ShadEnc pisze:

Mój zestaw 3.5 kosztował 155 zł z przesyłką (w dwóch rzutach, a mógł kosztować o 10 zł taniej). Oczywiście, podręczniki są w stanie idealnym.

Pytam tak z ciekawości: jak Ci się udało kupić 3 podręczniki źródłowe do 3.5 PL w stanie idealnym? Przejrzałem uważnie Allegro i kilka sklepów internetowych, a mimo tego nie udało mi się wypatrzeć możliwości kupienia tegoż zestawu za mniej niż niecałe 200 zł (a Ty jeszcze coś piszesz o 10zł mniej...). Czyżby jakiś zawiedzony dedek, któryzdecydował tanio odstąpić Ci swoje podręczniki?

M.S. pisze:

Pytam tak z ciekawości: jak Ci się udało kupić 3 podręczniki źródłowe do 3.5 PL w stanie idealnym? Przejrzałem uważnie Allegro i kilka sklepów internetowych, a mimo tego nie udało mi się wypatrzeć możliwości kupienia tegoż zestawu za mniej niż niecałe 200 zł

Czy na pewno uważnie przeglądałeś Allegro?
Mnie udało się dostrzec oferty niejakiego Pi_iP, który wystawiał Core'y 3.5 bodajże za 43 zł/sztuka (niestety, zdobywałem je w dwóch rzutach, za pierwszym razem przelicytowano mnie z PMP).

Sytuacja klubowa : brak kompa i wydrukowanych materiałów.
Grając w domu i mając kompa no problemo.
W naszym klubie mamy wydrukowane SRD zarówno PL jak i ANG. Używam go po to aby nie nosić Monstrów i PMP (magiczne itemy) - zawsze to dwie knigi mniej. A i tak musiałem parę razy improwizować jak ktoś zabrał i nie oddal tych materiałów. Teraz jak na sesję noszę Laptopa nie ma problemów, zawsze jest dostęp, a głównie kompa uzywam do muzyki

3.0 o wiele wiele lepsza od 3.5. W 3.5 klasy są przesadzone, a największe niepotrzebne zamieszanie to zrobili w tych czarach. Słusznie ulepszyli tropiciela (w 3.0 był bardzo słaby) i barda. Jednak czary... tragedia! Mam płacić za ten sam podręczniki tylko po to by inaczej nazywać bardzo podobne czary?! Nic tam się nie zmieniło, prócz dość wielkich zmianach przy niektórych klasach. Po prostu chcą zarobić i tyle.. Czy taką wielką różnicę robi 'Alchemia' i 'Rzemiosło[alchemia]' ? Taka wielka różnica, która jest tyle warta? Zamiast płacić za 3.5, zmieńcie w 3.0 to co się wam nie podoba. Zawsze możecie grać na nieco zmienionych zasadach, jak ja... 3.5 ssie..

ealien pisze:

Nic tam się nie zmieniło, prócz dość wielkich zmianach przy niektórych klasach.

Zachęcam do lektury SRD 3.5 i porównania tych zasad do mechaniki 3.0. Twoje opinie średnio mają pokrycie w prawdzie - 3.5 to nie tylko zmiany w klasach (rasach, atutach, umiejętnościach, czarach, przedmiotach magicznych, potworach, psionice i prestiżówkach), ale również modyfikacje reguł podstawowych, np. podziału na różne rodzaje akcji.

Na tą chwilę wygląda, jakby Twoje zdanie było wyrażone na podstawie karty postaci, ew. opinii zasłyszanej od znajomych. Jest średnio wiarygodne.

Ealien - proponuję porównać słynne kombo :
Migłystalność + Ostrość + Poprawione Trafienie Krytyczne w ed 3.0 i 3.5
Zmiany w Redukcji Obrażeń - koniec Szwajcarskich Scyzoryków +5, dodanie Rzutów Obronnych na magię. Co czar Mass Heal robił z nieumarłymi nie musze pisać. Wyjaśnienie zasad Ataków Okazyjnych, poprawienie i uproszczenie akcji. To niektóre ze zmian, a nie są to kosmetyczne zmiany. Klast zostały gruntownie przebudowane. Zmiany w Psionice.

Zmian jest dużo, i w żadnym wypadku nie są kosmetyczne. Po za kilkoma przypadkami (nieszczęsne obrażenia od upadku) poprawiono większość problemów.

A że zrobiono to tak, że osoby grające w 3.0 bez kłopotu przesiądą się na 3.5 to tym lepiej.

ealien pisze:

Słusznie ulepszyli tropiciela (w 3.0 był bardzo słaby)

Co wy się wszyscy tak tego biednego tropiciela czepiacie? Tropiciel wiele razy udowodnił mi że jest klasą uniwersalną (kradł, szpiegował, zabijał lepiej od wojownika, zdobywał informacje i leczył całą drużynę), tylko trzeba umieć grać.

tomir pisze:

Co wy się wszyscy tak tego biednego tropiciela czepiacie?

Ponieważ w 3.0 to bardzo słaba klasa.

tomir pisze:

Tropiciel wiele razy udowodnił mi że jest klasą uniwersalną (kradł, szpiegował, zabijał lepiej od wojownika, zdobywał informacje i leczył całą drużynę), tylko trzeba umieć grać.

Trzeba umieć grać - co przez to rozumiesz?

ShadEnc pisze:

Trzeba umieć grać - co przez to rozumiesz?

Proste, trzeba wczuć się w postać i umieć kombinować. Możesz nazwać mnie chorym, ale ja wiem co mówię. Im bardziej oderwiesz się do rzeczywistości i wczujesz się w postać, tym lepiej będziesz grał.

tomir pisze:

Proste, trzeba wczuć się w postać i umieć kombinować.

Gdzie równowaga pomiędzy siłą tropiciela a np. wojownika/łotrzyka/druida (o identycznych poziomach), jeśli ten pierwszy musi umieć kombinować, a drugiemu wystarczy oprzeć się na mechanice? Tropiciel był słaby - jedyną zdolnością, jaką dysponował był Ulubiony wróg. Resztę dało się (z o wiele lepszym skutkiem) zasymulować innymi klasami.

tomir pisze:

Im bardziej oderwiesz się do rzeczywistości i wczujesz się w postać, tym lepiej będziesz grał.

Że jak?

tomir pisze:

Proste, trzeba wczuć się w postać i umieć kombinować. Możesz nazwać mnie chorym, ale ja wiem co mówię. Im bardziej oderwiesz się do rzeczywistości i wczujesz się w postać, tym lepiej będziesz grał.

Tak, tak. Zapomniałeś jeszcze napisać więcej o klymacie i ''jedynym, słusznym stylu''.

ShadEnc pisze:

Że jak?

No Encu, nie popisałeś się. Tworzysz erpega, a nie wiesz co i jak.

Kymil Nimesin pisze:

No Encu, nie popisałeś się. Tworzysz erpega, a nie wiesz co i jak.

Tworzę rpga, a nie sztukę.
No i stawiam sobie inne priorytety niż "oderwanie się od rzeczywistości". Do gry w "Nemezis" nie trzeba będzie się odrywać od czegokolwiek, a na pewno nie od rzeczywistości.