Tylko - po co?
Tzn figurki 28mm są robione do konkretnych systemów, albo "vanilla", do wykorzystania w dowolnej grze. Po co brac proxy do "jakiejś tam autorki", skoro można po prostu zagrac w grę, do której te figurki zostały stworzone?
Prosty przykład Neuro Tactics. Ma brzydkie figurki. Można je proxowac figurkami z infinity. Tylko po co, skoro można po prostu zagrac w Infinity? Które mechanicznie bije na głowę NST, baj de łej.
Modele powinny byc dedykowane do gry, albo tez gra powinna byc dopasowana do modeli. Ma to wszystko współgrac. A najlepiej współgrają ze sobą dedykowane figurki i dedykowane podręczniki. Drugiego WFB nie ma po co pisac.
Dlatego jak dla mnie, opcja z figurkami z istniejacych gier jest słaba. A że nie ma środków na "własne figurki", to trzeba wymyślic coś co jest tanie i ładne równocześnie - oraz jest zaprojektowane do jednej, konkretnej gry.
Wkrótce wrzucę w wątku pod moim projektem,
konflikt-ceresjanski-vt70008.html kilka fotek z próbami stworzenia tanich i dedykowanych grze modeli. Ale ze względu na ewentualną dostępnośc, nie będą to modele ludzi, tylko maszyn.