Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
PSJ
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 52
Rejestracja: pt wrz 24, 2004 12:04 pm

czw sty 13, 2005 4:18 pm

Heh, historię doktryn politycznych i prawnych to ja dziś zdawałem :lol:

z podręczników do tego przedmiotu polecam przede wszystkim podręcznik prof. Izdebskiego (pod takimż samym tytułem), bo jako jedyny ze znanych mi jest wyczyszczony z naleciałości marksistowskiej filozofii państwa i prawa. Dobrze czyta się też podręcznik Olszewski - Zmierczak (i znowu tytuł się powtarza...), ale tam można się natknąć na wrzucone od niechcenia wtręty o "walce klas" i "nierównościach społecznych, które musiały zostać wyrównane". :)
 
Wizzzard
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 187
Rejestracja: sob lis 13, 2004 4:15 pm

czw sty 13, 2005 4:54 pm

PSJ pisze:
"walce klas" i "nierównościach społecznych, które musiały zostać wyrównane". Smile


hehe
Wtamy w kapitalistycznej Europie :razz:
RAM - napisz jeszcze: czy to mają być zagadnienia podstawowe i wprowadzające, czy też poszeżające posiadaną już wiedze?
 
Awatar użytkownika
ram
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 227
Rejestracja: sob gru 18, 2004 4:47 pm

czw sty 13, 2005 9:34 pm

Heh, i z jednymi i z drugimi jakoś sobie chyba poradzę :)
No i dzięki za info.
 
Awatar użytkownika
Azirafael
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 245
Rejestracja: czw mar 25, 2004 11:44 am

pt sty 14, 2005 11:34 am

W zasadzie Davies już był, ale było "Boże Igrzysko". Ja polecam "Mikrokosmos. Portret miasta środkowoeuropejskiego" - czyta się niesamowicie, wręcz jednym tchem.

Żeby było zabawnie, jeden wykładowca u mnie na UWr powiedział, że nie uznae trzech pisarzy ksiązek historycznych za histotyków -Krawczuka (autora znacznej częsci książek poświęconych starożytności), Wołoszańskiego (dla mnie też jest bardziej pisarzem popularnonaukowym, niż historykiem, ale bez przesady) i... Daviesa; to już przegięcie :shock:
A miałam prace pisac w oparciu o "Mikrokosmos" -_-
 
Awatar użytkownika
Breja
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 62
Rejestracja: śr sie 25, 2004 1:19 pm

sob sty 29, 2005 12:12 pm

dr Bralewski z UŁ, również nie poleca Scullarda, tzn bez przesady, przeczytać mozna, ale jak powiedział ma juz swoje lata i spojrzenie na pewne aspekty nie jest zbyt świerze.
Natomiast chciałbym gorąco polecić "Hellade Królów" Świderkówny, zwłaszcza ludziom którzy nie maja na co dzień do czynienia z historią.
Bo jakos tak dziwnie wyszło, ze okres hellenistyczny jest bardzo mało , jesli w ogóle znany szerokim masom[od razu zaznaczam że szerokie masy nie jest okresleniem zabarwionym pejoratywnie, więc niech sie masy nie gniewaja].
Umiera Aleksander i już od razu przenosimy sie do Republiki Rzymskiej.
A przeciez po jego smierci tyle sie działo, i to co sie działo miało niebagatelny wpływ na późniejsze dzieje Europy.I nie tylko.

pozdrawiam
 
zorguht
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 283
Rejestracja: czw kwie 15, 2004 11:43 am

sob sty 29, 2005 12:52 pm

Polemizowalbym z wplywem na historie europy ... historia diadochow i krolestw hellenistycznych dlatego jest tak malo znan gdyz uwazam ze wlasnie takiego wplywu nie mialo. W sumie rzecz biorac najwiekszy wplyw mialo na strukture samego cesrastwa ... oczywiscie przez to i na europe ... ale jednak co by tam nie bylo los bl wschodu byl wraz z rozrostem republiki ... chyba tylko niewlonikow mieliby gorszych ...
Ale zgadzam sie historia ta jest ciekawa ... :) u nas na uj sa osobne zajecia pod starozytnscia z hellenstycznej grecji ... no ale nie ciesza sie specjalna popularnoscia ... smiem twierdzic niestety
 
Awatar użytkownika
Breja
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 62
Rejestracja: śr sie 25, 2004 1:19 pm

sob sty 29, 2005 1:40 pm

zorguht pisze:
W sumie rzecz biorac najwiekszy wplyw mialo na strukture samego cesrastwa ... oczywiscie przez to i na europe ... ale jednak co by tam nie bylo los bl wschodu byl wraz z rozrostem republiki ... chyba tylko niewlonikow mieliby gorszych ...


hehe, jasne , mozemy sie tutaj zapuścić na bezkresne i zdradliwe wody gdybologii :wink: , przyznam od razu bez bicia, ze chyba nie czuje sie na siłach.Jedyne co moge IMHO stwierdzic tu i teraz to wpływ na republike/cesarstwo[zarówno na strukture jak i na dzieje] i to wpływ bardzo duzy.
dzieje diadocholandów:mrgreen: =dzieje Rzymu=dzieje Europy
No ale powtarzam za Tobą.

pozdro
 
zorguht
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 283
Rejestracja: czw kwie 15, 2004 11:43 am

sob sty 29, 2005 6:24 pm

TO nie gdybologia :) Wplyw wplywem ... tak naprawde to tylko efekt dzialania Aleksandra ... to co dzialo sie pozniej nie mialo zbytnio wielkiego znaczenia ... oprocz potrzymania tego co zrobil Aleksaneder ... a wszystko co wiaze sie z podtrtzymywaniem a nie tworzeniem nie cieszy sie wielkim zainteresowaniem
 
Awatar użytkownika
Linka
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 581
Rejestracja: czw wrz 04, 2003 4:42 pm

pt lut 04, 2005 6:01 pm

Znawczynią książek historycznych nie jestem, bo w moim krótkim zyciu nie przeczytałam tego zbyt wiele, ale jesli uchował się jeszcze ktoś, kto Krawczuka nie czytał, to gorąco polecam. Ja pochłaniam go całymi tonami i to po kilka razy. "Siedmiu przeciwko Tebom" w szczególności zwróciło moją uwagę. Czyta się jak kryminał, a w dodatku opowiada o tak rzeczy tak ciekawej jak kultura mykeńska.
I "Aleksandra Wielkiego" Greena bym dorzuciła. Dzieło dosyć obszerne ale bardzo wyczerpujące.
 
Wizzzard
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 187
Rejestracja: sob lis 13, 2004 4:15 pm

pt lut 04, 2005 7:13 pm

A co sądzicie o "Europie" Daviesa? Przyznam się, że Boże Igżysko czytało mi się średnio, Biały Orzeł i Czrwona Gwiazda - całkiem miło, a Wysp nie miałem okazji. Pytam się czy warto kupować, bo mam ograniczone fundusze i nie wiem czy się opłaca.
 
Awatar użytkownika
Linka
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 581
Rejestracja: czw wrz 04, 2003 4:42 pm

pt lut 04, 2005 7:22 pm

"Europę" czytało się świetnie! Tak spójnej ksiązki dawno nie miałąm w rękach. Davies z łatwością operuje wszystkimi faktami, opisuje je w sposób łatwy do zrozumienia (ale nie łopatologiczny ;)). Choć czasem pozostaje niedosyt, chciałoby się, żeby jakiś temat został opisany szerzej. Mimo wszystko myślę, że moge polecić z czystym sumieniem :)
 
Awatar użytkownika
Breja
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 62
Rejestracja: śr sie 25, 2004 1:19 pm

pt lut 04, 2005 7:40 pm

Linka pisze:
Choć czasem pozostaje niedosyt, chciałoby się, żeby jakiś temat został opisany szerzej. Mimo wszystko myślę, że moge polecić z czystym sumieniem :)


true :)
To było dosyc czeste uczucie podczas czytania Europy " więcej więcej więcej!!".
Mysle że Davies wprowadził nowa jakość w historii, ma wspaniały styl , świetnie operuje słowem, znakomicie dobiera fakty mające ilustrować zagadnienia o których pisze.Czytając Europe bardzo łatwo przenieśc sie dzięki naszej rozbudowanej erpegowej wyobraźni :razz: w opisywane miejsca i czas.
Jedynym mankamentem na jaki zwróciłem uwage była trudność w odnalezieniu informacji które czytaliśmy kilka rozdziałów wczesniej.
Innymi słowy , troche cięzko sie po "Europie" nawiguje [system "kapsułek"], trudno by mi było znaleźć w tej chwili fragmenty opisujące starozytne przepisy kulinarne lub pompejańskie graffiti.
Tak czy inaczej polecam.

pzdr
 
Albert
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 617
Rejestracja: pt lip 02, 2004 7:33 pm

pn lut 07, 2005 1:31 pm

Może nie jest to książka szczególnie wybitna, ale warta uwagi. Mianowicie "Błędy militarne" Geoffrey'a Regana. Jest tam sporo błędów. Jednak czyta się dobrze, przy tym można dowiedzieć się napradwę ciekawych i zaskakujących faktów. Książka przedstawia błędy, jakie popełniono na przestrzeni dziejów. Często operacje militarne były czystą farsą. Polecam do przeczytania ale z lekkim przymrużeniem oka.
Pozdrawiam
 
zorguht
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 283
Rejestracja: czw kwie 15, 2004 11:43 am

czw lut 10, 2005 6:25 pm

Co do Europy zgadzam sie ... Davies ma kunszt literacki i umiejtnosc laczenia sztuki z nauka ... ech zle zeby inni za mnie robili chociaz kwerende zrodlowa .... tak jak jemu to by bylo zycie :)
 
Awatar użytkownika
mrufon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 86
Rejestracja: pn lut 21, 2005 1:06 pm

pn lut 21, 2005 1:19 pm

Polecam dla potrzebujących szczegółowych informacji o miastach książkę St. Piekarczyka - Studia z dziejów miast polskich w XIII-XIV wieku. Pozwoli to urozmaicić opisy miast i ich funkcjonowania na sesjach rpg. Dalej - A. Nowakowski - O wojskach zakonu szpitala najśw. panny Maryi domu niemieckiego w Jerozolimie zwanego krzyżackim. Świetne studium uzbrojenia.
A' propos Jasienicy - historycy zarzucają mu głównie personalizację dziejów, to jest przykładanie zbyt dużej wagi do roli jednostki w procesie dziejowym. Myślę, że miał jednak dużo racji (patrz Jagiellonowie i Wazowie-postępowali wbrew tendencjom reformatorskim mas szlacheckich). Te zarzuty jednak formowali mediewiści marksistowskiej proweniencji, którzy przerysowywali rolę mas.
 
Wizzzard
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 187
Rejestracja: sob lis 13, 2004 4:15 pm

pn lut 21, 2005 5:17 pm

mrufon pisze:
Polecam dla potrzebujących szczegółowych informacji o miastach książkę St. Piekarczyka - Studia z dziejów miast polskich w XIII-XIV wieku.


Z tego rodzaju zagadnień - "Miasto Europejskie w Epoce Oświecenia i Rewolucji Francuskiej" - J. Wojtowicz
 
Awatar użytkownika
mrufon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 86
Rejestracja: pn lut 21, 2005 1:06 pm

pn lut 21, 2005 6:21 pm

A' propos Davies'a - pisze ciekawie, ze swadą podobną do jasienicowej. Aczkolwiek mam (chociem ledwie farmaceutą) zastrzeżenia merytoryczne. Przykro mi, lecz nie wynotowałem konkretnych przykładów z kilku książek, które czytałem.
A, jedno pamiętam - twierdził, że od czasu K. Wielkiego Polska olała kompletnie sprawę rewindykacji Śląska. Szlag mnie trafia, choć nie jestem historykiem, na podobne banialuki. Koleś nie zauważa szerokiego kontekstu geopolitycznego Polski ówczesnej i wynikających z niego konsekwencji? Mam na myśli to, że Polska z najwyższym trudem wywalczyła pokój od strony Zakonu , obita i osłabiona była niemiłosiernie, oskrzydlona prez wrogów. Jakie to stwarzało perspektywy dla ew. rewindykacji??? Wybrał mniejsze zło, zrzekł się Śląska w Namysłowie. Wiadomym jest, że przed przedwczesną śmiercią (buuuuuuu!!!) czynił przygotowania do odzyskania Śląska. Wykupił księstwo Oświęcimskie i Zatorskie. Robił co mógł, a mógł niestety niewiele.
Takich przykładów było więcej, przykładów wąskiej perspektywy pana Daviesa. Cenię go jednak za to, że zadał sobie trud poznania historii Polski, przecież to Anglik. Ciekawy jest też punkt widzenia obcokrajowca. Jego książki są dobre jako lektura uzupełniająca, lecz nie jako prace dydaktyczne dla studentów czy osób głęboko zainteresowanych poruszanymi w nich problemami.
 
zorguht
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 283
Rejestracja: czw kwie 15, 2004 11:43 am

pn lut 21, 2005 8:00 pm

Piekarczyk moze jest niezly ale nie mozna zapominac ze to jest praca z 55 roku wiec dosc tendencyjna i nie niejstety nie obejmujaca wszystkich aspektow zycia w miescie. DO rpg propnuje ... Kodeks Baltazara Behema, ksiazki Geremka, Samsonowicza albo I tom Dziejów Krakowa ... wiela tam o zyciu w sredniowicznym miescie :) pzdr
 
Awatar użytkownika
mrufon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 86
Rejestracja: pn lut 21, 2005 1:06 pm

pn lut 21, 2005 9:35 pm

Gdzie to można znaleźć poza bibliotekami wydziałowymi historii???? :)
Chętnie uzupełnię swoją niewiedzę...
 
zorguht
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 283
Rejestracja: czw kwie 15, 2004 11:43 am

wt lut 22, 2005 8:23 am

Hm kodeks pownienes znalezc w jaies wiekszej ksiegarni ... tak mi sie wydaje ... ewentualnie polecam ksiegarnie naukowe lub bilblioteku wojweodzkie. Niestety podobnie z geremkiem i samsonowiczem. I tom dziejow krakowa w krakowskiej ksiegarni a juz na pewno w antkwariataach ... no dobra przyznam nie jest latwo dostac te ksiazki. Ale zawsze mozna cso w zamian :) Jest ladnie wydana calkiem niezla merytorycznie seria ksiazek o zyciu w sredniowiecznej Europie wydana przez Bellone ... to sa takie bialo - niebieskie ksiazki ... polecam jesli brak Ci dostepu do dobrych bibliotek czy antykwariatow ... pzdr
 
Awatar użytkownika
Boruta
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 117
Rejestracja: śr sty 05, 2005 6:04 am

wt wrz 06, 2005 2:02 pm

Ostatnio ukazala sie knizka Grzegorza Nowika "Zanim zlamana Enigme. Polski radiowywiad podczas wojny z bolszewicka Rosja 1918-1920". Cegla, ale kapitalna rzecz zupelnie zmieniajaca obraz tej wijny:
http://serwisy.gazeta.pl/df/1,34471,2856516.html
Polecam.

Uzupelnilem ostatnio tez zasob lektor z "mojego ogrodka" (Rzeczpospolita Obojga Narodow), ale jeszcze nie przeczytalem wiec nie wiem ktore z nich warto polecic, a starszych, ktorych juz w ksiegarniach brak, chyba nie ma co?


RAM pisze:
nikt jeszcze nie podał Pawła Jasienicy. Więc ja podaję. :) Nie wiem jakie zdanie o jego książkch mają historycy (chemikowi się podobały :) ). Jakieś opinie?


Odradzam.
zorguht pisze:
Jasienica - glupio zabrzmi ale historycy uwazaja jego utwory za ksiazki dla ludu.

"Dla ludu" to pisze np Tazbir. Jasienicy nikomu bym nie polecil.
 
Wizzzard
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 187
Rejestracja: sob lis 13, 2004 4:15 pm

wt wrz 06, 2005 6:59 pm

Boruta pisze:
"Dla ludu" to pisze np Tazbir. Jasienicy nikomu bym nie polecil.

A dlaczego?
 
Awatar użytkownika
Boruta
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 117
Rejestracja: śr sty 05, 2005 6:04 am

śr wrz 07, 2005 2:35 pm

Dlatego ze to co pisze malo ma wspolnego z rzeczywistoscia historyczna.
 
Wizzzard
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 187
Rejestracja: sob lis 13, 2004 4:15 pm

śr wrz 07, 2005 4:16 pm

Cuż - przekolorowuje niektóre sytuacje, pomija pewne sprawy to fakt. Jest bardzo subiektywny, też fakt, ale generalnie rzecz biorąc nie wydawał mi się taki zły.
 
Awatar użytkownika
Rugnar
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 66
Rejestracja: wt lis 08, 2005 1:50 am

śr sty 11, 2006 2:43 pm

Polecam biografię Henryka VIII L. A. Pollarda. Bardzo dobrze napisana i dobra merytorycznie.
Książka Naród pod bronią prof. Jana Kęsika też warta jest polecenia. Opisuje relacje między siłami zbrojnymi a społeczeństwem II RP w kontekście realizowanej polityki wojskowej.

Co do Davisa - jest bodajże 4 czy 5 historyków angielskich zajmujących się historią Polski i Davis do najlepszych nie należy. Ktoś chwalił Microkosmos - jest pewna anegdota (prawdziwa). Dr Stanisław Rosik, wybitny mediewista, otworzył ową publikację na chybił trafił i na jednej stronie znalazł 3 błędy merytoryczne. Davis podobno nie odróżnia buty żołnierskiej od butów żołnierskich (źródło - UJ). Euoprę można polecić gimnazjum i liceum. Jedyną godną polecenia z punktu widzenia historycznego książką wydaje się Biały Orzeł i Czrwona Gwiazda .
Jasienicę pozostawiam bez komentarza.

Pozdrawiam, Rugnar Thorinsson.
 
zorguht
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 283
Rejestracja: czw kwie 15, 2004 11:43 am

śr sty 11, 2006 10:50 pm

Davis a Uj ... dla najlepszego metedodologa historii prof. Krzysztofa Zamorskiego z UJ i bylego szefa BJ N. Davis jest postacia wybitna i o poziomie narracji i uprawianiu historii nie osiagalna dla wiekszosci historykow jakich on zna. Z czym sie zgadzam.
 
Awatar użytkownika
Rugnar
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 66
Rejestracja: wt lis 08, 2005 1:50 am

śr sty 11, 2006 11:08 pm

Nie wiem czym zajmuje się metedodolog (?), ale jeśli jest z UJ i ma tytuł profesorski to zapewne współpracował z Davisem. Jeśli go chwali, to na 100 % z nim współpracował. Ze wszystkimi implikacjami tego faktu.

Dopisłabym do listy jeszcze "Wojna w dziejach Europy" Michaela Howarda. Krótkie, ale dość zgrabne opracowanko.

Pozdrawiam, Rugnar Thorinsson.
 
zorguht
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 283
Rejestracja: czw kwie 15, 2004 11:43 am

czw sty 12, 2006 8:54 am

No coz metodolog jak sama nazwa wskazuje bada metody :) W tym przypadku metody uprawiania historii (a jest ich wiele ale to nie miejsce na szersze objasnienia). Wspolpracowal w jakim sensie ? Czy pomagal mu w pisaniu ? Nie wydaje mi sie, choc moge to sprawidzic. Jest wielu historykow na UJ ktorzy Davisa nie cenia, wiec nie widze tutaj powodu dezawuowania zdania tego człowieka z tego powodu ze jest z tej uczelni.
 
Awatar użytkownika
Rugnar
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 66
Rejestracja: wt lis 08, 2005 1:50 am

pn sty 16, 2006 11:05 pm

Chodziło o literówkę w Twoim poście (metedodologa). Kiepski żart z mojej strony, ale zawsze jakiś. :).

Pozdrawiam, Rugnar Thorinsson.
 
zorguht
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 283
Rejestracja: czw kwie 15, 2004 11:43 am

pn sty 16, 2006 11:12 pm

Ups nie dojrzałem ani błedu ani żartu ;)
Pozdrawiam również, Zorguht

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości