Royal Guard pisze:Jest to typowe dla wyznawców JSM płytkie spojrzenie na otaczający ich świat. Tylko Sith potrafi wniknąć głębiej i ujrzec to, czego Jedi nie dostrzeże
Znasz zasadę lustrzanego odbicia? Tylko Jedi jest zdolny do współistnienia z innymi, nie uznając sie za gorszego, bądź lepszego. Jest wolny od takich wyborów. Sith nie zrozumie tego nigdy. Już ją poznałeś.
Royal Guard pisze:Otworzył mu bowiem oczy i umysł. Nauczył go jak posługiwac się CSM. Przez co Anakin stał się potężniejszy niż był kiedykolwiek
Wszystko to słowa pisane pod kątem przechyłu +180. To jest po prostu druga strona medalu, a konkretnie Mocy. Zachłanność, żądza dominacji i lekceważenie innych wcale nie jest lepsze, czy gorsze od nauk JSM. Jest za to niemoralne i niebezpieczne dla życia osób neutralnych, które przyglądały się temu konfliktowi z boku.
Royal Guard pisze:Nie zapominajcie, że to Imperator ocalił Anakina
Można też napisać, iż Kam Solussar był wdzięczny Luke`owi za ocalenie życia na Nespis VII, wskazanie mu drogi ku JSM, oraz nauczenie go pogodzenia się z dawnymi doświadczeniami.
Royal Guard pisze:To na jego rozkaz sztab medyczny ratował Anakina. Lord Vader stał się prawa ręką Imperatora i drugą istotą w Galaktyce pod względem posiadanej władzy. Anakin nigdy nie zdobyłby takiej władzy trzymając sie z Jedi. On od zawsze chciał władzy, potęgi - tylko Imperator mógł mu to dać. Nie Jedi.
Jakiej potęgi, do licha? Kenobi udowodnił, ile jest warta maszyna. Luke pokonał Vadera na GŚ. Palpatine miałby spory problem z likwidacją pozostałych Jedi, gdyby nie miał Vadera. Nie miałby czasu na poszukiwania i szkolenie nowych. A "rączki" były niestety zbyt słabe, aby sprostać rycerzom i mistrzom.