Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
kabbix
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: sob lip 10, 2010 1:35 pm

Biografia postaci.

sob lip 10, 2010 1:48 pm

Nie wiedziałem gdzie to umieścić, ale ten dział wydaje mi się najodpowiedniejszy. Napisałem historię pewnej postaci, i chciałbym zasięgnąć w tej sprawie rady osób doświadczonych w temacie fantasy. Starałem się uogólniać miejsca i postaci, ponieważ chcę żeby ta biografia była uniwersalna - żeby pasowała do jak największej ilości światów high/heroic fantasy. Chciałbym, żebyście ocenili ją przede wszystkim pod względem merytorycznym - czy ta istota nadaje się na potwora w światach fantastycznych, czy jej historia daje radę etc. Jeśli ktoś zauważy jakiś błąd w samym tekście, to także chętnie przyjmę krytykę i pod tym względem. Proszę tylko o szczerość i przeczytanie mojego "dzieła". ;)

Wstęp (Kass):

Dawno, dawno temu, w odległym, zniszczonym już wymiarze, panowało wielkie okrucieństwo. Działo się tak z dwóch powodów. Po pierwsze, ludzie i inne istoty tam żyjące nie umiały znaleźć rozwiązania na zakończenie wiecznych, zrodzonych z nienawiści sporów. Po drugie, tamtejszym wymiarem władał potężny, bezwzględny demon. Sam siebie nazywał Kassem. Jego rządy były bardzo okrutne, ale skuteczne. Szybko przejął całkowitą władzę nad całym tamtejszym światem i taki stan rzeczy utrzymywał się przez eony. Dopiero gdy jego potęga była zbyt wielka, zwrócił on na siebie uwagę bogów, którzy postanowili zlikwidować mroczny wymiar i jego króla. Kass został pokonany i teoretycznie zniszczony. Niestety, z powodu braku ostrożności zabójców demona, jego energia życiowa rozniosła się po całym świecie. Przejęła ona ciała wielu śmiertelników i w ten sposób przetrwała. Tak było do momentu, kiedy dawny wróg Kassa, prastary bóg w postaci węża, postanowił na dobre zniszczyć demona. Ten wąż zdołał połączyć wszystkie części swego wroga i ponownie go pokonać, jednak tym razem nie próbował go zabić. Przekazał go mrocznemu bogu śmierci, u którego miał oczekiwać rytuału spalenia duszy - jedynej szansy na to, żeby zostać całkowicie zniszczonym. W końcu ten czas nadszedł. Demon został zabrany i rozpoczęto odprawianie tajemnej, potężnej magii, która miała wszystko zakończyć. Dusza Kassa została spalona i podzielona na pięćdziesiąt części, jednakże zamiast spłonąć została w stanie wiecznego spalania i osłabiona, podzielona przystąpiła do próby ucieczki. Dwadzieścia osłabionych kawałków duszy zdołało przedostać się do innego wymiaru. Każdy ze swoimi własnymi myślami i nierozwiniętą świadomością. Mimo iż rytuał się nie udał, demon nie mógł istnieć z tak małą częścią swojej własnej duszy. Zamiast niego, powstał ktoś inny.

Rozdział 1.: Gildia:

Dwadzieścia odłamków przeklętej, wiecznie palącej się duszy spadło w postaci ognistego deszczu (przez obcych mylnie nazwanym deszczem meteorytów) do innego świata. Zaniepokojona tym dziwnym zdarzeniem, na miejsce przybyła potężna i znana w tamtych regionach gildia magów. Mieli oni na celu opanowanie tego kataklizmu i wyniesienie jak największej ilości materiałów do swoich badań. Magowie żywiołu wody ugasili piekielny ogień i zniszczyli dziewiętnaście części potężnej duszy. Potrafili to zrobić tylko dlatego, że duszyczki były bardzo wyniszczone z powodu ucieczki między wymiarami. Mimo, że mieli oni możliwość unicestwienia wszystkich palących się istot, jednego z nich postanowili zabrać, aby prowadzić na nim swoje badania. Żywiołak ognia - bo tak zaczęli go nazywać obcy - przebył w magicznej gildii około sto lat, w ciągu których powoli, acz systematycznie odzyskiwał świadomość. Pewnego dnia, gdy był już świadomy swojego istnienia, na gildię magów napadli barbarzyńcy. Była to bardzo dobrze zorganizowana grupa ciesząca się respektem w tamtych terenach. Choć magowie długo się bronili, nie mieli szans z falami wrogów, które stopniowo przejmowały kolejne tereny gildii. Napastników nie interesowało nic prócz bogactwa, więc zabijali wszystkie rzadkie stworzenia mozolnie gromadzone przez magów. Wśród nich poległ także żywiołak zabrany w czasie deszczu ognia. Nie mógł on jednak zginąć ( jedyna szansa na jego unicestwienie była wtedy, gdy był osłabiony po podróży do nowego wymiaru), więc pojawił się niedaleko spalonego już wtedy budynku gildii.

Rozdział 2.: Laddazar:

Tam błądził nie znając swojego celu przez wiele godzin, aż spotkał młodego, początkującego maga. Zwał on się Laddazar i był dawnym uczniem miasta magów. W tamtych terenach ogniste żywiołaki były bardzo rzadkim widokiem, więc czarodziej szybko zaproponował mu przyłączenie się do siebie. Sarox, bo tak został nazwany przez swojego nowego pana żywiołak, przyjął tę propozycję i od tego momentu zaczął się w jego życiu nowy okres. Laddazar był bardzo specyficznym magiem. Dołączył on do szkoły czarodziejów, aby szlifować swoje zdolności wyniesione z domu. Jego ojciec był łowcą wiedźm. Matka zajmowała się domem. On, pełen szacunku do rodziców, postanowił pójść w ślady ojca i zostać sławnym magiem. Kiedy nauczył się już wszystkiego czego mógł na temat magii, zaczął podróżować próbując określić swój życiowy cel. Właśnie niedługo po odnalezieniu swojego kompana, Saroxa, odnalazł tę ambicję. Była to walka z nieumarłymi. Bohaterowie zaczęli podróżować od kraju do kraju i stawiać czoła coraz to większym wyzwaniom. Mijały lata i młody mag oraz jego żywiołak coraz bardziej się ze sobą zżywali. W ciągu wielu lat ćwiczeń Laddazarowi udało się wypracować wiele potężnych zaklęć. Najbardziej znanym był tak zwany Rytuał Wykrycia Śmierci, pozwalający mu na wyczucie miejsca pobytu nieumarłych istot. Dzięki temu zaklęciu, a także wielu udanych walkach ze swoimi wrogami, młody mag zyskał przydomek Łowcy Śmierci i stał się znany w wielu krainach. Wszystko szło w dobrym kierunku, dopóki nie przyszło do niego wezwanie z miasta magów. Łowca Śmierci odpowiedział na wezwanie i udał się na miejsce. Tam zastał Xaddara, swojego mistrza i osobę, którą podziwiał. Od razu został mu przedstawiony cel jego przybycia. Miastu była potrzebna jego umiejętność wykrywania nieumarłych. Krążyły plotki, jakoby mieszkańcy byli napadani przez przeklęte, zmarłe istoty. Mimo iż całe miasto było bardzo dobrze chronione, jego przywódcy chcieli się upewnić, że to tylko plotki. Pod czujną ochroną Laddazar zaczął rytuał. Okazało się, że w pobliskim lesie była wyczuwalna energia zmarłych. Natychmiast została utworzona drużyna, w skład której wszedł Laddazar (z własnej woli) i siedmiu innych czarodziei. Wśród nich był też Seth, młody czarodziej, który także chciał wyruszyć na tę misję. Kiedy drużyna przybyła na miejsce, wszyscy zostali w jakiś sposób rozdzieleni, po czym osobno musieli stawić czoła armiom nieumarłych. Łowca Śmierci wezwał Saroxa i razem pokonali przydzieloną im armię. Laddazar wykorzystał swój rytuał i odkrył miejsce pobytu nekromanty. Osoba, którą zobaczył, okazała się jego dawnym przyjacielem. Seth, odkryty nekromanta, zaczął walkę z Laddazarem i Saroxem, z której żywy mógł wyjść tylko jeden z nich. Po długotrwałej batalii, Laddazar otrzymał śmiertelny cios i konając, pożegnał swojego kompana. Dla Saroxa to był bardzo silny cios. Jego pan i przyjaciel nauczył go prawie wszystkiego co umiał i to on go wychował i przystosował do życia na tym świecie. Żywiołak musi obierać stronę tego, który go kontroluje. Patrząc na tę zasadę, Sarox nie miał obowiązku kontynuować walki z nekromantą, który zabił Laddazara. Jednakże postanowił pomścić swego mistrza. Zaatakował osłabionego Setha i nie dał mu żadnych szans. Gdy został odnaleziony przez Xaddara, ciało nekromanty było już tylko prochem.

Zakończenie (Sarox):

Mistrz jego dawnego pana wziął go ze sobą i przystosował do życia jednego z głównych żywiołów. Nauczył go wszystkiego, o czym zapomniał Łowca Śmierci i odesłał do jego nowego domu - miejsca pobytu innych jemu podobnych żywiołaków. 1/50 duszy demona, która zapaliła się niegasnącym ogniem, odnalazła swoje przeznaczenie jako żywiołak ognia. Sarox w swoim wiecznym życiu widział jeszcze bardzo wiele zdarzeń i ludzi. Nigdy jednak nie wróciły chwile, które przeżył ze swoim jedynym przyjacielem.
Ostatnio zmieniony sob lip 10, 2010 5:24 pm przez kabbix, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Biografia postaci.

sob lip 10, 2010 3:31 pm

Wydaje mi się, że nie ten dział. Raczej "postaci niezależne i organizacje".
Co to za dopiski w nawiasach kwadratowych. O co tu chodzi? Ta postać jest villainem czy obrońcą dobra? itp. itd.
Takie ogólne rzeczy z reguły są nie najlepsze. Postać osadzoną w Eberronie/Greyhawku/FR/niepotrzebne skreślić lepiej zrozumieć i powiązać ze światem.
 
Awatar użytkownika
kabbix
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: sob lip 10, 2010 1:35 pm

Biografia postaci.

sob lip 10, 2010 3:45 pm

Zireael pisze:
Co to za dopiski w nawiasach kwadratowych. O co tu chodzi?

Rozumiem, że to nie jest dobry pomysł? Chciałem, żeby wstęp i zakończenie też miały jakieś nazwy.

Zireael pisze:
Ta postać jest villainem czy obrońcą dobra? itp. itd.

Nie za bardzo się orientuję właśnie w tym, jakie informacje powinienem wam tutaj zamieścić, żebyście wiedzieli jak ocenić tę postać. Jest ona najzwyklejszym żywiołakiem ognia. Czyli jeśli przyzwie ją jakiś wrogi mag, to będzie villainem. Jeśli drużyna spotka ją, dla przykładu, na Planie Ognia, to może dojść między nimi do różnych interakcji. Pozytywnych, jak i negatywnych w skutkach. Może też go przywołać jakiś dobry czarodziej.

Zireael pisze:
Takie ogólne rzeczy z reguły są nie najlepsze. Postać osadzoną w Eberronie/Greyhawku/FR/niepotrzebne skreślić lepiej zrozumieć i powiązać ze światem.

Rozumiem. Mimo to akurat pod tym względem raczej mnie nie przekonasz, bo nie chciałbym identyfikować tej postaci z jakimkolwiek systemem/światem. Jeśli to bardzo przeszkadza, to chyba najbliżej będzie jej do D&D (stąd właśnie ten dział).
Ostatnio zmieniony sob lip 10, 2010 3:46 pm przez kabbix, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Jean de Lille
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1156
Rejestracja: śr paź 21, 2009 2:21 pm

Biografia postaci.

sob lip 10, 2010 4:13 pm

Sprawa pierwsza: zgodnie z zaleceniem Zi przenieść do stosownego działu.
Sprawa druga - drobiazg: Jeśli rzecz ma być uniwersalna i do tego do DnD to może lepiej zmienić imię Kas na jakieś inne. Bodaj wampir o tym samym imieniu był porucznikiem i zarazem pogromcą boga Vecny (chyba, że o tego właśnie Kasa Ci chodziło - ale raczej na to nie wygląda).
Sprawa trzecia: generalnie przerobienie odłamka duszy potężnego demona na żywiołaka ognia jest jakiś takie... za proste. Taki stwór powinien mieć jednak dość unikalne właściwości i na pewno zasługuje na lepszy los niż bycie popychadłem magików.

Nie jest źle, lecz mnie osobiście jakoś nie bataranży.
 
Awatar użytkownika
kabbix
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: sob lip 10, 2010 1:35 pm

Biografia postaci.

sob lip 10, 2010 4:24 pm

Jean de Lille pisze:
Sprawa druga - drobiazg: Jeśli rzecz ma być uniwersalna i do tego do DnD to może lepiej zmienić imię Kas na jakieś inne. Bodaj wampir o tym samym imieniu był porucznikiem i zarazem pogromcą boga Vecny (chyba, że o tego właśnie Kasa Ci chodziło - ale raczej na to nie wygląda).

O, wielkie dzięki. To trzeba będzie zmienić. A czy jest Tobie znany ktoś o imieniu, dajmy na to, Kass? ;) Kosmetyczna zmiana, mam nadzieję że ta jest wolna.

Jean de Lille pisze:
Sprawa trzecia: generalnie przerobienie odłamka duszy potężnego demona na żywiołaka ognia jest jakiś takie... za proste. Taki stwór powinien mieć jednak dość unikalne właściwości i na pewno zasługuje na lepszy los niż bycie popychadłem magików.

W sumie racja, choć to tylko malutka część owej duszy. Nie chciałem za bardzo przesadzać, bo nie lubię postaci potężnych ot tak. Na siłę nawet on powinien sobie zasłużyć.

Jean de Lille pisze:
Nie jest źle, lecz mnie osobiście jakoś nie bataranży.

Dzięki. Historia, jak widać, nie jest zbyt epicka i nie opowiada o wielkich rzeczach, bo, nie oszukujmy się, żywiołak ognia to nie żaden wielki bohater. To, że nie jest ciekawa, też dałoby się uzasadnić w ten sposób, ale to też chyba zależy od gustu osoby, która to przeczyta.
 
Awatar użytkownika
Jean de Lille
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1156
Rejestracja: śr paź 21, 2009 2:21 pm

Biografia postaci.

sob lip 10, 2010 5:07 pm

kabbix pisze:
A czy jest Tobie znany ktoś o imieniu, dajmy na to, Kass? ;) Kosmetyczna zmiana, mam nadzieję że ta jest wolna.
Mi nie - jeśli chodzi o Zapomniane Krainy i Planescape to nie przypominam sobie ważniejszej postaci o takim imieniu. za pozostałe settingi nie ręczę, ale chyba może być.
kabbix pisze:
W sumie racja, choć to tylko malutka część owej duszy. Nie chciałem za bardzo przesadzać, bo nie lubię postaci potężnych ot tak. Na siłę nawet on powinien sobie zasłużyć.
To prawda, ale zdolności wyjątkowe niekoniecznie równają się zdolnościom epicko potężnym. A jeśli chodzi o fabularia, to ten stwór jest w końcu częścią duszy demona. Czyli w zasadzie odpryskiem, co może mieć swoje konsekwencje "psychologiczne", np. wrażenie bycia niepełnym i takie tam. Przed bytem tego rodzaju otwierają się różne dążenia i motywacje, co pozwalałoby zrobić zeń coś więcej niż określonego z imienia summona/żywiołaka.
 
Awatar użytkownika
Malaggar
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3222
Rejestracja: ndz cze 01, 2003 3:36 pm

Biografia postaci.

sob lip 10, 2010 5:12 pm

Mi nie - jeśli chodzi o Zapomniane Krainy i Planescape to nie przypominam sobie ważniejszej postaci o takim imieniu. za pozostałe settingi nie ręczę, ale chyba może być.

Kass to zdaje się taki wampir-sidekick Vekny był.
 
Awatar użytkownika
Jean de Lille
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1156
Rejestracja: śr paź 21, 2009 2:21 pm

Biografia postaci.

sob lip 10, 2010 5:22 pm

Malaggar pisze:
Kass to zdaje się taki wampir-sidekick Vekny był.
Patrz wyżej :) . Chyba że to ja walnąłem się w transkrypcji.
 
Awatar użytkownika
Malaggar
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3222
Rejestracja: ndz cze 01, 2003 3:36 pm

Biografia postaci.

sob lip 10, 2010 5:23 pm

Niezależnie od trasnkrypcji robienie imion na zasadzie
"Elminster -> Eelminster" nie jest najlepszym rozwiązaniem ;)
 
Awatar użytkownika
Jean de Lille
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1156
Rejestracja: śr paź 21, 2009 2:21 pm

Biografia postaci.

sob lip 10, 2010 5:25 pm

Racja :stupid: . Wtedy dochodzi właśnie do takich sytuacji.
 
Awatar użytkownika
kabbix
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: sob lip 10, 2010 1:35 pm

Biografia postaci.

sob lip 10, 2010 5:32 pm

Właściwie, to chodzi mi przede wszystkim o to, żeby nazwa nie była zajęta. Samo podobieństwo (nawet jeśli rażące) da się przeżyć, bo jednak jest to już inne imię.

Zmieniłem biografię pod tym względem. Celem tego tematu było zasięgnięcie rady obeznanych w temacie fantasy i przekonanie się, czy postać nadaje się do świata tam umieszczonego. Co prawda historia i tekst nie są idealne, ale chyba zdały egzamin, skoro nikt jeszcze nic poważnego mi nie zarzucił. Mimo wszystko chętnie poznam inne opinie.
 
Awatar użytkownika
Malaggar
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3222
Rejestracja: ndz cze 01, 2003 3:36 pm

Biografia postaci.

sob lip 10, 2010 5:37 pm

Samo podobieństwo (nawet jeśli rażące) da się przeżyć, bo jednak jest to już inne imię.
Tak, tak, inne imię - co z tego, że przy wymawianiu różnica w długości "s" jest niezauważalna.

Zasada:
"Ej, właśnie wymyśliłem super imię! Drizt Douurden!"
nie jest najlepsza...
 
Awatar użytkownika
kabbix
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: sob lip 10, 2010 1:35 pm

Biografia postaci.

sob lip 10, 2010 5:42 pm

Tak, ale zauważ, że postać samego demona nie jest tak bardzo istotna. Gdybym musiał wymyślać nowe imię dla głównego bohatera tej biografii, z całą pewnością bardziej bym się zastanowił. Ta nazwa jednak przez nikogo nie będzie już używana, a co za tym idzie - nikt się nie pomyli przy wymawianiu jej. Jeśli miałbym to jakoś poprzeć fabularnie, to na przykład tak, że jego imię nie przetrwało już w pamięci nikogo, kto chciałby je wymawiać. Co najwyżej są to jakieś bóstwa, których on nic nie obchodzi.
Ostatnio zmieniony sob lip 10, 2010 5:43 pm przez kabbix, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Jean de Lille
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1156
Rejestracja: śr paź 21, 2009 2:21 pm

Biografia postaci.

sob lip 10, 2010 5:51 pm

kabbix pisze:
Tak, ale zauważ, że postać samego demona nie jest tak bardzo istotna. Gdybym musiał wymyślać nowe imię dla głównego bohatera tej biografii, z całą pewnością bardziej bym się zastanowił.
Z przykrością stwierdzam, że dajesz w ten sposób dowód dość lekkiego stosunku do Twojego własnego dzieła albo też do jego potencjalnych odbiorców. Zupa do której wpada mucha wciąż jest jadalna, ale w restauracji raczej zażądałbyś nowej porcji. Jeśli robimy coś w celu publikacji, to przykładamy wagę także do drobiazgów - zwłaszcza, że jakby nie było demon jest istotną częścią historii i wypada rzetelnie wykonać także ten element.
 
Awatar użytkownika
kabbix
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: sob lip 10, 2010 1:35 pm

Biografia postaci.

sob lip 10, 2010 5:57 pm

I ja się oczywiście z Tobą zgadzam. Dlatego właśnie zmieniłem nazwę Kas na inną, żeby postać ta nie była kojarzona z owym wampirem. Chyba zgodzisz się, że istnieje możliwość posiadania podobnej nazwy do kogoś innego, szczególnie w tak przeogromnym miejscu jak sfery i na przestrzeni tylu wieków. Nie wydaje mi się, żeby to wpływało jakoś znacząco na odbiór tej biografii, ale mogę się mylić.

W każdym razie chciałbym wam podziękować za rady. Może dla was końcowa zmiana niekoniecznie jest całkiem udana, ale mnie ona całkowicie satysfakcjonuje. Naprawdę wiele dla mnie znaczy opinia każdego, kto trochę siedzi w takich klimatach.
 
Awatar użytkownika
Forumowicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 623
Rejestracja: śr cze 02, 2010 5:41 pm

Re: Biografia postaci.

sob lip 10, 2010 6:27 pm

A czy wampir nie może mieć imiennika? Zapewne będzie się to różnym osobom myliło i może trzeba będzie dodawać "Kas (ten demon z biografii mojej postaci)", ale czy w naszym świecie nie jest czasem tak, że imiona... hmm... jakby to ująć... powtarzają się :razz: ? To, że jakaś sławna osoba ma na imię np. Jan, to nie zabrania nazwać syna Jan :razz: .
 
Awatar użytkownika
kabbix
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: sob lip 10, 2010 1:35 pm

Biografia postaci.

sob lip 10, 2010 6:44 pm

No właśnie. Dlatego uważam, że to bardzo mały problem, jeśli w ogóle nim jest.
 
Awatar użytkownika
Jean de Lille
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1156
Rejestracja: śr paź 21, 2009 2:21 pm

Biografia postaci.

sob lip 10, 2010 6:50 pm

Forumowicz pisze:
To, że jakaś sławna osoba ma na imię np. Jan, to nie zabrania nazwać syna Jan
Bo mamy nazwiska i dzięki temu wszyscy (?) wiedzą, że Napoleon od Waterloo i ten od "Think and Grow Rich" to dwaj różni ludzie. Nazwy i imiona oczywiście muszą się powtarzać w tak wielkim uniwersum, ale lepiej, by nie dotyczyło to tych powszechniej znanych elementów settingu.

W gruncie rzeczy to nie problem, choć może mały zgrzyt - a ja mam tendencję do czepialstwa. Ktoś, kto z tego skorzysta, najwyżej zmieni to nieszczęsne imię na własną rękę - ale w końcu DnD to nie Neuroshima, żeby zmuszać odbiorcę do wykazania się inwencją :hahaha: .

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość