Zrodzony z fantastyki

 
Hajdamaka

Eisen

czw lis 06, 2008 12:59 am

Czy sa oficjalne dane, ktore landy sa watycynskie, a ktore obiekcjonistyczne?
 
Awatar użytkownika
Majkosz
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 234
Rejestracja: sob maja 24, 2003 7:57 pm

czw lis 06, 2008 10:25 am

Hej!

O ile pamiętam, w Eisen nie funkcjonuje zasada "cuius regiu, eius religio", a Wojna o Krzyż zaczęła się raczej jako rebelia ludowa (choć od wyrzucenia urzędników Imperatora przez okno, a jakże). Jedynym księciem, który otwarcie popierał ruch Obiekcjonstyczny był Erich Sieger.

Zasadniczo jednaj, południe Eisen (Sieger, Hainzl i Fischler) jest w przeważającej większości Obiekcjonistyczne, a północ (Posen, Wische, Heilgrund) - Watycyńska. Ale to nie tyle oficjalne religie państewek (bo te nie mają oficjalnych wyznań), ale procentowy skład wyznawców obu odłamów wśród ludności.

pozdrawiam serdecznie!
 
Hajdamaka

czw lis 06, 2008 2:48 pm

Na pewno polnoc watycynska a poludnie obiekcjonistyczne? Bo to na odwrot niz bylo w rzeczywistosci chyba, a 7th Sea dosc silnie czerpie z takich drobiazgow :)

Dzieki
 
Awatar użytkownika
Majkosz
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 234
Rejestracja: sob maja 24, 2003 7:57 pm

czw lis 06, 2008 3:45 pm

Zdecydowanie na pewno. Pamiętaj, że przebieg wojny wyglądał następująco:

1. Gdzieś na południu Eisen, gdzie większość jest Obiekcjonistyczna, gorliwi mieszczanie wywalili przez okno imperialnego urzędnika, protestując przeciw nowej polityce religijnej nowego imperatora, Reifenstahla.

2. W odpowiedzi, rzeczony wysłał swoją armię pod dowództwem generała Staussa na południe, by załatwiła sprawę z łyczkami. I pewnie na tym by się skończyło, ale...

3. Na północy, ogołoconej z wojska wylądowali ochotnicy z Vendelu, pod dowództwem Stefana Wulfa. Dlatego walcząca na dwa fronty armia imperialna nie zdołała uciszyć rebelii zanim zamieniła się w pełną wojnę domową. W końcu jednak udało jej się przełamać front północny, odeprzeć Vendelów i ruszyła na południe. I na tym pewnie by się skończyło, ale...

4. Arcywatycyński monarcha Castille (w porozumieniu z królem Montaigne) "dokonali interwencji w obronie wiary" w południowym Eisen, dzielnie zagarniając je dla siebie, wymuszając pokój i w efekcie łamiąc na stałe struktury władzy. Dlatego Eisen się rozpadło.

Oczywiście, gdyby północ była Obiekcjonistyczna, a południe Watycyńskie, cała rzecz potoczyłaby się inaczej: ani Vendele nie zaszliby armii imperialnej od tyłu, ani Castille nie miałoby pretekstu do inwazji. Dlatego właśnie rzecz odwrócono.

pozdrawiam!
 
Hajdamaka

czw lis 06, 2008 3:57 pm

Nie mam dodatku o Eisen dlatego pytalem ;) Dzieki. Ale w takim razie co stalo sie ze zdobyczami Castille i Montaigne? Panstwa te same sie wycofaly, czy tez zostaly wygonione przez rozbitych Zelaznych Grafow?
 
Awatar użytkownika
Drachu
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1617
Rejestracja: sob cze 26, 2004 1:50 pm

czw lis 06, 2008 5:10 pm

Montaigne ma bodaj dwie prowincje zdobyte na Eisen (Alzcję i Lotaryngię? :P). Ale tam głównie puszcza panie, z bestiami koszmarnymi.
Castille swojej ziemi nie odebrało, bo Sieger ją zasolił i pokazał tym samym wszystkim środkowy palec.
 
Hajdamaka

czw lis 06, 2008 5:37 pm

Jap, z Siegierem zapomnialem :)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość