Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

Blefowanie a paladyn

czw paź 24, 2013 10:15 pm

gdzie było co było? w średniowieczu?

praworządny charakter to nie taki który przestrzega jakiegoś papierowego czy zwyczajowego prawa, danej społeczności. praworządny to ktoś kto postępuje według swoich zasad które czasem pokrywają się z prawami świata w jakim żyje bardziej a czasami mniej. Ale główną cechą praworządności jest to że owy charakter żadko zmieni zdanie na dane zagadnienie.

czy paladyn jest praworzadny dlatego że przestrzega prawa państwa X? lub koscioła X? przecież diabły też są praworzadne, czy to oznacza że diabeł cie nie okłamie?

znowu drowy w drowim miescie dosć skrupulatnie przestrzegają swoich praw (bo większość wykroczeń kończy się smiercią) a przeciez są chaotyczne.

osoba praworządna to taka która owszem, dotrzymuje (stara sie szczerze) slowa ale samemu sobie. i to jest punkt wyjścia. praworzadna i dobra osoba przeciągnie to na inne dobre, lub nie jednostki, bo jest to w duchu dobra, praworządna zła osoba będzie mniej altruistyczna, ale jak diabeł coś sobie obieca to tak właśnie będzie. To go różni od demona, który poprzysiagł że cie pożre, ale ostatecznie rozszarpał cię na strzępy i rozrzucił po galaktyce - zmienił zdanie, co jest bliższe jego chaotycznej naturze.

Praworządne charaktery są prawe=stabilniejsze=bardziej przewidywalne, przy czym praworządne dobre będą jeszcze bardziej przewidywalne dlatego że narzucają sobie wiesze ograniczenia poprzez uwzględnianie w swoich działaniach losu osób trzecich.

Osoba chaotycznie lub neutralnie dobra, może czasem być bardziej "ludzka" dla zwykłych mieszkańców, niż praworządnie dobra, której wysoko postawiona poprzeczka moralna jest trudna do sprostania większości ludzi. To też nieco alienuje LG ze społeczeństwa, które jesli jest praworządne, to bardziej neutralne, a jesli dobre to nie tak stricte praworządne.

Za to na pewno łatwiej żyć w kraju LE władzy niż CE władzy, bo od praworządnego mniej więcej wiesz czego się spodziewać nawet jak srogi, albo jak kradnie, to wiadomo od kogo i kiedy. Za to po chaotycznym nigdy nie wiesz czego się spodziewać, trzy lata moze być tak, trzy tak.
 
Awatar użytkownika
Kilik Lodowa Zamieć
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 75
Rejestracja: ndz paź 26, 2008 6:28 pm

Blefowanie a paladyn

pt paź 25, 2013 11:43 am

Amon, a ja się z Tobą nie do końca zgadzam. Przykłady, które podałeś, mnie nie przekonują.

Drowy (te chaotyczne) nie przestrzegają prawa sensu stricte. Ich "prawem" są zachcianki kapłanek Lloth i widzimisię bogini. Dlatego ich społeczeństwo żyje w chaosie, a to, co trzyma ich we względnych ryzach, to terror klasy kapłańskiej. Ciężko mówić tu o prawie pisanym czy jakimkolwiek "wyrobie" do tego podobnym.

Diabły z kolei mają swoje prawa i porządek (choć wypaczone i dla nas niezrozumiałe), który nie wykluczają kłamstwa. Zakładasz (moim zdaniem-mylnie), że kłamstwo jest objawem chaotycznej natury. Moim zdaniem nie jest. Wypaczona "moralność" i kodeks diabłów po prostu zakładają kłamstwo jako coś zwyczajnego. Nie wszystko, co złe i nieetyczne musi być od razu chaotyczne. Przykład: III Rzesza. Hitler i jego miniony byli praworządni i wprowadzili prawo, które zezwalało na amoralne działania. Eksterminacja Żydów była przecież moralnie zła, ale wynikała z porządku prawnego III Rzeszy.

Czy wewnętrzny kodeks moralny wystarczy, by być paladynem? Hm, moim zdaniem nie. Taka wewnętrzna moralność to przymiot dobra, a nie porządku, a te pojęcia trzeba rozróżniać (sama mechanika dedeka rozróżnia je bardzo ściśle). Tropiciel (CD), który niczym Robin Hood zabiera od bogatych i daje biednym też ma własne zasady, ale nie jest praworzadny. Kapłan Pelora (ND), leczący na polu bitwy rannych z obu stron też ma zasady moralne. Czy jest praworządny? Chyba nie do końca.

Moim zdaniem praworządność to trzymanie się w sposób konserwatywny zasad, które są narzucone odgórnie (nie pochodzą od nas od "wewnątrz"). Oznacza to, że one "w teorii" są dobre, ale w praktyce mogą się wydać czasami niesprawiedliwe. Na przykład - zasada, że złodzieja trzeba karać ucięciem ręki w stosunku do chłopczyka, który ukradł jedzenie z głodu. Sędzia praworządny neutralny skaże na ucięcie ręki, praworządny dobry poszuka przepisów pozwalających na złagodzenie kary (ale i tak skaże), a chaotyczny dobry człowiek uważa, że to wszystko to farsa i biednego chłopczyka trzeba wypuścić.
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

Blefowanie a paladyn

pt paź 25, 2013 4:42 pm

Drowy mają bardzo szczegółowe prawo "way of Lloth" które dokładnie opisuje jak ma się rządzić ich społeczeństwo.

Widzimisie boga to też "widzimisie tyra" na przykład

Ich społeczeństwo nie żyje w chaosie, jest raczej chaotyczne a to nie jest to samo.


Zakładasz (moim zdaniem-mylnie), że kłamstwo jest objawem chaotycznej natury

nie, kłamstwo nie jest spowodowane chaotycznoscią czy praworzadnoscią ale raczej dobrem i złem. Złe postacie będą kłamać bo jest to im na rekę, nie zaleznie czy są chaotyczne czy praworządne - i o tym dokładnie pisałem.

Czy wewnętrzny kodeks moralny wystarczy, by być paladynem? Hm, moim zdaniem nie.

nie, bo paladyn musi być jeszcze dobry.

praworządny nie musi być moralny

Moim zdaniem praworządność to trzymanie się w sposób konserwatywny zasad

w słowniku języka polskiego tak to pewnie napisano, ale praworzadność jako aspekt charakteru w dnd to bardziej nonkonformizm emocjonalny i swiatopogladaowy.

Oznacza to, że one "w teorii" są dobre, ale w praktyce mogą się wydać czasami niesprawiedliwe

praworządny zły, praworzadny neuralny?
Ostatnio zmieniony pt paź 25, 2013 4:45 pm przez Amon, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Kamulec
Administrator, Koordynator społeczności
Administrator, Koordynator społeczności
Posty: 2341
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:32 pm

Blefowanie a paladyn

pt paź 25, 2013 8:33 pm

PG pisze:
kodeks paladyna zobowiązuje go do respektowania prawowitej władzy, do działania z honorem (bez kłamstwa, oszustwa, używania trucizn itp.), pomagania osobom w potrzebie (pod warunkiem, że nie wykorzystują tej pomocy do złych lub chaotycznych celów) i do karania tych, którzy krzywdzą lub zagrażają niewinnym.

Czyli paladyn nie może ani kłamać, ani nawet świadomie wprowadzać w błąd. Musi też nie podważać prawowitej władzy, czyli działać zgodnie z legalnie ustanowionym prawem tam, gdzie ono istnieje.
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

Blefowanie a paladyn

pt paź 25, 2013 8:40 pm

Musi też nie podważać prawowitej władzy, czyli działać zgodnie z legalnie ustanowionym prawem tam, gdzie ono istnieje.

A co to jest ta legalna władza? to juz od interpretacji konkretnego paladyna (w oparciu o dogmaty jego własnej wiary) będzie zalezało, czy uzna prawo danej krainy za zasadne czy "legalne"
 
Awatar użytkownika
Kamulec
Administrator, Koordynator społeczności
Administrator, Koordynator społeczności
Posty: 2341
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:32 pm

Blefowanie a paladyn

pt paź 25, 2013 8:51 pm

Zasadność prawa nie jemu oceniać, wyłącznie prawowitość władzy je stanowiącej.
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

Blefowanie a paladyn

pt paź 25, 2013 9:02 pm

prawowita dla niego będzie jaka władza? króla? parlamentu? Jeśli król jest "zły", ustanowił prawo, wedle którego osobiście defloruje wszystkie dziewice w królestwie przy pomocy dużego palca u nogi, to dla paladyna takie prawo będzie godne przestrzegania, bo przecież ustanowił je monarcha z prawowitej dynastii?
 
Awatar użytkownika
Kilik Lodowa Zamieć
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 75
Rejestracja: ndz paź 26, 2008 6:28 pm

Blefowanie a paladyn

pt paź 25, 2013 10:04 pm

Zgadzam się z Kamulcem. Nie paladynowi to oceniać. Praworządność polega na przestrzeganiu prawa. Jeżeli mu nie pasuje, może co najwyżej odejść, ale nie łamać porządku prawnego, a już na pewno nie buntować się przeciw niemu.

A to, co odpisałeś w odpowiedzi na mój komentarz, Amon... hm, tylko potwierdza moją wypowiedź :)
Bo ja ściśle rozróżniam praworządność/chaos od dobra/zła. A u Ciebie w paladynie jest więcej dobra, niż praworządności. Dla mnie praworządny dobry charakter to taki, który zakłada istnienie dobra w porządku. Czyli, nie dobro dla samego dobra, ale właśnie przestrzeganie prawa jest dobre samo z siebie. I paladyn nie ocenia tego, czy przepisy są ok, czy zasady jego bóstwa są ok, czy wyrok sądu jest ok... To nie jego rola. On jest przekonany, że one są dobre. Czym zatem się różni od PZ i PN?
PZ nie ma moralności, dlatego raczej używa zasad/porządku prawnego jak mu wygodnie. Ma swój wypaczony kodeks, ale nie przeszkadza mu on w krzywdzeniu innych i szukaniu zysku kosztem innych, jeżeli tylko nie będzie to wprost sprzeczne z tym kodeksem. A PN to typowy formalista-urzędnik, stosujący jakieś zasady sucho, odtwórczo i prawie bezmyślnie.
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

Blefowanie a paladyn

pt paź 25, 2013 10:25 pm

To jednostki tworzą prawa i przepisy, natomiast z przedstawionego przez ciebie założenia, wynika że najpierw są jakieś przepisy i prawa i to do nich społeczności i jednostki się podporządkowują.

A u Ciebie w paladynie jest więcej dobra

bo to własnie odróżnia paladyna od diabła i czyni go paladynem

Dla mnie praworządny dobry charakter to taki, który zakłada istnienie dobra w porządku. Czyli, nie dobro dla samego dobra, ale właśnie przestrzeganie prawa jest dobre samo z siebie. I paladyn nie ocenia tego, czy przepisy są ok, czy zasady jego bóstwa są ok, czy wyrok sądu jest ok... To nie jego rola. On jest przekonany, że one są dobre.

zastanawiam się dlaczego nie na zywać bojowników aljakdy po imienu - paladynami, bo świetnie przylegają do twojego opisu.

PZ nie ma moralności, dlatego raczej używa zasad/porządku prawnego jak mu wygodnie. Ma swój wypaczony kodeks, ale nie przeszkadza mu on w krzywdzeniu innych i szukaniu zysku kosztem innych, jeżeli tylko nie będzie to wprost sprzeczne z tym kodeksem

no mniej więcej tak to widzę. ale ten charakter może (choć nie musi) być odegrany znacznie głębiej. PZ może być bardzo moralny i w swoim rozumowaniu zawsze dbający o "dobro" innych.

np brat zgwałconej siostry "dobrodusznie" zabija ją by ratować "jej" "honor". Przecież jej życie w "hańbie" było by gorsze od smierci.

PN to typowy formalista-urzędnik, stosujący jakieś zasady sucho, odtwórczo i prawie bezmyślnie.

nie tylko.
to też idealista którzy wierzy w wartości i honor. Jak nordycki Tyr, który wkłada rękę w paszczę wilka godząc się w tym że zostanie odgryziona.
to mnich (dnd) który w żyjąc w ascezie równomiernie rozwija swoje ciało i umysł.
 
Awatar użytkownika
Kamulec
Administrator, Koordynator społeczności
Administrator, Koordynator społeczności
Posty: 2341
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:32 pm

Blefowanie a paladyn

pt paź 25, 2013 10:58 pm

Paladyn musi przestrzegać nawet złego prawa, ale nie musi zajmować się jego egzekwowaniem i może w jego ramach starać się pomagać jego ofiarom, czy przekonywać do jego zmiany legalnymi metodami.
Ostatnio zmieniony pt paź 25, 2013 10:58 pm przez Kamulec, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości