Wizardzi sami powiedzieli, że niektóre plotki na temat 4E są całkiem zabawne.
IMO na figurki przejścia nie będzie.
Chociaż jakiś ruch WotC w kierunku otworzenia furtek w zasadach i konstrukcji gry, aby umożliwić szersze zastosowanie figurek jest możliwy.
Dlaczego?
Bo figurkowe DnD to jak podcinanie gałęzi na której się siedzi.
Masa ludzi gra w DnD tylko czasem z figurkami, lub w ogóle bez figurek.
I nie będą zadowoleni gdy nagle okaże się, że do gry w swoje ulubione DnD koniecznie potrzebują miniatursów.
Oleją DnD i przerzucą się na inne (bliźniaczo podobne) systemy robione w oparciu o OGL.
Być może w 4E podręcznik do miniatursów będzie funkcjonował na takiej samej zasadzie jak XPH w 3.5 - czyli na zasadzie podręcznika PRAWIE podstawowego - ale bynajmniej wcale nie koniecznego do gry.
W ten sposób i wilk będzie syty i owca cała.
Jak na razie podpinam się pod tą opinię:
Far Mazon pisze:Byc moze. Kiedys. Ale konkretnie nic nie wiemy, ciagle wychodza produkty do 3.5 i sa zapowiedzi na kolejne miesiace. W dodatku wcale nie widac trendu do przejscia w planszowki w tych dodatkach, wiec plotek sluchalbym ostroznie. Moze byc w nich prawda, moze nie byc, poczekalbym na oficjalne wypowiedzi WotC.
Sony pisze:Time Line po Nowej Nadzieji generalnie się kupy nie trzyma
Ja bym powiedział że na jak tak rozbudowany świat - to się BARDZO kupy trzyma.
ShadEnc pisze:EU ssie!
To Lucas ssie i robi pod siebie - w końcu to on wymyślił Jar-Jara.
EU rzondzi
Sony pisze:Trylogia pana T. to ostatnie sesnsowne dzieła.
NEJ jest lepsza bo nie ma opcji, żeby timeline w niej szwankował, albo występowały jakieś "buraki" świadczące o nieznajomości świata SW.
A u Zahna się takie zdarzają....
Grzegorz Szulc pisze:Co to jest Drużyna SRD?
ShadEnc pisze:To smutna wiadomość z Pana ust na temat niewiadomego losu publikacji polskiego SRD.
Dobre, dobre