Ach, a więc to jeden z tych problemów, których rozwiązaniem jest ignorowanie go?
...
Nie wydaje mi się.
Gdzie powiedziałem, że nie należy zwalcxać aktów antysemityzmu? Mówiłem tylko, że nie należy nakręcać medialnej histerii.
Po drugie, jest różnica między propagowaniem nostalgii za PRL a propagowaniem ideologii komunistycznej - różnica jak między retro-restauracją stylizowaną na lata 50. czy replikami strojów reprezentacji piłkarskiej z orzełkiem bez korony, a wieszaniem portretów Stalina.
Masz rację, tyle tylko, że Ty poruszasz kwestię nostalgii za rzeczami, które nie wiąża się bezpośrednio z komunizmem, jak ówczesne sukcesy naszej reprezentacji. A są osoby, które czują nostalgię właśnie za komunizmem jako ustrojem politycznym. Miałem okazję rozmawiać z gościem, który uważał, że SB to polscy patrioci, a cała Solidarność to była banda wichrzycieli i szkoda, że ich nie rozstrzelano.
To jedynie nurt tzw. neopogański nacjonalizmu, jak spadkobiercy międzywojennej "Zadrugi", odwołujący się do religii słowiańskiej. Większość narodowych organizacji odwołuje się do wartości katolickich lub, szerzej, chrześcijańskich.
Jest mnóstwo neopogańskich nacjonalistów, którzy nie odwołują się ,,Zadrugi" itd, bo że tak powiem, ich refleksja nad własną ideologią nie sięga tak głęboko.
Ja obserwuję raczej tendencję, ze coraz więcej skrajnych nacjonalistów, a także neonazistów preferuje ,,rodzimowierstwo". Ponadto na Zachodzie jest jeszcze ruch nazistów programowo ateistycznych (Creationist Movement bodajże).
EDIT: A Barak Hussein O. przeprosił. I co, było po co robić aferę?
Bo to dzięki tej aferze przeprosił?
A i w imperium rzymskim zyskali dość dużą pozycję, czego przykładem jest dynastia Heroda i zdobycie dużej autonomii od Rzymu.
1.Herod nie był Żydem, tylko bodajże Idumejczykiem. Nie był rodzimym władcą Żydów, którego Rzymianie akceptowali, wręcz przeciwnie namaszczonym przez Rzym ,,namiestnikiem". Był tak lubiany przez swoich poddanych, ze w czasie jednego z powstań rozbili jego sarkofag.
2. No już widzę jak Żydzi świetnie żyli z Rzymianami. Do tego stopnia, że w Palestynie co i rusz wybuchały jakieś rewolty, krwawo tłumione, a finalnie Rzymianie zburzyli świątynię jerozolimską. Po prostu wzorcowa koegzystencja.
Choćby sięgając do Starego Testamentu, to widać, że Żydom zawsze ktoś chciał dokopać.
- niewola egipska
- niewola babilońska
- Persja (generalnie Persowie traktowali Żydów dosyć przychylnie, ale w księdze Estery mamy wzmianki o tym, że na dworze byli doradcy, któzy ich nienawidzili i dążyli do organizacji pogromu).
Jeszcze dodam, że Żydzi często trudnili się lichwą. Wiele pogromów i prześladowań było napędzanych przez katolickich władców, którzy chcieli uniknąć spłaty swoich długów.
Nie tylko katolickich władców. Np. w czasie powstania Chmielnickiego element anstysemicki i pogromy żydów występowały bardzo często, Kozacy uważali żydów za wyzyskiwaczy, krwiopijców i sojuszników magnatów w dziele gnębienia ukraińskiego chłopstwa.