Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 15
 
Asurmar
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 441
Rejestracja: pt sie 03, 2007 11:47 am

czw sie 16, 2007 10:18 pm

Radnon pisze:
Bazowym światem nie będzie FR ani EB, ale jakiś abstrakcyjny, neutralny setting.

Ze swojej strony stawiam na Athas. Może to i nadużycie, ale wygląda IMHO na to, że Wizardzi zaczynają stawiać na psionikę. Spotkałem się nawet z informacją, że to psionika ma być tym koniem, który ciągnąć ma wóz z węglem zwany D&D. Dodam jeszcze, że ISA ostatnio robi wyjątkowo dużo szumu jeśli chodzi o Podręcznik Rozszerzonej Psioniki. Oczywiście grafiki z tych artów przedstwiają postacie w stylu jakby "forgottenowym", ale nic IMO nie wiadomo.

BTW, Athas był sztandarowym światem w edycji 2.0 jeśli chodzi o Drogę. Ten marketing...Nic nie wiadomo, aż do końca.:razz:

Suldarr'essalar zapewne dodałby jeszcze, że ISA psionikę olewa, ale może to element ich strategii marketingowej. Cicha woda brzegi rwie...Na dodatek psionika zrobiła się ostatnio dużo popularniejsza wśród polskich graczy. I nie tylko polskich. IMHO.

Znowu BTW...te informacje o nowej stronie na zasadach MMORPG...może warto byłoby utrzeć im nosa i wprowadzić coś takiego na Polterze? Jakiś informatyk się wypowie?
Ostatnio zmieniony czw sie 16, 2007 10:33 pm przez Asurmar, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Radnon
Szef działu
Szef działu
Posty: 4466
Rejestracja: czw maja 06, 2004 3:35 pm

czw sie 16, 2007 10:32 pm

MardusibnDaoud pisze:
Ze swojej strony stawiam na Athas. Może to i nadużycie, ale wygląda IMHO na to, że Wizardzi stawiają na psionikę. Sptkałem się nawet z informacją, że to psionika ma być tym koniem, który ciągnąc ma wóz z węglem zwany D&D.

To wydaje się mało prawdopodobne. DarkSun jest zbyt specyficzny (znacznie bardziej niż Eberron) aby stać się światem podstawowym dla nowego dedeka. To prawda, że psionika zapewne wejdzie do core już na całego, ale to troche za mało aby odkurzać Athas. Po prostu jest to setting na podstawie, którego cięzko jest mówić o klasycznych elfach, krasnoludach, niziołkach, orkach (które mają ponoć zastąpić półorków). Poza tym taki mroczny świat nie pasowałby zbytnio do efekciarskiej i dynamicznej mechaniki jaką pewnie dostaniemy. W tym wypadku lepiej sprawdzi się jakiś ogólnikowy, neutralny setting gdzie informacje settingowe ograniczą się do tego, że elfy żyją w lasach, krasnoludy w jaskiniach, a ludzie wszędzie.
Na marginesie dodam tylko, że "Podręcznik Rozszerzonej Psioniki" to pozycja dość stara i nie ma nic wspólnego (poza tym, że jest częścią D&D) z 4 edycją.
 
Asurmar
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 441
Rejestracja: pt sie 03, 2007 11:47 am

czw sie 16, 2007 10:43 pm

Odpowiedz mi więc na takie pytania...Czy przypadkiem celem ekspansji Wizardów nie mają być rynki do tej pory słabo zbadane np. Polska? I czy nasze opóźnienia "cywilizacyjne" nie będą atutem dla takiej strategii o jakiej wspominałem wcześniej?

I czy, wreszcie, Wizardzi nie pragną zerwać z famą rodziców światów "cukierkowych" (FR-owcy, to nie tylko o nas) i nie spróbują nas podbić egzotyką z dodatkiem nowej mechaniki?

Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.:)
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

czw sie 16, 2007 11:10 pm

Jakby tak odkurzyli w nowej, lepszej szacie Planescape, Dark Sun i np. Speljammera mogłoby się zrobić ciekawie.
 
Awatar użytkownika
Radnon
Szef działu
Szef działu
Posty: 4466
Rejestracja: czw maja 06, 2004 3:35 pm

czw sie 16, 2007 11:53 pm

MardusibnDaoud pisze:
Czy przypadkiem celem ekspansji Wizardów nie mają być rynki do tej pory słabo zbadane np. Polska? I czy nasze opóźnienia "cywilizacyjne" nie będą atutem dla takiej strategii o jakiej wspominałem wcześniej?

Szczerze mówiąc nie widzę związku z tematem, ale mimo wszystko odpowiem (dość krótko). Kraje takie jak Polska nie są (i nie zanosi się aby się stały) jakimś głównym celem ekspansji Wizardów. Potwierdza to zresztą fakt, że D&D wydawane jest u nas na zasadach licencji a nie bezpośrednio przez WotC. Nasz rynek jest po prostu za mały (najlepszy wynik sprzedaży to chyba "Podręcznik Gracza 3.0" w okolicach 20 tyś egzemplarzy) aby mieć znaczenie.

MardusibnDaoud pisze:
I czy, wreszcie, Wizardzi nie pragną zerwać z famą rodziców światów "cukierkowych" (FR-owcy, to nie tylko o nas) i nie spróbują nas podbić egzotyką z dodatkiem nowej mechaniki?

Po co mieliby chcieć zrywać z heroicznym fantasy i stawiać na mroczne klimaty? Przecież byłoby to działanie całkowicie irracjonalne (strata ogromnej rzeszy fanów), a korzyści niepewne. Poza tym zapowiedzi dynamicznego, prostego, nastawionego na figurki i efektowność systemu nie pasują raczej do mrocznych, ponurych settingów. Do tego należy dodać popularność w ostatnim czasie gier MMORPG, pod którą także Wizardzi zapewne będą chcieli się podpiąć. To natomiast rzadko ma coś wspólnego z jakimkolwiek mrokiem. Wchodzą tu po prostu kwestie czysto marketingowe.

Mam nadzieję, że ten post nie odbiega zbytnio od tematu.
 
Awatar użytkownika
Mortis
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1074
Rejestracja: sob lut 21, 2004 9:39 am

pt sie 17, 2007 2:09 am

Udało mi się wejść na stronę wizardów, jak pewnie wiecie to graniczy na chwilę obecną niemal z cudem. Dostałem się do artykułu, w którym jest news dotyczący działania broni.
Otóż, wojownik jako klasa ma być bardziej nastawiony na walkę wybranym na początku orężem, każda broń ma być inna pod względem różnych efektów (wspomniano tylko o uniwersalności miecza, sile miecza dwuręcznego i przebijaniu klasy pancerza przez włócznię). Do rana pewnie wszystko będzie działać, więc sami odwiedźcie stronę. Nawiasem mówiąc o ile się nie mylę, to teraz Dragon i Dungeon (czasopisma) będą wydawane w formie elektronicznej, ale to chyba było wiadomo.
 
Awatar użytkownika
Korodzik
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 169
Rejestracja: wt lut 22, 2005 10:56 am

pt sie 17, 2007 6:28 am

Obejrzałem (a raczej odsłuchałem) pierwszy z filimków tutaj:

http://www.wizards.com/default.asp?x=we ... s/gencon07

Wygląda to całkiem zachęcająco.
 
Awatar użytkownika
Ar0n
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 652
Rejestracja: pn gru 12, 2005 9:41 pm

pt sie 17, 2007 9:24 am

Do rana pewnie wszystko będzie działać, więc sami odwiedźcie stronę.

Niestety

Unfortunately, due to an extremely high load on our web servers, we have been unable to bring you our normal web content. We apologize for the inconvenience and ask that you please try again in a few hours! Our technical team is aware of the problem and working on it.

Thank you for your patience!


A co do samej czwórki to:
1. Zakrawa mi to na komercję (chociaż to już było).
2. Dobrze, że pierwszy wydawany świat to fr (a nie jakieśtam grejhołki)
3. Co do broni to podoba mi się
4. Ja nigdy nie używałem figurek ani żetonów, najwyżej podkładaliśmy kostki za graczy & przeciwników aby było łatwiej się zorientować w sytuacji. Sam pomysł średnio mi się podoba.
5. Z drugiej strony 3.5 już mi się trochę znudziło. Mam nadzieję, że czwórka to będzie swoisty powrót do korzeni.
6. Uproszczenie mechaniki jest dobrym pomysłem. W 3.5 była zbyt skomplikowana, a możliwości rozwoju zbyt elastyczne. [/quote]
 
Awatar użytkownika
Sony
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2660
Rejestracja: śr cze 23, 2004 9:21 am

pt sie 17, 2007 9:46 am

Ja ma parę uwag :

Komercja - czemu do ciężkiej ch...... niektórzy nie rozumieję, że tu chodzi o KOMERCJĘ, o ZARABIANIE kasy. Nie podoba się? Nie kupuj, mamy wolny rynek. Tylko banda Polaczków nie potrafi tego pojąć. My zawsze wydajemy RPG dla idei, nigdy dla zysku i zawsze jest to jedyne i słuszne Dark Fantasy. :D Bez jaj. Wizardzi przeprowadzili badania, określili grupę konsumentów która przyniesie największe dochody i wydają dla niej produkt. Czemu w przypadku innych towarów nikt nie protestuje a w przypadku RPG sieć się trzęsie od protestów. Nieuctwo? Debilizm? Buractwo? Ambicja?(nie potrzebne skreślić). :razz:

Narzekania - na NIE WYDANY i NIE OGLADANY produkt - wszystcy nagle się stali wróżbitami - Wizardzi pewnie jeszcze testują - ale Polacy już wiedzą jak będzie wyglądał finalny produkt i już się im nie podoba. :D Bez JAJ (po raz drugi). Jak będę miał podręcznik w rękach to go ocenię.

Sukces komercyjny - był taki jeden polski wydawca co pisał, że Polska Warhammerem stoi i że D&D w polsce sukcesu nie odniesie i że On wyda wspaniałe Dark Fantasy, które D&D zmiecie. Cóż, jak wyszło kazdy widzi. :D :D Jak znam życie do 4 edycja będzie hitem, Wizardzi są za dużą firmą aby wydawać nową edycję skoro ed 3.5 nadal przynosi zyski. Skoro się na to zdecydowali to na 100% przeprowadzili solidne badania i analizy.

Figurki - bawiłem się w Miniatures - i są o 1000% lepsze od Warhamera Battla - lepsze spujniejsze zasady, łatwość gry, wyważenie sił, cena. A skoro kładą większy nacisk na figurki - to jest na to zapotrzebowanie.

Ja czekam, na 100% kupię podręcznik, czy się przesiądę? Najpierw przeczytam i ocenię. Na 100% nie będę się uprzedzał do pozycji którą nie czytałem.

I na KONIEC - Polska NIE jest pępkiem świata, NIGDY nie byliśmy znaczącym rynkiem RPG - nikt się nami nie przejmuje, Nauczcie się w końcu, że się nie liczymy. Tak jest prawda, i nikt nas nie bierze pod uwagę. Rynek 1 to USA & Kanada - rynek 2 to zachodnia Europa. A niektórzy piszą z takiej pozycji, jak by w Polsce było 20 milionów graczy RPG. :D
 
Awatar użytkownika
Muscovite
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 88
Rejestracja: sob sie 04, 2007 9:35 am

pt sie 17, 2007 9:54 am

Osobiście uważam że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Wszyscy teraz irytujemy się kolejnym pomysłem Wizardów na zbieranie kasy ale przecież nikt z nas nie musi tego kupować. Może się okazać że to będzie rewolucja... byle na naszą korzyść... Co do figurek jeśli będą nam pomagać w rozeznaniu się w walce czemu nie. Sam dość często korzystam z takiego rozwiązania. Nie musimy przecież robić z tego od razu bitewniaka.

Ja mogę powiedzieć ze swojej strony że cały czas gram większości kampanii w 3.0 (tak, tak nazwijcie mnie teraz dziadkiem) ale początki 3.0 to były początki mojej gry w dnd i mam do tego pewien sentyment ;)

Było wielkie bum na 3.5 jest wielkie bum na 4.0 ale niech każdy z nas pozostanie tam gdzie najlepiej sie czuje.
 
Awatar użytkownika
zegarmistrz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1002
Rejestracja: śr paź 20, 2004 4:05 pm

pt sie 17, 2007 10:32 am

Figurki - bawiłem się w Miniatures - i są o 1000% lepsze od Warhamera Battla - lepsze spujniejsze zasady, łatwość gry, wyważenie sił, cena. A skoro kładą większy nacisk na figurki - to jest na to zapotrzebowanie.


Oto nie trudno. Game Workshop ma bardzo słabe figurki i jeszcze słabsze zasady. Praktycznie każdy bitewniak i skirmish, jaki dziś funkcjonuje na rynku ma lepsze.

Ja czekam, na 100% kupię podręcznik, czy się przesiądę? Najpierw przeczytam i ocenię. Na 100% nie będę się uprzedzał do pozycji którą nie czytałem.


Sony gratuluje zdrowego podejścia. Szczerze mówiąc edycje 3 i 3,5 zaczynają mi się już mocno przejadać, chętnie zobaczę coś nowego (tylko nie jestem pewien, czy na pewno muszą to być znowu DeDeki). Tym bardziej, że WotC ostatnimi czasy brnie coraz głębiej w głupotę.

Jedyne, czego żałuje, to faktu, że niestety albo nie zobaczę 4 edycji po polsku, albo też całej masy podręczników do edycji 3,5. Cóż, nie można mieć wszystkiego.
 
Awatar użytkownika
Kymil Nimesin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1267
Rejestracja: wt maja 02, 2006 10:20 am

pt sie 17, 2007 1:48 pm

http://forums.gleemax.com/showthread.ph ... 253&page=2
Mnóstwo różnego rodzaju informacji na temat czwartej edycji. Warto zajrzeć.

Do fanów FR - jeden z postów przybliża historię dżina Calima i wojen pomiędzy dżinem i ifrytem. Nice piece of Realmslore.
 
Awatar użytkownika
Behir
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 446
Rejestracja: czw kwie 27, 2006 4:51 pm

pt sie 17, 2007 2:19 pm

zegarmistrz" pisze:
Oto nie trudno. Game Workshop ma bardzo słabe figurki i jeszcze słabsze zasady. Praktycznie każdy bitewniak i skirmish, jaki dziś funkcjonuje na rynku ma lepsze.


OT: Zastanawia mnie, kiedy sprawdzałeś ostatnio wygląd figurek ;). Są one bowiem coraz lepsze. Jedyne, co według mnie DDM ma lepsze, to smoki. Te Warhammerowe mi się nie podobają. A zasady w battlu spełniają swoją rolę: walkę ARMII. Są oczywiście dodatkowe zasady dla skirmishu (nie chodzi mi o zasadę jednostek), ale to tylko bonus. A zasady 7 edycji WHFB są łatwe, proste i przyjemne :). Ale oczywiście, kwestia gustu.

Sony pisze:
Figurki - bawiłem się w Miniatures - i są o 1000% lepsze od Warhamera Battla - lepsze spujniejsze zasady, łatwość gry, wyważenie sił, cena. A skoro kładą większy nacisk na figurki - to jest na to zapotrzebowanie.


I znowu, kwestia gustu. Dla mnie WHFB jest 1000% lepszy od DDM. I który z nas ma rację? Żaden. Bo kazdy ocenia grę w innych kategoriach i co innego sprawia mu radość. A z tego co się orientuję, w Battla gra więcej osób niż w DDM (może źle się orientuję...). Poza tym, ceną bym się nie podniecał. Kupując figurki do Warhammera wiem co kupuję. Kupując booster do DDM już niezbyt. No i figsów jest mniej.
Wracając do tematu:

Narazie nie mam podstaw, żeby negatywnie osądzać nową edycję. Podobają mi się wzory okładek (robił je chyba Wayne Reynolds, a jego obrazki w bestiariuszach i na kartach MtG zawsze mi się podobały :D), a z GenConowych filmików oczywiście aż bucha "Nowa edycja będzie lepsza, łatwiejsza, ładniejsza i w ogóle".

Czy podręczniki kupię? Jak nie będą kosztowały jakiejś bajońskiej sumy to pewnie tak. Ale czy kupię figurki, to już nie wiem. To ma być RPG, a nie Postołowy Przesuwacz Figurek ;).
 
Awatar użytkownika
amnezjusz
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1634
Rejestracja: pn sie 15, 2005 9:33 pm

pt sie 17, 2007 2:44 pm

Kymil Nimesin pisze:
Do fanów FR - jeden z postów przybliża historię dżina Calima i wojen pomiędzy dżinem i ifrytem. Nice piece of Realmslore.

Pff, Empires of Shinig Sea robi to lepiej :p;) Co do samej edycji wypowiem się, jak będę miał w łapkach...czyli jeszcze sobie poczekam. Jedno jest pewne, wszystko co ukaże sie do FR wyląduje u mnie na półce, niezależnie czy będzie do ed. 4 czy też ed. 5.56 :)
 
Awatar użytkownika
Kymil Nimesin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1267
Rejestracja: wt maja 02, 2006 10:20 am

pt sie 17, 2007 2:50 pm

amnezjusz pisze:
Pff, Empires of Shinig Sea robi to lepiej :pWink

Ja tu ludzi zachęcam do 4th Edition, a tu przychodzi Ezjusz ipff :razz:
amnezjusz pisze:
Jedno jest pewne, wszystko co ukaże sie do FR wyląduje u mnie na półce, niezależnie czy będzie do ed. 4 czy też ed. 5.56 Smile

To się nazywa postawa! :wink:
Muscovite pisze:
Wszyscy teraz irytujemy się kolejnym pomysłem Wizardów na zbieranie kasy

Ja się nie irytuje. Ale wyjątek potwierdza regułę.

I lubię taktykę, mapki, figurki. Co ze mną nie tak?
 
Awatar użytkownika
Sony
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2660
Rejestracja: śr cze 23, 2004 9:21 am

pt sie 17, 2007 7:58 pm

Muscovite - system w którym wszystko dawano za darmo nazywa się Komunizm. I jak byś się nie orientował to wszędzie zawiódł i zbankrutował. Zaś Kapitalizm ma się dobrze. :D

Ja się nie irytuję - równie dobrze mógł bym się irytować ciągłym wypuszczamiem nowych modeli aut czy telefonów komówkowych. Jest zapotrzebowanie to jest produkt. :D

Czekam na ed 4.0 - pewnie ją zamówię na Amazonie w przed sprzedaży - jak będzie więcej chętnych to może szarpnę się na kuriera :razz: będziemy mieli podręczniki 2 dni po premierze w USA. :D
 
Awatar użytkownika
iron_master
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2815
Rejestracja: czw paź 20, 2005 7:56 pm

pt sie 17, 2007 8:07 pm

Kymil z Tobą wszystko nie tak, w końcu grasz w erpegi :razz: A linki, fajne dzięki.

Sony jak będziesz kupował chętnie bym się pod masowy zakup podpiał jesli to nie problem ;) Zawsze przesyłka tańsza, a jestem strasznie ciekawy nowego PHB :)
 
Awatar użytkownika
krzysiek-jakh
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 831
Rejestracja: wt sty 03, 2006 9:33 am

pt sie 17, 2007 8:13 pm

Aragathor Roaringflame pisze:
Dzisiaj na Gen Con Wizards of the Coast ogłosiło że czwarta edycja popularnego systemu Dungeons & Dragons zostanie wydana w roku 2008.

phi :razz:

krzysiek-jakh pisze:
nadal tak jak w czerwcu obstawiam 2008 (wakacje) jako prawdopodną datę wypuszczenia 4.0.
Alternatywą jest przełom 2008/2009 (gwiazdka).
Innych terminów nie biorę pod uwagę
I tak jak w czerwcu, teraz też obstawiam większą multimedialność DnD.

To była moja wypowiedź tu z forum z grudnia 2006 odwołująca się do mojej wypowiedzi na tym forum z czerwca 2006.

Dopisuje sobie 5 rang we wróżeniu gratis :P

BTW - Jak na wieści o edycji 4.0 zareaguje polski wydawca i czy to coś zmieni w jego ambitnych planach wydania 11 podręczników do DnD 3.5pl do końca tego roku kalendarzowego?

Ps. Sony - ja pisałem że mi prędzej kaktus na dłoni wyrośnie niż wyjdzie te 11 podręczników.
 
Awatar użytkownika
Erpegis
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1095
Rejestracja: sob cze 28, 2003 9:18 am

pt sie 17, 2007 8:20 pm

A co sądzicie o D&D insider?

Dragon i Dungeon + różnorodne goodies za $9.95/miesiąc?

Ja chyba się skuszę. Musiałbym przestudiować dokładnie, co i za co miałbym płacić - ale jeśli miałbym możliwość na przykład zagrania z Adrianem z podstawówki, Karrim z Finlandii, i Setsuną z Japonii... To czemu nie?
To już samo w sobie jest powód, aby się przerzucić na 4 edycję.
 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

pt sie 17, 2007 8:33 pm

Z tego co widzę można wysnuć wniosek następujący (a właściwie dwa). Przede wszystkim niektórzy wkurzają się na okazjonalne ukłony wobec mmorpg - jeżeli kiedykolwiek graliście w jakąś grę spod tego znaku to wiecie, czego można się spodziewać - potęga społeczności jest obłędna (a piszę to jedynie z punktu widzenia gry na nieoficjalnych serwerach). Imo tylko WotC ma kapitał i możliwości (dzięki Hasbro) wbić się chociażby w piętę rynku mmorpg. Mieliśmy już jedną próbę - World of Warcraft by Gwynnbleid i wyszło im jak zwykle (czyli nijak). Wizardzi ugryźli temat z innej strony - support w sieci, nastawienie na budowanie społeczności i materiały pomocnicze - żyć nie umierać.

Drugi wniosek wynika z pierwszego - rynek zdaje się przeobrażać - rozgłos zyskują ci gracze na scenie, którzy otwierają się na ludzi. Dodatkowo gry muszą iść naprzód - nowe d20 w czwartej edycji to nowe spojrzenie na pewne problemy występujące z 3.0 i 3.5 - zwłaszcza pod względem wsparcia dla MG i tworzeniu encounterów (bez dobrego generatora ani rusz).

A dla malkontentów informacja - spójrzcie na datę wydania 3.0 i 3.5 w US/Kanadzie a następnie weźcie pod lupę maj 2008 - widzicie zbieżność?
 
Awatar użytkownika
Radnon
Szef działu
Szef działu
Posty: 4466
Rejestracja: czw maja 06, 2004 3:35 pm

pt sie 17, 2007 8:51 pm

Deckard pisze:
Przede wszystkim niektórzy wkurzają się na okazjonalne ukłony wobec mmorpg - jeżeli kiedykolwiek graliście w jakąś grę spod tego znaku to wiecie, czego można się spodziewać - potęga społeczności jest obłędna (a piszę to jedynie z punktu widzenia gry na nieoficjalnych serwerach (...)

Wydaje mi się, że jako pierwszy w tym temacie o tym powiedziałem więc czuję się niejako wywołany do tablicy. Generalnie się zgadzam z tym, że posunięcie to wydaje się atrakcyjne z punktu widzenia marketingu, ale nie wiem czy droga jest w tym wypadku najlepsza. Rzeczywiście próba z WoW d20 okazała się średnio udana (choć to głównie wina beznadziejnej podstawki, która była tak naprawdę przepisanym SRD i nie dało się właściwie na niej grać), ale pomysł był dobry (przyciągnąć tych, którzy chcieliby zagrać w WoWa, ale nie chcą płacić abonamentów). To co proponują nam Wizardzi może natomiast okazać się czymś dla wszystkich czyli dla nikogo. Dla miłośników mmorpg Insider będzie zbyt skomplikowany, dość toporny i brzydki w porównaniu z typowymi grami, a przy tym niewiele tańszy (tego nie jestem pewien bo nie orientuję się w cenach abonamentu w grach online) od nich może okazać się kiepską alternatywą. Natomiast konserwatystom i tradycjonalistom (inna rzecz to pytanie ilu takich zostało) taka formuła może się nie spodobać, bo to już nie będzie "papierowe" RPG. Oczywiście jest generalnie gdybanie, ale na podstawie obecnych danych tak mi się to jawi.

Deckard pisze:
Drugi wniosek wynika z pierwszego - rynek zdaje się przeobrażać - rozgłos zyskują ci gracze na scenie, którzy otwierają się na ludzi. Dodatkowo gry muszą iść naprzód - nowe d20 w czwartej edycji to nowe spojrzenie na pewne problemy występujące z 3.0 i 3.5 - zwłaszcza pod względem wsparcia dla MG i tworzeniu encounterów (bez dobrego generatora ani rusz).

Z tym natomiast zgadzam się całkowicie.

Erpegis pisze:
A co sądzicie o D&D insider?

W sumie tak jak pisałem na pierwszej stronie - średnio mi się ten pomysł widzi w obecnej formie. Poza tym ~10$ miesięcznie za bonusy to jednak sporo jak na nasze warunki.
 
Awatar użytkownika
Kymil Nimesin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1267
Rejestracja: wt maja 02, 2006 10:20 am

pt sie 17, 2007 9:10 pm

krzysiek-jakh pisze:
BTW - Jak na wieści o edycji 4.0 zareaguje polski wydawca i czy to coś zmieni w jego ambitnych planach wydania 11 podręczników do DnD 3.5pl do końca tego roku kalendarzowego?

Jak zwykle :razz: .
Erpegis pisze:
A co sądzicie o D&D insider?

Dragon i Dungeon + różnorodne goodies za $9.95/miesiąc?

Ja chyba się skuszę.

No cóż, nie wiem jak będzie z kasą, ale jeśli tylko będę mógł sobie pozwolić - i will take it!

http://www.wizards.com/default.asp?x=we ... s/gencon07
pojawiły się dwa nowe filmiki na temat 4th edition.
 
Awatar użytkownika
Muscovite
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 88
Rejestracja: sob sie 04, 2007 9:35 am

pt sie 17, 2007 9:57 pm

Sony
Powiedz mi co komunizm i dostawanie wszystkiego za darmo ma się do tego co napisałem.

Wracając do rzeczy. Oglądając filmy zamieszczane na stronie wizardów odniosłem wrażenie że powoli powinniśmy podążać za wszechobecną manią na MMORPG... i przenoszeniem rozgrywki na kompa.
Nie chciałbym żeby mnie ktoś źle odebrał ale większość moich znajomych gra w "papierowe" RPG'i dla zabawy i oderwania się od szarej rzeczywistości od komputerów,telewizorów, telefonów komórkowych.
Jeśli 4.0 miałaby zaprezentować pomysły które usprawnią grę, ułatwią nowym i niedoświadczonym graczom zrozumienie zasad rozgrywki to czemu nie. Trzeba probować nowości


Czy dla was sesja z laptopem na stole zamiast ekranu MP i podręczników byłaby tym samym??
 
Awatar użytkownika
dreamwalker
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2250
Rejestracja: pn gru 19, 2005 9:39 pm

pt sie 17, 2007 10:00 pm

Muscovite - moja każda sesja jest z laptopem zamiast zasłonki.
A mimo to obawiam się 4tej edycji i tego co ze sobą niesie :/
 
Awatar użytkownika
Sony
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2660
Rejestracja: śr cze 23, 2004 9:21 am

pt sie 17, 2007 10:13 pm

Nie ma problemu. Jak będzie możliwość zamawiania to zrobię wątek na forum. Zainteresowani dostaną na Priva numer konta :D bedę płacił kartą. Przedpłaty bedą konieczne :D bo już mam 3 chetnych - a tyle kasy mieć nie będę. :D :D W zależniści od ilości osób będzie albo Priorytet albo Kurier. Zakupy oczywiście na Amazonie.
 
Awatar użytkownika
krzysiek-jakh
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 831
Rejestracja: wt sty 03, 2006 9:33 am

pt sie 17, 2007 11:29 pm

Muscovite pisze:
Czy dla was sesja z laptopem na stole zamiast ekranu MP i podręczników byłaby tym samym??

Ech... laptopa nie mam, ale zawsze marzyło mi się coś takiego... no i wierzyłem że DnD kiedyś osiągnie ten etap.

Dla mnie bomba:

Odgrzewajac stary temat...
krzysiek-jakh pisze:
Sesja:
Wszyscy logują się na serwerze WotC.
Adam mieszka koło Olsztyna, dwóch jego graczy pochodzi z Warszawy, jeden z Krakowa i jeden ze Szczecina. Wszyscy podczas sesji siedzą przed komputerami, mają założone słuchawki z mikrofonem i rozmawiają w trybie swobodnej konferencji. Oczywiście Adam jako MP może wyciszać na jakiś czas niektórych graczy lub zwracać się do nich tylko przez kanał prywatny, tak żeby pozostali gracze nie słyszeli jakie informacje przekazuje MP innym graczom. Gdy Adam mówi, na ekranach graczy pojawiają się ilustracje, które wybrał wcześniej z obszernych galerii tematycznych, a w tle leci nastrojowa muzyka. Wreszcie gracze docierają do jaskini smoka. Adam odpala przygotowaną mapkę i rozmieszcza na nich BG – oczywiście program animujący mapkę widzi karty postaci (tak jak gracze i Adam) i doskonale oddaje każdą część ekwipunku. Pełne 3D środowiska. Oczom graczy ukazuje się smok. Walka – oczywiście turowa . Każdy z graczy wybiera klikając na swojej karcie postaci, jakich atutów będzie używać i co będzie robić w swojej turze.
Oczywiście symulacja walki – ma swoje wady, program komputerowy nie zawsze jest w stanie „obsłużyć” nietypowe metody postępowania graczy – i zawsze znajdą się takie drużyny, którym nawet bajeczność szczegółów takiej animacji tego nie zrekompensuje. Są MP którzy nie korzystają z trybu animacji 3D, opierając się tylko na własnych opisach audio i równocześnie korzystając gdy tylko mogą z bogatych galerii ilustracji które można podrzucać graczom w trakcie sesji na monitory, a także z programu do podglądu i modyfikacji kart postaci.
Bo każda karta postaci jest interaktywna. Wraz z kliknięciem na zbroje rozwija się jej pełny opis i model 3D. Gracze nie musza nic przeliczać, wszystko robi za nich program. Jeżeli podczas starcia gracz straci jakiś przedmiot i MP „zdejmie” ten przedmiot z karty postaci, program automatycznie przeliczy i zmodyfikuje współczynniki na które ten przedmiot miał wpływ. Koniec z babraniem się w cyferkach na karcie.
...że o pięknych pod względem grafiki symulatorach rzutów kością nie wspomnę (toczą się w nich zdobione kostki wyglądające jak prawdziwe) – pełna symulacja rzutu (a nie tylko suchy wynik).

http://www.youtube.com/watch?v=_aLXuMb6WWw
Sprawdziło się?

Ale oczywiście nie każdemu moze się to podobać...
M.S. pisze:
Wizja krzyśka-jakha wygląda strasznie, ale jednocześnie nierealnie. Proponowana sejja D&D to tylko dziwnie skonstruowana gra sieciowa, a nie RPG i papierowemu D&D nie zagrozi. To tak jak, gdyby produkty Solarisu zmiejszyły dochody Fiata. RPG zawsze zostanie zwykłym spotkaniem z przyjaciółmi i choić będą (są) tweorzone programy pomocnicze, to i tak będą spełniać tylko rolę pomocnej "pierdułki" i wiele osób bez żalu się bez nich obędzie.

I takie głosy też będą...

Ale jeżeli chodzi o mnie - to w przyszłym miesiącu wykupuje ten abonament...
...NO MATTER THE COST :D
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

pt sie 17, 2007 11:42 pm

Naprawdę, nie wiem czemu w Was taka obrzydliwe i nieznośne narzekanie na wszelkie inicjatywy RPGowe. Wizardzi wydają podręczniki - źle, ISA nie wydaje, też źle. Teraz będziemy mieć 4 edycje - jeszcze gorzej.
I do tego te butne postanowienia "ja tego nie kupię", ośmieszające (bo bezpodstawne) oceny nowej czwóreczki.
Jak wychodzi nowy sprzęt komputerowy, nowa komórka, samochód czy inny gadżet, to jakoś nikt nie narzeka na komercję i nie zachwala jak dobry był stary produkt.
Naprawdę smutno jest Was czytać.

Jeśli zaś chodzi o samą nową edycję, to szczerze powiedziawszy wystarczyło obserwować zachodnie fora (głównie EnWorld), by już dwa lata temu stwierdzić, że nowa edycja jest przygotowywana i planowana na przełom pierwszego i drugiego kwartału 2oo8 (i to nie ISA, więc opóźnienia można było wykluczyć). Ja osobiście się cieszę, bo widzę duży sens w tych zmianach, o których piszą twórcy. Sam miałem w przygotowaniu "20 poziomowe rasy", które teraz znajdą się w nowej edycji i jeśli będzie to tak dobre jak się zapowiada, to już samo to w połączeniu z większą wytrzymałością klas* jest warte nowej edycji. Niestety nie da się obu rzeczy wprowadzić w edycji obecnej.

* "wytrzymałość" to trochę złe słowo, chodzi mi o przydatność wizarda po wypstrykaniu się z czarów. Teraz będzie przydatny także i bez swojego jedynego czaru dziennie (1 poziom).

Drugą rzeczą, która mi się podoba, i która jest dobrym pomysłem-odpowiedzią na SRD jest multimedialna zawartość podręczników. Ukróci to ilość nielegalnych podręczników, jak i korzystanie z SRD (o ile powstanie). Moim zdaniem to doskonały pomysł, gdyż nie uderza w osoby posiadające podręczniki, a wręcz przeciwnie, daje im więcej możliwości.

Nie wczytywałem się dokładnie jak będzie działać DnD insider, ale jeśli na sesji będzie można korzystać z takiego generatora map + generatora figurek, to jest to zdecydowany krok w dobrą stronę.
W tej chwili na sesjach wykorzystujemy figurki i mapki dla lepszego zobrazowania walki i nie pogubienia się przy przeciwnikach i własnych manewrach. Jeśli w zamian otrzymamy wspomaganą graficznie komputerową mapę + stworzenie takich figurek jakie chcemy, a nie granie takimi jakimi możemy, to należy tylko przyklasnąć takiemu pomysłowi, a nie psioczyć.
[hide=offtopic]I lekko offtopicując, nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że figurki wypaczają ideę gier fabularnych. To tylko kolejny rekwizyt jaki używamy podczas sesji, tak samo jak karty postaci, czy ładnie ilustrowane podręczniki.[/hide]

Jeśli recenzje będą pozytywne (np. cykl wizards presents), a wszystko póki co wskazuje, że tak będzie, to na pewno kupię podręczniki do 4.0.
Może nie tak jak Sony super-ekstra ekspresem (bo i po co? dla szpanu?), ale zamówienie w przedsprzedaży trzeba będzie złożyć, bo coś czuję, że amazon wysprzeda cały magazyn już pierwszego dnia.
 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

sob sie 18, 2007 12:41 am

Radnon pisze:
To co proponują nam Wizardzi może natomiast okazać się czymś dla wszystkich czyli dla nikogo.

Czy ja wiem - do momentu masowej miniaturyzacji terminali nie grozi nam raczej zespolenie d&d tylko pod szyldem online. Nie do końca jestem pewien strategii wizardów - raczej nie wierzę w odbijanie ludzi z mmorpg, natomiast zapobieganie odpływowi jeszcze grających bądź rywalizacja z innymi seriami rpg o gracza - wydaje mi się realna. Odpowiednio dobry support utrzyma dotychczasowych odbiorców z ryzykiem zmiany hobby (zmiany idące w stronę przyspieszenia gry, obniżenie przygotowania do sesji, gotowe narzędzia i możliwość interakcji z całą społecznością). Otwarcie na miniatures w jakimś stopniu stanowi wyzwanie rzucone sektorowi gier planszowo-taktycznych (także bitewniaków i skirmishowców) - "możecie przyjść do nas, oferujemy tryb online" itp (czego nie robią wydawcy WFB czy innych).
Wreszcie konkurencja na rynku rpg - Runequest nie zabił DDków i Moongoose próbuje z innej flanki - wydaje Hawkmoon i Elrica - ale jest to zagranie pod starych pierników, którzy czytali Moorcoka - co ciekawe d20 w nowej szacie będzie chyba w stanie robić to samo, co RQ tylko lepiej (kto widział RQ ten wie o czym piszę - system rodem z lat `80). Innych graczy chyba brak - ani BI ani inni nawet nie dosięgają do kolan wizardom.

Radnon pisze:
Poza tym ~10$ miesięcznie za bonusy to jednak sporo jak na nasze warunki.

Czy ja wiem? Zależy od targetu - w US mimo wszystko gra sporo osób usamodzielnionych, zresztą 30zł/mc nawet na polskie realia to nie jest dużo (dwa wyjścia do kina albo jedna impreza). Nawet na nieoficjalnych serwerach mmorpg praktyka darowizn jest tak powszechna, iż znalezienie serwera bez nich czy bez masy graczy płacących 25-100zł/mc to prawdziwy cud.

Muscovite pisze:
Czy dla was sesja z laptopem na stole zamiast ekranu MP i podręczników byłaby tym samym??

Jeżeli pdf/inne źródło byłoby dobrze opracowane (inteligentne zakładki, możliwość otwierania samodzielnych okien, inteligentny indeks) - tak, byłoby tym samym. Wbrew pozorom nie sądzę, aby papierowe podręczniki zniknęły - jeszcze nie teraz (dopóty zabawki hi-tech nie staną się bardziej dostępne).
 
Awatar użytkownika
Aragathor Roaringflame
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 6202
Rejestracja: wt lis 26, 2002 5:52 pm

sob sie 18, 2007 5:16 am

I do tego te butne postanowienia "ja tego nie kupię", ośmieszające (bo bezpodstawne) oceny nowej czwóreczki.

Uważam że przesadziłeś troszkę tym stwierdzeniem.
Jakość produktów D&D spadała od pewnego czasu, nie trzeba być snobem by stwierdzić że system może się przestać podobać.

Ja stwierdzam że D&D do pięt nie dorasta systemom w które aktualnie gram. D&D w porównaniu do Spycrafta 2.0 lub Legendy 5 Kręgów 3ed, to jak hamburger kontra 5 daniowy obiad z pasującym winem.

Sam miałem w przygotowaniu "20 poziomowe rasy", które teraz znajdą się w nowej edycji i jeśli będzie to tak dobre jak się zapowiada, to już samo to w połączeniu z większą wytrzymałością klas* jest warte nowej edycji.

Wydawcy DSA (takie niemieckie RPG tylko o kilka lat młodsze od D&D) też mieli rasy-jako-klasy, stwierdzili jednak że to się logiki nie trzyma i z tego zrezygnowali. Daje to do myślenia.
 
Awatar użytkownika
Korodzik
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 169
Rejestracja: wt lut 22, 2005 10:56 am

sob sie 18, 2007 6:52 am

Drugą rzeczą, która mi się podoba, i która jest dobrym pomysłem-odpowiedzią na SRD jest multimedialna zawartość podręczników. Ukróci to ilość nielegalnych podręczników, jak i korzystanie z SRD (o ile powstanie).


Hę? A co takiego fajnego jest w ukróceniu korzystania z SRD?

A co do 4e: po namyśle jestem do tego dość entuzjastycznie nastawiony.
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 15

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości