Co myślicie o takiej talii? Jako, że lubie zombie, wpadłem na pomysł, żeby sobie złożyć talię opartą na tych uroczych stworzonkach.

Aether Vial x 4
Carnophage x 4
Cemetery Reaper x 4
Dark Ritual x4
Death Baron x 4
Graveborn Muse x 3
Korlash, Heir to blackblade x 4
Lord of the undead x 4
Carrion Feeder x 4
Undead warchief x 3

Zostaje mi miejsca na 22 landy, boję się, czy to nie za mało. I pytanie czy wkładać ewentualnie fetche? Wiem, że mutavaulty są fajne, ale drogie . Zastanawiam się czy nie włożyć sobie np. Dash hopes jako elementu zaskoczenia. Aha gram na MODO, więc np. Aether Vial jest dosyć tanią kartą dla mnie, bo kosztuje obecnie 1.75 tixa. Mile widzane wszelkie rady budżetowe jak i te droższe. I nie mam removalu (może Snuff out?).

Snuff out, Smother, Duress, Inquisition of Kozilek, Hymn to Tourach. Te karty był potestował. Discard jest dość ważny gdy chodzi o kminy ze starych kart, bo blokuje wszelkie komba i kombat triki, po za tym prawie każdy grając starszymi kartonikami używa jakiegoś drawu więc nie tak trudno znaleźć pod nie target.

Deck tribalowy - fajny. To że brakuje removalu, wyrównywane jest klimacikiem

Nie podoba mi się tylko Carrion Feeder. Niby pierwszoturowy drop, ale dość słaby. Probowałbym w to miejsce grać na np. Withered Wretch, który jednak potrafi rozwiązać problem rekursji i osłabia kreatury bazujące na grave.

Ponadto zniwelowałbym do 2 sztuk Muzę. Jest to fajna kreatura, bo daje dobry dociąg, ale nie potrzebujesz jej na open hand. Fakt że może dostać removalem, ale z drugiej strony jest to tylko alternatywa. Masz lordów, więc zabicie przeciwnika przy rozwiniętym stole kwestia jednego/dwóch ataków.

Aether Vial x 4
Carnophage x 4
Cemetery Reaper x 4
Dark Ritual x4
Death Baron x 4
Graveborn Muse x 2
Korlash, Heir to blackblade x 4
Lord of the undead x 4
Withered Wretch x 4
Undead warchief x 4

Póki co grałem taką rozpiską i gra się bardzo nekrofajnie. Mimo braku discardu i removalu, zombie są w stanie się przebić i skończyć grę. Ale testuje nadal. Zastanawiam się czy nie sprawdzić Sangrophage zamiast Wretcha bo dopieszczony Lordami może poszaleć w tym decku. I z czasem trzeba dokupic Mutavaulty.

EDIT
Gra się bardzo fajnie. Problemem są decki z enchantmentami i wrathem. Ale meta na modo bardzo losowe. Zdziwiłem się, że póki co wiekszość casualowych rogrywek nasz oponent kończy z wyżartym mózgiem (około 70% gier, nie licze sparingów z netowymi deckami do legacy jak gobliny czy reanimator bo tutaj, co nie jest zaskoczeniem, zombie nie mają szans).

Podsumowują jak na talie zrobioną dla klimatu, gra się zaskakująco skutecznie.