MoniaK23 pisze:

Nie pamiętam dokładnie tytułu film opowiadał o porwaniach kobiet i zmuszaniu ich do nierządu. Masakra

Brzmi całkiem ciekawie

American Pie już nie wiem która część. Strata czasu, nie wiem gdzie leży fenomen tego filmu. W ogóle mnie nie śmieszył. Masakra.

Tego nie obejrzałem nawet pierwszej części.

Dla mnie najgorszym filmem jaki do tej pory widziałem jest The Old Lady In White. Film miał być horrorem, dla mnie to komedia.

"Dzień dobry, kocham cię" - chyba tak brzmiał dokładnie tytuł tego filmidła z tą blondynką z Playa dwojga nazwisk. Nie sądziłem, że takie to będzie barachło bez ładu i składu.

Film który chciałabym wymazać z pamięci nosi tytuł Koszmar z ul Wiązów. Nie lubię takiego rodzaju filmów. Ogólnie to film uznaje za nieudany.

Na pewno będzie to film: Desperado.

Powody mam bardzo osobiste...

Ostatnio zastanawiałam się jaki film obejrzeć, a że lubię horrory to wybrałam też tą kategorię; podkategoria: ostatnio dodane... padło na "Starry Eyes". W życiu nie widziałam czegoś bardziej debilnego. Pomijam już fakt, że koło horroru to nawet nie stało, a fabuła nie świadczy o niczym innym jak o IQ reżysera. Film z 2014 roku. KOSZMAR nie horror!

Ja jestem szczęściarzem, nie ma takiego filmu, który chciałbym wymazać z pamięci.

Szamanka....

u mnie tez nie
jak coś mnie nie interesuje to nie oglądam dalej

Nie ma takiego.

Ja bym chcial zapomniec o filmie Porąbani oglądalem nie dawno coż za dziwny film....

Oj znalazłoby się kilka takich filmów, np. "Zagłodzeni".

ja bym chciał zapomnieć o polskim filmie "Ciacho"... to tak denny film, że aż boli jak się ogląda. z każdą kolejną sceną czuje się jak umierają szare komórki. i tylko aktorów żal...

Najgorszy film jaki widziałem to pięćdziesiąt twarzy greya

Hehehe, podglądałem trochę jak moja dziewczyna oglądała. Masakra, nawet mi się śmiać nie chciało z tego filmu. Mam na myśli "Pięćdziesiąt twarzy Greya".

"Srbski film"

krystian886 pisze:

Najgorszy film jaki widziałem to pięćdziesiąt twarzy greya

Widziałem trailer, który mnie skutecznie powstrzymał przed jego obejrzeniem

The Room Wiem, w pewnych kręgach jest kultowy, ale gra aktorska głównego bohatera (i jednocześnie reżysera) zniszczyła moją psychikę.

Księga Cieni: Blair Witch 2 - kompletna profananacja legendy, jaką była pierwsza część...
Wszystko było tam odwrotnością tego, co było zaletą pierwszego filmu - zamiast konsekwentnie budowanej atmosfery tajemnicy wchłaniałam humor który chyba miał być w zamierzeniu twórców czarnym humorem. Wchłaniałam, wchłaniałam i miałam dość...
Ale i tak Zabójcze ryjówki wymiatają. xD

Zmierzch to film o którym nie chce pamiętać.

Zodiak, straszny film...

yabu pisze:

Tego nie obejrzałem nawet pierwszej części.

Dlaczego, jeżeli to nie sekret?

Chyba Seksmisja

Takie głupie wręcz, że wstydziłem się za postacie filmowe.

Sinister... okropny i przerażający.

Ostatnio mój facet oglądał głupi film - Mac Grubber. Ja odpadłam bo 10 min

Pamiętam, że oglądałem z 2 lata temu film pod tytułem "Piraniokonda". Film żenujący do granic możliwości. To miał być horror, ale bardziej bawił niż straszył. Efekty specjalne jakie były w tym filmie, to ja zrobiłbym chyba lepiej w Paincie. Nie polecam, chyba że jakimś masochistom.

aniakonda pisze:

American Pie już nie wiem która część. Strata czasu, nie wiem gdzie leży fenomen tego filmu. W ogóle mnie nie śmieszył. Masakra.

Typowa amerykańska produkcja dla nastolatków