Witajcie!
Częścią mojej eberrońskiej kampanii będą retrospekcje - przygotowane na wypadek nieobecności części graczy scenariusze dla reszty drużyny, opowiadające o przeszłości postaci i świata jako takiego. O ile większość będzie po prostu krótkimi epizodami pozwalającymi mi zacząć w przeszłości teraźniejsze wątki, o tyle najbliższa będzie wyjątkowa - gracze (M,M: jeżeli to czytacie, właśnie psujecie sobie zabawę - i naprawdę ściągacie na swe postacie plagi, którymi straszyłem na GG ) wcielą się w antycznych elfich herosów z ostatnich dni wojny o wyzwolenie spod władzy gigantów.
Dlaczego? Otóż, 2 mogący być na sesji gracze wcielają się w elfy z Valenar i zamierzam w ten sposób pozwolić im wybrać swojego przodka-patrona - przygotuję dla nich wysokopoziomowe postacie na podstawie otrzymanych od nich krótkich opisów wymarzonych opiekunów, by mogli pokierować nimi w kluczowym momencie elfiej historii i tym samym zadecydować, z jakimi cnotami i czekającymi na odkupienie winami wiążą się imiona ich patronów.
Do rzeczy jednak - opowiadam o tym po trochu w nadziei, że ktoś znajdzie tu inspirację, przede wszystkim jednak - sam szukając natchnienia. Liczę bowiem, że inni forowicze pomogą mi poskładać dotychczasowe pomysły we wciągającą całość, być może nadającą się do spisania i umieszczenia na stronie. Opiszę Wam moje pomysły i skojarzenia, Wy - mam nadzieję - dorzucicie swoje, a potem opowiem, jak wyszło
Nie ulega wątpliwości, że przygoda musi być szalenie ważną i wymagającą misją, od której zależy powodzenie całej wojny o wyzwolenie elfów. Myślałem nad opowieścią o przerwaniu mającego pokonać elfy rytuału będącego powtórką z wyrzucenia Dal Quor poza orbitę - gracze musieli by wtargnąć do samego serca cywilizacji gigantów i tam, być może ginąc (w tej opowieści nie chodzi przecież o marne 2 życia), dać reszcie czas na ucieczkę do Aerenal. Innym pomysłem było wykorzystanie Sulatarów - wiernych gigantom drowów, znanych z mistrzostwa nad magią ognia. Być może ich zdrada wyszła by na jaw dopiero w ostatniej chwili, gracze zaś musieli by nie tylko uporać się z jej skutkami, ale i nie dopuścić do elfiego odwetu na pozostałych, niewinnych mrocznych kuzynach. Inną opcją jest wykorzystanie Quabalrinów, antycznych elfich nekromantów i czcicieli Cienia - co by było, gdyby się okazało, że elfy uciekły na Aerenal z ich pomocą i wiedza, która z czasem pozwoliła stworzyć Wieczny Dwór, od początku jest spaczona wpływem pierwszych wampirów?
Jak widzicie, zależy mi na pomysłach komiksowych, heroicznych, ale i mrocznych - opowieści, w której gracze mogli by nie tylko poczuć, że ich elfy mają dorosnąć do herosów, ale też mieli by okazję umieścić w przeszłości swoich opiekunów i elfów jako takich jakiś mroczny sekret, do dziś wpływający na życie całej rasy. Będę bardzo wdzięczny za wszelakie tego typu pomysły