Krasnoludzka Wielka Tarcza (ze szpikulcami) 50sz
KP +3
Kara do testów z pancerza -3
Niepowodzenie czarów wtajemniczeń 25%
waga 17,5 kg
obrażenia 1k6 (x2), kłute

Okrągła wielka tarcza została stworzona z zamysłem używania jej oburącz by zwiększyć tym samym możliwości defensywne i wykorzystać siłę obrońcy nie rezygnując jednocześnie z obrony. Posiada dwa uchwyty, jednak przymocowywuje się ją do jednego ramienia. Produkowana jest tylko w wersji stalowej i ze szpikulcami, gdyż są one jedyną bronią użytkownika. Ponieważ używa się jej oburącz do obrażeń dodawany jest półtorakrotny modyfikator z siły.
Nie wymaga dodatkowych atutów ponad biegłość w tarczach i biegłość w broni żołnierskiej w celu atakowania szpikulcami.

zamysłem używania jej oburącz by zwiększyć tym samym możliwości defensywne i wykorzystać siłę obrońcy nie rezygnując jednocześnie z obrony.

To zdanie jest bez sensu. Generalnie przedmiot z kosmosu...

A mi się całkiem podoba Ale wg mnie powinna mieć większe niepowodzenie czarów wtajemniczeń, w końcu ciężko by to było trzymać jedną łapą, machając drugą. Chociaż nie wiem czy nie rozsądniej byłoby po prostu zrobić z tego pawęż ze szpikulcami, którą trzeba cały czas trzymać. No chyba, że w zamyśle ma być mniejsza od pawęży...

Mi natomiast przedmiot niezbyt się podoba. Sama idea tarczy dającej większe KP niż normalna duża tarcza jest całkiem interesująca, ale konieczność używania jej oburącz i stosunkowo niewielkie obrażenia sprawiają, że nie jest to specjalnie użyteczny sprzęt. Chyba nawet tak defensywnie walcząca rasa jak krasnoludy nie zdecydowałaby się na poświęcenie możliwości używania normalnej broni w zamian za niewielki przyrost osłony. Podsumowując jestem raczej na nie.

Dziękuję za wszystkie opinie.
Malaggar - Czytam to zdanie i czytam i jakoś sens w nim dostrzegam. Oczywiście, mogę być w błędzie, ale póki nikt więcej się do tego nie przyczepi to przy nim zostanę
A i miłoby było się dowiedzieć cóż takiego jest z kosmosu - bo to jedno słowo niewiele mówi mi na temat tego dlaczego tarcza nie przypadła Tobie do gustu.
Gwjazdor - Niepowodzenie czarów wtajemniczeń porównywałem do tarczy małej i dużej. Nie wziąłem jednak pod uwagę tego, że jest oburęczna, więc jak najbardziej się z tą uwagą zgadzam. Ale jaka wartość konkretnie się nada to nie jestem jeszcze pewien (35-40%?). I raczej mniejsza niż pawęż.
Radnon - Sam używam tej tarczy stosunkowo długo i udało się już ją wykorzystać zarówno w przypadku BN'a jak i przez gracza (który w dodatku nie był nawet krasnoludem a ludzkim kapłanem) i nie zauważyłem by jakoś specjalnie odstawała w którąkolwiek stronę (no ale to moje osobiste odczucie - chociaż drużyna też nigdy nie powiedziała na nią złego słowa). I moim zdaniem teoretycznie niskie obrażenia dobrze rekompensuje większy modyfikator z siły ale w sumie lepiej, że wydaje się być za słaba niż jakby miała być za dobra więc i tą, jaky nie patrzeć negatywną opinię, przyjmuję bardzo dobrze

Skoro przedmiot został przetestowany w praktyce i sprawdzał się całkiem dobrze to jestem chyba zmuszony cofnąć stwierdzenie o jego małej użyteczności. W związku z tym mogę uznać, że dla niektórych postaci tego typu tarcza może być ciekawym wyborem, na tej samej zasadzie co bardziej oryginalne bronie egzotyczne.

Dzięki za wyjaśnienie.