jednak uwagę, że LOTR miał tę sama kategorię wiekową a jednak dobrze się oglądało
Ale od LOTRa, jako nieSFa, nie wymagam realizmu. Zresztą, PG13 w LOTRze też waliło po oczach czasami.
Spielberg robi filmy w PG-13 i też dobrze mu wychodzą
Nie oglądam jego filmów namiętnie, jednak te, które widziałem, byly (prócz kiepskiego Szeregowca Ryana) ugrzecznione w sposób widoczny.
No może zostawmy DK, bo kategoria za bardzo tam nakręciła w końcu filmu.
Na początku też. Albo bawimy się w realizm i Batman jest badassem, który nie przebiera w metodach, albo zapowiadamy realizm i robimy Batmana który w szkółce niedzielnej miałby problemy tylko z powodu charczenia. Tylko w tym drugim wypadku robimy z siebie idiotę.
I fakt na korzyść JC: na odległej pokrytej dżunglą planecie gdzie dojdzie do wojny, jedną ze stron nie będą Ewoki tylko istoty mniej miśkowate.
Tak. To akurat plus. Chociaż smurfowate kotołaki nadal nie są czymś, o czym marzę...
Obawiam się, że Twoje postulaty mógłby spełnić tylko Verhoeven, na dodatek wskutek producenckiego cudu.
Zgadzam się. Musiałby się włamać w noc przed rozesłaniem po kinach, podoklejać wycięte klatki z przemocą i gloryfikacją człowieka, i wyciąć te, w których mamy gadanie, że prymitywne ufole są lepsze, bo bliżej natury. Cameronowi pewnie w nocy nie będzie się chciało wstawać z łóżka, by zostać bohaterem jednego forowicza z poltka