"Miłujcie nieprzyjaciół waszych". "Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie". "Miłujcie się wzajemnie, jak i Ja was umiłowałem". Jakoś nie widziałem w Starym Testamencie tych słów, a w Nowym i owszem.
A kto mówi, że Napoleon nienawidził swoich wrogów?
Najpierw musiałby podbić świat a podczas wojen przerabiałby swoich i obcych poddanych na nawóz naturalny.
Cel uświęca środki, amen.
Który z despotów działał na rzecz dobra polskiego narodu? Bo ja takich nie widzę.
Napoleon
Piłsudski - choć on był despotą rodzimym... No i nie do końca despotą.
Poza tym, pisałem tak ogólnie.
Wzmacniały one pozycję Napoleona a tym samym przygotowywały grunt pod jego przyszłą walkę z Rosją - tak powinno brzmieć to zdanie. Bo żadnych protektorem Polaków Bonaparte nie był, tylko ich wykorzystywał.
A skąd pomysł, że jedno wyklucza drugie? Gdyby Napoleon wygrał, Polacy byliby w sferze wpływów jego super hiper Wielkiego Cesarstwa, a nie zapyziałego caratu.