@earl
A czytałeś "Bramy strachu"?
Nie. Z Ziemiańskiego czytałem tylko "Przesiadkę w przedpieklu", "Achaję", "Toy Wars", plus kilka opowiadań porozrzucanych po antologiach i periodykach. Na przeczytanie czeka "Zapach Szkła" (zbiór opowiadań).
@Gedeon
Nie wiem za bardzo dlaczego sytuacja, w której wiem, ze uniknę jej odwetu, ale wiem, że na pewno spotka mnie on ze strony innych osób, miałaby być tchórzostwem.
Bo w ogóle nie wiążę tchórzostwa z odwetem, czy też abstrakcyjną obawą o własny los. Uważam że tchórzostwem jest brak próby skonfrontowania własnej wizji/poglądów z wizją/poglądami drugiej osoby. Jeżeli narzucam komuś swoją wizję - i to w sposób tak jednoznaczny i nieodwracalny jak zabójstwo - nie próbując wcześniej zweryfikować, czy się przypadkiem nie mylę, to jestem po prostu pozbawionym *trzewi* fanatykiem.
Naciśnięcie na spust jest proste. Dopuszczenie, że naciskając na spust mogę się mylić - i pozwolenie aby oponent spróbował przekonać mnie do zmiany zdania (zapewne udawadniając że jestem nie mającym o niczym pojęcia kretynem - jak byłoby w tym przypadku) - wymaga odwagi. Jeśli osoba wierząca dokona czynu, który uważa za właściwy, a za który zostanie potem szybko zabita - to niczym nie ryzykuje, bo w swoim przekonaniu trafi do Nieba. Jeżeli uzna natomiast, że może się w fundamentalnych kwestiach mylić - to musi potem żyć z taką świadomością aż do śmierci.
Bo ja mam wrażenie, że Ty wciąż z jakiegoś niezrozumiałego dla mnie powodu sugerujesz, ze zły czyn nie może być odważny
Nie. Sugeruję, że odważnym jest ten, kto potrafi stanąć naprzeciwko swojego wroga z otwartym umysłem i spróbować skonfrontować swoje poglądy z jego poglądami. Tchórzem jest ten, kto działa, ale nie ma odwagi myśleć. To głównie tacy bezmyślni, fanatycy budowali hitleryzm, stalinizm, czy wszelakie organizacje terrorystyczne.
Tak - byli źli. Ale w mojej opinii byli też tchórzami.
Zamordowanie bezbronnego dziecka, kiedy wiem, że na pewno spotkam się z odwetem (niekoniecznie ze strony tego dziecka), jest odwagą.
Wydaje mi się, że Ty z kolei mylisz odwagę z brawurą. Czy osoba skacząca na bungee jest odważna?