Quewen Veladorn pisze:<br />Oj, oczywiscie mozna powiedziec, ze to wyjatek, ale moj (w zasadzie jest ich kilku) bard jest super wojownikiem. Zreszta, pisalem o tym juz wiele razy, 3ED. jest po prostu wyjatkowa. Robi z byle maga super postac, to samo ma sie z bardem. A wszystko to za sprawa fitow i skili. To prawdziwa rewolucja.<!--QuoteEBegin-->Wojownik z niego ¿aden, pie¶ni które mo¿e spiewaæ tez takie sobie. Podoba³ mi siê tylko Fechmistrz (Podklasa Barda z BG2). Ale ka¿dy ma swój gust i upodobania.
Decain pisze:<br />Cytuje wypowiedz Decaina jako typowy stereotyp barda-bawidamka. Podobnych wypowiedzi bylo w tym temacie dosyc sporo...niestety. <br /> <br />Ale, ale, mowa tu o bardzie-bawidamku, postaci, ktora pomiedzy odgrywanymi/spiewanymi utworami podrywa/zalicza panienki/panny/kobiety (wzglednie ta sama plec - na podstawie wypowiedzi elf (samiec) szukajacy "wsparcia" u drugiego samca (elfa). [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/crying.gif[/img] <br /> <br />Niestety wiekszosc wypowiedzi powiela tylko pewien model postrzegania tej profesji, swoistego stylu zycia. Malo, ktora osoba widzialago jako szpiega, zrecznego zlodzieja informacji. Malo kto napisal o nim jako o zrecznym szermierzu o rycerskim sercu i duszy. <br />A przeciez ta postac moze rownie dobrze byc oszustem, dobrym morderca na zlecenie. <br />Wszyscy pisza o tym, ze ma on (bard) wiele twarzy i ... nic wiecej. Wiele twarzy moze miec kazda postac. Oczywiscie i mag moze byc supermorderca. Czemu nie? <br />Jednak to temat o Bardach i jego roznym odbiciom. Piszcie konkretnie, starajcie sie wykluczyc ogolniki, tych jest tu az nadto. <br /> <br />Pozdrawiam.<!--QuoteEBegin-->Dla mnie Bard jest osob± bardzo ciê¿k± do odgrywania. Zawsze wyobra¿a³em go sobie jako podlotka, którego ¿ycie jest nieustannym flirtem. Chodzi on od gospody do gospody i swoim ¶piewem zauracza niczego nie podejrzewaj±ce niewiasty ... a potem gdy ju¿ zaufaj± mu robi ... to zale¿y akurat od barda co takiego robi. Przez swój flirt mo¿e wpa¶æ w niema³e tarapaty.
Mateo pisze:<br />Ja prosze po polsku i duzymi literami! ale mniej wiecej (raczej mniej) zakapowalem! <br /> <br />IMHO: <br />zgadzam sie ale mi chodzilo o dokladna rozpiske nadal uwazam ze wysoka charyzma jest potrzebna ale Twoj post mniej przekonal (a nie nie az tak latwo) Charzyme dalbym zaraz po zrecznosci! <br />A potem... tu jest problem sadze ze budowe a potem intelegencje, sile na koncu. Pamietajcie ze ja sie czesto myle! <br /> <br />___ <br />Wybaczcie ze napisalem juz trzy posty nie bojcie sie nie bede ich duuzo pisal i staram sie zeby byly wartosciowe<!--QuoteEBegin-->Nie wiem czy charyzma od razu musi byæ taka wysoka, ja raczej jako najwy¿sz± obstawi³bym DEX, potem CHA, potem CON, STR, INT, WIS. Wynika to z tego ¿e: <br /> <br />- wysoka charyzma owszem zwiêksza DC rzucanych czarów i ich ilo¶æ, ale po pierwsze bard ma ma³o czarów które wymagaj± od przeciwników rzutu na save, a po drugie lepiej zamiast nich braæ czary dzia³aj±ce na samego barda lub przyjació³ (haste, blur, mirror image) <br /> <br />- ilo¶æ bonus spells z CHA przy wzro¶cie charyzmy miêdzy 14 a 16 nie zwiêksza siê a¿ tak dramatycznie. Za 1000gp mo¿emy kupiæ Pearl of Power 1 i uzyskac podobny efekt. <br /> <br />- wysoki DEX to mo¿liwo¶æ uzyskania lepszego AC przy l¿ejszej zbroi oraz du¿ego trafienia z np. ³uku - który mo¿e byæ wspania³± broni± podstawow± barda.