Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

Antropologia w świecie Wolsunga

sob paź 03, 2009 12:26 am

Otóż czytając temat o Sunnirze naszło mnie na przemyślenia - skoro rasy Wolsunga występują w całej Wanadii, a nawet pochodzą z poza niej, to czy nie należy rozumieć ich tak jak naszych, rzeczywistych, "ras" ludzi ( czarna, żótla i biała )?

W takim razie, jeśli przyjąć ten punkt widzenia, to rasy Wolsunga musiały wyeulować z jednej grupy Homo, niemal jak w Shadorun'ie, choć to wydarzenie było dziesiątki tysięcy lat wstecz. TO by wyjaśniało czemu nadal może dochodzić do krzyżówek między rasami ( na przykład trolle z elfami czy krasnoludami )

Jeśli iść dalej analogią z Ziemią, muszą istnieć gdzieś skamieniałości pokazujące "rozgałęzianie się" od Rasy Pierwotnej. Poza tym, daje to wspólne pochodzenie wszystkich ras, może nawet w samym centrum pewnej doliny Lemurii? :wink:
 
Awatar użytkownika
lucek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 348
Rejestracja: pn mar 01, 2004 6:55 pm

Antropologia w świecie Wolsunga

sob paź 03, 2009 12:46 am

Nie potwierdzam, nie zaprzeczam ;-)
Ale to fajny motyw na sesje, prawda? ;-P


l.
 
Awatar użytkownika
beacon
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2186
Rejestracja: ndz lis 21, 2004 7:08 pm

Antropologia w świecie Wolsunga

pn paź 05, 2009 12:25 am

Fajny motyw. Ale co na to pontyfikaliści? ;D
 
Awatar użytkownika
Fungus
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 871
Rejestracja: śr paź 08, 2003 3:54 pm

Antropologia w świecie Wolsunga

pn paź 05, 2009 4:14 pm

Nie no, co ty, przeciez trolle sa z Marsa a elfice z Venus ;)
 
Awatar użytkownika
Malkav
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 539
Rejestracja: wt lis 04, 2003 9:30 pm

Antropologia w świecie Wolsunga

pn paź 05, 2009 7:56 pm

Fungus pisze:
Nie no, co ty, przeciez trolle sa z Marsa a elfice z Venus

Weeeźźźź, zdradziłeś cały metaplot!
 
Awatar użytkownika
Szczur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3991
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:48 pm

Antropologia w świecie Wolsunga

pn paź 05, 2009 8:39 pm

E tam, od razu metaplot. Takie żarciki Far-Mazona ;P
 
Awatar użytkownika
Gerard Heime
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3299
Rejestracja: czw mar 20, 2003 9:02 am

Re: Antropologia w świecie Wolsunga

pn paź 05, 2009 10:02 pm

Taaak a gnomy ukradły księżyc i podmieniły go na papier-mache ;-)

Wolsung jest wzorowany na pulpowej fantastyce, ale momentami przesadzacie z tymi inspiracjami! :-)
Ostatnio zmieniony pn paź 05, 2009 10:03 pm przez Gerard Heime, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
DeathlyHallow
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 276
Rejestracja: pt sie 24, 2007 8:00 pm

Re: Antropologia w świecie Wolsunga

pn paź 05, 2009 11:26 pm

Przesadzają czy nie - ja już obmyślam kampanię w kosmosie :D
 
Awatar użytkownika
Garnek
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1469
Rejestracja: wt maja 13, 2003 3:32 pm

Antropologia w świecie Wolsunga

pt paź 16, 2009 8:31 pm

wild beast pisze:
W takim razie, jeśli przyjąć ten punkt widzenia, to rasy Wolsunga musiały wyeulować z jednej grupy Homo, niemal jak w Shadorun'ie, choć to wydarzenie było dziesiątki tysięcy lat wstecz. TO by wyjaśniało czemu nadal może dochodzić do krzyżówek między rasami ( na przykład trolle z elfami czy krasnoludami )


To rozsądne założenie. Temat w świecie Wolsunga jest na razie nie do końca zbadany, ale idę o zakład, że dane kopalne zasugerują, że jako pierwsze wyodrębniły się proto-rasy czterech żywiołów, a takie np. niziołki są rasą późniejszą.
 
Awatar użytkownika
beacon
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2186
Rejestracja: ndz lis 21, 2004 7:08 pm

Antropologia w świecie Wolsunga

sob paź 17, 2009 12:02 am

To całkiem ciekawy temat na przygodę -- jeden z bohaterów to archeo-antropolog, który razem z towarzyszami wyrusza do jakiejś egzotycznej kolebki gatunku badać korzenie ras.
 
Awatar użytkownika
Shakaras
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 103
Rejestracja: sob lip 07, 2007 8:32 am

Antropologia w świecie Wolsunga

sob paź 17, 2009 12:11 am

Ogry bym tu wykluczył, byłby to inny gatunek, ale o specyficznej klątwie. A reszta mogłaby być takimi rasami. W sumie o tym też myślałem. Aha ta pierwsza rasa, ten Homo, to mógłby być np. związany ze wszystkimi żywiołami...czy coś. W każdym razie w ziemi na pewno leży masa ciekawych kości :huh:
 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

Antropologia w świecie Wolsunga

sob paź 17, 2009 4:56 pm

Shakaras pisze:
Ogry bym tu wykluczył, byłby to inny gatunek, ale o specyficznej klątwie.


Dlaczego? Ja sądzę że Ogry może nie są rasą, per se, ale raczej "mutacją" występującą u męskich osobnikach wszystkich ras. Coś jak wirus FEV w świecie Fallouta, tylko nabywana od poczęcia/urodzenia ( nie jestem pewny czy ogrem jest się już w łonie matki, byłoby to bardzo problematyczne w przypadku porodów na przykład o gnomic czy niziolic ).
Ostatnio zmieniony sob paź 17, 2009 5:02 pm przez wild beast, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
beacon
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2186
Rejestracja: ndz lis 21, 2004 7:08 pm

Antropologia w świecie Wolsunga

sob paź 17, 2009 5:19 pm

Hemofilia też przenosi się w taki sposób. Co prawda kobieta może zachorować, ale musi pochodzić ze związku chorującego z nosicielką i ma wtedy 50% szans na dziedziczenie. Można by uznać, że dziewczynki ogrzyce umierają jeszcze w brzuchu matki, ale to nie sprawiałoby, że rodzą się elfki i ludzkie kobiety w ich miejsce ;D Dlatego lepiej nie szukać uzasadnienia w nauce, wild beast (tak samo jak to robiłeś w temacie o steampunku) tylko sięgnąć po uzasadnienie magiczne.
 
Awatar użytkownika
Fungus
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 871
Rejestracja: śr paź 08, 2003 3:54 pm

Antropologia w świecie Wolsunga

sob paź 17, 2009 7:40 pm

To ciekawa teoria, ale jednak zawsze ogr jest potrzebny do zaplodnienia. No i jednak skoro sa legendy, ktore mysle ze spokojnie mozna datowac na dosc wczesnie w historii, to ogry jako rasa istnieja juz dosc dlugo. W dodatku legenda wspomina o tym ze ogry istanialy juz jako rasa - i to wazna rasa, madra, silna i dumna zanim zostaly ukarane za pyche ta dziwaczna klatwa. Oczywiscie, legendy sa niepewnym zrodlem informacji... ale mamy kilka przykladow ze czasem mowia prace.

W sumie, to ciekawy pomysl na przygode/kampanie, proba odkrycia czy gdzies w zapomnianych ostepach swiata nie kryja sie jakies archeologiczne dowody na ta historie.
 
Ród Maquette
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: sob lis 10, 2012 9:15 pm

Antropologia w świecie Wolsunga

sob lis 10, 2012 9:35 pm

To dość potchwytliwa antanologia.
Orkowie ogólnie reprezentują wszystkie dzikie lub nie znane nacje. Jak windianie, aborygeni z Purgatorii, dzikie ludu stepów w Lemurii, albo "chińczycy" z Sunirru. Jest to nawet w ich opisie rasowym.
Co do tematu WSPÓLNEGO OGNIWA to jest mały problem, ponieważ idąc śladami Twojej dedukcji, takie coś nie może istnieć. W Podręczniku jest opis, że krzyżówki niektórych ras po prostu nie są możliwe lub się deformują aż aż za bardzo. Przykładowo: Trolle nie mogą rozmnażać się z ludźmi, krasnoludy z elfami (tzw. koło żywiołów). A co do deformacji to przykładowo: krasnolud rozmnożony z trollem będzie miał dziecko które będzie należeć do rasy koboldów (dokładny opis w Podręczniku). Inną sprawą przeczącą za wspólnym ogniwem są legendy, które mówią o tym że każda rasa była odwieczna (w mniejszym lub większym stopniu od zalania czasu).
Jednak tym co przemawia za tą teorią jest fakt, że przykładowo Ogry mogą rozmnażać się ze wszystkimi gatunkami, tak jakby pochodzili od wszystkich ras. Tyle że zawsze wykazują lekkie upośledzenie (mają w wieku dorosłym problemy z czytaniem, nawet te co ukończyły SIEROCINIEC).
Idą dedukcją dochodzimy w końcu do ciekawe wniosku. Ogry są plotoplastami wszystkich innych ras. Mają podobne elfim uszy, kły wystające z gęby i kwadratowa szczera jak u trolli, mocna budowa jak u krasnoludów, słaby intelekt jak u ludzi, zdolności technologiczne jak u gnomów i pokrewieństwo niziołków (niziołki uważają Ogry urodzone w ich rodzinie za pełnoprawne niziołki). Jest to też ciekawe zagadnienie ze względu na to że Ogry nie posiadają samic i wywodzą się od lodowych olbrzymów (najstarszej niesitniejącej rasy z północy uznawanej za początek życia na Urdzie).
Ale każdy prowadzi swoje kampanie i sesje jak chce :) ja tylko głośno się zastanawiałem.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości