Bo para porusza tłoki.
Liczba mnoga wydaje się być tutaj błędem. Ile znasz silników parowych mających więcej niż jeden tłok? ;)
 
Awatar użytkownika
Erpegis
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1095
Rejestracja: sob cze 28, 2003 9:18 am

Ile Steam i Punku jest w Wolsungu?

czw paź 29, 2009 12:53 pm

Z tym, że, wiecie, ta lista jest w podręczniku. Rozrzucona w ramkach z napisem "Pomysły na przygody". :)
 
Awatar użytkownika
lucek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 348
Rejestracja: pn mar 01, 2004 6:55 pm

Re: Magia a technologia

czw paź 29, 2009 2:43 pm

REMOV pisze:
lucek pisze:
Czemu parowy silnik działa w Wolsungu? Bo para porusza tłoki.
Liczba mnoga wydaje się być tutaj błędem. Ile znasz silników parowych mających więcej niż jeden tłok? ;)


Tych prawdziwych, czy tych wymyślonych? ;)


l.
Ostatnio zmieniony czw paź 29, 2009 2:43 pm przez lucek, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
REMOV
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 54
Rejestracja: pt mar 21, 2003 9:02 pm

Ile Steam i Punku jest w Wolsungu?

czw paź 29, 2009 3:31 pm

Point taken ;)
 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

Ile Steam i Punku jest w Wolsungu?

czw paź 29, 2009 8:45 pm

Erpegis pisze:
Z tym, że, wiecie, ta lista jest w podręczniku. Rozrzucona w ramkach z napisem "Pomysły na przygody". :)


Tak, właśnie - ROZRZUCONA - i nawet nie wyeksponowana. Pomysły na przygody to naprawde miła rzecz, lecz ta lista, w mym odczuciu, po prostu powinna być w sekcji Opis Świata, koniec kropka. Po to by by nowy MG w Wolsunga, chociaż i stary stażem ogólnie ( taki jak ja ), wiedział " z czym to się je" i jak wprowadzić prawdziwy Steampunkowy klimat na sesjach. :wink:
 
Awatar użytkownika
Szczur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3991
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:48 pm

Re: Magia a technologia

ndz lis 01, 2009 10:40 am

REMOV pisze:
lucek pisze:
Czemu parowy silnik działa w Wolsungu? Bo para porusza tłoki.
Liczba mnoga wydaje się być tutaj błędem. Ile znasz silników parowych mających więcej niż jeden tłok? ;)


Z rzeczywistych to o ile dobrze pamiętam był opatentowany wysokociśnieniowy silnik parowy zaraz na początku XIX wieku, który miał kilka tłoków - wysoko i nisko ciśnieniowe. Chyba w przemyśle był też dwutłokowy silnik wykorzystany (jakaś kopalnia czy stalownia). Jak bardzo interesuje to mogę poszukać po książkach.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości