Tementhor pisze:<br />Nazwa pentagon oznacza figurê geometryczn± z piêcioma wierzcho³kami (i zapewne równymi bokami). <br />I w takim kszta³cie jest budynek Pentagonu. <br />n.<!--QuoteEBegin-->Powrócê jeszcze do motywu pentagramu. <br />Spójrzcie! Amerykanie maj± tak± fajn± siedzibê Armii - Pentagon. Ciekawe sk±d jest ta nazwa :?: :twisted: <br />I spójrzcie na ten kszta³t, intryguj±cy. <br />Czy¿by to by³a tak¿e g³ówna siedziba satanistów w USA? :lol: <br />To wyja¶nia nienawi¶æ do wyznawców innych religii z Bliskiego Wschodu :D ... <br />Nieprawda¿? <br /> <br />Pozdrawiam
Xantos pisze:<br />A dlaczego z malej litery??? Przecdiez po pierwsze to sprzeczne z zasadami ortografii (nazwy wlasne - wielka litera) W taki wyapadku mala litera powinna sie pisac tez imiona bohaterow, miast itp. Przeciez one tez nie istnieja, a jakiegos fanatyka moze to bardzo razic. <br />A tak poza tym to kazdy NORMALNY czlowiek umie rozroznic fikcje od rzecyzwistosci i nigdy nie bedzie dopatrywal sie we wszystkim co jest torche inne, dziela Szatana albo innego Belzebuba. <br />Eh. Az sie zdenerwowalem. Oczywiscie nie na ciebie Xantos, ale na tych... wiadomo ktorych<!--QuoteEBegin-->Satanizm i RPG to napewno nie to samo. Wystarczy, że będziemy pisać o bogach z D&D z małej litery i nikt się nie ma prawa doczepić.
Tementhor pisze:<br />W³a¶nie tu b³±d. Media stwierdzi³y ¿e skoro kilku ksiê¿y stwierdzi³o ¿e saga - Harry Potter ma co¶ z satanizmu to ju¿ ca³y ko¶ció³ jest na nie. Tak naprawdê g³owa ko¶cio³a - Papie¿ nie odrzuci³ tej ksi±¿ki, wiêc nie wiem po co to ca³e gadanie we wszystkich krêgach (i tu widaæ manipulacjê telewizji czy niekiedy i radia). <br /> <br /><!--QuoteBegin-Uata+--><!--QuoteEBegin-->Do Pottera Ko¶ció³ przyczepi³ siê z tego samego powodu, co do RPG
Uata pisze:<br />Je¶li chodzi o nazwy w³asne to masz racjê, trzeba je pisaæ wielk± liter± wiêc imiona bogów mog± byæ w³a¶nie tak pisane. Je¶li piszesz np. "bóg wojny" to nie mo¿esz s³owa "bóg" napisaæ przez du¿e "B" bo to jest akurat przeznaczone dla tego jedynego Boga. Ale to w niczym nie przeszkadza raczej.<!--QuoteEBegin-->A dlaczego z malej litery??? Przecdiez po pierwsze to sprzeczne z zasadami ortografii (nazwy wlasne - wielka litera) W taki wyapadku mala litera powinna sie pisac tez imiona bohaterow, miast itp. Przeciez one tez nie istnieja, a jakiegos fanatyka moze to bardzo razic.
Malaggar pisze:<br />Ja nie uznaje za boga ani ?więtowita, ani Thora, ani Wisznu. Co nie przeszkadza mi pisac ich imiona z dużej litery. <br /> <br />Co do samego słowa "bóg" - Decain znakomicie wytłumaczył, kiedy pisze się je z dużej, a kiedy z małej litery. <br /> <br />Na wszelki wypadek wkleję zasadę ortograficzną <br /> <br />Bóg <br /> (w religiach monoteistycznych), tego Boga, tym Bogiem <br /> <br />bóg <br /> (w religiach politeistycznych), tym bogiem; ci bogowie a. te bogi, tych bogów, tym bogom<!--QuoteEBegin-->To może o bogach pogańskich też będziemy pisać z małej litery? <br />Albo nie uznamy ich za bogów?
Cercamon pisze:<br />A od kiedy to bycie zwolennikiem kary ¶mierci implikuje bycie z³ym? Poza tym czy wg. Ciebie istniej± kary których zwolennik mo¿e byæ dobry i takie których zwolennicy ju¿ byæ dobrymi nie mog±? Jest jaki¶ podzia³? Na czym on siê opiera?<!--QuoteEBegin--><!--QuoteBegin-Marfael+-->Marfael pisze:<br />To bardzo ciekawe co napisa³e¶. Ale chyba nie do koñca konsekwentne. <br />Skoro wierzysz w dobrego Boga to czemu popierasz karê ¶mierci? <br />A mo¿e wyznajesz inn± definicjê "dobra"?<!--QuoteEBegin-->Ja osobi¶cie wierzê w dobrego Boga, który rozumie pojêcie dobra tak jak ja je rozumiem. <br />Po pierwsze ja nienawid¿e ludzi, którzy gwa³c±, zdradzaj± i uwa¿am, ¿e nie powinno siê mieæ dla nich ¿adnej lito¶ci i nale¿y karaæ ich poprzez ciê¿kie okaleczenia.(popieram karê ¶mierci) <br />Chyba paladynizm to najlepsze okre¶lenie tego do czego staram siê chocia¿ zbli¿yæ
Mateo pisze:<br />Racja. W realu dobro i z³o, to pojêcia wzglêdne, umowne. Mówi±c w du¿ym skrócie zale¿± od tradycji kulturowych, religijnych, filozoficznych, a tak¿e od poziomu wykszta³cenia (jeszcze pewnie co¶ by siê znalaz³o). <br />To co dla cz³onków plemienia ³owców g³ów z Amazonii bêdzie "dobrym" uczynkiem, dla Europejczyka mo¿e byæ uczynkiem "z³ym", i vice versa. <br /> <br />Co innego w D&D. Tutaj g³ównie Miszczu decyduje o tym, co jest "dobre", a co "z³e". To on ocenia postawê graczy.<!--QuoteEBegin--> A od kiedy to bycie zwolennikiem kary ¶mierci implikuje bycie z³ym? Poza tym czy wg. Ciebie istniej± kary których zwolennik mo¿e byæ dobry i takie których zwolennicy ju¿ byæ dobrymi nie mog±? Jest jaki¶ podzia³? Na czym on siê opiera?
Malaggar pisze:<br />Kurczę, no właśnie. Nigdy nie grałem w młotka wiec nie znam jego zasad, ani nie mam podręczników. Czy ktoś wie może czy to co ten "rpgowiec" pisze o trafieniach krytycznych czy obrażeniach od kwasu jest prawdą czy jest zmyślone???<!--QuoteEBegin-->Wracając do "świetnego" arykułu skąd koleś wytrzasnął 2k6 od kwasu jelitowego?
Aragathor Roaringflame pisze:<br />A opisy "bólu", który jakim¶ sposobem siê oddziela od organizmu w formie p³ynnej i sprzedaje we flakonikach? A zasady dotycz±ce tortur i wydobywania tego bólu? A ogrom rysunków przedstawiaj±cych jak w jeden z najbrutalniejszych sposobów demon wbija miecz w pier¶ anio³a, gdzie obficie leje siê krew? To raczej nie jest nic gro¼nego ... <br /> <br />Oczywi¶cie je¶li kto¶ ma siln± wolê i twierdzi ¿e go to nie ruszy to proszê bardzo. Ja za takie D&D serdecznie podziêkowa³em<!--QuoteEBegin-->Czy chodzi ci mo¿e o Book of Vile Darkness? <br />Bo je¶li tak to zapewniam ¿e jest niegro¼n± pozycj±. <br />Ta ksi±¿ka to zbiór czarów, PrC i statystyk wy¿szych Demonów i Diab³ów. <br /> <br />Nic gro¼nego