Beamhit pisze:

Ale tak, Martial Artist jesteś. Ale chyba masz jakiś artefakt?

Co to za heros bez artefaktu?:) Wezme Razor Claws:)

Arioch pisze:

Masz DV (5+5+3+3)/2 = 8 i dodatkowo 3 kostki do rzucenia. Tylko za bracersy się rzuca, reszta czynników wchodzi w formułę.
Już forumowo potwierdzone.

Nie tylko forumowo potwierdzone - wystarczy popatrzy na statsy Sad Ivory na 335 stronie. Specialites wlicza się jej normalnie:) Myliłem sie poprzednio. Musze w końcu dokładnie to poczytać:)

Beamhit pisze:

No właśnie, gracze wychowani na post-mimowo-portalowych jesiennych gawędach, nie wyczuwają tego mega duper heroizmu przez duze "H".

Ja jestem tak wychowany:) Ale również na jRPGach:)
Zawsze chciałem jaki heroiczny system - w DnD zakończyło się jak na pierwszym poziomie zrobiłem mega mechaniczną postać (trochę czasu mi jej stworzenie zajeło) a zabił mnie nietoperz:P
Chwile bawiłem się w DragonFist. Ale gracze nie załapali klimatu wuxia:)

Beamhit pisze:

Druga edycja idzie jeszcze dalej, i idę o zakład, że wielu graczy siadających pierwszy raz do systemu miałoby problem z wymyśleniem dla bohatera "Dostatecznie wielkiej heroicznej motywacji".

Ano ja tez mam problem:)
"Be greater than Chuck":P

Arioch pisze:

Próbowałem wczoraj rozpisać twilightowego ninjasa na martial artsach.

Twilightowego ninja nie zdradzi Anima oraz Castemark?:P Chyba, że chodzi Ci o wojowniczego ninja:P

BTW oglądałem wczoraj Shinobi:P Film średni ale niektóre moce jakie posiadali całkiem fajne:) Najlepsza była moc głównego bohatera:P

Czytając czagłebiłem się w Solar Hero Style - chyba zarzuce Snake na rzecz SHF:)

Arioch pisze:

Wachałem się właśnie między Razor Claws (świetne Accuracy i Rate, po dodaniu Seven Leaping Dragons Stone, czy jak się ten kamyk nazywał, wyciśnie milion kości na ataku.

Milion kości Ci nie wyciśnie - jest ograniczenie dicepoolu przeciez:)

Jak działa dokładnie Seven Shadow Evasion? Nie trafi mnie póki będe wydawał sobie motes?:)

Arioch pisze:

Buuu... wymień graczy

Jeszcze za czasów klubu:) Raczej nieznani tutaj:)

No i jest super. Rozpisałem sobie mega-super-duper-loli z kosą i wymiata.

A że master zgodził sie na wady i zalety, wycisnąłem 5 Esencji :]

A jaką mroczną i cierpiącą historię sobie rozpisałem, ho ho ho. No cierpienie poprzez zabijanie wiosek :]

Arioch - ja sie dalej zastanawiam jakim cudem ten Dragon-Blood się schował. Ale twoja wina, bo nie opisałeś terenu
Jak nie było tam niczego do schowania się, to nie mógł. A po drugie powinienem mieć +2 do rzutu

Znalazłem fajny combo na necie, bodaj na forum WW. Polecam:

“Glorious Throw in Next Week Attack”

Stats: Strength 5, Martial Arts 5, Specialty (Clinch Enhancers) 3, Essence 3, Orichalcum Hearthstone Bracers, Seven Leaping Dragon Stone and Orichalcum Bloodspike Harness (Accuracy +4, Damage +9L).

Combo: First Martial Arts Excellency, Dragon Coil Technique, Crashing Wave Throw and Thunderbolt Attack Prana (19m, 2wp).

Other Important Charms: Solar Hero Form.

Foe’s Stats: DDV 9, 16L Soak and 9 Hardness.

Effect: It’s pretty much Fei Long’s Hair Throw, but much higher and shiny.

How It Works: Pump your 24 Accuracy (Essence 3 + Seven Leaping Dragon Stone bonus + Strength 5 + Martial Arts 5 + Specialty 3 + 4 from the Bloodspike Harness) with the First Excellency for ten more dice, totalizing 34 dice – average 17. This, plus the bonus success from Thunderbolt Attack Prana, totalizes 18 successes. 18 – 9 (target’s DDV) = 9. Spend one mote to double the result and you got 18 successes again. 18 + Strength 5 + Essence 3 + 9L (Bloodspike Harness’ Damage) + 2 (Hearthstone Bracers bonus) = 37. 37 – 9 (target’s Hardness) = 28. Thunderbolt Attack Prana doubles the result and, thus, you got 56 raw Damage and your foe is thrown 25 yards up or 50 yards away.

I bet there is way more damaging stuff out there, but this is the better I could think for the moment... And I think it looks cool.

Niezle prawda?:)

Arioch pisze:

Zaczyna się od tego, że Twój martial artist bierze pazurki, żeby nie walić gołą piąchą, bo to żałosne. Kończy na tym, że do pazurków dokupujesz drzewko melee, bo jest bardziej ofensywne i defensywne niż MA

Teraz też do tego doszedłem. Próbowałem zrobić sobie MA i nieciekawie to wyszło. Teraz próbuje dojść do tego jak dokładnie działa Counterattack, bo chce wykombinować coś fajnego z wielkim Daiklave;)

Arioch pisze:

No jak działa? Jeżeli wykorzystałeś swoje PDV przeciw atakowi możesz aktywować czarma żeby zripostować swoim atakiem. Nie można kilka razy kontrować tego samego ataku (chyba...) ani kontrować kontry.

Ale jako counterttack moge tylko wykonac jeden atak? Nie moge aktywowac combo jako counterattack?

No to ci się źle wydaje w kilku przypadkach:

-Kontrujesz jednym atakiem. Nie skontrujesz Peony Blossom, nie skontrujesz flurry i ogólnie nie zrobisz przeciwnikowi kompletnego kuku tylko dlatego, że do Ciebie podszedł.

Jak najbardziej możesz skontrować Peony Blosom Atack czy też flury, a to z tego powodu, że są to osobne ataki w jednej akcji. Jeśli istaniałby taki charm jak wyglądał w poprzedniej edycji One Wepons to Blows który dawał ci dwa ataki które były traktowane jako jeden to byłaby tylko jedna kontra.

Ale ja ogólnie muszę podręcznik doczytać. Póki co stanąłem w środku czarmów, przejrzałem to i owo dalej, ale nie miałem czasu zgłębić od deski do deski. Może przez święta to zrobię.

Nie możliwe ja już przeczytałem jakiś podręcznik do rpga, a Filip jeszcze nie. A pozatym cholero jedna lepiej pisz prace przez święta bo ja po świętach w czwartki będe jeszcze chodził na basen więc nici z grania w czwartki.

Teraz próbuje dojść do tego jak dokładnie działa Counterattack, bo chce wykombinować coś fajnego z wielkim Daiklave;)

O to nie jest trudne. Jeszcze dokładnie nie przestudiowałem listy charmów które taka postac musiała by mieć ale zestaw podnay przez Ariocha wydaje się jak najbrdziej prawidłowy.

Znaczy się nie dodał że to prymitywne, a skuteczne coś w większości załatwiło kilkudziesięciu przeciwników odkąd jest zmaksowane i mądrze używane, a ostatnio wraz z oddziałem to poprostu nic tego nie rusza.
O właśnie Arioch nie dodał, że najlepiej mieć esencje na 6 nowy Celstial Bliss wymiata w tym przypadku i przynajmniej folowerów na 2 najlepiej na 3.

1.A widzisz przy Peony Blossom keyworda "counterattack"? Znaczy nie możesz tym kontrować i kropka.

Chodzi o to, że każdy z was ma co innego na mysli.

Tak o Peony Blossom napisałeś, że też się zdziwiłem za pierwszym razem, Ariochu.

Ariochowi chodziło o to, że:
Nie skontrujesz przy pomocy multiataków.

Drożdżu ciebie zrozumieał (i ja w pierwszej chwili też):
Nie skotrujesz multiataków.

I tyle.

Poczytałem te charmy, trochę zapał opadł. Trzeba kombinować, bo:

Essence Flow i Infinite Mastery się nie kumulują.

Charm reflexive użyty podczas twojej akcji, nie może być użyty do twojej następnej akcji.

Czyli jeżeli moja Loli odpala Infinite za 20 motków (i przy okazji rozpala jej się anima Dawna) to jest mały zonk.

Bo jak dodam sobie kości do ataku, to nie będe mógł używać charmu do obrony.

Jednak jak widzę, mogę sobie wykupić kości do ataku z Essence Flow (czyli nie traktowane jako charm). W ten sposób dalej mi pozostaną darmowe reflexivy z Infinite Mastery.

Wczytaj się. Pisze wyraźnie: "It also means that if she uses one reflexive Charm in her action, she cannot use a different one until her DV refreshes." Pod tym względem nic się nie zmieniło wobec 1 ed.

Racja, późna pora, po prostu źle zrozumiałem wczesniejsze zdanie.

Nie możesz uzyć refleksiwa przed pierwszą akcją. Dobrze, jest flat-footed przeciw perfektom.

A gdzie tak napisali?

Bo str. 182:

"She can even use it before her first action."

Chodzi o Reflexivy.

Mięczak

Cytat:
to nie jest trudne. Jeszcze dokładnie nie przestudiowałem listy charmów które taka postac musiała by mieć ale zestaw podnay przez Ariocha wydaje się jak najbrdziej prawidłowy.


[gryzoń mode on]

O, raz twierdzi, że przeczytał, a teraz, ze jeszcze nie

[gryzoń mode off]

(Uprzedzałem...)

Przeczytałem ale nie sprawdzałem dokładnie komba na niezniszczalność, chodzi mi o dokładny zestaw. Kto byłby w stanie spmiętać wszystkie charmy, jeśli się ich nmie używa.

Zresztą teraz jak jest ten dodatkowy pernament w drzewku ataków co dodaje dwa do max z Peony i z Iron Whirwind co daje już na początku 8 ataków z whirwinda i od 5 do 8 z peony bo raczej nikt nie wyskoczy powyżej 5 na starcie.

Zresztą teraz jak jest ten dodatkowy pernament w drzewku ataków co dodaje dwa do max z Peony i z Iron Whirwind co daje już na początku 8 ataków z whirwinda i od 5 do 8 z peony bo raczej nikt nie wyskoczy powyżej 5 na starcie.

Tylko pod warunkiem, że używa się innych zasad tworzenia postaci niz z podstawki do II edycji. Np. Poprzez dodanie Wad i Zalet.

Zauważ że na normalnych zasadach, wyciągniesz 4 Esencji i 4 melee. O jeden punkt za mało w Melee do Invincible Fury of the Dawn.

ale co to za problem po drugiej sesji (biorąc pod uwage średnio na sesje 10expa) załatwić sobie taki standard, a da się to zrobic po 1 sesji.

zresztą i tak masz prawie zmaksowane drzewko ataku więc nie jest tak źle, do tego charmy z resistance z ox-body na czele i mamy całkiem niezłą postać

niestety raczej leży społecznie

ale co to za problem po drugiej sesji (biorąc pod uwage średnio na sesje 10expa)

Średnio to masz 4 expa za sesję, chyba że mówimy o House Rulach.

A to znaczy, że jeżeli się nie zakończy większej akcji, musisz przeżyć 4 sesje, by wyciągnąć IFotD.

7 exp - Melee 5
8 exp - IFotD

Chociaż miła wydaje się ta opcja, by za 3-kostkowego stuntsa dostać Expa.

Przy okazji, jak czytam te przykłady stuntsów ze strony 123...

To stwierdzam, że połowa naszych sesjowych stuntsów powinna być 4-6 kostkowa Tylko autorzy o tak wielkiej skali nie pomyśleli.

Autorzy brali pod uwagę to, że stuntsując nie będziesz wychodził poza ramy tego, co twoja postać może uzyskać dzięki czarmom, co najwyżej kolorysując.

Przecież koloryzujemy

Tylko że bardziej.

Jasne.

Ale łatwo mozna z niego wyciągną gamistyczno-narratywistyczne cacko. Tylko że gracze pasywni.

Jak widzę, zaniżono też ilość sukcesów zaleznych od puli, i nie ograniczono do trzech. Mały smaczek, ale fajnie.

Można robić Heroiki posiadając 19 kości w puli.

No bo od tego jest się Solarem, by bez problemu robic Heroiczne rzeczy, nie?

Inaczej, to można powrócić do "Jesiennego Exalthammera".

Zgodnie z taką logiką, zasady walki w Exalted powinny wyglądać tak: gracz zawsze wygrywa, bez rzutów, musi tylko opisać w jaki sposób roznosi wrogów.

Zauważ, że jest to mozliwe na zasadach z II edycji.

Gorzej, gdy poznajemy innego Exalta, nie?

Większość podręcznikowych testów jest tak prosta, że nie trzeba być Exaltem, żeby te "heroiczne" rzeczy osiągnąć. Nie widzę nic legendarnego w czymś, co może zrobić co drugi heroic mortal, bez pomocy czarmów.

No bo to jest heroic mortal, nie? Mortal, ale ktoś, kto wybija się z tłumu Exstrasów. Nawet stuntsuje. A odpowiednim charmem zaprzyjaźniony Solar może go prawie że "exaltować"

Exstras ci nie zrobi tak łatwo heroicznego wyczynu, bo i nie ma czym

Poza tym przez to połowa czarmów z podręcznika traci sens - inwestować w nie można "dla klymatu" co najwyżej, bo w praktyce nie są potrzebne.

Dla klymatu chyba sobie wezmę mozliwość kąpania się w lawie :]

Extras wciąż może mieć 5 na atrybucie, 5 na skillu i 3 kropki specjalizacji. I ciągle może dopalić się za Willpower, bo nie pamiętam zasady, która by mu zabraniała.Nawet przy 8 kostkach w puli, a to jeszcze całkiem realne, legendarny wyczyn jest całkiem prawdopodobny.

Przy ośmiu kostkach w puli, to musiałby rzucić 5 sukcesów. Czyli 2/3 kostek musiało by mieć sukces, nie?
A to nie jest mało, zwłaszcza że "10" nie liczą mu się za dwa sukcesy.

Po drugie, w II edycji Exstras może się tylko dopalać z Willpowera / Virtuesów jeżeli dana akcja jest zgodna z jego Motywacją.

Tym samym, po co mi 19 kości, skoro i tak nie będę musiał uzyskać więcej niż 5 sukców, do czego spokojnie wystarczy mi jakieś 10?

Nie wiem po co ci.

Ja bym chciał, dla koloru

Biorę sobie właśnie w łapki 8 kostek. Rzucam. 4, 3, 2, 3, 5, 4, 3, 3, 1, 2. Aż w 10% przypadków marny ekspert osiągnął legendarny wynik.

Jaki marny

Według podręcznika, 3 punkty umiejętności to dużo, nie?


Ogólnie to jednak dalej nie wiem, na co się rzucasz.

Jeśli ma być tylko dla koloru, to równie dobrze mogę po prostu wywalić wszystkie rzeczy, które nie służą do walki.

To wywal. i po kłopocie. Po co komu inne charmy?

No bo przecież nie ma poziomów trudności powyżej 5

Rzuty przeciwstawne?

Tak samo mogę spytać, po co komu walka socjalna?

Akurat mi nie jest do nieczego potrzebna.

Ale przecież są już atrybuty społeczne, które może ktoś chciałby rozwijać, więc musi być i sposób, by je wykorzystać.

Akurat brałem kropki dla lepszego samopoczucia, niz dla wykorzystywania

Byłoby dobrze, gdyby na każdym z tych pól kombowanie i rozwijanie miało sens - w ten sposób gracz ma większy wybór co do tego, gdzie szukać wyzwań.

Storytellingowemu gamiście wystarczy, jak dobrze to odegra

Tak samo mogę spytać, po co komu walka socjalna?

Imituje elokwencję, urok osobisty, sex appeal itp. naszej postaci. Pozwala ona przedstawić to, co tak naprawdę jest nie do odegrania. Jaki z tego pożytek ? Satysfakcja, że można sobie poopowiadać "moja postać uwiodła kapłankę Bogini Cnoty, a później przekonała bandytów, żeby poupadali na własne miecze !", i tyle. Dla niektórych będzie to zupełnie zbędne (miłośników walki, zaciekłych aktorów itp.) Dla innych (np. dla mnie) to frajda. Ale wiadomo, co kto lubi, to dla niego.

Jaki z tego pożytek ? Satysfakcja, że można sobie poopowiadać "moja postać uwiodła kapłankę Bogini Cnoty, a później przekonała bandytów, żeby poupadali na własne miecze !"

No właśnie, nie bardzo. Wydaje się dwa Willpowera, i koniec walki socjalnej.

No i bandyci muszą chcieć sobie gadać. Różnica w tikach jest, pomiędzy walką socjalną, a normalną. Jak oni sobie rzucą na Join Battle, to już sobie nie pogadasz.

Można jednak przyjąć, że Exstras nie będzie wydawał Willpowera również przeciwko atakom socjalnym.
***

Z innej beczki, tworzyłem z moją dziewczyną postać dla niej, i stworzyliśmy potwora...

8 ataków w jedną sekundę, każdy na 25 kości, sukcesy liczone x2 do obrażeń.

Do uwiedzenia Mnemon nie potrzebowała moja postać nic ze społecznych opisałem to w historii

i w sumie od dobrych X sesji społeczne przydają mi się rzadko lub wcale

Bo zabijamy Drożdżu

Staramy się kogoś przekonać, i nic. Są sami sobie winni, że nie chcieli się nawrócić na jedyną słuszną religię

Niedługo ma wyjść Exalted, to odkopuje temat.
1Czy ktoś mógłby krótko scharakteryzować rodzaje wyniesionych
2 co to dokładnie limit breaki
3 czy inne tymi wyniesionych mają swoje odpowiedniki kast
4 czy można toto prowadzić gamistyczno – symulacjonistycznie? (symulacjonizm realiów i koloru)
5 czy człowiek który boji się filmów animowanych (dosłownie), strawi ten system

Czy ktoś mógłby krótko scharakteryzować rodzaje wyniesionych

Solarzy - dawni czempioni, wyniesieni przez same Słońce, najpotężniejszego z Incarna; byli tymi, co pokonali Primordiali, a później przewodzili ludzkości w Złotym Wieku. Niestety, z wiekiem (a Solarzy żyją bardzo długo) stawali się coraz bardziej skorumpowani i źli. Zabici zostają przez Gwiezdnych (nie bezpośrednio, narzędziem mordu byli Smoczokrwiści), a ich Esencja na wiele lat zostaje uwięziona w Jadeidowym Więzieniu (by nie mogli się odrodzić). Niestety, ktoś rozwalił Więzienie, i Solarzy znowu kroczą po Kreacji.
Solarów było 300. Obecnie jest ich jednak około 150.

Lunarzy - wybrańcy Luny, zmiennokształtni, byli przyjaciółmi, kochankami, ochroniarzami lub chorążymi (albo i wszystko na raz) Solarów. Każdy Lunar jest powiązany z jednym z Solarów (więc jest ich 300).

Gwiezdni - wybrańcy Five Maidens. Mistrzowie astrologii (takiej bardzo specjalnej astrologii) i niesamowitych Gwiezdnych Stylów Walki. Wieszcząc przyszłość odkryli, że tylko zabijając Solarów mogą uratować świat. Obecnie chyba najbardziej bliscy określenia Wyniesieni - żyją głównie w Yu Shan, mieście Bogów, gdzie knują, spiskują, i nadzorują prace Celestialnego Biura.

Smoczokrwiści (Ziemscy, Terrestialni)- najsłabsi wyniesieni, ale i najliczniejsi. To było kiedyś elitarne wojsko Solarów, wyniesieni przez 5 Smoków Żywiołów. Obecnie rządzą światem (tak im się wydaje) z Błogosławionej Wyspy. W przeciwieństwie do innych wyniesionych, ich wyniesienie przekazywane jest w genach.

Otchłanni - Rycerze Śmierci, stworzenie przez Lordów Śmierci ze skradzionej Esencji Solarów. Teoretycznie więc, są to Solarzy, i przedstawiają ze sobą tą samą siłę i potencjał. Powinno być ich 100, jeżeli się nie mylę.

Są jeszcze Alchemiczni i Infernalni ---> Ale zajmują trochę mniej miejsca w świecie.

co to dokładnie limit breaki

Kiedy Solar sprzeciwia się swoim zasadom (Matka Teresa chce poderżnąć gardło biednemu dziecku), ma możliwość ładowania paska Limit Break. Jak się on załaduje, gracz traci całkowitą lub częściową kontrolę nad swoim bohaterem. Może wtedy postać zacząć się dziwnie zachowywać - prawy paladyn morduje całą wioskę, a ascetyczny mnich chędoży wszystko jak leci. Tyle mechanika.

Plot - Limit Break związany jest z Wielkim Przekleństwem. Pokonani Primordiale rzucili klątwy na swoich oprawców. Ponoć upadek Solarów związany jest właśnie z Wielką Klątwą.

czy inne tymi wyniesionych mają swoje odpowiedniki kast

Tak. Otchłanni mają swoje Solarne odpowiedniki, Ziemscy mają swoje 5 żywiołów, Gwiezdni swoje 5 panienek (Venus, Mars, Mercury, Jupiter i Saturn), Lunarzy swoje kasty związane z księżycem (obecnie tylko 3, pozostałe dwie są uważane za zaginione).

czy można toto prowadzić gamistyczno – symulacjonistycznie? (symulacjonizm realiów i koloru)

Można. Z jednej strony kolor to może być typowe fantaay, z drugiej techno-fantasy.

czy człowiek który boji się filmów animowanych (dosłownie), strawi ten system

Ostatnio znalazłem ogłoszenie, że ktoś chce prowadzić Exalted, ale gra się tylko zwykłymi ludźmi. Exalted stara się udawać system realistyczny, to tylko Wyniesieni łamią wszelkie zasady. Można się też skupić na epickiej opowieści (Beowulf czy inna Odyseja), lub na politycznych intrygach (pomijając gdzieś po drodze 50 metrowe skoki i bieganie po wodzie). Ale chyba nie po to kupuje się system, by korzystać w niego w 1/10 ?

Hmmm
Mi tam nie przeszkadzają 100m skoki, i bohaterowie znikający armie (chyba, że własne). Dla mnie mangowość to oczy jak u wyraka, dzieciaki rozwalające armie, gupie okrzyki, brak nosów. Boję się mangi. Wydziałem kilka ilustracji, i mi odpowiadają.
Czy da się prowadzić sesje ala final Fantazy?
Hmm. Fajny nawet pomysł z tą ilością solarów
Ile terestiale mają potomstwa (czyt rozmnażają się jak Elfy?). czy potomstwo często dziedziczy wyniesienie? Jaki powerlevel mają smokokrwiści?
Czy terestiale są złymi panami? Jak zapatrują się na lunarów.
Czy da się rzucać księżycami?

Zlinkuje dla ludzi temat do świetnego opisu Sesji Ariocha i Drożdza chyba.
http://forum.polter.pl/viewtopic.php?t=26952

Draken - ja tam nic nie widzę

No właśnie nie wiem co jest. Wygląda na to, że moderacja skasowała post Ariocha (Bo on dał mi cynk, że sam go nie kasował).
Ale jak klikniesz na link w moim podpisie, to znajdziesz tam apek.