Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 7

Którą z mechanik Star Wars preferujesz?

 
Liczba głosów: 0
 
Anonim_1

O wyższości starego nad nowym

wt paź 08, 2002 4:49 pm

Temat ten poświęcony dyskusji nad słabymi i silnymi stronami mechaniki WoTC (czyli d20) oraz starej mechaniki WEG (znanej jako d6).

Star Wars w wydaniu WEG znam niemal od 7 lat. Uważam, że mechanika d6 była idealnie zaprojektowana do SW, oddawała klimat świata znanego z książek i filmów.

Mechanika d20 nie nadaje się IMHO w surowym kształcie do SW. Jest zbyt mało realistyczna (HPki), rzekłbym wręcz, że jest oderwana od filmu. Wyląda tak, jakby WoTC chciał na siłę wcisnąć Star Warsy pod szyld d20. Jednak wciąż wystaje wiele niedociąnięć a inne są kiepsko zamaskowane.

Dlaczego wolę d6:

- Doświadczona postać może zginąć od 1 strzału z blastera.
- Miecz świetlny jest naprawdę groźną bronią.
- Postać może zmienić zawód i nic nie stoi na przeszkodzie, by w drugiej dyscyplinie rozwijała się tak szybko, jak w pierwszej.
- Force, Dark i Character Points (dwa pierwsze IMHO zostały skradzione WEG)
- Mechanika jest przyjemniejsza, gracz wcielający się w rozwiniętą postać rzuca duuużą ilością kostek (jest to powolne, ale fajne)
- PDki przyznaje się za grę (w SW d20 podobno wciąż posostał CR i XP za pokonanie przeciwników).
 
Awatar użytkownika
Darklighter
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1600
Rejestracja: wt lut 08, 2005 8:02 pm

wt paź 08, 2002 5:09 pm

Było też kilka wad :( :
-astronomiczne wartości rzucanych k6 (pojedynki Jedi i walki kosmiczne)
-mniej ciekawie zróżnicowanie ekwipunku
-opieranie się Siłą prawie wszystkim atakom (także mieczem świetlnym :!: - choć Jedi znacznie zwiększał jego obrażenia) - był to rzut opozycyjny (można powiedzieć, że WEG wcześniej stosował rzuty opozycyjne i DC)

Ale system rzeczywiście był całkiem dobry.

Shade pisze:
(...)PDki przyznaje się za grę (w SW d20 podobno wciąż posostał CR i XP za pokonanie przeciwników).

CR inaczej wygląda w SW D20 - dzieli się na kategorie trudności spotkania i EXP jest rozdawany bardziej metodą ad hoc. Nie istnieje tabelką podobna do tej w DMG.
 
Darklord
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 9630
Rejestracja: sob lis 15, 2003 2:03 pm

wt paź 08, 2002 5:16 pm

Mnie tak¿e podoba³o siê to w starym systemie, ¿e by³ wiêkszy wybór force skilli. Jak na razie jest ich znikoma ilo¶æ w porównaniu do mechaniki WEG (chodzi mi tylko o te oryginalne). Power of the Jedi ma to zmieniæ, ale przy aktualnej ilo¶ci skill pointów, to mo¿na zapomnieæ o powa¿nym rozwoju Jedi czy innego force usera.
 
Anonim_1

wt paź 08, 2002 5:37 pm

Darklighter, to, co podajesz, nie uznałbym w pełni za wady. <br /> <br />1. Duża ilość kostek - spowalnia grę, jednak nie tak bardzo, jak by się mogło wydawać. Bardzo szybko nauczyłem się łączyć w pary 5, 3 z 3 z 4, 6 z 4, 2 z 3 z 5... :wink: szło to w miarę szybko. A mechanika znacznie podkreślała klimat - widząc jak MG bierze 17k6 do ręki wiedziałeś, że zadarłeś nie z tym, z kim można zadzierać... <br />W D&D na wysokich poziomach wcale nie jest wiele lepiej (fakt, rzuca się małą ilością kostek, jednak dodawanie różnych bonusów i pilnowanie, by się nie powtarzały...). <br /> <br />2. Ekwipunek - w dodatkach dodano sporo, zresztą można było łatwo (łatwiej) zaprojektować nowy sprzęt, zedrzeć z Sieci, itd... <br /> <br />3. Opieranie się mieczom - fakt, choć to rozwiązanie jest IMHO i tak lepsze niż przeżywanie kilku ciosów mieczem, jak ma to miejsce w d20. W systemie WEG wystarczyło wprowadzić zmianę, utrudniającą wyparowywanie mieczy (np. bez dorzutów na Wild Die oraz bez uwzględniania pancerzy).
 
Awatar użytkownika
Darklighter
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1600
Rejestracja: wt lut 08, 2005 8:02 pm

wt paź 08, 2002 5:43 pm

<!--QuoteBegin-Shade+-->
Shade pisze:
<!--QuoteEBegin-->(...)2. Ekwipunek - w dodatkach dodano sporo, zresztą można było łatwo (łatwiej) zaprojektować nowy sprzęt, zedrzeć z Sieci, itd... (...)
<br />Z tym się zgodzę, było trochę tego, ale w sumie wiele rzeczy mało się od siebie różniło (poprzez ograniczenie do k6). Przez to robiło się własne przeróbki :wink: . <br /><!--QuoteBegin-Shade+-->
Shade pisze:
<!--QuoteEBegin-->(...)Opieranie się mieczom - fakt, choć to rozwiązanie jest IMHO i tak lepsze niż przeżywanie kilku ciosów mieczem, jak ma to miejsce w d20. W systemie WEG wystarczyło wprowadzić zmianę, utrudniającą wyparowywanie mieczy (np. bez dorzutów na Wild Die oraz bez uwzględniania pancerzy).
<br />Dlatego wprowadziłem podobną zasadę :wink: .
 
Anonim_1

wt paź 08, 2002 5:55 pm

<!--QuoteBegin-Darklighter+-->
Darklighter pisze:
<!--QuoteEBegin-->Z tym się zgodzę, było trochę tego, ale w sumie wiele rzeczy mało się od siebie różniło (poprzez ograniczenie do k6). Przez to robiło się własne przeróbki  :wink: .
<br /> <br />A w SW d20 ekwipunek tak bardzo się różni od siebie? <br />Przypomniałeś mi o kolejnej zalecie d6: <br />- Jeden typ kostek (taniej kupić 15 "zwykłych" d6 niż zestaw do D&D). <br /> <br /><!--QuoteBegin-Darklighter+-->
Darklighter pisze:
<!--QuoteEBegin-->Dlatego wprowadziłem podobną zasadę  :wink: .
<br /> <br />[o mieczach] <br />I nie zakłóciło równowagi gry, prawda? A uczynienie mieczy świetlnych śmiertelnymi nie zmieni prawie nic w d20 (blastery i inna broń wciąż pozostaje nieskuteczna).
 
Awatar użytkownika
Darklighter
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1600
Rejestracja: wt lut 08, 2005 8:02 pm

wt paź 08, 2002 6:05 pm

<!--QuoteBegin-Shade+-->
Shade pisze:
<!--QuoteEBegin-->(...)A w SW d20 ekwipunek tak bardzo się różni od siebie?(...)
<br />Biorąc pod uwagę to co ukaże się w Arms and Equipment Guide czy to co już jest w Starships of Galaxy... Można powiedzieć, że jest większe zróżnicowanie. <br /> <br /><!--QuoteBegin-Shade+-->
Shade pisze:
<!--QuoteEBegin-->(...)o mieczach]  <br />I nie zakłóciło równowagi gry, prawda? A uczynienie mieczy świetlnych śmiertelnymi nie zmieni prawie nic w d20 (blastery i inna broń wciąż pozostaje nieskuteczna).
<br />Nie zakłóciło... A VP traktuje jak rekompensatę za utratę dodge czy melee parry - tak to u siebie tłumaczę.
 
Anonim_1

wt paź 08, 2002 11:21 pm

<!--QuoteBegin-Darklighter+-->
Darklighter pisze:
<!--QuoteEBegin-->A VP traktuje jak rekompensatę za utratę dodge czy melee parry - tak to u siebie tłumaczę.
<br /> <br />Ja tak to sobie tłumaczyłem... do czasu. Jakim cudem zwykły Soldier jest w stanie przetrwać kilka ran od miecza świetlnego? <br /> <br />IMHO największą wadą Star Wars d20 jest "sterylność" mechaniki. Za bardzo przypomina D&D, te same zasady w dwóch grach sprawiają, że SW straciły swój unikalny klimat (sama mechanika d6 tworzyła klimat na sesjach, przy d20 sesje zmieniły się w wyścig zbrojeń). Drugą wadą w kolejności są poziomy - na mechanice WEG postać zmieniała się z sesji na sesję, na d20 zmienia się de facto 20 razy.
 
Awatar użytkownika
Darklighter
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1600
Rejestracja: wt lut 08, 2005 8:02 pm

wt paź 08, 2002 11:46 pm

<!--QuoteBegin-Shade+-->
Shade pisze:
<!--QuoteEBegin-->(...)Ja tak to sobie tłumaczyłem... do czasu. Jakim cudem zwykły Soldier jest w stanie przetrwać kilka ran od miecza świetlnego? (...)
<br />Po pierwsze zwiększyłem o kostkę obrażenia miecza świetlnego (zmiana kosmetyczna i na rozsądek zgodna z WEG). <br />Po drugie: Ciosy twojego przeciwnika są niezwykle szybkie [używa zmodyfikowanego battle minda, który wpływa na ilość ataków - ale o tym w przyszłości] z ledwością unikasz kilku jego ciosów, ale twoje ruchy są co raz wolniejsze [VP bliskie 0 - tłumaczymę to jako zmęcznie]. Nagle twojej głowy dosięga miecz... - można na przykład tak.
 
Anonim_1

śr paź 09, 2002 9:01 pm

<!--QuoteBegin-Darklighter+-->
Darklighter pisze:
<!--QuoteEBegin-->z ledwością unikasz kilku jego ciosów, ale twoje ruchy są co raz wolniejsze[/i] [VP bliskie 0 - tłumaczymę to jako zmęcznie]. Nagle twojej głowy dosięga miecz... - można na przykład tak.
<br /> <br />Można, ale czy trzeba? :wink: <br /> <br />Nienawidzę takiego interpretowania zasad. Naciąganie opisów do mechaniki jest czymś, czego nigdy nie robię.
 
Awatar użytkownika
Darklighter
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1600
Rejestracja: wt lut 08, 2005 8:02 pm

pt paź 11, 2002 2:04 pm

Zanim zacząłem prowadzić 3E SW zastanawiałem się nad zostawieniem tylko WP. Rozmawiałem z graczami i doszliśmy do wniosku, żeby je zostawić. Bez tego trudno wytłumaczyć niektóre sceny w filmie - na przykład: <br />1. Stormtrooperzy ciągle strzelający wokół bohaterów na Gwieździe ?mierci. <br />2. Stratowanie Jango przez Reeka. <br />3. Ostrzelanie Kenobiego z działek statku (prawdopodobnie 5k10x2) przez Boba+przez Jango rakietą. <br />4. Upadek Leii ze skutera na Endor. <br />5. Na Endor Leia jest ranna w rękę - ja tą sytuację bym wyjaśnił następująco: Podczas całej walki traci VP, kiedy strzela w nią stormtrooper ma około 10 VP - część obrażeń wchodzi w VP, a reszta (na przykład 3) w WP. W rezultacie mamy ranę. <br />itd.
 
Anonim_1

pt paź 11, 2002 2:16 pm

IMHO obie możliwości (zostawienie i usunięcie VP) są złe. Obie niszczą nieco klimat Star Wars - usunięcie sprawi, że postacie staną się "zbyt" śmiertelne, pozostawienie da zaawansowanym bohaterom zbyt dużą wytrzymałość. Najlepszym wyjściem dla mnie byłoby zmodyfikowanie zasad dotyczących VP - nie znam jednak na tyle systemu (i nie gram w SW d20 na tyle często) by się za to zabrać. <br /> <br />Ogólną intencją byłoby zmniejszenie ilości VP, jaką otrzymują bohaterowie z jednoczesnym zwiększeniem szansy uniknięcia trafienia. Cechą szczególną SW (filmu) jest duża śmiertelność w przypadku trafienia - bohaterowie prawie nigdy nie są trafiani, jednak już pojedyncza rana praktycznie eliminuje ich z walki (są wyjątki, np. Leia na Endorze).
 
Awatar użytkownika
Darklighter
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1600
Rejestracja: wt lut 08, 2005 8:02 pm

pn paź 14, 2002 12:15 pm

<!--QuoteBegin-Shade+-->
Shade pisze:
<!--QuoteEBegin-->Ogólną intencją byłoby zmniejszenie ilości VP, jaką otrzymują bohaterowie z jednoczesnym zwiększeniem szansy uniknięcia trafienia. Cechą szczególną SW (filmu) jest duża śmiertelność w przypadku trafienia - bohaterowie prawie nigdy nie są trafiani, jednak już pojedyncza rana praktycznie eliminuje ich z walki (są wyjątki, np. Leia na Endorze).
<br /> <br />Dlatego właśnie nie-bohaterowie-(thug'owie(stormtroopers), dyplomaci(Kanclerz Valorum) albo eksperci(przeciętni lekarz lub technicy) nie mają VP żadnych, niezależnie od poziomu, wszyskie rany wchodzą od razu w WP, a każdy krytyk automatycznie ich powala(WP=0). <br />Nie wszyskie rany bohaterów eliminują ich z walki-Skywalker podczas bitwy na Tatooine, w Powrocie Jedi, oberwał w cyberrękę co go tylko trochę zabolało. <br />Z tego co widziałem w podręcznikach to nie ma aż tak wielu bohaterów, których VP przekracza 100( to daje ok.10 strzałów z typowego blastera (3d6 obrażeń) Nie wydaje mi się by było to aż tak wiele. Tylko najlepsi z Sith Lordów lub Jedi mają powyżej 120 (poziom 15+). O wiele twadsze są <br />niektóre stwory mające po 300 VP i 300 WP. Jednak i tak łatwiej je pokonać niż na drugą edycję( np. Krayt Smok, który miał 12D z Siły) i mógł spokojnie <br /> wytrzymywać praktycznie każde obrażenia takie jak broń ręczna ( 3D do 5D obrażeń), a nawet Detonator Termiczny (10D obrażeń)
 
Anonim_1

pn paź 14, 2002 1:56 pm

W edycji WEG znakomitym pomysłem była skala, w jakiej rozliczało się obrażenia. Logiczne mi się wydaje, że niektórych potworków nie można uszkodzić bronią małokalibrową - nie wiem, jak to jest rozwiązane w SW d20. Wydaje mi sie nielogiczne, by postać mogła załatwić pistoletem blasterowym potwora typu Saarlac, "okrawając" go powoli z HP. Taka broń po prostu nie jest w stanie go zranić - co jest IMHO dość realistyczne.
 
Darklord
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 9630
Rejestracja: sob lis 15, 2003 2:03 pm

pn paź 14, 2002 2:05 pm

Czê¶æ stworów w nowej edycji ma damage reduction niezdejmowalny przez "ludzkie" bronie (jedynie przez istoty tego samego gatunku i o podobnym DR [je¶li siê nie myle w sprawie drugiego przypadku]).
 
Awatar użytkownika
Darklighter
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1600
Rejestracja: wt lut 08, 2005 8:02 pm

wt paź 22, 2002 12:50 am

W starej edycji dobrze rozwiązane było parownie strzałów mieczem świetlnym oraz bojowe zdolności Jedi (Lightsaber Combat). Mistrz, który miał np. 10D na miecz i po 9D na Control i Sense był naprawdę twardzielem i bez użycia Force Pointa praktycznie żaden nie-Jedi nie miał szans go trafić ani uniknąć jego ciosu. Trzecia edycja totalnie skopała tą sprawę. Tu Jedi ma maksymalnie +4 do AC przy parowaniu strzałów(na 17 poziomie), a Battlemind(dawny Lightsaber Combat) nie daje bonusu do AC tylko do ataku i to maksymalnie +5. Mocno musiałem pozmieniać te zasady :evil:
 
Anonim_1

wt paź 22, 2002 12:04 pm

Jednym słowem: Jedi na d20 jest postacią o potędze podobnej do potęgi kleryka z settingu fantasy. Nie wznosi się ponad przeciętność innych postaci, jego zdolności w niewielkim stopniu pozwalają mu zdobyć przewagę nad innymi. Mam rację?
 
Awatar użytkownika
Darklighter
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1600
Rejestracja: wt lut 08, 2005 8:02 pm

wt paź 22, 2002 5:12 pm

<!--QuoteBegin-Shade+-->
Shade pisze:
<!--QuoteEBegin-->Jednym słowem: Jedi na d20 jest postacią o potędze podobnej do potęgi kleryka z settingu fantasy. Nie wznosi się ponad przeciętność innych postaci, jego zdolności w niewielkim stopniu pozwalają mu zdobyć przewagę nad innymi. Mam rację?
<br /> <br />Ja bym stwierdził, że jest nawet gorszy od kleryka. Kleryk umie walczyć i ma potężne moce zsyłane mu przez boga. Moce te mogą być wykorzystane określoną ilość razy, potem kleryk musi walczyć normalnie(więc ma przewage nad innymi postaciami). Jedi natomiast wykończy się poprzez samo używanie Mocy, tak jakby był normalnie trafiany. Paranoja !!!
 
DragonsLord
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 314
Rejestracja: pt cze 14, 2002 10:52 pm

wt paź 22, 2002 7:11 pm

Widzê, ¿e D20 ma du¿o wad. A czy ma jakie¶ zalety ta wersja SW ?? czy wy jako MG widzicie jakie¶ ??
 
Darklord
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 9630
Rejestracja: sob lis 15, 2003 2:03 pm

wt paź 22, 2002 7:19 pm

<!--QuoteBegin-DragonsLord+-->
DragonsLord pisze:
<!--QuoteEBegin-->Widzê, ¿e D20 ma du¿o wad. A czy ma jakie¶ zalety ta wersja SW ?? czy wy jako MG widzicie jakie¶ ??
<br />Ja co prawda nie jestem MG w SW, ale co nieco mogê powiedzieæ: <br />1. Do¶æ dobrze rozwi±zane wszytkie klasy poza force-userami (tylko do nich mo¿na siê powa¿nie przyczepiæ). <br />2. Lepiej rozwi±zana walka w kosmosie. <br />3. Wiêksze zró¿nicowanie sprzêtu (ekwipunek, statki, pojazdy itp.). <br />4. Mimo wszytko jest to system z mechanik± o wiêkszej ¶miertelno¶ci ni¿ D&D, co lepiej oddaje klimat SW. <br />5. Lepiej rozwi±zany "problem" umiejêtno¶ci ni¿ za czasów WEG. Kiedy¶ trzeba by³o przeznaczaæ punkty na umiejêtno¶ci niebojowe kosztem umiejêtno¶ci bojowych. Teraz obie rozwijaj± siê niezale¿nie (z wyj±tkiem force-userów [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/sad.gif[/img] ). <br />6. Wiêksza mo¿liwo¶æ indywidualizacji postaci za pomoc± wyboru featów i umiejêtno¶ci. W edycji WEG by³o to o wiele bardziej ograniczone. <br /> <br />To chyba najwa¿niejsze :) ...
 
Awatar użytkownika
Darklighter
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1600
Rejestracja: wt lut 08, 2005 8:02 pm

wt paź 22, 2002 9:44 pm

Co do umiejętności Jedi w posługiwaniu się Mocą to jest teraz większe zróżnicowanie. Spowodowane jest to tym, że można wybierać jakie umiejętności Mocy będą badziej lub mniej rozwinięte. Dodatkowo szeroki zakres featów Mocy jeszcze bardziej pozwala na wykreowanie unikalnej postaci np.uzdrowiciel, pilot czy wojownik. W WEG miało się trzy podstawowe umiejętności pod które podchodzł szeroki zakres zdolności. Tak więc mając np. 5D na Control na takim samym poziomie były wszystkie podległe mu moce.
 
Awatar użytkownika
Darklighter
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1600
Rejestracja: wt lut 08, 2005 8:02 pm

czw paź 31, 2002 1:36 am

W starym systemie o wiele lepiej rozwiązane było parowanie strzałów mieczem świetlnym przez Jedi. To co zrobiło WotC to zupełny nonsens. Jedi otrzymuje bonus do Defense wraz z rozwojem swojej postaci. Bonus ten maksymalnie wynosi +4. Jedi na 20 poziomie ma Defense 12 co z bonusem daje 16. Ja u siebie nie stosuję 10 w obronie tylko rzucam d20. Ale wracając do tematu. Np. Yoda ma obronę odbijania 15( 13 z klasy, 1 ze zręczności, 1 za rozmiar). Dodatkowo ma Featy dające +6(to max dla Jedi). Razem mamy 21. Nie wydaje się taki bardzo potężny. Jango ma 15 poziom i zaczyna trafianie od 17. 4 punkty różnicy między nimi to niewiele, biorąc pod uwagę kim jest Yoda. Tu punkt dla ludzi z WEG, którzy nie kierowali się wyrównywaniem wszystkich klas lecz tym co widać w filmie.
 
Lightstorm
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 154
Rejestracja: pt lis 08, 2002 8:20 pm

pt lis 08, 2002 8:43 pm

To moja pierwsza notka tak wiêc witam wszystkich! <br />Chcia³em poruszyæ temat walki w kosmosie. Darklord, Darklighter i ja gramy w SW od dawna. Po przej¶ciu na d20 dostrzeg³em kilka wad tego systemu min. sposób w jaki rozwi±zano uniki statków, a w³a¶ciwie jak ich nie rozwi±zano. W 2-ed umiejêtno¶æ pilota¿u wp³ywa³a na wykonywane manewry i pozwala³a unikaæ strza³ów przeciwników. W 3-ed ka¿dy ma sta³± obronê, niezale¿nie od tego jak dobrze lata. Czy to jest dobre rozwiazanie? Napewno nie! :evil:
 
Awatar użytkownika
Darklighter
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1600
Rejestracja: wt lut 08, 2005 8:02 pm

śr lis 13, 2002 1:08 pm

<!--QuoteBegin-Lightstorm+-->
Lightstorm pisze:
<!--QuoteEBegin-->To moja pierwsza notka tak więc witam wszystkich! <br />Chciałem poruszyć temat walki w kosmosie. Darklord, Darklighter i ja gramy w SW od dawna. Po przejściu na d20 dostrzegłem kilka wad tego systemu min. sposób w jaki rozwiązano uniki statków, a właściwie jak ich nie rozwiązano. W 2-ed umiejętność pilotażu wpływała na wykonywane manewry i pozwalała unikać strzałów przeciwników. W 3-ed każdy ma stałą obronę, niezależnie od tego jak dobrze lata. Czy to jest dobre rozwiazanie? Napewno nie! :evil:
<br />Wziąłem pod uwagę spotrzeżenia twoje i Darklorda i zaproponawałem modyfikację, o której możesz przeczytać w "Pomysłach na zmiany". :mrgreen:
 
Lightstorm
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 154
Rejestracja: pt lis 08, 2002 8:20 pm

śr lis 13, 2002 5:10 pm

Drug± rzecz± jak± mam zastrze¿enia do nowej wersji SW(zreszt± to samo zastrze¿enie mam do nowego CTHULU)jest bardzo wielkie ujednolicenie postaci. W starym systemie SW moja postaæ by³a prawie nie do¶cigniona w skillu blaster,i martial artist,w nowym systemie mój blaster,jest dok³adnie taki sam jak ¿o³nierza na tym samym poziomie co ja(+,- 1).W starym systemie dostawali¶my character pointy i ka¿dy rozdawa³ jak chcia³ i np.kto¶ móg³ rozdawaæ tylko na sztylet,a kto inny rozdawa³ i na blaster i na granaty i na sztuki walki i mimo ¿e obie postacie dostawa³y tyle samo character pointy to ró¿nica w ich skillach bêdzie widoczna. Jeden jest mistrzem w sztylecie,a drugi jest bardziej uniwersalny.Tak samo jest w CTHULHU.Prosze o g³os w tej sprawie.
 
Darklord
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 9630
Rejestracja: sob lis 15, 2003 2:03 pm

śr lis 13, 2002 5:20 pm

3E daje podobn± mo¿liwo¶æ specjalizacji w pewnych rzeczach. Naj³atwiej to pokazaæ na skillach - tutaj nie widzê zbyt du¿ej ró¿nicy - ka¿dy ma prawo rozdawaæ swoje punkty jak chce (choæ w drogê mog± wchodziæ cross-class skille). A je¶li chodzi o zró¿nice zdolno¶ci bitewnych, to nie jest wcale tak ¼le - mo¿na oddaæ swoje prefencje przez odpowiednio dobranen atuty (featy) i dobranie klasy presti¿owej (je¶li ju¿ odpowiednia istnieje, to nie ma problemu, gorzej jak jej nie ma). <br />Wiêc nie mogê powiedzieæ, ¿e nie mo¿na osi±gn±æ zró¿nicowania.
 
Awatar użytkownika
Darklighter
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1600
Rejestracja: wt lut 08, 2005 8:02 pm

czw lis 14, 2002 6:18 pm

Lightstorm- żołnierz na takim samym poziomie jak ty nie będzie miał takiego samego trafienia, a już z pewnością rzutów obronnych, które masz bardzo wysokie dzięki kilku klasom.Rzuty obronne szczególnie Reflex traktuję jako odmianę Dodge, bo pozwala zmniejszyć obrażenia obszarowe. Dzięki klasom prestiżowym jakie dobrałeś(Elite Trooper czy Master Martial Artist) masz do dyspozycji specjalne zdolności wywodzące się tylko z tych klas(np. Uncanny Dodge,Quick Strike dzięki któremu masz więcej ataków niż żołnierz z twoim poziomem, Weapon Mastery-jest kumulatywny-daje bonusy do trafienia :!: ). Nie wspomnę już o wysokim Defense- to także dzięki kilku prestizowym klasom(coś jak specjalizacja w Dodge).Pozatym masz całą masę featów zwiększających twoje zdolności bojowe. Nawet gdyby żołnierz dobrał te , do których ma dostęp i tak byłby za słaby, bo nie miałby tych zdolności specjalnych z prestiżowych klas. Tak więc nie ma szans by ktoś kto ma tylko klasę Soldier równą twojemu poziomowi był tak samo dobry jak ty.Zróżnicowanie jest i można się specjalizować w różnych rzeczach porzez rozdawanie punktów na różne skille, dobór featów i klas prestiżowych. :evil: <br /> <br />?ołnierz na twoim(13 poziomie) ma Defense 11(bez 10), VP:111/WP:16, <br />trafienie melee 14/9/4, trafienie ranged 12/12/12/7/2 (używa wszystkich featów by zwiększyć ilość ataków.Nie może strzelać z drugiej ręki(brak odpowienich featów :!: :!:) A ty MO?ESZ-więc masz 2 razy więcej od niego. Porównaj to ze swoją postacią. :evil:. Wg. 2 ed. to tak jakbyś oddał 6 strzałów na 7D(12D-5D), a twój wróg 3 strzały na 6D(8D-2D)Wasz bonus ataku niewiele się różni ale ty masz więcej szans na trafienie .
 
Lightstorm
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 154
Rejestracja: pt lis 08, 2002 8:20 pm

pt lis 15, 2002 9:53 am

Dziêkuje za odpowied¿,ale nadal nie jestem przekonany. Po pierwsze nie chodzi³o mi tylko o moj± postaæ ale o ogó³. Po drugie z tego co napisa³e¶ wynika to co mówi³em ¿o³nierz na tym samym poziomie bêdzie mia³ tak± sam± ilo¶æ ataków ró¿nic± w trafieniu tylko 1 punkt. Pozatym zgodze sie z wypowiedzi± DARKLORDA. Tylko skille wprowadzaj± jakie¶ wiêksze urozmaicenie,szkoda tylko, ¿e poza JEDI to dla normalnej postaci za du¿o te skille nie daj±.Nawet ten pilot o którym wcze¶niej mówi³em.Wyj±tkami s± -skradanie,nas³uchiwanie,leczenie,spostrzegawczo¶æ i ewentualnie rozbrajanie pu³apek.Ka¿dy kto gra choæ troche bojow± postci±,g³ównie bêdzie dawa³ na te 5 -6 skillów.Ja tak robie :!:
 
Awatar użytkownika
Darklighter
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1600
Rejestracja: wt lut 08, 2005 8:02 pm

pt lis 15, 2002 5:00 pm

Ta tzw. różnica jednego punktu odnosi się oczywiście do strzelania i tylko do tego. Ale mimo to chciałem zaznaczyć, że masz większą przewagę. Weapon Focus daje ci dodatkowe +1. Weapon specialization +2 do obrażeń co pozwoli Ci szybciej wykończyć wroga. Na 2 ed. tłumaczyło by się to poprzez celniejsze strzelanie. Jest też Improved Critical, który pozwoli zwiększyć szansę na szybsze zakończenie walki :evil:. <br />A co do postaci to pamiętaj, że porzez łączenie klas otrzymujemy najróżniejsze specjalizacje. Np. generał Madine nie był tylko Soldierem. Posiadał takrze klasę Scoundrela oraz Scouta. Ta kombinacja dawała mu dostęp do unikatowych zdolności specjalnych. <br />Jeśli dodać do tego atuty to można stworzyć nprawdę orginalna postać. Możliwości jest bardzo dużo.
 
Lightstorm
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 154
Rejestracja: pt lis 08, 2002 8:20 pm

sob lis 16, 2002 9:41 am

Je¿eli ju¿ mówimy o walce to mam nadzieje ¿e jako¶ sensownie wy³umaczysz tych wrzystkich ca³kiem potê¿nych przeciwników jakich zabi³em na poprzedni± edycje bo na now± to taka sztuka by mi nie wysz³a,albo musia³a by byæ bardzo naci±gana teoria.Przypomne jeszcze ¿e to by³o kilka lat wcze¶niej,czyli nie by³em tak do¶wiadczon± postaci± jak teraz :evil:
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 7

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości