Temat ten poświęcony dyskusji nad słabymi i silnymi stronami mechaniki WoTC (czyli d20) oraz starej mechaniki WEG (znanej jako d6).
Star Wars w wydaniu WEG znam niemal od 7 lat. Uważam, że mechanika d6 była idealnie zaprojektowana do SW, oddawała klimat świata znanego z książek i filmów.
Mechanika d20 nie nadaje się IMHO w surowym kształcie do SW. Jest zbyt mało realistyczna (HPki), rzekłbym wręcz, że jest oderwana od filmu. Wyląda tak, jakby WoTC chciał na siłę wcisnąć Star Warsy pod szyld d20. Jednak wciąż wystaje wiele niedociąnięć a inne są kiepsko zamaskowane.
Dlaczego wolę d6:
- Doświadczona postać może zginąć od 1 strzału z blastera.
- Miecz świetlny jest naprawdę groźną bronią.
- Postać może zmienić zawód i nic nie stoi na przeszkodzie, by w drugiej dyscyplinie rozwijała się tak szybko, jak w pierwszej.
- Force, Dark i Character Points (dwa pierwsze IMHO zostały skradzione WEG)
- Mechanika jest przyjemniejsza, gracz wcielający się w rozwiniętą postać rzuca duuużą ilością kostek (jest to powolne, ale fajne)
- PDki przyznaje się za grę (w SW d20 podobno wciąż posostał CR i XP za pokonanie przeciwników).