Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
markol
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 258
Rejestracja: wt lut 27, 2007 3:47 pm

Co leży za oceanem?

sob sie 02, 2008 12:51 pm

Podręczniki główny mówi że w świecie 7th sea nie ma odpowiednika nowego świata wiec co jest za oceanami? Oprucz Wysp taluzańskich na zachodzie jest coś jeszcze?

Czy wyspy tuluzańskie sa duże czy to kilka malutkich wysepek?
świat 7th nie ma tez odpowiednika Afryki oprucz jakś tam małych wysepek.
Wiec mam pytanie czy poza theom jest jeszcze jakiś stały ląd? Czy oficjalne materiały coś o tym mówią?
 
Awatar użytkownika
Ainsel
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 132
Rejestracja: pt sie 24, 2007 6:10 pm

czw sie 07, 2008 4:55 pm

Za morzami leży w sumie to na co masz ochotę. Masz przedstawiony kawał świata, resztę zapełniasz tym na co masz ochotę. Mój kumpel za morzami umiejscowił krainy z Legendy 5 Kręgów, co jest w sumie dość dobrym pomysłem, zwłaszcza że obie gry możesz połączyć bez najmniejszego problemu - mechanika jest dokładnie ta sama, więc wszystko masz gotowe do gry.

Poza tym tu akurat olałbym Wicka, który twierdzi że nie ma niczego na kształt Ameryk - zwłaszcza południowej, która może dostarczyć wiele miodowości, takiej choćby jak w Thorgalach, gdy to Wikingowie dotarli do Ameryki Pd i zostali wplątani w konflikt między dwiema potęgami.

Jak kręci cię steam punk, to świetnym pomysłem będzie umieszczenie za znanymi morzami stechnicyzowanej wyspy czy kontynentu, gdzie nauka gwałtownie skoczyła do przodu i oparta jest na parze, coś jak rewolucja przemysłowa w Anglii. Można założyć że cywilizacja ta osiągnęła taki pułap dość niedawno i właśnie zaczyna rozglądać się na boki aby co nieco poszerzyć swoje terytorium. W sumie można ten patent połączyć trochę z Wodnym Światem i wrzucić graczy w nieźle zgotowany konflikt toczony między mieszkańcami archipelagów a parowymi piratami.

Ogólnie konceptów mogą być setki i zależą one tylko od Twojej wyobraźni!
 
Awatar użytkownika
Faviela
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 962
Rejestracja: pn paź 29, 2007 8:22 am

czw sie 07, 2008 9:49 pm

Ja długo planowałam dać coś graczom a'la stare miasta Majów, Inków czy Azteków czy coś w ten deseń. Jak będzie okazja :D
 
Awatar użytkownika
Drachu
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1617
Rejestracja: sob cze 26, 2004 1:50 pm

pt sie 08, 2008 10:38 am

Parokrotnie zastanawiałem się nad tą kwestią.

Dla mnie największą siłą 7th sea jest właśnie Thea - kipiąca od konfliktów i barwnych BNów. Dlatego też doszedłem do wniosku, że grając w 7th sea nie mam zamiaru rezygnować z jego największego atutu. Dlatego też, gdy najdzie mnie ochota na inne klimaty, to prędzej zmienię system, niż wrzucę bohaterów 7th sea w setting od Thei oderwany. Ale ja po prostu nie mam oporów przed częstą zmianą systemów, natomiast rozumiem jeśli MG prowadzi długą kampanię i chce łączyć w jej ramach kilka różnych klimatów. Rozumiem też graczy przywiązanych do swoich bohaterów, którzy nie chcą zmienić gry.

Swego czasu zrobiłem mini setting do 7th sea mający zastąpić mi brak Karaibów. Teraz sesje pirackie robiłbym raczej w systemie Pirates of the Spanish Main, a z tamtych czasów została mi mapka w jpg :) I kupa notatek, BNów i tym podobnych.
 
Awatar użytkownika
WieszKto
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 268
Rejestracja: sob cze 11, 2005 11:32 pm

pt sie 08, 2008 11:01 am

Czy jest jakiś konkretny dodatek opisujący Wyspy Taluzyjskie?
 
Awatar użytkownika
Kot
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2551
Rejestracja: wt lut 03, 2004 11:20 am

pt sie 08, 2008 12:44 pm

Drachu pisze:
Swego czasu zrobiłem mini setting do 7th sea mający zastąpić mi brak Karaibów.

A Pirate Nations to niby co?
 
Awatar użytkownika
Drachu
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1617
Rejestracja: sob cze 26, 2004 1:50 pm

pt sie 08, 2008 1:03 pm

A Pirate Nations to niby co?


Z całą pewnością nie Karaiby, ot co :)
Hej, przeczytałem Pirate Nations, poznałem statsy Allende (skubaniec, ma wszystko na piątkach).

Dla mnie w takim settingu powinny być ciągłe tarcia poszczególnych kolonii z okazjonalnym rajdem co jakiś czas. Mapa przypominająca mozaikę, od groma portów zarówno tych porządnych, jak i miejsc spod najciemniejszej z gwiazd. Powinny być rafy, bezludne wyspy, niezbadane połacie lądu, dżungla, indianie, ukryte zatoczki gdzie cumują piraci i tak dalej. I żeby była masa gubernatorów i ich pięknych córek. A wszystko to skąpane w słońcu.
Jak w Pirates na Amidze :)

Gołe 7th sea mi tego nie daje. Niby jest Bucca, ale jedna wyspa i to okupowana przez piratów. Tak na dobre większość Thei, gdzie można osadzić akcje piracke jest perwersyjnie gęsto zaludniona i świetnie znana :) Jest miejsce na piratów, ale to nie to samo co Karaiby.
 
Awatar użytkownika
Kot
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2551
Rejestracja: wt lut 03, 2004 11:20 am

pt sie 08, 2008 1:08 pm

Drachu pisze:
Jak w Pirates na Amidze

Zobacz sobie 'Sid Meier's Pirates'. Mimo ogromnej ilości niedoróbek, to jednak przebija starych Piratów.
 
Awatar użytkownika
Drachu
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1617
Rejestracja: sob cze 26, 2004 1:50 pm

pt sie 08, 2008 1:13 pm

MacKotek pisze:
Zobacz sobie 'Sid Meier's Pirates'. Mimo ogromnej ilości niedoróbek, to jednak przebija starych Piratów.


Grałem, widziałem, ba nawet kupiłem w jakiejś extra klasyce.
Gra jest przednia :) Chociaż nauka tańca trochę mi zajęła :)
I te wszystkie walki - to jest właśnie kwintesencja 7th sea.
 
Awatar użytkownika
WieszKto
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 268
Rejestracja: sob cze 11, 2005 11:32 pm

pt sie 08, 2008 3:47 pm

Jak już offtopujemy to chyba raczej Sea Dogs ma widowiskowe walki i piękne starcia galeonów no i cała fabuła rodem wyjęta z 7th Sea.
 
Fingal
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 182
Rejestracja: pt maja 27, 2005 1:24 pm

Re: Co leży za oceanem?

pn mar 28, 2011 12:22 am

No proszę, dawno się nie odzywałem.

Nowego Świata jako takiego nie uświadczysz, chyba, że sobie go sam stworzysz. Jest natomiast coś takiego, jak "Midnight Archipelago", czyli w wolnym tłumaczeniu Archipelag Zmierzchu, który leży na południowy zachód od Thei. Całkiem niebotyczny zbiór wysepek o różnym charakterze, w tym niektóre niepokojąco znajome (coś mi trąci "Buntem na Bounty" i "Wyspą Dr. Moreau"). Ten region może od biedy uchodzić za ekwiwalent Karaibów.

Wiele na temat natury tego archipelagu zdradzał nie będę, bowiem spoilować zanadto nie lubię, a dodatek "Midnight Archipelago" można sobie jako wycofaną z druku i sprzedaży księgę (taki papierowy abandonware :P) ściągnąć w pdfie.

Naści:

http://www.4shared.com/document/FvSHpBdZ/Swashbuckling_Adventures_-_Isl.html

Pozdrawiam

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość