Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 7
 
Awatar użytkownika
Mroczny Pomiot
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 235
Rejestracja: sob lis 25, 2006 5:27 pm

Czemu Monastyr upadł?

czw gru 20, 2007 8:49 pm

To że Portal przestał supportować Mona wiadomo od dawna, niby kiedyś były jakieś pogłoski o wydaniu antologii opowiadań czy podręcznika gracza. Niestety nic się nie rusza. Kolejne strony poświęcone temu systemowi padają jak muchy, na początku Krew i Kwiaty teraz MONPOL.
Strona oficjalna też nie aktualizowana prawie od początku roku, fora też świecą pustką. Czy upadek Monastyru można zwalić tylko na brak odzewu ze strony wydawnictwa, czy też z powodu trudnych założeń gry i dość nieelastycznej konwencji? Trudno mi to ocenić, gdyż Monastyr, a dokładniej jego świat bez mechaniki należy do moich ulubionych.
 
Awatar użytkownika
Dhaerow
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 495
Rejestracja: wt maja 20, 2003 1:51 pm

pt gru 21, 2007 8:56 am

1. Monastyr jest skierowany tylko do erpegowców, nie zainteresują się nim ani fani bitewniaków, ani karcianek, ani komiksów, ani gier komputerowych, ani konkretnych filmów. To dość wąska grupa docelowa zawężana dodatkowo przez:

2. Świat Dominium jest nietypowy, stanowi połączenie baroku z elementami fantasy. Ciężko znaleźć chętnych graczy do takich rzeczy, większość znanych mi erpegowców woli klasyczne fantasy, ewentualnie współczesny horror, a nieliczne wyjątki militarną s-f.

3. Konwencja gry nakłada kolejne ograniczenia. Trzeba grać szlachcicem, po przejściach, posiadającym własny majątek i żyjącym spokojnie na prowincji. Najpopularniejsze gry są utrzymane w konwencji przygodowej a im dalej od niej odchodzą tym bardziej są niszowe.

4. Mechanika Monastyru to gwóźdź do trumny. Jeszcze podstawowe testy dają radę, ale mechanika walki jest rozbudowana i wymaga dobrego zaznajomienia się z nią graczy, a nawet wówczas zżera dużo czasu na sesji. Mechanika magii jest mocno skomplikowana, a na dokładkę gra nie zajmuje się w mechanice w ogóle sferą socjalną co przy takiej konwencji pozostawia grających samym sobie.

W skrócie. Nietypowy świat i założenia pozbawione wsparcia mechanicznego sprawiają że mało kto ma ochotę w Monastyr grać. Do tego nikłe wsparcie wydawnictwa pozostawiło fanów gry samym sobie przez co ich szeregi powoli topnieją.
 
Awatar użytkownika
Feniks
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5008
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 10:34 am

pt gru 21, 2007 10:28 am

Powody są inne przede wszystkim wydawnictwo jest za małe moim zdaniem, żeby skupić się na trzech systemach równocześnie plus jeszcze planszówki i karcianki. Nie mają po prostu mocy przerobowej i muszą wybrać to co przynosi największe profity. Neuroshima i Planszówki sprzedają się najlepiej więc nic dziwnego, że skupiono się bardziej na nich.
Dodatkowo Portal działa mega chaotycznie i wszelkie fanowskie próby współpracy to wielka improwizacja. Program wydawniczy zmienia się z godziny na godzinę. Plus jeszcze obsuwy wszystko to sprawia, że strony o Monastyrze wyglądają nie profesjonalnie i muszą w co drugim poście w wieściach dawać sprostowanie, że jednak nie będzie tego dodatku, którym przez dwa miesiące się wszyscy zachwycali albo ten konkurs został anulowany.

Wątpię, żeby przyczyną upadku systemu był świat bo ten jest niesłychanie interesujący i większość ludzi uważa go za najlepszy atut systemu.
Jestem wręcz przekonany, że nie jest nią mechanika. Możecie się zgodzić lub nie ale nawet ślepy widzi, że mechanika Neuroshimi jednego z lepiej sprzedających się systemów jest niemal identyczna jak Monastyru.
Nie jest nią też brak mechaniki socjalnej. DnD nie ma ani najmniejszego skrawka mechaniki socjalnej poza zdolnościami przywódczymi a jest najlepiej sprzedającym się systemem w Polsce.

Zgadzam się z pierwszym punktem Dhaerow'a Mon ma zbyt wąską niszę, żeby trafić w szersze grono.
Do tego ma wręcz zerową promocję. Ludzie zapytani na forach poświęconych innym systemom albo nie wiedzą czym jest Monastyr, albo słyszeli o tym, że istnieje. Nieliczni mają jakieś spaczone pojęcie, że to system w którym gramy starym zgorzkniałym dziadem i jak w Wampirze przeżywamy ból wewnętrzny i ma to dawać satysfakcje graczom.
Jeśli zaś wejdziemy na inne forum i zapytamy czy ktoś wie czym jest DnD , Warhammer, WoD, czy choćby Cthulu nie ma osoby, która mogłaby nie wiedzieć.

. Konwencja gry nakłada kolejne ograniczenia. Trzeba grać szlachcicem, po przejściach, posiadającym własny majątek i żyjącym spokojnie na prowincji. Najpopularniejsze gry są utrzymane w konwencji przygodowej a im dalej od niej odchodzą tym bardziej są niszowe.

