Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Umbra
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1158
Rejestracja: wt paź 07, 2003 10:59 am

Django

ndz sty 13, 2013 9:11 am

No piękny film, aż nie wiem jak to opisać :) Znowu świetny Christoph Waltz, jak zwykle bardzo dobry DiCaprio, pasuje Jamie Foxxx, scenki z Samuelem L. Jacksonem jak perełki. Rzadko można się tak uśmiać oglądaąc tak dobre kino, Bękarty bardzo dobre, ale Django jeszcze lepsze. Tarantino w formie, nigdy w to nie wątpiłem. Innymi słowy: świetne kino aż mam ochotę iść po browary, spiknąć kilka osób i obejrzeć jeszcze raz, jak do końca miesiąca ktoś nie zobaczy to będzie największą lamą na wschód od Teksasu.

Aha w filmie występuje stary znajomy z serialu Nash Bridges, pamiętacie? :)
Ostatnio zmieniony pt sty 16, 2015 6:21 am przez Kamulec, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Ernesta
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: pn sty 14, 2013 2:06 pm

Django

pn sty 14, 2013 6:02 pm

film faktycznie dobrze zrobiony,rozczarowałam się trochę kiedy zobaczyłam Dona,niestety to już nie ten sam pleyboy co w latach 80-tych.
 
Awatar użytkownika
Umbra
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1158
Rejestracja: wt paź 07, 2003 10:59 am

Re: Django

wt sty 15, 2013 12:37 am

Rozczarowałaś? Ja jeszcze bardziej kocham Tarantina za to, że go wziął do filmu. Przecież on jest stary dziad już, daj spokój :wink: a mimo to wygląda świetnie. I miło zobaczyć go w tak dobrym kinie, z charakterystyczną rolą, nieprawdaż? :)
Nie wspominając, że najzabawniejsza scena jest właśnie z jego udziałem. Ach mnóstwo rzeczy o których bym chciał napisać, które bym chciał pochwalić, jednak filmu nie było jeszcze w Polsce w kinach więc nie chcę robić spoilerów. Jednak widziałem już większość "ważniejszych" filmów z tamtego roku, w tym Lincolna (no tu nie ma co porównywać nawet, ale jednak Daniel Day-Lewis to atut sam w sobie), Operację Argo, Życie Pi i kilka innych, i Django jest najlepszy jak do tej pory. I nie przemawia tu przeze mnie tylko miłośnik Tarantina, po prostu tym razem nie mam najmniejszych wątpliwości jaki był najlepszy film 2012 roku. No, może jeszcze maluteńkie zostały, a mianowicie trzy. Trzy filmy do obejrzenia, bo wątpię żeby poza nimi jakikolwiek mógł się równać.

Pozdrawiam.
 
Ernesta
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: pn sty 14, 2013 2:06 pm

Django

wt sty 15, 2013 11:48 am

no właśnie dlatego byłam nim rozczarowana,pamiętam go jako super przystojniaka,w mojej głowie taki właśnie pozostał a tu masz rację stary dziad.Teraz raczej jego plakatu bym już nie powiesiła nad bierkiem,a film wchodzi chyba 18 stycznia więc zobaczymy jakich recenzji sie doczeka.
 
Awatar użytkownika
Umbra
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1158
Rejestracja: wt paź 07, 2003 10:59 am

Re: Django

wt sty 15, 2013 12:14 pm

Recenzje w rodzimej prasie są już od bodajże dwóch tygodni (pierwsza była Stopklatka) i same pozytywne. Zresztą na serwisach światowych obraz zbiera bardzo dobre noty. Jak pisałem, że Don jest starym dziadem, chodziło mi o wiek, ale przecież nadmieniłem też i nie uwierzę, że biorąc pod uwagę właśnie ilość wiosen jaką przeżył, wygląda według Ciebie źle. Oczywiście jest makijaż, aczkolwiek ja właśnie byłem pozytywnie zaskoczony, Bridges dalej wygląda nieźle :wink:
Ostatnio zmieniony wt sty 15, 2013 12:15 pm przez Umbra, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
adriankowalski
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: wt sty 15, 2013 1:30 pm

Django

wt sty 15, 2013 2:58 pm

Film był w stylu Tarantino, troche przydługawy ale czas w sumie miło spędzony. Spodziewałem się młucki w stylu kill billa, film był lagodniejszy, ogolnie 4+
 
Awatar użytkownika
Umbra
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1158
Rejestracja: wt paź 07, 2003 10:59 am

Re: Django

śr sty 16, 2013 12:54 am

Film był łagodniejszy bo chodzi w nim totalnie o co innego, jest w nim wiele zabawy konwencjami (choć to norma u Quentina), ale przede wszystkim niesamowite kreacje aktorskie, świetne zdjęcia, dużo pierwszorzędnego humoru, dobra muzyka (jeden zabieg bardzo ciekawy i udany, ale znów byłby spoiler) i można by wymienić jeszcze kilka rzeczy. Mi się czas w ogóle nie dłużył, a widziałem już dwa razy. Według mnie najlepszy obraz po Pulp Fiction. To samo pisałem o Bękartach, ale Django jest jeszcze lepsze.
 
Awatar użytkownika
yabu
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2538
Rejestracja: pt sty 18, 2008 5:34 pm

Django

pt sty 18, 2013 6:28 pm

Tą wstawką o bękartach trochę odstraszyłeś, ale trzeba będzie go zobaczyć. :wink:
 
Awatar użytkownika
HarleenQuinzel
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: wt sty 22, 2013 2:09 pm

Django

wt sty 22, 2013 2:32 pm

Świetny, Tarantino nigdy mnie nie zawodzi.
 
Awatar użytkownika
amnezjusz
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1634
Rejestracja: pn sie 15, 2005 9:33 pm

Django

śr sty 23, 2013 12:09 am

Ten film nie może się nie udać - takie były moje pierwsze myśli, kiedy dowiedziałem się o pomyśle Quentina na western. Kiedy poznałem tytuł byłem już pewny że będzie dobrze, uwielbiam Django z Franco Nero a ścieżka Bacalova z tegoż jest jedną z moich ulubionych jeśli idzie o spaghetti westerny (swoją drogą cameo Franco i scena 'imienna' z Foxem to mistrzostwo :D). Sam film kapitalny, za pierwszym razem momentami wydawał się zbyt wydłużony ale za drugim razem wszystko już popłynęło a 2 i pół godziny zleciały szybko. Na aktorstwo nie można powiedzieć złego słowa, raz że dobór do poszczególnych ról świetny, dwa że każdy wywiązał się ze swej roli bardzo dobrze, Samuel mistrz :D Co mnie też mocno uderzyło - muzyka, można się było spodziewać że Quentin pożyczy coś z bogatego świata spag. westernów i rzeczywiście Bacalov i Ennio cieszą nasze uszy ale najmocniejszymi punktami soundtracku są utwory ilustrujące Django i Broomhildę
flashback z biczowaniem i błaganiem a także spotkanie z żoną w Candyland, emocje aż się wylewają!
. Co by nie było, kawał świetnego kina.
 
Awatar użytkownika
8547
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 94
Rejestracja: pt maja 04, 2012 11:43 am

Django

pt sty 25, 2013 5:38 pm

Film genialny, jeden z lepszych jakie widziałam. Bardzo mało krwi jak na Tarantino. W porównaniu do Kill Billa to bajka dla dzieci.
 
Awatar użytkownika
Umbra
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1158
Rejestracja: wt paź 07, 2003 10:59 am

Re: Django

pt sty 25, 2013 9:08 pm

Bo w porównaniu do Kill Billa to zupełnie inny film, i o co innego w nim chodzi ; )
I nie zgodzę się, że mało krwi, jedna ze scen chyba temu przeczy, nieprawdaż? ; )

Pozdro.
 
Awatar użytkownika
8547
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 94
Rejestracja: pt maja 04, 2012 11:43 am

Django

ndz sty 27, 2013 9:55 am

Porównując do Kill Billa mam na myśli przemoc. Według mnie film nie był brutalny JAK NA TARANTINO. Gdyby to zrobił ktoś inny to ocena wyglądałaby ciut inaczej.
 
Awatar użytkownika
divibyzero
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: sob paź 27, 2012 2:11 pm

Django

czw sty 31, 2013 11:44 pm

Słyszałem, że film odbiega znacznie od koncepcji westernu i prócz podobnej ścieżki dźwiękowej i scenografii niewiele łączy Django z Westernem. Czy mógłby się ktoś ustosunkować do tego i opisać jak to wygląda - tak w miarę obiektywnie?

Dodam, że nie jestem wielkim fanem Westernów, a pytam raczej z ciekawości bo pójść to pewnie i tak się wybiorę ;)
 
Awatar użytkownika
New_One
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 521
Rejestracja: pn lip 19, 2010 10:31 pm

Re: Django

wt lut 05, 2013 1:01 am

Django odbiega nieco od ram gatunkowych westernu w jego najbardziej klasycznym wydaniu. Tym niemniej, można przyjąć, że zalicza się do tego gatunku, a dokładniej rzecz ujmując do nurtu zwanego spaghetti westernem.

W mojej recenzji wspomniałem o tym, ale przytoczyłem tylko najbardziej znamienne cechy tej podkategorii (nie chciałem jednak wdawać się w dyskusję, bo wyczułem flamebait). Jeśli przyjrzeć się relacjom między postaciami, ich charakterystyce i estetyce całego filmu, można spokojnie przyjąć, że Tarantino umiejętnie kontynuuje tradycję rozwijaną przed laty przez takich twórców, jak Sergio Corbucci czy Sergio Leone. Kontynuuje, ale nie bez zmian. Rzecz jasna, jak to zwykle bywa w przypadku Quentina, również tym razem zaciera on ramy gatunkowe na tyle, że można mówić raczej na mieszaniu/ogrywaniu konwencji, niż o jej dokładnej realizacji. Tak samo, jak o Bękartach wojny raczej umownie mówiliśmy jako o kinie wojennym.
 
princessa2013
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: pn mar 18, 2013 1:07 pm

Re: Django

śr mar 20, 2013 3:50 pm

zgodzę się, że w Django jest inny klimat jeśli chodzi o... brutalność... taj jakby Tarantino powoli zaczynał dojrzewać, w porównaniu do innych filmów jest to jego najbardziej dorosłe i spójne dzieło. Gratuluję:)
 
pawelmich
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: ndz kwie 07, 2013 11:02 pm

Django

ndz kwie 07, 2013 11:19 pm

Tarantino zawsze stawiał na pierwszym miejscu rozwrywkę. Zabawić publiczność udaje mu się już od dawna. Mnie zabrakło podjęcia tematu bardziej na poważnie.
 
zuzapli
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: sob kwie 20, 2013 3:24 pm

Django

sob kwie 20, 2013 3:27 pm

Film dobry, niestety nie BARDZO dobry. Trochę niepotrzebnych scen (ta z Tarantino), ale poza tym duzy plus. I Waltz! Owacje na stojąco :)
 
Awatar użytkownika
Xukus
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: ndz paź 24, 2010 1:42 pm

Re: Django

ndz maja 05, 2013 1:45 am

Film był bardzo dobry, chociaż jestem troszkę rozczarowany ;) Ale soundtrack jest świetny ;]
 
asiamach
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: czw cze 06, 2013 11:38 am

Django

czw cze 06, 2013 11:44 am

Oglądałam już 4 razy. Moim zdaniem to drugi najlepszy film Tarantino. W tym przypadku wszystko idealnie się zgrywa - dialogi, akcja i nieszablonowe postacie. Kasowy sukces może iść w parze z rozrywką na poziomie.
 
Awatar użytkownika
Mukoki
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: wt maja 14, 2013 11:07 pm

Re: Django

czw cze 06, 2013 9:20 pm

asiamach pisze:
Moim zdaniem to drugi najlepszy film Tarantino.

Jaki wobec tego uważasz za najlepszy? Czyżby nieśmiertelne Pulp Fiction? :)

Po nie do końca udanych Bękartach wojny, Django można uznać za naprawdę świetne kino rozrywkowe. Na oklaski szczególnie zasługuje dobór muzyki - po wyjściu z kina nie mogłam się doczekać, aż znów usłyszę ten soundtrack - i świetne aktorstwo. Szkoda tylko, że dynamika filmu spadła nieco po śmierci dr Schultza, ale cóż, nie można mieć o to pretensji. Stety czy niestety, Waltz zagrał po mistrzowsku (choć wiele osób oskarża go o to, że grał Landę po raz drugi), a Jamie Foxx... jak to Jamie Foxx.
Udało mi się obejrzeć osiem z dziewięciu filmów nominowanych do Oscarów 2013 w kategorii najlepszy film i jeśli chodzi o mnie, chętniej przyznałabym nagrodę Django niż Argo. Wiem, że film Tarantino to kino rozrywkowe i nie miało szans otrzymać nagrody, ale Operacja Argo była typowym dla amerykańskiego kina napompowanym, naiwnym hymnem pochwalnym dla CIA. Ogólnie w tegorocznym rozdaniu filmy w głównej kategorii były kiepskie, może jedynie Miłość, Django i Lincoln (choć ten już w mniejszym stopniu) trzymały poziom.
 
asiamach
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: czw cze 06, 2013 11:38 am

Django

czw cze 13, 2013 9:14 am

Mukoki , o najlepszym filmie Tarantino chyba nie trzeba mówić, wszyscy wiedzą o co chodzi :)
 
robertmro9
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: śr lut 26, 2014 10:33 am

Django

śr lut 26, 2014 11:48 am

Najlepszy western od lat podobno miał być kręcony następny ale wypłynął scenariusz i będzie tylko książka a szkoda.
 
Awatar użytkownika
yabu
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2538
Rejestracja: pt sty 18, 2008 5:34 pm

Django

ndz wrz 28, 2014 11:39 pm

Niechętnie zaczynałem oglądać, Tarantino bardzo rozczarował mnie tym absurdem z II WŚ, ale Django wciągnął.Świetny film, szkoda że się skończył. :mrgreen:

Jedno tylko zastanawia; skoro Django był niewolnikiem, skąd miał wykształcenie?
 
juliaw
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: pt paź 03, 2014 11:47 am

Django

pt paź 03, 2014 11:50 am

Hehe nie wnikaj w wykształcenie. Nie każdy niewolnik jest głupi, czasami trafiały się osoby, które kształciły dzieci niewolników. A film naprawdę cudowny. Polecam tez zniewolonego. Ciekawa fabuła :hello:
 
Awatar użytkownika
yabu
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2538
Rejestracja: pt sty 18, 2008 5:34 pm

Django

sob paź 04, 2014 7:43 pm

Nie mówię że głupi, chodzi np. o naukę pisania. :razz:
 
krasnoludek01
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: pt gru 05, 2014 2:12 pm

Django

pt gru 05, 2014 2:17 pm

Również jestem wielkim fanem tego filmu jak i samego Quentina Tarantino. W "Django" urzekła mnie nie tylko historia, ale przede wszystkim zdjęcia. Każdy kolejny kadr jest jak dzieło wielkiego malarza, nawet gdy pod koniec filmu krew tryska strumieniami (btw, na takie właśnie sceny czekałem przez większość filmu), ja obserwuję ekran z zachwytem. Niesamowity jest realizm filmu - nawet te "zepsute" zęby aktorów. DiCaprio z zepsutymi zębami - majstersztyk :D Takie szczegóły mają ogromne znaczenie. Polecam wszystkim ten film. Będzie (o ile jeszcze nie jest) klasyką ;)
 
Awatar użytkownika
yabu
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2538
Rejestracja: pt sty 18, 2008 5:34 pm

Django

ndz gru 07, 2014 11:03 pm

Co do tego realizmu; wracam z pytaniem o umiejętność pisania i czytania u niewolników. Zdaje się że to było niemile widziane przez właścicieli tychże.
 
krasnoludek01
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: pt gru 05, 2014 2:12 pm

Re: Django

pn gru 08, 2014 8:15 am

yabu pisze:
Co do tego realizmu; wracam z pytaniem o umiejętność pisania i czytania u niewolników. Zdaje się że to było niemile widziane przez właścicieli tychże.


Może się mylę, ale jeśli chodzi o Django to jego chyba czytać nauczył dr Schultz. A Broomhilda von Schaft zapewne została nauczona czytać (jeśli oczywiście umiała czytać, bo nie wiem czy w filmie się tym chwali) przez swoją niemiecką (czy tam austriacką, nie pamiętam) panią, ponieważ mimo, iż była niewolnicą to traktowana była przez nią jako "dama do towarzystwa". I skoro nauczyła ją mówić po niemiecku to pewnie i czytać ją nauczyła. Nie wiem czy inni niewolnicy w tym filmie potrafili czytać. Ale jeśli potrafili to dlatego, że ich właściciele uznali, że do jakichś celów będzie im to potrzebne.
 
Awatar użytkownika
yabu
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2538
Rejestracja: pt sty 18, 2008 5:34 pm

Django

pn gru 08, 2014 9:37 pm

Dr Shultz miał chyba za mało czasu na to.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości