Wygląd i osobowość
Ri’xun jest przystojnym mrocznym elfem o jasnoblond włosach zaplecionych w długie warkocze. Jego przeszywające oczy są barwy indygo. Niejeden nieostrożny zdążył w nich zatonąć. Ubiera się w lamowane złotem i srebrem stroje. Jego luźna koszula jest błękitna, a bufiaste spodnie – purpurowe. Spina je szeroki zdobiony pas, na którym wisi długi róg szarej barwy. Na instrumencie ktoś, zapewne sam Ri, wyrył runy układające się w imię jego bóstwa opiekuńczego – Selvetarma.
Ri jest wędrowcem, który rzadko zatrzymuje się w jednym mieście Podmroku na długo. Z reguły odwiedza miasta drowów, ponieważ uważa, że duergarzy i kuo-toa nie potrafią należycie docenić jego talentu. Z łatwością wkrada się w łaski domów szlacheckich, gdyż bez ich wsparcia nie przetrwałby długo. Sądząc po naturalności, z jaką to robi, musi pochodzić z jakiegoś domu rządzącego.
Zapytany o to mężczyzna milczy. Nikt nie zna nawet nazwy jego ojczystego miasta. Możliwe, że sam Ri już jej nie pamięta. Nie wiadomo też, czy imię to jest prawdziwe, czy też wymyślone przez samego barda. Drow woli słuchać niż mówić. Nie opowiada o sobie, raczej zbiera informacje od innych. Jest bystry i obdarzony dobrym słuchem.
Twarz Ri’xuna jest żywa i pełna emocji – coś niezwykłego dla mrocznego elfa. Szczególnie jego oczy odzwierciedlają jego uczucia. Nigdy nie wiadomo jednak, czy są one prawdziwe czy nie. Zdumiewająca wrażliwość drowa na otoczenie prowadzi do podejrzeń, że wśród jego przodków znalazł się elf faerie. Pomimo tego mroczny elf unika zdradzania, co naprawdę myśli i czuje. Tylko w muzyce, zdającej się płynąć z jego serca, czy też duszy, można uchwycić… prawdę czy fałsz?
Ri zachowuje się wobec kobiet tak, jak każdy inny mężczyzna drow – usłużny, pokorny i poddany. W jego zachowaniu można jednak dostrzec ukrytą dumę i świadomość posiadania niezwykłego talenty. Dla barda bowiem „dźwięk jest życiem i życie jest dźwiękiem.” Woli zajmować samotne kwatery daleko od tłumu, bowiem nadmiar odgłosów go nuży, a on pragnie ciszy i spokoju.
Mężczyzna ma jednak jeden zaskakujący zwyczaj: zawsze trzyma na biurku pergamin, kałamarz i pióro. Bynajmniej nie po to, by tworzyć nowe pieśni: te nigdy nie są przezeń zapisywane, zawsze powstają z jego duszy. Pieśniarz czarów przechowuje je po to, by zapisywać swoje myśli… które niedługo potem niszczy z obawy, by ktoś nie poznał jego sekretów. Największą jego tajemnicą jest właśnie fakt, że jest pieśniarzem czarów.
Dlatego też Ri’xun unika związków z kobietami. Nie chce, by jego dziecko nosiło jego dar – który on, podobnie jak wiele innych drowów, uważa za przekleństwo.
Historia
Ri’xuna widziano w wielu różnych miastach w różnym okresie czasu i nie sposób stwierdzić, od którego zaczął swe podróże po Podmroku. Ust Natha, Maerimyrdra, Eryndlyn, Menzoberranzan, Ched Nasad, T’lindhet, Undrek’Thoz, Guallidurth… wszystkie osady drowów choć raz miały do czynienia z mroczno elfim bardem. Nawet duegarzy i kuo-toan przyznają, że występował w ich soadach.
Jedynie osady svirfnebli Ri’xun omija dużym łukiem. Nigdy nie był na powierzchni i nie ma zdecydowanie zamiaru się tam udać, nawet na rajdy, co prowadzi niektórych do przypuszczeń, że narodził się pośród wyrzutków w lesie Cormanthor. Najwcześniejsi świadkowie opowiadają o Ri jako młodzieńcu, nieledwie dziecku, obdarzonym zdolnościami do muzyki i magii.
Nikt nie wie, skąd i z jakiego Domu pochodzi bard, a on sam nie jest tym absolutnie zainteresowany. Nie obchodzi go przeszłość – żyje chwilą.
Taktyka i odgrywanie
Dzięki wsparciu potężnych domów, niewiele jest rzeczy, których się nie boi. Chętnie opuszcza miasta i łatwo go znaleźć w dziczy Podmroku. Oferuje ona bowiem większą ciszę i czystsze dźwięki, niż wielkie metropolie ludu Ri’xuna. Jest też spokojniejszy i bardziej samotny w nieskończonym labiryncie jaskiń… i nie tęskni za towarzystwem.
Inne światy: Poszukując nowych miejsc i nowych pieśni, Ri’xun może zawędrować do Erelhei-Cinlu na świecie Oerth, i tam wysłuchać do końca melodii swego życia… lub nie.
Jak włączyć Ri’xuna do kampanii?
· Wędrowny bard prosi BG o możliwość przyłączenia się do drużyny. Jak zareagują, kiedy zobaczą, że mroczny elf jest pieśniarzem czarów?
· Matka opiekunka Piątego Domu miasta ściga mężczyznę drowa. Twierdzi, że ją zauroczył i zmusił do podjęcia pewnych decyzji, których nie chciała i które szkodzą interesom jej Domu.
· Rozgniewana młoda kapłanka wynajmuje BG, by zabili mężczyznę, który miał czelność odmówić zostania jej kochankiem. Drow jest przystojny i ubiera się w charakterystyczny sposób.
Ri’xun Pharn: mężczyzna drow Brd6/pieśniarz czarów 2; SW 10, średni humanoid, KW 6k6+6 plus 2k6+2, pw 42, Init +2; KP 18 (dotyk 12, nieprzygotowany 16); Atak +4 wręcz (krótki miecz 1k6-1/19-20/x2) lub +7 dystansowy (kusza ręczna 1k4+2/19-20/x2); SC cechy drowa, SA muzyka barda, wiedza barda, pieśń przymuszenia, pieśń czarów; Char CZ; MRO Wytrw +3 Ref +10 Wola +10; S 8 Zr 14 Kon 12 Int 12 Rzt 14 Cha 18.
Umiejętności i atuty: Wiedza (tajemna) +12, Występy +14, Dyplomacja +17, Koncentracja +11, Nasłuchiwanie +7, Zbieranie informacji +18, Wyczucie pobudek +5, Blefowanie +5; Doskonalsze kontr czarowanie, Skupienie na umiejętności (Występy), Wzbudzanie zaufania [Pieśń i Cisza]
Czary znane: 6/4/4/3. 0 – widmowy odgłos, raca, wykrycie magii, odporność, oszołomienie, czytanie magii; 1 – wzmocnienie [Mag], poznanie odporności [Mag], uśpienie, zauroczenie osoby; 2 – splendor orła [FRCS], dostrzeganie niewidzialnego, sugestia, zachwyt; 3 – przyspieszenie, leczenie poważnych ran, wezwanie potwora III.
Czary na dzień: 3/4/4/2; ST 14+ poziom czaru, poziom rzucającego 8.
Ekwipunek: koszulka kolcza z mithrilu, krótki miecz ostrzeżenia [Mag], pierścień ochrony +2, diadem rozmowności, eliksir leczenia lekkich ran, kusza ręczna, 30 sz.
Patron: Selvetarm
Region: Elf (drow)
Języki: elfi, wspólny, migowy drowów
Wskazówka: „Dźwięk jest życiem i życie jest dźwiękiem, wszystko ma swoją melodię.”
Taktyka: Ri’xun unika walki jak tylko może, polegając na swoim uroku osobistym i gładkiej mowie. Kiedy musi walczyć, wykorzystuje zaklęcia zaklinania i przyspieszenie. Najchętniej trzyma się z dala od wrogów, zasypując ich gradem bełtów, jest bowiem świadom, że fizyczna siła nie jest jego mocną stroną. Stara się przygotować miejsce walki, zaplanować ją i toczyć na swoich warunkach.
Proszę o komentarze.