Witam,
nie znalazłem bliźniaczego tematu na pierwszych 10 stronach sekcji (dalej nie chciało mnie się szukać) a że proszę o rady dość specyficzne to nie chciałem pisać w tematach ogólnych traktujących o bardzie.
Bardowie kojarzą się głównie ze wspaniałym supportem swoich ziomków, w d&d taka rola wydaje się też optymalna, przynajmniej większość poradników i atutów jakie widziałem zdają się przynajmniej taką rolę w walce preferować. Widziałem jednak gdzie niegdzie jakieś drobne alternatywy gdzie zamiast wspierać drużynę np. wywołuje strach w przeciwnikach.
Zna ktoś może cały build takiego barda osłabiającego wrogów? Osłabienie proszę rozumieć szeroko, ale najfajniej jeśli byłyby to efekty właśnie z pogranicza strachu czy szaleństwa Zależy mi na przede wszystkim taj roli (taki demagog chaosu, piewca zagłady itp.), jeśli mechanicznie się sprawdza to spoko, ale proszę o porady gł pod tę wizję, kompromisów nie chcę
Chętnie przygarnę też zasady domowe jeśli brzmią rozsądnie i, co najważniejsze, klimatycznie.