Przez takie opinie nie jest ten system popularny. Chciałbym tylko wyjaśnić, że w monastyrze MOŻESZ grać starym szlachcicem z tajemnicą ale możesz też grać młodym bez niej. Argument o braku przygód jest idiotyczny bo ci goście mają swoje domy mają majątki ale jeżdżą po świecie i przeżywają przygody. Tyle, że inne nie idą zabić złego smoka i nikt nie wynajmuje ich bo gobliny szykują się do wojny. Monastyr bardziej niż większość systemów nastawiony jest na złożone odgrywanie postaci i przygody będące dostosowane do bycia szlachtą czy wręcz arystokracją.

Tak więc moim zdaniem promocja, promocja i jeszcze raz promocja...
Tyle, że wydaje się już być za późno i Monastyr chyba przegapił swoją szansę.
 
Awatar użytkownika
KRed
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1136
Rejestracja: pt lip 01, 2005 9:12 pm

pt gru 21, 2007 10:30 am

Monastyrowi brakuje bohaterów. Mam na myśli takich typowych eRPeGowych bohaterów, którzy staja się wcieleniem niebanalnego pomysłu gracza, są ciekawi również mechanicznie, i dla których znalezienie przygody jest jedynym sposobem na istnienie.

Zamiast silnych postaci dostajemy cherlaków. Mechanicznych opcji jest w opisie postaci żałośnie mało. Cecha tylko jedna do wyboru z dwóch. Manewry szermiercze całkiem fajne, niestety do stosowania w walce, której powinno się unikać. Księgi, Majętności w trakcie przygód to tylko zwykłe modyfikatory Umiejętności.

Rozwój postaci jest mozolny, to samo z rozwijaniem Znajomości. Tymczasem nasza postać najchętniej zaszyłaby się gdzieś na wsi i spokojnie dożyła swoich lat. Fabularnie nie bardzo jest sens planować przyszłość, skoro najlepsze lata już za nami.
Bolesne wspomnienia wcale nie napędzają przygody, może to i lepiej, bo jeśli uda się kiedyś naprawić błąd z przeszłości to już żadnej motywacji do ruszenia się ze wsi nie będzie.

Monastyr nie daje bohaterom szansy na przygodę. Świat świetnie się bez nich obywa, mechanika jest dla nich zabójcza, postaci brakuje mechanicznych cech szczególnych. Kiedy grasz w Monastyr lepiej nie oczekuj nic ponad to, że może jeszcze raz, jakimś cudem, uda się przeżyć. Nic dziwnego, że trudno "bawić się" długo w taki sposób.
 
Anonim_1

pt gru 21, 2007 10:55 am

Feniks pisze:
Jestem wręcz przekonany, że nie jest nią mechanika.

Jeśli o mnie chodzi, może i kupiłbym Monastyr i grał w niego, gdyby nie ta koszmarna mechanika - mechanika, która sprawiła, że po 2 sesjach Neuroshimy mój MG opracował własne zasady. Nie czuję się zbyt wielkim autorytetem w tej sprawie, ale sądzę, że takie poglądy podziela wiele osób (post Dhaerowa jest chyba tego potwierdzeniem).

W kwestii upadku systemu zgadzam się z większością/wszystkimi punktami Dhaerowa, z podkreśleniem roli Nordii - moim zdaniem wydanie tak drogiego produktu w tak kiepskiej oprawie dobiło Mona. Z jednej strony trochę go szkoda, ale Portalowi chyba na lepiej wyjdzie koncentracja na produktach, które przynoszą zyski.
 
Awatar użytkownika
Beamhit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2359
Rejestracja: czw paź 09, 2003 8:22 pm

pt gru 21, 2007 10:59 am

Feniks pisze:
Wątpię, żeby przyczyną upadku systemu był świat bo ten jest niesłychanie interesujący i większość ludzi uważa go za najlepszy atut systemu.


Większość "ludzi" czy większość "ludzi grających w "Monastyr"? Bo jeżeli to drugie, to jest to jednak mały procent erpegowców.

Jestem wręcz przekonany, że nie jest nią mechanika. Możecie się zgodzić lub nie ale nawet ślepy widzi, że mechanika Neuroshimi jednego z lepiej sprzedających się systemów jest niemal identyczna jak Monastyru.


Podejrzewam, że w przypadku Neuro to nie mechanika napędza koniunkturę, tylko pozostałe punkty z listy Dhaerowa:

Ad 1. Fallout? Check. Madmax? Check.

Ad 2. Typowy świat post apokaliptyczny bardziej przemawia do graczy niż Dominium.

Ad 3. Większe możliwości kreacji bohatera.

Ad 4. Mechanika ssie :P

Czyli 3:0 dla Neuro.

Feniks pisze:
Nie jest nią też brak mechaniki socjalnej. DnD nie ma ani najmniejszego skrawka mechaniki socjalnej poza zdolnościami przywódczymi a jest najlepiej sprzedającym się systemem w Polsce.


Ale w DnD grasz docelowo poszukiwaczem przygód, a nie politykiem. Skoro w Monastyrze się nie walczy, to po cholerę te wszystkie manewry? Nie lepiej by było zrobić solidną socjalną mechanikę? Nie, no oczywiście że nie, bo to trzeba odgrywać (sic!). To po co mechanika w ogóle?
 
Awatar użytkownika
Feniks
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5008
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 10:34 am

pt gru 21, 2007 12:07 pm

Czemu to forum ma jakąś zagadkową dla mnie tendencje, przejawiającą się w postaci "masz inne zdanie to wy.... wynoś się"

Podejrzewam, że w przypadku Neuro to nie mechanika napędza koniunkturę


Nie twierdzę, że mechanika napędza koniunkturę tylko, że jakoś mechanika jest taka sama jak w monastyrze, a ludzie kupują NS i dodruki są co chwila. Więc problem jest gdzie indziej.

Ale w DnD grasz docelowo poszukiwaczem przygód, a nie politykiem. Skoro w Monastyrze się nie walczy, to po cholerę te wszystkie manewry? Nie lepiej by było zrobić solidną socjalną mechanikę? Nie, no oczywiście że nie, bo to trzeba odgrywać (sic!). To po co mechanika w ogóle?


Uwielbiam te prymitywne stereotypy, bo oczywiście wszyscy wiemy, że gracze monastyru najlepiej obchodzą się bez mechaniki i w ogóle kostki to dla gamistów i debili. Człowieku zanim zaczniesz krytykować sposób na monastyr wejdź na www.monastyr.polter.pl i poczytaj ile tam nowych zasad zostało stworzonych, w tym mechanika socjalna. A odegrać trzeba na miłość boską bo chyba Role Play, coś oznacza w tych skrótach gier nie sądzisz?

na koniec nie bronie monastyru uważam, że system jest niemal martwy i tylko jakiś cud może go uratować, ale nie doszukiwałbym sie tego w samym systemie tylko w jego promocji i często nierzetelnej pracy wydawnictwa z fanami. Na www.monastyr.pl był konkurs na teks, tekst wisi na stronie zwycięzca nie dostał nagrody jeszcze, z prawnego punktu powinien iść do sądu. Nie przyczynia się to wcale do polepszenia wizerunku.
Zabójcze dla monastyru były zamieszania z nordia i brak informacji o zmianie formatu przede wszystkim. Dużo starych fanów którzy trzymali system przy życiu po prostu krew zalała za taki brak szacunku i coś co wyglądało na próbę zdarcia kasy od frajerów którzy i tak wszystkie dodatki kupią.
 
Anonim_1

pt gru 21, 2007 12:41 pm

Feniks pisze:
Czemu to forum ma jakąś zagadkową dla mnie tendencje, przejawiającą się w postaci "masz inne zdanie to wy.... wynoś się"

Forum Poltera nie odpowiada za błędne interpretacje wypowiedzi poszczególnych użytkowników - to, że tak odbierasz nasze posty, to Twój problem. My Ciebie stąd nie wyganiamy.

Feniks pisze:
mechanika jest taka sama jak w monastyrze, a ludzie kupują NS i dodruki są co chwila

Mechanika walki w NS i Monastyrze jest taka sama?

Feniks pisze:
ile tam nowych zasad zostało stworzonych, w tym mechanika socjalna.

Czemu musieli to tworzyć fani? Czemu nie ma tego w podręczniku podstawowym?

Feniks pisze:
A odegrać trzeba na miłość boską

Nie, nie trzeba. Można, ale nie trzeba. Ja na przykład na sesjach nie odgrywam np. wypalania ran, tylko turlam kostkami.
 
Awatar użytkownika
Beamhit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2359
Rejestracja: czw paź 09, 2003 8:22 pm

pt gru 21, 2007 12:56 pm

Feniks pisze:
Nie twierdzę, że mechanika napędza koniunkturę tylko, że jakoś mechanika jest taka sama jak w monastyrze, a ludzie kupują NS i dodruki są co chwila. Więc problem jest gdzie indziej.


Przecież napisałem, że mechanika NS ssie, a koniunkturę napędzają trzy pozostałe czynniki (które nie działają w przypadku Mona). Ale widzę, czytanie ze zrozumieniem zanika.

Feniks pisze:
Człowieku zanim zaczniesz krytykować sposób na monastyr wejdź na www.monastyr.polter.pl i poczytaj ile tam nowych zasad zostało stworzonych, w tym mechanika socjalna.


Link nie działa :P

Feniks pisze:
A odegrać trzeba na miłość boską bo chyba Role Play, coś oznacza w tych skrótach gier nie sądzisz?


W tym rzecz człowieku, że nic nie trzeba. RPG to nie czwarte Auschwitz z "Odgrywanie czyni wolnym". I bez odwoływań się do swoich bogów w czasie dyskusji, dobrze?
 
Awatar użytkownika
Feniks
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5008
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 10:34 am

pt gru 21, 2007 1:29 pm

Nie, nie trzeba. Można, ale nie trzeba. Ja na przykład na sesjach nie odgrywam np. wypalania ran, tylko turlam kostkami.


Żałosne, naczytałeś się o fanach WoD i to też jakiś może z pięciu o, których było głośno i teraz chodzisz i powtarzasz głupoty. każdy zna ten beznadziejny dowcip jak to gracz mówi wypalam ranę pochodnią na co MG podaje mu świeczkę i mówi z uśmiechem odegraj to.
Dowcip jest kiepski, sytuacja to patologia. Mając na myśli odegrać zamiast mówić, ok wpadam na bal i dowiaduje się kto zabił Hrabinę ok rzuć sobie kilka testów. po chwili.. Mg: Ok hrabinę zabił ogrodnik.
Och wow, super intryga ubaw po pachy.
Monastyr nastawiony jest na odgrywanie, jeżeli ktoś nie lubi odgrywania system nie jest dla niego. ja nie lubię S-F dlatego też nie gram w star-wars logiczne chyba.
Link nie działa


Potwierdzam nie wiem czemu tak się dzieje jeżeli wchodzisz ze strony głównej polter.pl dasz RPG i klikniesz monastyr to wejdziesz.


Ale widzę, czytanie ze zrozumieniem zanika.

U ciebie również, nie napisałem, że mechanika jest ekstra tylko, że nie jest wystarczającym czynnikiem, żeby porzucić system czego przykładem jest NS.

Co do mechaniki walki to w NS składa sie na nią 33 strony w monastyrze 6 gdzie jest więcej szczegółów do zapamiętania zostawiam wam do pomyślenia.

I bez odwoływań się do swoich bogów w czasie dyskusji, dobrze?

czyżby brak wolności przekonań na polterze?
 
Awatar użytkownika
Ballis
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 120
Rejestracja: sob lis 22, 2003 2:22 pm

pt gru 21, 2007 1:37 pm

Feniks pisze:
czyżby brak wolności przekonań na polterze?


Od razu wiedziałem, że temat jedzie flejmem na kilometr. Ma się tego nosa, ech.
Panowie, mówimy o nieboszczyku. Powściągnijcie emocje!

Wasz B.
 
Anonim_1

pt gru 21, 2007 1:43 pm

Feniks pisze:
naczytałeś się o fanach WoD

Phi! Byłem fanem WoD! :papieros:

Feniks pisze:
powtarzasz głupoty

Kończą się argumenty?

Feniks pisze:
Mając na myśli odegrać zamiast mówić, ok wpadam na bal i dowiaduje się kto zabił Hrabinę ok rzuć sobie kilka testów. po chwili.. Mg: Ok hrabinę zabił ogrodnik.

IMHO takie rozwiązanie idealnie nadawałoby się do systemów rozwałkowych w stylu D&D, gdzie nacisk postawiono na inne elementy (choćby na walkę) - gracz nie musiałby męczyć się i odgrywać bohatera (co często jest bardzo zabawne a czasem nie przynosi frajdy), wystarczyłoby wykonać test i ruszyć akcję do przodu.

Feniks pisze:
Monastyr nastawiony jest na odgrywanie

Gdyby miał działającą mechanikę, nie musiałby być nastawiony na odgrywanie. Stary WoD też ponoć był nastawiony na odgrywanie ;)

Edit: Cześć, Ballis, zapomniałem już, jakiego cute masz awatarka :razz:
 
Awatar użytkownika
Beamhit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2359
Rejestracja: czw paź 09, 2003 8:22 pm

pt gru 21, 2007 2:14 pm

Feniks pisze:
U ciebie również, nie napisałem, że mechanika jest ekstra tylko, że nie jest wystarczającym czynnikiem, żeby porzucić system czego przykładem jest NS.


A ja akurat pokazuję, dlaczego NS mimo ssącej mechaniki (IMO oczywiście) jest chętniej grywane niż Mon.

czyżby brak wolności przekonań na polterze?


Twoja wolność przekonań kończy się tam, gdzie zaczyna się moja. Czyli bez odnoszenia się do "miłości swoich bogów", bo mnie to nie interesuje.
 
Awatar użytkownika
Feniks
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5008
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 10:34 am

pt gru 21, 2007 2:19 pm

Kończą się argumenty?


Widzę, że się nie rozumiemy najwyraźniej. Ja nie twierdzę, że system, żyje pełną piersią i ogólnie ma się świetnie. A głupoty powtarzasz bo jeszcze nie spotkałem się z takim absurdami jak zmuszanie graczy do odczuwania bólu itp.

Gdyby miał działającą mechanikę, nie musiałby być nastawiony na odgrywanie.


Gdy w Star wars były elfy nie musiałby być o podróżach kosmicznych. pomyśl trochę jak Cię proszę, zanim coś napiszesz. System jest zaprojektowany na odgrywanie, dlatego jest inny, przyznaje mechanika socjalna kuleje choć została dość skutecznie połatana przez fanowską społeczność.

Feniks napisał:
Mając na myśli odegrać zamiast mówić, ok wpadam na bal i dowiaduje się kto zabił Hrabinę ok rzuć sobie kilka testów. po chwili.. Mg: Ok hrabinę zabił ogrodnik.

IMHO takie rozwiązanie idealnie nadawałoby się do systemów rozwałkowych w stylu D&D, gdzie nacisk postawiono na inne elementy (choćby na walkę) - gracz nie musiałby męczyć się i odgrywać bohatera (co często jest bardzo zabawne a czasem nie przynosi frajdy), wystarczyłoby wykonać test i ruszyć akcję do przodu.


A czy ja mówię, że rozwiązanie jest złe? Rozwiązanie jest złe dla tego systemu gdzie większość akcji odbywa się na dworach i cała zabawa w rozwikłanie intrygi ma być motorem napędowym, gdyby dało sie to zrobić jednym testem to sesje kończyłyby się po 15 minutach. Jeżeli nie odpowiada ci taki rodzaj gry grasz w coś innego ale nie wmawiaj mi, że należy wszystko zmienić na DnD bo jest najfajniejsze. Jeszcze raz jeżeli kogoś męczy odgrywanie bohatera gra w inną grę, jeżeli kogoś męczy postapokalipsa nie gra w Neuroshime. Dla mnie to jasne jak słońce.
 
Awatar użytkownika
Beamhit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2359
Rejestracja: czw paź 09, 2003 8:22 pm

pt gru 21, 2007 2:53 pm

Feniks pisze:
A głupoty powtarzasz


Feniks pisze:
pomyśl trochę jak Cię proszę, zanim coś napiszesz


Za co ty tak nie lubisz ShadEnca, że go obrażasz?

Feniks pisze:
Jeszcze raz jeżeli kogoś męczy odgrywanie bohatera gra w inną grę, jeżeli kogoś męczy postapokalipsa nie gra w Neuroshime. Dla mnie to jasne jak słońce.


Dziwne, zmiana frontu. Chwilę temu jeszcze gracze musieli "odgrywać" w każdej grze rpg...

A na koniec. Wszyscy się zgadzają, że Mon zdycha.
 
Anonim_1

pt gru 21, 2007 3:18 pm

Feniks pisze:
A głupoty powtarzasz bo jeszcze nie spotkałem się z takim absurdami jak zmuszanie graczy do odczuwania bólu itp.

Czyli argumenty się skończyły. :wink:

Feniks pisze:
System jest zaprojektowany na odgrywanie, dlatego jest inny

Jeśli jest nastawiony na odgrywanie, po co stosuje mechanikę z Neuroshimy, która jakby nie było, na pewno nie jest skierowana w stronę miłośników rozbudowanej narracji i minimalizacji kostek? Nie lepiej byłoby stworzyć narzędzie lepiej nadające się do przeprowadzania skomplikowanych intryg (na zasadzie Esoterrorists wspomagających śledztwa)? Moim zdaniem Monastyr jest nastawiony na ogólnie pojęty "klimat" a ten da się wywołać na różne sposoby - tylko w jego przypadku, z powodu takiej a nie innej mechaniki, gracze muszą akcentować odgrywanie (a szkoda, w końcu dla niektórych graczy sesja klimatyczna to tylko sesja z użyciem mechaniki).

Feniks pisze:
A czy ja mówię, że rozwiązanie jest złe?

Tak odebrałem Twoje słowa (cytuję: "Och wow, super intryga ubaw po pachy.").

Feniks pisze:
ale nie wmawiaj mi, że należy wszystko zmienić na DnD bo jest najfajniejsze

Zacytuj mi, gdzie sugeruję, że w DnD jest wszystko najfajniejsze?

Sugerowałem, że wiele osób trzyma się z daleka od Monastyru ponieważ ten system ma kiepską mechanikę - Ty zaś próbujesz mi udowadniać, że ludzie, którzy lubią gry z zasadami mocno (i dobrze) wspierającymi rozgrywkę powinni się trzymać z daleka od tego systemu. Przecież się trzymają - i pewnie dlatego Monastyr jest systemem niszowym, a nie sztandarowym produktem Portala. Tłumacząc to na Twój język: Monastyr upadł, ponieważ jest nastawiony na odgrywanie.


Beamhit pisze:
Za co ty tak nie lubisz ShadEnca, że go obrażasz?

Stawiam na to, że dlatego, że gadam głupoty i nie pomyślę trochę, zanim coś napiszę. :)
 
Awatar użytkownika
Ysabell
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1410
Rejestracja: wt maja 04, 2004 12:48 am

pt gru 21, 2007 3:45 pm

Zdycha nie zdycha, a emocje (jak widać na załączonym obrazku) wzbudza.

Ja tam ciągle mam nadzieję, że się coś ruszy i zmartwychwstanie. Chociaż trochę. Zawsze lubiłam zombie... :P

[Edyta]PS. A Ballis rzeczywiście ma cute avatarka i też o tym zapomniałam :)[/Edyta]
 
Awatar użytkownika
Ballis
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 120
Rejestracja: sob lis 22, 2003 2:22 pm

pt gru 21, 2007 5:15 pm

Ysabell Moebius pisze:
Zawsze lubiłam zombie...


Ezi o tym wie? :-)

Ja też przepadam za swoim awatarem, jeśli to kogoś interesuje.

Wasz Bartek
 
Awatar użytkownika
Ezechiel
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 860
Rejestracja: czw mar 27, 2003 11:07 am

pt gru 21, 2007 6:18 pm


Ezi o tym wie? Smile


Wie. Właśnie dlatego na święta sprawiłem sobie podbite oczy i kilkanaście szwów na nosie i wargach ;-).
 
Awatar użytkownika
Joseppe
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2393
Rejestracja: śr maja 21, 2003 5:47 pm

pt gru 21, 2007 6:22 pm

Adres działa bez www. Niby naprawiano to wiele razy, ale widać jak. Czyli http://monastyr.polter.pl
 
Awatar użytkownika
Dhaerow
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 495
Rejestracja: wt maja 20, 2003 1:51 pm

pt gru 21, 2007 10:12 pm

Feniks pisze:
Wątpię, żeby przyczyną upadku systemu był świat bo ten jest niesłychanie interesujący i większość ludzi uważa go za najlepszy atut systemu.

Ja również tak uważam, ale większość spośród znanych mi erpegowców uważa go za zbyt nietypowy/dziwny. Chcą grać bardziej klasycznych settingach.

Feniks pisze:
Jestem wręcz przekonany, że nie jest nią mechanika. Możecie się zgodzić lub nie ale nawet ślepy widzi, że mechanika Neuroshimi jednego z lepiej sprzedających się systemów jest niemal identyczna jak Monastyru.

Neuroshima ma inne założenia i atuty których Monastyr nie posiada (bardziej ogólne postacie, klasyczny postapokaliptyczny świat itp.) i to prawdopodobnie one zachęcają do ludzi. Mechanika Monastyru nie jest dobra i może odstręczać tych graczy, dla których to istotny element gry.

Feniks pisze:
Nie jest nią też brak mechaniki socjalnej. DnD nie ma ani najmniejszego skrawka mechaniki socjalnej poza zdolnościami przywódczymi a jest najlepiej sprzedającym się systemem w Polsce.

W DnD nie jest potrzebna rozbudowana mechanika socjalna. W Monastyrze byłaby przydatna.

Feniks pisze:
Chciałbym tylko wyjaśnić, że w monastyrze MOŻESZ grać starym szlachcicem z tajemnicą ale możesz też grać młodym bez niej.

Owszem możesz, ale system został zrobiony pod dojrzałych szlachciców z zasadami, młodzi i naiwni są jako opcja ;) Moim zdaniem by wykorzytać potencjał gry trzeba jednak grać weteranami z tajemnicą.

Argument o braku przygód jest idiotyczny bo ci goście mają swoje domy mają majątki ale jeżdżą po świecie i przeżywają przygody. Tyle, że inne nie idą zabić złego smoka i nikt nie wynajmuje ich bo gobliny szykują się do wojny. Monastyr bardziej niż większość systemów nastawiony jest na złożone odgrywanie postaci i przygody będące dostosowane do bycia szlachtą czy wręcz arystokracją.

No właśnie, a spora część graczy woli jak się ich wynajmuje na gobliny. Złożone scenariusze do Monastyru których nie można prosto rozwiązać nie cieszą się dużą popularnością. I m.in. dlatego Monastyr nie jest grą popularną

Oczywiście masz też rację jeśli chodzi o słabą promocję. Przynajmniej po wydaniu gry, bo przed wydaniem Monastyr promocje miał rewelacyjną.
 
diRavelin
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 27
Rejestracja: pt lut 17, 2006 11:35 pm

sob gru 22, 2007 1:03 am

-> Nie sposób nie zgodzić się z wieloma zarzutami pod adresem Monastyru. Tak, jest to system niszowy - żeby go pokochać trzeba umieć się zachwycić "Hrabią Monte Christo", twórczością Feliksa Kresa, wreszcie "Rozpustnikiem" czy nawet Piratami. Gracze, którzy wolą raczej spotkać się, żeby podjeść trochę czipsów, poturlać kostuchami i dostać trochę PeDeków za zabite orki i smoki raczej się do niego nie przekonają

-> Łączy się z punktem poprzednim. Monastyr wymaga zaangażowania i, nie ukrywajmy, umiejętności Mistrza Gry i Graczy. Nie jest to dobry wybór dla tych, których przygoda z erpeżeniem dopiero się zaczyna.

-> Mechanika jest faktycznie ciupek "skolempilkowana" - IMHO przy drobnej wprawie da się ją ogarnąć, ale powiedzmy że jest to słaby punkt systemu.

-> Mówicie, że to nie frajda grać osobą "dojrzałą", po przejściach? No okej, nie każdemu to się musi podobać, no i wraca tu kwestia niszowosci.

ALE

-> Ja ten system uwielbiam. I wiem na pewno, że nie jestem sam. I boli mnie, jeśli ktoś pisze, że Monastyr "upada" czy "umiera", czy że jest kiepski. Parafrazując nasz narodowy hymn - "Jeszcze Mon nie zginął"

-> Łatwo jest krytykować system. Nie dotyczy to tylko RPGów, ale także polityków-populistów i tanich hiphopowców. Sztuką jest pomagać w usprawnianiu tego systemu. Zamiast narzekać i siać defetyzm, moglibyście pomóc w upraszczaniu reguł.:-)Damy radę.

-> Mam naprawdę wielką nadzieję, że wydawcy nie zrezygnują z Monastyru. To może być naprawdę kiepska decyzja na dłuższą metę, zarówno pod względem sprzedaży, jak i utraty klientów. Ja sam, chociaż Monastyr nie jest jedynym systemem na orbicie moich zainteresowań, przysięgam, że nie kupię juz żadnej publikacji tego wydawnictwa, jeśli porzucą Mona :-)

-> Jeśli nie czują misji, może powinni sprzedać komuś innemu prawa autorskie?

Howgh

LUDZIE, grajmy w Monastyr! :-) Naprawdę dobry produkt sam się sprzedaje:-)
 
Ramel

sob gru 22, 2007 8:34 am

Wiesz. wydaje mi sie, ze wydawanie rpgow to biznes, nie misja. To raz. A dwa - dlaczego mam pomagac w upraszczaniu zasad? Szczegolnie, ze mam system, ktory ma juz uproszczone zasady i ktory nie ma tylu problemow, ile Monastyr?
 
Awatar użytkownika
Feniks
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5008
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 10:34 am

sob gru 22, 2007 9:57 am

Wiesz. wydaje mi sie, ze wydawanie rpgow to biznes, nie misja. To raz. A dwa - dlaczego mam pomagac w upraszczaniu zasad? Szczegolnie, ze mam system, ktory ma juz uproszczone zasady i ktory nie ma tylu problemow, ile Monastyr?


Z pierwszą częścią zdania się zgadzam, druga to niezrozumienie przekazu.
Jak nie chcesz nie pomagaj, apel był do fanów, którzy chcą wskrzesić system, po co od razu ten zaczepny ton?
 
slann
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4982
Rejestracja: pt paź 14, 2005 10:35 am

sob gru 22, 2007 10:51 am

Przeglądałem sobie Monastyr, jak i przeczytałem piekło i szpadę, więc powiem tak, to naprawdę fajny system, dla samych ilustracji warto go mieć. Wadą Monastyru nie jest mechanika, skoro są systemy z bardziej zabugowaną mechaniką(insza inszość, autorzy mogli jednak ją przetestować, trzy lata mieli). Jestem symulacjonisto-gamistą, więc dla mnie opis świata jest bardzo ważny(szczególnie, że praktycznie nie grywam), a w tym przypadku jest on bardzo dobry. Niestety, dzięki debilnym ograniczeniom jakie wprowadzili autorzy, praktycznie go nie wykorzystamy. Można tu zrobić barokowy horror, opowieść płaszczo(piekło?)szpadową, romantyczną opowieść o szlachcicach, czy wreszcie triler polityczny. Niestety, opisy i ukierunkowanie mechaniki zmuszają nas do grania starymi, przegranymi szlachcicami(choć profesje jak i niektóre warianty pochodzenia zdają się sugerować, iż można byłoby sobie pograć bez problemu plebejuszami), którzy kiedyś przegrali i mają z tego powodu mroczną tajemnicę, a teraz starają się znaleźć odkupienie. Boże, toż to specjalizacja rodem z Indie. Zamiast wprowadzić kolory rodem z neuroshimy, autorzy w praktyce zmusili nas do grania jednym jedynym typem postaci
 
Awatar użytkownika
Beamhit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2359
Rejestracja: czw paź 09, 2003 8:22 pm

sob gru 22, 2007 11:55 am

Gracze, którzy wolą raczej spotkać się, żeby podjeść trochę czipsów, poturlać kostuchami i dostać trochę PeDeków za zabite orki i smoki raczej się do niego nie przekonają


Gracze którzy chcą podyndać się na żyrandolu , pograć taktycznie marinsami, przeżyć kosmiczne bitwy i pocierpieć wampirem, tez nie koniecznie muszą przekonywać się do monastyru.

diRavelin pisze:
Łączy się z punktem poprzednim. Monastyr wymaga zaangażowania i, nie ukrywajmy, umiejętności Mistrza Gry i Graczy. Nie jest to dobry wybór dla tych, których przygoda z erpeżeniem dopiero się zaczyna.


DnD tez wymaga zaangażowania. Wiesz przez ilu kiepskich Dungeon Masterów musiałem przejść, by stwierdzić, że ogólnie Polacy dedeków prowadzić nie potrafią? :P

diRavelin pisze:
Zamiast narzekać i siać defetyzm, moglibyście pomóc w upraszczaniu reguł.:-)Damy radę.


Wolałbym dołożyć gwóźdź do trumny.

slann pisze:
Boże, toż to specjalizacja rodem z Indie.


Niestety, przyozdobiona w klasyczny symulacjonistyczny mainstream ;)
 
Anonim_1

sob gru 22, 2007 12:09 pm

diRavelin pisze:
Ja ten system uwielbiam. I wiem na pewno, że nie jestem sam.

Nie wątpię, że Monastyr ma fanów. Problem polega na tym, że jest Was niewielu.

diRavelin pisze:
Sztuką jest pomagać w usprawnianiu tego systemu.

Pewnie, że sztuką. Tylko wyjątkowy sztukmistrz będzie zajmował się grą, która mu zupełnie nie pasuje, zamiast poświęcić czas na cokolwiek innego, co przyniesie mu frajdę lub pożytek (choćby - usprawnianie systemu, który zna, lubi i w który często gra).

diRavelin pisze:
To może być naprawdę kiepska decyzja na dłuższą metę, zarówno pod względem sprzedaży, jak i utraty klientów.

Jeśli Monastyr przynosi straty, utrata klientów raczej Portala nie zaboli.

Jak nie chcesz nie pomagaj, apel był do fanów, którzy chcą wskrzesić system, po co od razu ten zaczepny ton?

Nie zaczyna się apelu do fanów od "łatwo jest krytykować".

slann pisze:
Wadą Monastyru nie jest mechanika, skoro są systemy z bardziej zabugowaną mechaniką

Jest, jest - co z tego, że są gorsze, skoro one też padają?
 
diRavelin
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 27
Rejestracja: pt lut 17, 2006 11:35 pm

sob gru 22, 2007 12:34 pm

slann pisze:
Niestety, opisy i ukierunkowanie mechaniki zmuszają nas do grania starymi, przegranymi szlachcicami(choć profesje jak i niektóre warianty pochodzenia zdają się sugerować, iż można byłoby sobie pograć bez problemu plebejuszami), którzy kiedyś przegrali i mają z tego powodu mroczną tajemnicę, a teraz starają się znaleźć odkupienie. [...] Zamiast wprowadzić kolory rodem z neuroshimy, autorzy w praktyce zmusili nas do grania jednym jedynym typem postaci


-> Otóż pole do manewru jest. Zauważmy, że już wielość krajów o zróżnicowanych strukturach społeczeństwa w sposów naturalny "wymusza" różnorodność tajemnic. Jest możliwość grania młodzianem, można i pokombinować i np. grać młodzianem z tajemnicą. To RPGi, gra wyobraźni, prawda? :-)

-> Apel dotyczył wszystkich. Trochę mnie irytuje, że większość osób spisuje już ten system na straty. No ale z drugiej strony taka rola tego wątku :-) Szkoda, że to on jest tu najpopularniejszy :-)

-> Co do biznes/misja, przynoszenia strat: Jeśli przynosi to stratę, a dodatkowo nie mają przekonania, że powinni to kontynuować, tym bardziej powinni to komuś sprzedać, albo dać sygnał, że są skłonni to odsprzedać. Prędzej czy później znalazłby się ktoś, kto by to odkupił, bo miałby jakąś wizję jak to powinno dalej wyglądać.

Problem Portala polega na tym, że zachowują się tu jak pies ogrodnika.

I kontynuując rozważania biznes/rentowność/misja, podam przykład Netii - kiedy wchodziła na polski rynek telekomunikacyjny, istniał szereg ograniczeń, w tym prawny monopol Tepsy. Firma kładła przez dziesięć lat swoją własną infrastrukturę, ponosząc niebotyczne koszty, ale miała ona przekonanie, że wielość podmiotów jest tu konieczna, wybór jest w gospodarce wolnorynkowej najwazniejszy.

Z Playem jest zresztą podobnie.

Ok, sorry za offtopic.

pozdrawiam cieplutko.
 
Anonim_1

sob gru 22, 2007 12:58 pm

Problem Portala polega na tym, że zachowują się tu jak pies ogrodnika.

Stawiam, że nie dałoby się znaleźć osoby, która byłaby skłonna kontynuować wydawanie Mona w wersji takiej, jaką zapoczątkował Portal. Ze zmienioną mechaniką, porzuconym wymogiem grania starym szlachcicem i jakąś ilością mniej istotnych zmian być może, ale taki Monastyr moim zdaniem nie ma szans na znalezienie innego wydawcy.
 
Awatar użytkownika
Ysabell
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1410
Rejestracja: wt maja 04, 2004 12:48 am

sob gru 22, 2007 1:05 pm

Tak sobie myślę, że ten upadek Monastyru, wieszczony z zamykania kolejnych stron i forów jest stosunkowo mało diagnostyczny.

Wiecie, znam sporo ludzi, którzy grają w Mona. Mogę nawet powiedzieć, że wśród moich znajomych erpegowców (w sporym, bądź co bądź mieście) jest to jeden z najpopularniejszych systemów. Sama, jeżeli zdarzy mi się prowadzić - prowadzę właśnie Mona, bo mam dwie ekipy, które ustawicznie na to nalegają. A w necie? A w necie nie robię nic związanego z Monastyrem. Oni też.

Fora monowe umierają, bo wszystko, co miało zostać powiedziane - zostało powiedziane. Albo tu, albo na oficjalce. Teraz wszystko można sobie wyszukać i przeczytać. Więcej problemów nie ma, bo nie ma dodatków. Strony monowe umierają, bo umierają fora. No i trochę też dlatego, że miłośnicy Monastyru się starzeją i zaczynają mieć ciekawsze życie pozainternetowe. ;)

Teoretycznie, jeśliby wyszło cokolwiek, jest szansa, że da to jakiś odzew w necie. Teoretycznie. Ale póki co, jeśli naprawdę jesteście takimi fanami systemu i chcielibyście go obudzić (Zmieniłam zdanie - Monastyr nie umarł, wszak "nie jest umarłe to, co spoczywa z wiekami..."), to oczywiście możecie próbować zacząć od rozruszania któregoś forum wraz z którąś stroną (diRavelinie, dlaczego swoich profesji nie wysłałeś na stronę, tylko podałeś na forum...? To też jest dość diagnostyczne...). Musicie się tylko przygotować na robienie tego całkowicie bez wsparcia wydawnictwa.


A z innej beczki - dla mnie (i sporej części moich graczy) gra szlachtą stanowi największą zaletę Monastyru i w zasadzie tylko dlatego w niego gram. Że od początku było napisane "grasz starym szlachcicem po przejściach". Jakby to była dopiero opcja, to pewnie bym w ogóle po Mona nie sięgnęła. A mechanikę też bardzo lubię. Więc chyba każdemu podoba się w Monastyrze co innego...

Pozdrawiam. :)
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 7

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości