Hiacynt, jestem z tob±! Bardowie to moja ulubiona klasai bez w±tpienia mog± du¿o wnie¶æ do sesji!!! Szczególnie podoba mi siê ró¿norodno¶æ w sposobie ich odgrywania i kreowania image'u.
<br />
<br />Zauwa¿y³em, ze bard cierpi no to, co nazywam "reputacj± ikoniczn±". Zupe³nie, jak druid, który wed³ug wielu musi byæ "powa¿nym" le¶nikiem i "ekologiem", bard jest uto¿samiany tylko i wy³±cznie z kim¶, kto "brzd±ka na mandolinie w ober¿y". Wiecie o co mi chodzi?
Oczywi¶cie, takie by³o pierwotne za³ozenie klasy, jednak my¶lê, ¿e 3 edycja daje o wiele wiêksze mo¿liwosci je¶li chodzi o tworzenie ró¿norodnych bardów: Minstrel-szpieg, opanowany dyplomata, dumny herold, rozwydrzony artysta, rozmarzony poeta, wyrachowany asasyn, wierny majordom... Ten temat jest dla tych, którzy chc± podzieliæ siê swymi pomys³ami na odegranie barda odchodz±cego od powszechnego kanonu "muzyka karczemnego", czy te¿ "nadwornego grajka", który ma pozycjê niewiele lepsz± od b³azna.
<br />
<br />Ja obecnie odgrywam barda-¿o³nierza (którego to portret jest moim obecnym emblematem
). Ów Purpurowy Smok z Cormyru kocha muzykê, lecz raczej za "karczemnego grajka" siê nie uwa¿a. U¿ywa swych talentów nie tylko na polu bitwy, wspieraj±c swych sojuszników, lecz takze jest zwiadowc± - w dziczy jego umiejetno¶æ skradania siê i ukrywania oraz czary iluzji umo¿liwiaj± mu przedarcie siê przez strze¿one linie wroga, za¶ g³adki jêzyk i orientacja w miejskim terenie czyni go tak¿e ¶wietnym zwiadowca miejskim
Naturalnie, kocha muzykê i komponuje utwory (najczê¶ciej pod swój ulubiony instrument - flet) - uwa¿a to jednak za dziedzinê, w której siê spe³nia duchowo i mo¿e nie¶æ ukojenie innym, ni¿ narzêdzie do zarabiania pieniedzy
<br />
<br />Moim zdaniem bard jest naprawdê elastyczn± klas± wiêc czekam na sugestie, pomys³y i ciekawostki [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/ohmy.gif[/img]