Zrodzony z fantastyki

Czy Earthdawn to Dark Fantasy, czy heroic?

 
Liczba głosów: 0
 
Awatar użytkownika
kilof
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 30
Rejestracja: śr mar 16, 2005 1:11 pm

śr kwie 20, 2005 2:46 pm

ajfel pisze:
kilof napisał:
Dla niektórcy dark to coś gdzie nie ma sieczki, a są za to intrygi, dla innych to konwencja gdzie bohaterowie są słabi i szybko giną, a świat jest raczej niewesoły.
Niektórzy twierdza, że heroic to sieczka, inni, że różni się od darka tym, że bohaterowie są silni.

a Ty coś sądzisz?

kilof napisał:
Prowadząć w EDa, zdarza mi się prowadzić przygody wymagające myślenia, a także intrygi częściej niż sieczki gdzie rzuca się jedynie kośćmi. Dla niektórych więc prowadze dark (nie chodzi mi o to, że się z tym zgadzam),

z samych intryg i potrzeby wysilania mózgownicy chyba jeszcze mroczność świata nie wynika. Równie dobrze można dalekie od h&s dworskie intrygi uskuteczniać w cukierkowym, mlekiem i miodem płynącym fantasy.


ja mam zdanie takie, ze ED dla mnie nie jest wcale taki darkowaty, ale tez moi gracze nie są ogromniastymi herosami, raczej jest to cos pomiedzy.

a z mysleniem pisałem ze zdanie jest takie niektorych, a nie moje...
 
Awatar użytkownika
Rashkel
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 93
Rejestracja: czw wrz 30, 2004 8:12 pm

czw kwie 28, 2005 4:05 pm

U mnie nie ma ewidentnego heroic, czy dark fantasy. Po prostu earthdawn jest tak skonstruowany, ze znajdzie się miejsce na obie konwencje.
Ktoś wcześniej wspomniał, że gdy pojawiaja się horrory zaczyna się dark fantasy. U mnie, gdy gracze wchodzą w droge horrorowi zaczyna się zazwyczaj kampania mogąca się ciągnąc przez kilkanascie sesji (nigdy nie daję graczom Horrorów slabszych od robaczywca). Horror często ma jakis diaboliczny cel (w szczególności gdy posiada imię). Czasem też horror ma bandę pomniejszych stworzeń (nieumarli, splugawieni adepci, głosiciele Raggoka, konstrukty) na swoje usługi.
 
Tori-wladca-zwierzat
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: czw cze 16, 2005 6:53 pm

śr cze 22, 2005 7:06 pm

Hmmmm wg mnie to jest cos pomiedzy, ale bardziej w strone heroic. Np porownajmy sobie stwory z edka a z np Wampira czy Monastyra. W EDku jest wieksze prawdopodobienstwo ze zaatakuje nas grzmotorozec lub brytan a nie inny dwaca imion, choc oczywiscie sa wyjatki. Zaraz ktos powie a c z horrorami?? Z nimi to wlasnie jest dark. ALE to my wychodzimy z kaerow "naprawiac" swiat. Nie ma mozliwiosci bycia horrorem, a jakbybyl to dark to na pewno by byla. I jeszcze cos. Na religi nam puscili film o sektach itp i tam mowili ze DnD "Wprowadza w okultyzm i satanizm" i akurat pokazali obrazek jakiegos potwora czy czegos podobnego minej wiecej przypominajcego diabla.
 
Awatar użytkownika
ajfel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 333
Rejestracja: czw kwie 01, 2004 9:26 am

śr cze 22, 2005 10:20 pm

Tori-wladca-zwierzat pisze:
Hmmmm wg mnie to jest cos pomiedzy, ale bardziej w strone heroic. Np porownajmy sobie stwory z edka a z np Wampira czy Monastyra. W EDku jest wieksze prawdopodobienstwo ze zaatakuje nas grzmotorozec lub brytan a nie inny dwaca imion, choc oczywiscie sa wyjatki.

heh.. no w Monastyrze pewnie Cię grzmotorożec nie zaatakuje :D ale nie zmienia to faktu, że argumentacji nie pojmuję. Na czym niby opierasz stwierdzenie, że prędzej postać zaatakuje jakiś stwór, niż inny Dawca Imion?

Tori-wladca-zwierzat pisze:
Zaraz ktos powie a c z horrorami?? Z nimi to wlasnie jest dark. ALE to my wychodzimy z kaerow "naprawiac" swiat. Nie ma mozliwiosci bycia horrorem, a jakbybyl to dark to na pewno by byla.

tiaa... to może mi jednak wyjaśnij, co przez dark fantasy rozumiesz :)

Tori-wladca-zwierzat pisze:
I jeszcze cos. Na religi nam puscili film o sektach itp i tam mowili ze DnD "Wprowadza w okultyzm i satanizm" i akurat pokazali obrazek jakiegos potwora czy czegos podobnego minej wiecej przypominajcego diabla.

nic się nie martw. Kiedyś, dawno temu, będąc w liceum wtajemniczałem kilka osób z mojej klasy w erpegi. Porobiłem im postacie w Ad&D i miałem poprowadzić jakąśtam kampanię. Następnego dnia na religii poszedł filmik o satanizmie, gdzie obok plakatów IronMaiden pokazano podręczniki do Ad&D ... pamiętam, fajnie wtedy popatrzyła na mnie połowa klasy ;-)
 
Awatar użytkownika
Gerion
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 217
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 4:28 pm

czw cze 23, 2005 9:32 am

To tylko kwestia niedouczoności księdza.
Z dominikanami z poznanskiego duszpasterstwa akademickiego można sobie spokojnie o erpegach porozmawiać, bez zbędnych emocji. To zabawa jak każda inna... Nie bądźmy śmieszni i nie popadajmy w skrajności.

A argument związku rpgów z satanizmem (ot plotka, którą rozsiał Gygax swoją przygodą do D&D, gdzie walczyło się i wędrowało przez wszystkie kręgi piekieł) niech spotka się z naszym, pełnym politowania, wzrokiem.

pozdrawiam
Gerion

ps. żeby było na temat: założenia Earthdawn, jego mechanika i styl prowadzenia wymuszony tą mechaniką (zakładam wyłączne "podręcznikowe" rozwiązania) jest ewidentnie nakierowany na heroic fantasy. Natomiast z typowym high fantasy nie ma on wiele wspólnego, nie ma tu typowych elfów, typowych krasnoludów i typowych orków.
Nie ma tu typowych królów i księżniczek zamkniętych w wieżach. Nie ma tu rycerstwa, nie ma tu rozwiniętego feudalizmu tak charakterystycznego dla high fantasy pokroju Greyhawk.

Nie określiłbym żadną miarą Edka słowem "dark". Często wielu myli low fantasy (bohaterowie to przeciętni mieszkańcy świata, nie mający widoków na bycie herosami, królami i pięknymi księżniczkami) z dark fantasy (bajanie, w którym zawsze zwycięża zło, a herosi bohatersko giną na jego ołtarzach). Taki Warhammer to piękna mieszanka low & dark fantasy....
Czujecie różnicę z ED?
 
Awatar użytkownika
ajfel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 333
Rejestracja: czw kwie 01, 2004 9:26 am

czw cze 23, 2005 10:13 am

Gerion pisze:
To tylko kwestia niedouczoności księdza.
Z dominikanami z poznanskiego duszpasterstwa akademickiego można sobie spokojnie o erpegach porozmawiać, bez zbędnych emocji. To zabawa jak każda inna... Nie bądźmy śmieszni i nie popadajmy w skrajności.

zgoda.. bodaj w IV klasie liceum miałem religię z księdzem, który miał bardzo zdrowe podejście do wielu spraw (do tego stopnia, że na religię chętnie przychodzili z nim pogadać także ateiści z naszej klasy), nie zabrakło tematów erpegowych, wspomniany duchowny miał nawet ochotę zagrać.
Wspomniana przeze mnie historia związana jest jednak z filmem, który afaik ciągle puszczany jest w wielu szkołach. Tam satańską, antyerpegową argumentacją jest "zabijanie w wyobraźni i wyznawanie mrocznych bóstw" :-)

Gerion pisze:
Nie określiłbym żadną miarą Edka słowem "dark". Często wielu myli low fantasy (bohaterowie to przeciętni mieszkańcy świata, nie mający widoków na bycie herosami, królami i pięknymi księżniczkami) z dark fantasy (bajanie, w którym zawsze zwycięża zło, a herosi bohatersko giną na jego ołtarzach). Taki Warhammer to piękna mieszanka low & dark fantasy....
Czujecie różnicę z ED?

widzisz Gerion.. to akurat nie jest takie proste. Nie zabraknie (również na tym forum) ludzi, dla których warhammer jest heroikiem pełną gębą. Wszystko zależy od tego, co przyjmujesz za wyróżniki gatunkowe (bo te doprecyzowane nie są). Argumenty o heroiczności WFRP spokojnie da się znaleźć, bo np w kampanii Wewnętrzny Wróg bohaterowie wpływają na losy świata, rozwijają się do granic możliwości, zgarniają rozmaite magiczne gadżety etc.. Nie jest to moja opinia, powtarzam tylko (całkiem rozsądne niekiedy) argumenty innych.

Heroiczność EDka to faktycznie sprawa bezdyskusyjna. Co do 'dark fantasy' dyskusja do niczego nas nie zaprowadzi, dopóki nie ustalimy co stanowi dla dark'a elementy charakterystyczne. Absolutny brak "hepi endów" mnie nie przekonuje, podobnie jak zawsze szczęśliwe zakończenia w heroiku. Toż to nudy i bezsens! Niezależnie od konwencji proponowałbym zarówno zwycięstwa jak i porażki.. . ewentualnie przy 'dark' składniałbym się ku serwowaniu graczom zwycięstw pyrrusowych. Niech sobie gracze osiągają czasami swoje cele, wystarczy by były moralne rozterki, trudne wybory "mniejszego zła" - i brak przekonania co do słuszności podjętej decyzji.

Cały problem w tego typu dyskusjach, to brak punktu odniesienia. Jedni uważają, że w dark'u bohater musi być zgnojony i walczyć co najwyżej ze swoimi dolegliwościami. Kwintesencją takiej konwencji byłaby chyba przygoda, w której gra się konającymi wrakami w hospicjum, dla których wyzwaniem jest wstać z łóżka.. czy na pewno o to chodzi?
Inni natomiast gotowi są uznać, że ja robię z EDka dark fantasy, bo jak ulice Kratas śmierdzą, to mówię że śmierdzą, albo mówię o tym że w Zniszczonej Dzielnicy Vivane dzieciaki umierają z głodu i chorób (czyż nie jest tak?).
 
Tori-wladca-zwierzat
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: czw cze 16, 2005 6:53 pm

czw cze 23, 2005 11:09 am

Po pierwsze: Nie ksiedza a ojca (jest zakonnikiem) a poza tym jak mu powiedzialem ze sie z tym nie zgadzam to powiedzial ze tam jest kilka mometow przesadzonych, itp. A poza tym Edek jest tak elastyczny ze mozna zrobic dark i heroic, ale wg mnie w EDku bardziej mechanika jest nakierowana na heroic.
pamiętam, fajnie wtedy popatrzyła na mnie połowa klasy

na mnie pare osob tez tak spojrzalo, ale najdziwniej na mnie patrzyl qmpel jak mu zaczalem na pierwszej sesji opisywac jak z przybrzeznego mulu wychodzi bagniak. to bylo cos w stylu" Zauwazyles jak cos sie poruszylo po twojej lewej stronie. za chwile podobny ruch blota zauwazyles po prawej i na wprost ciebie. Zaczely z metnego mulu powoli unosic sie jakies dziwne postacie. nie wiedziales czy sa do ciebie nastawione przyjaznie. twoje watpliwosci sie rozwaizaly jak wszystkie naraz niezgrabnymi ruchami powoli zblizaly sie do ciebie. co? udzerzasz go w twarz?? twoja piesc powedrowala w kierunku gdzie kazdy normalny humanoidalny potwor mialby glowe. twoja reka sie gleboko zanuzyla w blotnista glowe stwora. Jego wielkie, zolte oczy sie powiekszyly i zaczely jasniej swiecic. Nagle poczules ze twoje cialo zaczynaja chwytac bestie. po chwili jestes caly otoczony kokonem z bagnistej substancji. Itp... spojrzal na mnie ten qmpel jakbym co najmniej przyzywal szatana. :PP_
 
Awatar użytkownika
Gerion
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 217
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 4:28 pm

czw cze 23, 2005 11:22 am

Zgodzę się z Tobą w temacie braku odniesienia. Aczkolwiek zwróć uwagę na marketing Monastryu i Warhammera... Ewidentnie podkreśla się "dark fantasy". Czyli co? Nieustanną walkę bohatera "z przeważającymi siłami wroga/zła/przeciwnika", skazaną z góry na porażkę?

Jak dla mnie osobiście, to jakiekolwiek szufladkowanie prędzej czy później odbija się czkawką, bo zawsze wyjdzie n-ty dodatek w którym pierwotne założenia autorów szlag trafia, gdyż kolejny twórca świat widzi jednak w nieco innych kolorach...

Gra fabularna jest o tyle rozrywką pełną różnorodności, że nie ma automatycznych algorytmów i zerojedynkowych postaci biegających po ciekłych kryształkach matrycy. Zawsze więc jest wypadkową charakterów ludzi, którzy spotykają się z sobą, by umilić sobie wolny czas...

pozdrawiam
Gerion
 
Awatar użytkownika
ajfel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 333
Rejestracja: czw kwie 01, 2004 9:26 am

czw cze 23, 2005 11:34 am

Gerion pisze:
Jak dla mnie osobiście, to jakiekolwiek szufladkowanie prędzej czy później odbija się czkawką, bo zawsze wyjdzie n-ty dodatek w którym pierwotne założenia autorów szlag trafia, gdyż kolejny twórca świat widzi jednak w nieco innych kolorach...

otóż to! Terminologia określająca systemowe konwencje ma chyba klasyfikację ułatwiać a nie utrudniać. Poza tym nie chodzi raczej o to, by być niewolnikiem konwencji, tylko czerpać z niej w pełni, nawet niekiedy bawić się nią.
Dopóki nie pojawił się Monastyr, bez przerwy słyszałem o tym, jak to postaci dark fantasy nie wyróżniają się z tłumu, społeczne niziny blah blah blah.. a tutaj nagle szlachta z bagażem doświadczeń na dzień dobry! Tak to jest, jak brakuje doprecyzowanych wyróżników gatunkowych :P

Otwarta zostaje, maglowana już w tym temacie kwestia, czy dark z heroikiem się wyklucza. IMO nie, argumentację swoją przedstawiałem w tym topiku wielokrotnie.
 
Awatar użytkownika
kaduceusz
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2843
Rejestracja: śr lut 11, 2004 12:15 am

sob cze 25, 2005 12:25 am

ajfel pisze:
Następnego dnia na religii poszedł filmik o satanizmie, gdzie obok plakatów IronMaiden pokazano podręczniki do Ad&D ...


Też go oglądałem! I to na dwóch różnych lekcjach religii. Ten film jest kultowy ;oD

pamiętam, fajnie wtedy popatrzyła na mnie połowa klasy ;-)


He he he.

Pozdrawiam,
kaduceusz
 
Awatar użytkownika
Powerslave
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 41
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 11:18 am

ndz cze 26, 2005 12:58 pm

Wg mnie wszystko zależy od konkretnych osób, konkretnej przygody i sesji. Często może się zdarzyć, że prowadzisz mroczną kampanię, pełną spisków i intryg a kończysz ją wielką, heroiczną bitwą, pełną popisów umiejętności Adeptów. Może też się zdarzyć na odwrót, że epicką kampanię kończysz zdarzeniem, które zupełnie zmienia jej obraz.
Poza tym sztywne szufladkowanie ogranicza inwencję twórczą. Nie można przecież trzymać się założenia, że skoro Earthdawn to heroic fantasy, to nie można w tym świecie poprowadzić mrocznej, psychologicznej przygody.
A tak ogólnie to Earthdawn był chyba tworzony w zamierzeniu jako gra heroic fantasy.
 
koki
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 45
Rejestracja: śr lut 23, 2005 5:20 pm

wt sie 22, 2006 3:11 pm

Bardzo dóżo zależy od graczy i od tego czego oczekują , ja osobiście polecam klimaty dark fantasy , bo wszak klimat świata odpowiada temu by straszyć małych i biednych graczy , złymi Horrorammi :wink:
 
Pennywise
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: śr wrz 27, 2006 6:13 pm

śr wrz 27, 2006 6:48 pm

Zaznaczyłem 'Coś innego' ponieważ dla mnie najlepsze wykorzystanie świata ED jest połączeniem dark i heroic. Świat jest przecież totalnie wybity z rytmu co jest 'nieco' przytłaczające i nie dające zbyt wielkich nadzieji, ale jednak ponad te czarne chmury przytłaczającego dark wyrastają pędy adeptów. Wcześniej pozwalałem graczom zaczynać już jako adept jednej z dyscyplin. Za jakiś czas kiedy ruszę z nową kampanią i nowym składem spoglądając na ED w odświeżony sposób zmienie to i stworze z graczami bohaterów, którzy dopierą będą chcieli wkroczyć na ściezke dyscypliny. Niewykluczone, że pozwole im wybrać już od początku jakiej i obdarze ich jednym symbolicznym talentem ukierunkowanym na jakiś światopogląd, którymi niewątpliwie są dyscypliny. Lecz nie jestem jeszcze co do tego pewny, bo być może karze im decydować się na to w jakim kierunku podążą już w toku akcji i przygód. Tak więc skonstruuje dark w którym ciężkim staraniem, pracą, konsekwencją i odwagą będzie można wybić się do sfery heroic. Taki sposób odpowiada mi wybitnie.

Poza tym, pozdrawiam jako nowy
Pennywise

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości