Proszę się skupić na temacie.
Moderator Joseppe
ShadEnc pisze:Kal_Torak pisze:Zatem o tym zadecydują nasze portfele
A nie jakość tych podręczników?
Kal_Torak pisze:No żebym się przekonał o jakości muszę to przeczytać, a zatem nie obędzie się bez kupna.
Kal_Torak pisze:Przy czym taki Monastyr nie musiałby być jakiś bardzo oginalny, wystarczy że byłby lepiej napisany niż Warhammer
aether pisze:I wreszcie z tej roznicy wynika rzecz taka - potrzeba innego gracza niz gracz dd.
plis ekskjuz ale w dd (scislej add) zaczynalem jak mialem 14 lat, lochy potwory, wygrzew, jaja niezapomniane ale juz nie wroci --- ilu z nas majac te 30 i wiecej gra jeszcze? a to chyba jest ta grupa klientow? Moze sie myle ale w mojej ocenie do mona potrzeba troche dojrzalosci.
aether pisze:postacia ktora jest bardzo smiertelna, ma swoje rozterki, dylematy, jakies slabosci, honor, lojalnosc i inne "ograniczenia", nad to szansa na jej rozwijanie nie jest oczywista
aether pisze:Jezeli ktos chce przygod z rapierem, akcji zabawy wygrzewu to jest 7th Sea (w co tez grywam) i wiele innych
Czasem eksperymentujemy grajac w mona - bo jednak jest gdzies ta tesknota za owa lojalnoscia, honorem etosem rycerza i damy...
aether pisze:Podsumowujac: bede utrzymywal ze do mona trzeba dojrzalosci i checi by sie meczyc (bo nie zawsze zabawa jest latwa i fajna - to na monie jeden z moich graczy, plakal)
Drachu pisze:Nie wiem jak Wy - ale ja obecnie na stałe gram w 3 systemy
Kal_Torak pisze:Argumenty typu: w każdym systemie można zrobić wygrzew, w każdym systemie można grać postaciamia z zasadami, w kazdym systemie można grać "dojrzale"
Kal_Torak pisze:Kiedy prowadziłem Monka tym smaym druzynom co np. D&D czy Warhammera od razu zauważałem kolosalną różnicę w tworzeniu postaci przez graczy i ich odgrywaniu.