Moja filmografia Monastyru (Czesc filmow rzeczywiscie zdaje sie byc oczywista, ale jak sie czasem okazuje, nie dla wszystkich. Najbardziej znane pominalem, aby nie przynudzac
)
Braterstwo Wilkow (nieudaczny tytul doprawdy. Winno byc Bractwo Wilkow) - omawiany wczesniej, iscie monastyrowy klimat!
Vidocq - j.w. rowniez ktos proponowal.
Czlowiek w zelaznej Masce - Klasyka juz. Nie trzeba nic wiecej dodawac.
Elizabeth - genialna rola Cate Blanchet. Klimacik intryg i przetasowan na dworze.
Szalenstwo krola Jerzego - rowniez w srodowisku dworskim, ale odmienny od tego powyzej. Goraco polecam :]
Rob Roy - Dla Bardanczykow, ale nie tylko.
Imie Rozy - N/C. Co prawda, to nie te czasy ale nic nie stoi na przeszkodzie aby pewne elementy filmu zaadoptowac na potrzeby Mona
Misterium Zbrodni - Mnich rozwiazuje zagadke morderstw. Dosc ciekawy, choc moze nie jest to film ktory zasluguje na miano baaardzo dobrego.
Zatrute pioro - Markiz de Sade w akcji. O ile sie nie myle, troszke pozniej nakrecono rowniez (przez konkurencyjnego producenta) film o tej samej tematyce pt. Markiz De Sade, po prostu. Ja wole jednak ten pierwszy.
Niebezpieczne zwiazki - film o namietnosciach. Tez chyba nie trzeba tlumaczyc...
Jak mi cos jeszcze sie przypomni to tutaj wrzuce. To by chyba bylo na tyle, for now...