Szczerze mówiąc bardzo często płatne gry są tańsze od darmowych. Jeżeli ktoś trochę pograł w Runes of Magic albo Allods pewnie dzisiaj ma podobne wnioski do moich, że nawet kupując "od czasu do czasu" najpotrzebniejsze na endgejmie rzeczy w darmowych grach (w tym wypadku MMO), często wychodzi nas to więcej niż abonament w płatnej grze. Tutaj występuje to zjawisko bariery psychologicznej kiedy mamy w ogóle zacząć grać: Mam płacić za granie skoro mogę grać w coś podobnego i płacić nie muszę? No, a potem człowiek głupieje i w jeden miesiąc wydaje równowartość pół roku abonamentu do WoWa

Robili to nawet ludzie którzy wcześniej na granie nie wydawali nawet złotówki. To trochę działa jak hazard niestety.
Innym przykładem z kolei jest Elder Scrolls Online, które musimy kupić, a potem się okazuje, że na endgejmie nie da się grać bez dodatkowego abonamentu, a i kilka rzeczy z itemshopu by się przydało. Takie gry odradzam.
Jeśli chcecie pograć w darmową grę, to najbezpieczniejsze są tylko flashówki - a to i tak nie wszystkie. W każdym razie względnie bezpieczne:
-
https://armorgames.com/-
https://gryna2.pl-
https://www.kongregate.com/Darmowe gry zwłaszcza mobilne z mikropłatnościami omijajcie szerokim łukiem.